Ryszard
N.
właściciel,
terapeuta, Gabinet
Wsparcia Zdrowia
Psychicznego
Temat: Dyskryminacja "niepsychologów" w kursach psychoterapii
Klaudiusz Kudła:Nie zamierzam umniejszać Pana doświadczeniu zawodowym. Sprzeciwiam sie jedynie umniejszaniu doświadczeniu innym, gdy nie ma ku temu podstaw.
Oki widzę że do niczego nie dojdziemy bo jak Pan się zaparł żeby umniejszyć moje doświadczenie terapeutyczne [lub szkolenie w którym biorę udział] tak systematycznie zniekształca Pan rzeczywistość.
OPS prowadzi kurs 4 letni zgodny z normami i rekomendowany przez PTP.Owszem uważam, że taka forma przedstawienia swoich kwalifikacji jaką Pan robi ( jak podawanie tematów bloków czy wykłądów ogólnego szkolenia jako specjalistyczne) jest lekkim nadużyciem etycznym. I nie obrażam tym pana lec przytaczam fakty i sie do nich ustosunkowuję.
http://ops-krakow.com/szkolenia.htm
http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=News&file=artic...
Pan systematycznie mnie obraża insynuując że piszę jakąś nieprawdę, bądź sztucznie podnoszę swoje kwalifikację. I choć robi Pan to w bardzo grzeczny sposób to wciąż jest próba obrażenia mnie.
Pozwolę sobie jeszcze może napisać tyle że nie umniejszam nikogo kompetencji.Z przykroscią stwierdzam, ze uminiejszał pan w swojej pierwszej wypowiedzi kompetencjom "niepsychologow". Twierdził Pan m.in, ze tylko ukończenie psychologii jest odpowiednia bazą do uprawiania zawodu psychoterapeuty.
Moje przekonanie wynika z moich odczuć i mojego doświadczenia. Mam to szczęście że pracuję i w poradni i w szpitalu [na oddziale somatycznym]. Diagnozuję, prowadzę terapię [NFZ akceptuje moje szkolenie i kompetencje- on w przeciwieństwie do Pana nie ma wątpliwości na jakim kursie jestem]. Widzę również jak często korzystam z wiedzy którą zdobyłem na studiach.Znowu czegos tu nie rozumiem. Byłem pewny, że do diagnozowania psychologicznego w szpitalu niezbedna jest specjalizacja z psychologii klinicznej. czyzbym się mylil.....???
Diagnoza poprzedza terapię, a porządna diagnoza wymaga odpowiednich kwalifikacji. Psychoterapeuta nie jest diagnostą.Oj oj, zapewniam Pana, że psychoterapeuta jest również diagnostą w zakresie kwalifikacji pacjenta do psychoterapii jaka stosuje , techniki jaka dobiera do pracy z pacjentem lub w zakresie przekierowania pacjenta do innego odpowiedniego specjalisty i taka tez wiedzę nabywa na szkoleniu w psychoterapii. Znowu Pan umniejsza.
To moje odczucia nie biegam z nimi po MZ.Nie uważam że to jedyna prawda. Dodałem swój komentarz bo uważam że to ważne by w takich czy innych dyskusjach był wielo-obraz. Nie mówię że nie psycholog nie może być terapeutą. Myślę że może być i do świetnym, uważam jednak że może mu brakować wiedzy psychologicznej. I wcale nie uważam że to jest jakaś taka przestrzeń nie do nadrobienia.I gdyby Pana pierwsza wypowiedź oscylowała wokól takiej formy asertywnego zachowania jak powyższa nie poczulbym oporu ani sprzeciwu ani urazenia. Ciesze się ,że dokonał Pan tego sprostowania.
To tylko moje zdanie. Nikogo do niego nie przekonuję, nie twierdzę również że jest to jedyny możliwy obraz.Niestety wiele instytutów robi takie ograniczenia albo daje pierwszeństwo psychologom i o tym właśnie mowa w tym watku, dlatego właśnie on powstał. Prosze przeczytac doswiadczenia osób ubiegajacych sie o udzial w szkoleniu.
Co do dyskryminacji to uważam że jej nie ma, bo jak na razie każdy może iść na kurs psychoterapii.
Brak pokory często zamydla oczy. Może kilka cytatow:))))
Max Scheller
Pokora otwiera spojrzenie duchowe na wszystkie wartości świata. Ona, która zakłada, że nie ma zasługi, a wszystko jest darem i cudem, powoduje, że człowiek wszystko zdobywa. Pokorny - staje się natychmiast duchowym bogaczem.
Basil Hume
Pokora jest fundamentem życia duchowego, bo stanowi jego początek.
Oskar Graf
Pokora jest łatwiejsza dla tego, który w życiu coś zrobił, niż dla tego, który nie zrobił nic.
Gilbert Keith Chesterton
Pokora rodzi olbrzymów.