Marzena
J.
psycholog,
psychoterapeuta
Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii
[/author]Jako absolwentka > studiów dziennych i obecnie prowadząca biznes widzę, że poJako psycholog z tak dużym doświadczeniem piszesz niepokojące rzeczy. Po pierwsze, co znaczy, że ktoś jest "NIKIM"? Rozumiem kontekst tego określenia i odpuściłabym, gdyby napisał to ktokolwiek inny (spoza branży). Ale jako psycholog, który tak żarliwie punktuje kompetencje przyszłego psychoterapeuty strzelasz sobie jakby samobója ;) Ale mniejsza z tym. Zastanowiło mnie to co napisałeś. Znasz skutecznych psychoterapeutów, którzy są nikim - to znaczy co? Nie odnieśli sukcesu w swej pracy? A co jest miarą sukcesu pracy? Wydaje mi się, że właśnie skuteczność, czyli zadowoleni klienci.prostu liczy się bycie dobrym (efektywnym, skutecznym)[/author]
- Całkowicie sie nie zgadzam - Znam ludzi skutecznych ktorzy są NIKIM - w obszarze psychoterapii takze
Moje doświadczenia pokazują, że jeśli ktoś jest dobry w tym co robi, czyli jest skuteczny, to znajdzie się inna osoba (firma) która jest gotowa za ową skuteczność zapłacić. Ostatnio przyjęłam do pracy grafika. Dziewczyna ma wadę wymowy i trudno ją zrozumieć. Skończyła tylko liceum. Ale jak usiadła do kompa to szczena mi opadła. Swymi umiejętnościami przebiła grafika po ASP, jest biegła, szybka, ma zmysł plastyczny, robi świetne projekty. Zdecydowałam się ją zatrudnić, chociaż wiem, że z klientem będzie się raczej porozumiewała mailem.
Jako psycholog biznesu powinieneś wiedzieć, że pracodawcom opłaca się zatrudniać ludzi skutecznych. Jeśli przychodzi do mnie chłopak z wymuskanym CV, a w praniu się okazuje, że partoli robotę za robotą, lub też nawet praca jest ok ale wykonuje ją 5 razy wolniej niż przeciętna osoba na takim stanowisku to dla mnie to nie jest interes. I powiem jasno: nie znam ludzi skutecznych, którym nie udałoby się w życiu. Znam za to wielu nieudaczników.
przecież napisałam że wiedza TAK. Umiejętności płyną m.in. z wiedzy.
. [/author]Wiedzatak, ale wiedzę można zdobywać na różne sposoby. Liczy się wiedza w głowie i umiejętność jej wykorzystywania.[/author]
- 100% racji
[/author]Ale przedewszystkim liczą się umiejętności, predyspozycje, chęci, determinacja, PASJA Moi Drodzy!! Jak ktoś jest dobry, to sobie poradzi, mało tego, odniesie sukces.[/author]
- Nie zgadzam sie - w PRL-u obowiazywalo hasło -"Nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera..." I warto porownac standardy kadry oficerskiej z okresu PRLu i chocby II RP gdzie stopien oficerski rowny był cenzusowi. Pasja bez wiedzy to jedynie dobry kapitał na start, ale nic wiecej.