Ryszard N.

Ryszard N. właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz Kudła:
Oki widzę że do niczego nie dojdziemy bo jak Pan się zaparł żeby umniejszyć moje doświadczenie terapeutyczne [lub szkolenie w którym biorę udział] tak systematycznie zniekształca Pan rzeczywistość.
Nie zamierzam umniejszać Pana doświadczeniu zawodowym. Sprzeciwiam sie jedynie umniejszaniu doświadczeniu innym, gdy nie ma ku temu podstaw.
OPS prowadzi kurs 4 letni zgodny z normami i rekomendowany przez PTP.
http://ops-krakow.com/szkolenia.htm
http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=News&file=artic...
Pan systematycznie mnie obraża insynuując że piszę jakąś nieprawdę, bądź sztucznie podnoszę swoje kwalifikację. I choć robi Pan to w bardzo grzeczny sposób to wciąż jest próba obrażenia mnie.
Owszem uważam, że taka forma przedstawienia swoich kwalifikacji jaką Pan robi ( jak podawanie tematów bloków czy wykłądów ogólnego szkolenia jako specjalistyczne) jest lekkim nadużyciem etycznym. I nie obrażam tym pana lec przytaczam fakty i sie do nich ustosunkowuję.
Pozwolę sobie jeszcze może napisać tyle że nie umniejszam nikogo kompetencji.
Z przykroscią stwierdzam, ze uminiejszał pan w swojej pierwszej wypowiedzi kompetencjom "niepsychologow". Twierdził Pan m.in, ze tylko ukończenie psychologii jest odpowiednia bazą do uprawiania zawodu psychoterapeuty.
Moje przekonanie wynika z moich odczuć i mojego doświadczenia. Mam to szczęście że pracuję i w poradni i w szpitalu [na oddziale somatycznym]. Diagnozuję, prowadzę terapię [NFZ akceptuje moje szkolenie i kompetencje- on w przeciwieństwie do Pana nie ma wątpliwości na jakim kursie jestem]. Widzę również jak często korzystam z wiedzy którą zdobyłem na studiach.
Znowu czegos tu nie rozumiem. Byłem pewny, że do diagnozowania psychologicznego w szpitalu niezbedna jest specjalizacja z psychologii klinicznej. czyzbym się mylil.....???
Diagnoza poprzedza terapię, a porządna diagnoza wymaga odpowiednich kwalifikacji. Psychoterapeuta nie jest diagnostą.
Oj oj, zapewniam Pana, że psychoterapeuta jest również diagnostą w zakresie kwalifikacji pacjenta do psychoterapii jaka stosuje , techniki jaka dobiera do pracy z pacjentem lub w zakresie przekierowania pacjenta do innego odpowiedniego specjalisty i taka tez wiedzę nabywa na szkoleniu w psychoterapii. Znowu Pan umniejsza.
To moje odczucia nie biegam z nimi po MZ.Nie uważam że to jedyna prawda. Dodałem swój komentarz bo uważam że to ważne by w takich czy innych dyskusjach był wielo-obraz. Nie mówię że nie psycholog nie może być terapeutą. Myślę że może być i do świetnym, uważam jednak że może mu brakować wiedzy psychologicznej. I wcale nie uważam że to jest jakaś taka przestrzeń nie do nadrobienia.
I gdyby Pana pierwsza wypowiedź oscylowała wokól takiej formy asertywnego zachowania jak powyższa nie poczulbym oporu ani sprzeciwu ani urazenia. Ciesze się ,że dokonał Pan tego sprostowania.
To tylko moje zdanie. Nikogo do niego nie przekonuję, nie twierdzę również że jest to jedyny możliwy obraz.
Co do dyskryminacji to uważam że jej nie ma, bo jak na razie każdy może iść na kurs psychoterapii.
Niestety wiele instytutów robi takie ograniczenia albo daje pierwszeństwo psychologom i o tym właśnie mowa w tym watku, dlatego właśnie on powstał. Prosze przeczytac doswiadczenia osób ubiegajacych sie o udzial w szkoleniu.
Brak pokory często zamydla oczy. Może kilka cytatow:))))

Max Scheller
Pokora otwiera spojrzenie duchowe na wszystkie wartości świata. Ona, która zakłada, że nie ma zasługi, a wszystko jest darem i cudem, powoduje, że człowiek wszystko zdobywa. Pokorny - staje się natychmiast duchowym bogaczem.

Basil Hume
Pokora jest fundamentem życia duchowego, bo stanowi jego początek.

Oskar Graf
Pokora jest łatwiejsza dla tego, który w życiu coś zrobił, niż dla tego, który nie zrobił nic.

Gilbert Keith Chesterton
Pokora rodzi olbrzymów.
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

No tak no więc należy zapytać jak to się dzieje że tak doświadczeni psychoterapeuci i superwizorzy jak ci którzy prowadzą takie szkolenia dokonują właśnie takich wyborów.. Pan to chętnie by ich pewnie chętnie pouczył ;-)
Przedstawiam tak moje kwalifikacje aby było wiadomo jak pracuję. Jeśli się pisze całościowe szkolenie to ludzie nie wiedzą jaki nurt, jakie szkolenie.
Ja się specjalizuje w terapii systemowej i eriksonowskiej , pracuje za pomocą hipnozy i metafory dlatego tak opisuję swoje doświadczenie. Nikt dzięki temu nie ma wątpliwości że nie uprawiam psychoanalizy czy terapii poznawczej i tego nie oczekuje.
No widzi Pan a jednak pracuję w szpitalu i w dodatku w zgodzie z wszystkimi przepisami. To że się coś słyszało nie oznacza od razu że się wie wszystko o kwalifikacjach psychologa.
Pokora to chyba by się Panu przydała bo to Pan mówi tak jakby Pan wiedział wszystko, i o wszystkich szkoleniach, we wszystkich placówkach, i o tym jak wyglądają studia psychologiczne, i o tym jak wyglądają kwalifikacje psychologa.
Rozczaruje Pana nie wie Pan. Szkolenie terapeutyczne SNPTP różni się od szkolenia PTP. Oczywiście są również szkolenia takie jak w PIPI mające jeszcze inny program bo zgodny z EAP.
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Żeby było jasne do każdego szkolenia mam osobny certyfikat bo część to szkolenia międzynarodowe robione u zagranicznych terapeutów.
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

No ciekawy jestem zatem jak Pan diagnozuje osobowość, pewnie na oko , albo po rozmowie. No cóż psychologom jest są do tego potrzebne liczne testy i kwestionariusze.
A że nie wspomnę o upośledzeniach umysłowych czy zaburzeniach osobowości czy emocji na podłożu organicznym. No tak my psychologowie potrzebujemy testów neuropsychologicznych, na szczęście Pan jako psychoterapeuta umie to robić inaczej.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz Kudła:
No ciekawy jestem zatem jak Pan diagnozuje osobowość, pewnie na oko , albo po rozmowie. No cóż psychologom jest są do tego potrzebne liczne testy i kwestionariusze.
A że nie wspomnę o upośledzeniach umysłowych czy zaburzeniach osobowości czy emocji na podłożu organicznym. No tak my psychologowie potrzebujemy testów neuropsychologicznych, na szczęście Pan jako psychoterapeuta umie to robić inaczej.


Sprzeciwiam się założeniu, że tradycyjne psychologiczno-psychiatryczne podejście do ludzi i ich problemów podlane sosem patologii jest jedynym i właściwym.

Sam się szkolę w OPS Kraków (kończę powoli 3 rok) i wiem jak duże są ograniczenia tej metod tam nauczanych, zaś przywiązanie do testów i diagnozy psychologicznej jako odkrywających tajemnice ludzkiego funkcjonowania i dające psychologowi je stosującemu tajemną wiedzę bywa zgubne. To tylko testy. Z całą masą ograniczeń, większych i mniejszych uogólnień i wpychające ludzi w określone szufladki ( w różnym stopniu)

Do psychoterapii można podchodzić inaczej, nie zawsze konieczna jest diagnoza psychologiczna, ba, są przypadki kiedy jej znajomość może być dla terapeuty ograniczająca.

Także, radzę trochę wyluzować, panie Klaudiuszu.
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Ja nigdy nie mówiłem że jest jedyne i właściwe.
Nie zgadzam się jednak z podejściem że nie ma znaczenia. Są sytuacje że diagnoza psychologiczna jest niezbędna.
Lubie być diagnostą, cenię doświadczonych psychologów klinicznych. Oni mnie nauczyli jak ważna jest diagnoza kliniczna . To moje zdanie, nie narzucam go nikomu.
Lubię być psychoterapeutą, cenię swoich superwizorów i nauczycieli
psychoterapii.
Jak pan sam mówi dla terapeuty może być diagnoza ograniczeniem. Wiele spraw ważnych może być dla terapeuty ograniczeniem. To nie zmienia faktu że diagnoza jest ważna i może być bardzo pomocna jak się umie z niej korzystać.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz Kudła:
Ja nigdy nie mówiłem że jest jedyne i właściwe.
Nie zgadzam się jednak z podejściem że nie ma znaczenia. Są sytuacje że diagnoza psychologiczna jest niezbędna.
Lubie być diagnostą, cenię doświadczonych psychologów klinicznych. Oni mnie nauczyli jak ważna jest diagnoza kliniczna . To moje zdanie, nie narzucam go nikomu.
Lubię być psychoterapeutą, cenię swoich superwizorów i nauczycieli
psychoterapii.
Jak pan sam mówi dla terapeuty może być diagnoza ograniczeniem. Wiele spraw ważnych może być dla terapeuty ograniczeniem. To nie zmienia faktu że diagnoza jest ważna i może być bardzo pomocna jak się umie z niej korzystać.


No ja z kolei diagnostą bardzo nie lubię być. Nigdy nie ciągnęło mnie do grupy Nieustraszonych Poszukiwaczy Patologii, nie kręciło mnie opisywanie ludzi poprzez pryzmat ich braków, deficytów oraz używanie języka w myśleniu o kliencie/pacjencie, którego nie użyłoby się rozmawiając z nim.

http://www.youtube.com/watch?v=Wv49RFo1ckQ&feature=pla...
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

No teraz to bardzo upraszczasz obraz ... mówisz tak że diagnoza bardzo ogranicza. A to pewna skrajność.
Czasem myslę coś o pacjencie , jesteś święcie przekonany że mam racje a np. badanie czy dgn. osobowości otwiera nowa sposób widzenia.
Tworzy się wtedy we mnie wielo-obraz.
Diagnoza to nie tylko patologia ale i zasoby. Jak się jest dobrym diagnostą to też się je widzi.
Dla mnie to jest tak jakby mieć czasem wybór kopać łopatą albo rękami.
Ty rozumiem określasz się że dokopujesz się rękami, używasz tylko siebie. Ja czasami kopię łopatą i używam testów. Jak się umie używać łopaty to się sprawnie wykopuje różne sprawy. Jak się nie umie to się niszczy wykopaliska. Ale to nie wina łopaty. Taka Metaforka ;-)
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz Kudła:
No teraz to bardzo upraszczasz obraz ... mówisz tak że diagnoza bardzo ogranicza. A to pewna skrajność.
Czasem myslę coś o pacjencie , jesteś święcie przekonany że mam racje a np. badanie czy dgn. osobowości otwiera nowa sposób widzenia.
Tworzy się wtedy we mnie wielo-obraz.
Diagnoza to nie tylko patologia ale i zasoby. Jak się jest dobrym diagnostą to też się je widzi.
Dla mnie to jest tak jakby mieć czasem wybór kopać łopatą albo rękami.
Ty rozumiem określasz się że dokopujesz się rękami, używasz tylko siebie. Ja czasami kopię łopatą i używam testów. Jak się umie używać łopaty to się sprawnie wykopuje różne sprawy. Jak się nie umie to się niszczy wykopaliska. Ale to nie wina łopaty. Taka Metaforka ;-)


Żeby być dobrym diagnostą, trzeba przyjąć pewne założenie: diagnoza odkrywa coś, czego absolutnie nie można zobaczyć w inny sposób, zobaczenie tego jest konieczne do pewnych celów i dlatego warto się w niej doskonalić

Diagnoza, moim zdaniem, jest, w przypadku, jakiegoś problemu, zachowania etc, kolejnym językiem opisu. Swój język i sposób opisywania mają wszystkie osoby zainteresowane problemem/zachowaniem, ten który zachowanie/problem przejawia, jego rodzina, bliższe i dalsze otoczenie. Język diagnozy jest językiem Profesjonalisty. Fałszywe jest twierdzenie, że jest on niewinny i stanowi tylko opis. Oj nie: ma on siłę oddziaływania zdecydowanie większą niż wszystkie pozostałe języki. Po pierwsze: stoi za nim Pan Psycholog lub Pan Psychiatra, w pełnym rynsztunku, z całą masą autorytetu i dostępu do tego co zwykły śmiertelnik zobaczyć nie może.

Po drugie: język Profesjonalisty STWARZA pewną rzeczywistość: nie istnieją "zaburzenia osobowości", ba, nawet "osobowość" jako taka nie istnieje. To tylko konstrukty teoretyczne, STWORZONE po to aby opisać jakieś zachowania czy tendencje. Język Profesjonalisty jest uwodzący - można dzięki niemu znaleźć odpowiedź praktycznie na wszystkie wątpliwości, jego znajomość daje siłę, autorytet i poczucie mocy oraz widzenia tego czego inni dostrzec nie mogą.

Po trzecie: język Profesjonalisty opiera się na uogólnieniach, zachowaniom nadaje się określony sens (w terminach Profesjonalisty) i umieszcza się je w określonych kategoriach. Testy właśnie temu służą: umieszczaniu zachowań w kategoriach, w oparciu o teorie jakie za nimi stoją. Potrzebna jest jedynie próbka zachowań aby wyciągać wnioski na temat całości (lub jakiejś części) funkcjonowania. Jeżeli w WAIS-R: wyjdzie komuś upośledzenie w stopniu lekkim, to jakie pomysły na temat jego funkcjonowania przychodzą do głowy Profesjonaliście? I na czym one się opierają?

Zaproponuje inną metaforę: diagnoza, to zabranie części piasku i stworzenie w laboratorium modelu tego co się pod nim znajduje.
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

I tutaj się troszkę różnimy.
Kiedy ja np robię MMPI to bardzo dokładnie go omawiam z pacjentem i pytam co on o tym myśli.
Kiedy robię tzn to omawiam odpowiedzi i dopytuje co do dla dziecka lub dorosłego oznacza.
Ja dyskutuję diagnozę ze swoimi pacjentami.
Pytam ich co oni myślą o takim obrazie jaski dają testy, część się zgadza część nie.
nie trzymam się wyników na siłę.
Ludziom czesto łatwiej jest się odnieść do takiego opisu. A jeśli diagnosta potrafi stworzyć atmoferę względnej równości to ludzie dyskutuja z wynikami.
Język psychoterapi jest jeszcze bardziej zawiły.
Jak słucham psychoanalityków to sam rzadko ich rozumiem.
Myślałem sobie jeszcze trochę o tym co napisałeś. I o tym jak ja pracuje i dla mnie często testy są urealniające. Trochę jak superwizor działają i mówią mi na ile spójne jest moje myślenie o pacjencie.
Mi to służy. Rozumiem że innym nie koniecznie. Jednakże trudno mi zaakceptować twierdzenie że szufladkuję pacjentów.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz K.:
Jednakże trudno
mi zaakceptować twierdzenie że szufladkuję pacjentów.

Na tym opiera się diagnoza. Na przyporządkowywaniu określonych wzorców zachowań do określonych, arbitralnie ustalonych, kryteriów. Sad but true.
Agnieszka Staniewska

Agnieszka Staniewska psychoterapia,
diagnoza
psychologiczna

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Gdybyś Jacku zapadł na CHAD to co byś wolał:

1.żeby ktoś cię szybko zdiagnozował i poddał standardowym procedurom leczenia

2. czy żeby psychoterapeuta cię nie etykietował, pomagał Ci zrozumieć Twoje problemy a Ty w między czasie, w manii wydałbyś wszystkie swoje pieniądze, rozstał się z dziewczyną, pokłócił z całą rodziną i stracił pracę?
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

W tym wszystkim najciekawsze jest to jak szybko zaszufladkowałeś diagnozę.
I trzymasz się tego stereotypu.
Bez diagnozy często trudno poznać co tak naprawdę jest człowiekowi. Z psychoterapii nie poznasz uszkodzeń OUN. MMPI pokazuje świetnie mechanizmy obronne, można po nim prognozować ostre stany chorobowe. Niektórzy klinicyści przewidują nawroty psychozy. Czasem bardzo trudno odróżnić urojenia od rzeczywistości pacjenta.
Im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonany że terapia bez dokładnej diagnozy może być bardzo szkodliwa niż pomocna.
Diagnoza jest nie do przecenienia jak się chce ją porządnie zrobić ;-)
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Agnieszka Staniewska:
Gdybyś Jacku zapadł na CHAD to co byś wolał:

1.żeby ktoś cię szybko zdiagnozował i poddał standardowym procedurom leczenia

2. czy żeby psychoterapeuta cię nie etykietował, pomagał Ci zrozumieć Twoje problemy a Ty w między czasie, w manii wydałbyś wszystkie swoje pieniądze, rozstał się z dziewczyną, pokłócił z całą rodziną i stracił pracę?


Przyjmując, że miałbym jakiekolwiek panowanie nad sobą...to wybrałbym terapeutę nr. 2. Nie wiem skąd Agnieszko, założenie, że działania takie jak opisałaś w punkcie drugim byłby nie użyteczne i z pewnością doprowadziły do przykrych konsekwencji.

Co więcej myślę, że gdybym z własnej woli zdecydował się na szukanie pomocy, doświadczając tego co opisywane jest jako CHAD, to opcja numer dwa dawałaby mi zdecydowanie większe szanse na poradzenie sobie z kłopotem niż "standardowe procedury leczenia".
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz K.:
W tym wszystkim najciekawsze jest to jak szybko zaszufladkowałeś diagnozę.
I trzymasz się tego stereotypu.
Bez diagnozy często trudno poznać co tak naprawdę jest człowiekowi. Z psychoterapii nie poznasz uszkodzeń OUN. MMPI pokazuje świetnie mechanizmy obronne, można po nim prognozować ostre stany chorobowe. Niektórzy klinicyści przewidują nawroty psychozy. Czasem bardzo trudno odróżnić urojenia od rzeczywistości pacjenta.
Im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonany że terapia bez dokładnej diagnozy może być bardzo szkodliwa niż pomocna.
Diagnoza jest nie do przecenienia jak się chce ją porządnie zrobić ;-)

Zmartwię Cię: nie ma takiej możliwości aby poznać "co naprawdę jest człowiekowi" Możesz sobie opisywać to na różne sposoby, odnosić do różnych kryteriów, teorii i perspektyw. Żadna z nich nie odkryje natomiast "prawdy"

Pomijając już to, jak przestarzałym testem jest MMPI (i lekko mówiąc nielegalnym - licencje na ten test ma obecnie Practest, lecz póki co nie wydał MMPI-2, więc jeżeli się nim posługujesz, łamiesz prawo, jeżeli posługujesz się jedynką, to łamiesz standardy etyczne), to jest to wybitny przykład stwarzania jakiejś rzeczywistości a następnie badania jej. Mechanizmy obronne, opór - piękne pojęcia, dające tyle dobrego samopoczucia terapeucie, tak ładnie uwalniające od odpowiedzialności :-)

W stanach nagłych, diagnoza w sensie rozpoznania, co się dzieje z pacjentem jest przydatna. We wszelkich innych, w tradycyjnym ujęciu i rozumieniu, to wstęp do narzucania klientowi/pacjentowi perspektywy Profesjonalisty i jego wersji rzeczywistości.
Agata  Rakfalska-Vallic elli

Agata
Rakfalska-Vallic
elli
Psycholog,
Psychoterapeuta
Strategiczny, Coach,
Trener

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Dodam swoje trzy grosze, nawet jeśli odbiegamy od tematu dyskusji.

W mojej pracy, zawsze zastanawiam się, co jest najważniejsze - oczywiście DOBRO PACJENTA i ulżenie jego cierpieniu i pomoc w rozwiązaniu problemów.

Zgadzam się z Jackiem, iż diagnoza jest tylko NARZĘDZIEM w pracy psychologa, psychoterapeuty, czy psychiatry. To klasyfikacja zaburzeń, która miała "ułatwić" zrozumienie problemu pacjenta i szybką pomoc. Z czasem stała się CELEM SAMYM W SOBIE.
Według mnie nie chodzi o to, aby być dobrym diagnostą, ale aby POMÓC drugiej osobie. Czasami diagnoza może trwać dość długo, a w tym czasie stan pacjenta może się jeszcze pogorszyć. Jeśli wiesz, jak korzystać z wyników diagnozy i jakie dalej kroki poczynić, to lepiej dla Ciebie.

Odpowiadając na pytanie Agnieszki, także wybieram opcję nr 2. Chciałabym być traktowana jako indywidualna jednostka, a nie jako standardowy przypadek.
ps. nie istnieją tylko te dwie opcje w leczeniu CHADu.

pozdrawiam,
Agata :)
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Jesteś niezwykle pewny siebie. Zazdroszczę , naprawdę.
Ja jako diagnosta czy terapeuta mam zawsze dużo wątpliwości.
Jak na kogoś kto odrzuca diagnostykę to pouczasz czym jest. Ja pomagam lepiej jak mam osobę zbadaną. Ludzie do mnie przychodzą, czekają na wizyty, więc rozumiem że jakoś im pomagam. A mają wybór, nie jestem jedyny w poradni.
Choć prawda jest taka że moi znajomi też diagnozują.
Zastanawiam się w jakim ty nurcie chcesz pracować bo rozumiem że na pewno nie analitycznym, systemowy z całą masą ograniczających pojęć socjologiczno- systemowych również. No zostaje egzystencjalny;-)
Klaudiusz K.

Klaudiusz K. Psycholog w trakcie
specjalizacji ps.
klinicznej,
psychot...

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

PS. Chyba nie widziałeś człowieka w mani, czy psychozie. I to jest wydaje mi się butne, kiedy piszesz że wybrałbyś 2 z taką łatwością. Ja na co dzień widzę ludzi którzy dzięki lekom są wstanie normalnie funkcjonować, a bez nich właściwie tracą kontakt z rzeczywistością. Nie mówię że leki rozwiązują problemy ale czasem są dobrym początkiem.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Klaudiusz K.:
PS. Chyba nie widziałeś człowieka w mani, czy psychozie. I to jest wydaje mi się butne, kiedy piszesz że wybrałbyś 2 z taką łatwością. Ja na co dzień widzę ludzi którzy dzięki lekom są wstanie normalnie funkcjonować, a bez nich właściwie tracą kontakt z rzeczywistością. Nie mówię że leki rozwiązują problemy ale czasem są dobrym początkiem.


Pracowałem przez ponad dwa lata na oddziale psychiatrycznym, gdzie jednym z podstawowych zadań psychologa jest diagnozowanie. Zatem przestrzeliłeś. Agnieszka opisała hipotetyczną sytuację, odpowiedziałem na nią przy założeniu że byłbym w stanie sam o sobie decydować.

Jestem systemowcem, mimo, że szkolę się w OPS, to nie w rozumieniu krakowskim, tęsknie spoglądającym na podejście psychodynamiczne, czy wręcz analityczne. Mi zdecydowanie bliższe jest rozumienie człowieka, jego zachowań i problemów proponowane przez podejście narracyjne i konstrukcjonistyczne. I z tej perspektywy diagnoza oraz przywiązanie do kategorii diagnostycznych, jest mało użyteczne.
Agnieszka Staniewska

Agnieszka Staniewska psychoterapia,
diagnoza
psychologiczna

Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii

Przyjmując, że miałbym jakiekolwiek panowanie nad sobą...to wybrałbym terapeutę nr. 2. Nie wiem skąd Agnieszko, założenie, że działania takie jak opisałaś w punkcie drugim byłby nie użyteczne i z pewnością doprowadziły do przykrych konsekwencji.

Do przykrych konsekwencji doprowadziłoby pójście do psychoterapeuty, który zamiast szybko zdiagnozować i odesłać Cię do psychiatry zająłby się psychoterapią.

W pewnych przypadkach potrzebna jest niezwłoczna pomoc psychiatryczna i dlatego właśnie umiejętność diagnozowania jest NIEZBĘDNA!

Skoro pracowałeś na psychiatrii to pewnie widziałeś mnóstwo ludzi, którzy latami spłacali długi zaciągnięte w manii...



Wyślij zaproszenie do