konto usunięte
Temat: Daniel Mackler - jesteś gotowy/a żeby mieć dziecko...
Marzena J.:
Uznałam, że jest za późno na to, poza tym musiałam przygotować kolację, puścić pranie, itd.
no i tutaj się różnimy bardzo, bo dla mnie mój syn był ważniejszy niż pranie, kolacja, sprzątanie .... wszystko mogło poczekać .. robiłam to kiedy on już spał.
No i był lament,i wcale się nie dziwię
bo dziecko wypomniało mi, że przecież obiecałam.zawsze poważnie podchodziłam do obietnic i zawsze je dotrzymywałam
Potraktowała moje zachowanie jako karę. Sprawę utrudniał fakt, że samabyła już bardzo zmęczona napiętym dniem, co spotęgowało wieczorny atak marudztwa..ja też bym marudziła.
no przecież wypowiedziałam się już na ten temat - nie znam ciebie więc co więcej mogę powiedzieć, gdybym poobserwowała ciebie " przez dziurkę od klucza" -:)) przez jakiś czas to z pewnością mogłabym coś dodać ale na ten moment to wszystko.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 23:46
ps. co z moim nieprzygotowaniem do życia? Ucichłaś w tym temacie.