Temat: Daniel Mackler - jesteś gotowy/a żeby mieć dziecko...
Artur Król:
Rafał Jaworski:
Gdyby nie ograniczać wolności ich działania, zdecydowana większość ludzi przestałaby płacić podatki.
Dotąd zgoda. Gdzie problem?
Nie ma pieniędzy na spitale, policje, wojsko.
Ależ jest - na prywatne, które są tańsze, wydajniejsze i lepiej zorganizowane.
Pedofile mogą bezkarnie zajmować się swoim procederem, złodzieje kraść, morercy zabijać itd.
Serio uważasz, że to tylko państwo i policja gwarantują bezpieczeństwo? Z mojej perspektywy zdecydowanie tak to nie wygląda.
Nie wiem jaki obszar w moim mózgu poruszało ale mnie skutecznie odstraszyło:)
Tak oceniasz przez introspekcję i racjonalizację. Pytanie, czy na poziomie mózgu nie zadziałało coś zdecydowanie innego. Introspekcja jest niestety wybitnie ograniczonym narzędziem ze względu na błędy poznawcze którym wszyscy podlegamy.
A może po prostu przyjemność się pojawiała bo palacze wyobrażali sobie jakie piękne może być życie bez tytoniu.
Nie, bo gdyby uruchomili wyobraźnię lub cokolwiek innego to również pokazałoby się na odczycie aktywności mózgu.
Wystarczy poruszyć nieco wyobraźnie, by cytowane przez ciebie badania obrócić przeciw tezie, którą forsujesz...
Owszem, pod warunkiem całkowitego zignorowania treści tych badań i tego jak działa mózg :) Tyle, że wtedy w ogóle nie odnosisz się do badań, tylko do kukły, którą sam stworzyłeś, więc chyba nie o to chodzi ;)
1. Koniec końców introspekcja jest ostatecznym kryterium każdej Twojej wypowiedzi. W końcu musisz sięgnąć do Twoich przemyśleń, żeby cokolwiek napisać, bądź powołać się na badania i wykorzstać je zgodnie z tezą którą chcesz przytoczyć. Tak jak przeciwnicy i zwolennicy prawnego dopuszcania aborcji często powołują się na te same badania. Oczywiście wszystko "po łebkach".
2. Nie wiem co rozumiesz przez racjonalizację??
Skłaniasz się do jej rozumienia przez Kernberga, Mcwilliams, Witwickiego czy pop psychologicznie?? Tak pytam by odnieść się do zarzutu, że się nią posługuje.
3.Przytocz niezbite argumenty płynące z tych badań,wtedy nie będę odnosił się do kukły stworzonej przez Twoją introspekcję tylko do treści argumentów.
4. W przeciwnym razie zawsze mogę Ci powiedzieć, że nie czytałeś Konturka więc nie powinieneś dykutować a jeśli go przeczytałeś to pewnie nie czytałeś Kinalskiego, więc o neurofizjologii a zatem budowie mózgu wiesz tyle co nic, no może tyle co jest napisane w popularnych podręcznikach dla nie - medyków. Tyle, że one mają tą wadę, że są kompendium wiedzy częto złożonym z wykluczających się logiczni wyników badań.
5. Dużo nazwisk, dużo wyników badań, mało treści i rzeczowych przemyśleń, które wskazywałyby na gruntowną wiedzę na temat przytaczanych badań.
6. Możemy w ten sposób dyskutować jeszcze przez 5 lat, tylko że dla nauki napewno z tego nic nie wyniknie. Możesz powoływać się na setki nazwisk czy badań forsując dowolne tezy ale przytocz najpierw jak rozumiesz w skrócie przebieg badań i tezy autora. W przeciwnym razie możesz narazić się na zarzut manipulcacji już nawet nie badaniami a nazwiskami.
7. Analityczność jest bardzo wskazaną postawą badawczą ale później warto zawsze swe tezy zsyntetyzować, po to by nie rwać dyskusji w nieskończoność i ni sprowadzać na manowce.
8. W powyższych zdaniach poczyniłem dwa błędy logiczne, jak je wskażesz dalsza dyskusja może nabrać pozorów sensu.
10. Będę mógł ją kontynuować za 7 dni, bo zaraz wyjeżdzam na sześciodniowy trening interpersonalny, by zbadać czy przpadkiem nie popadłem w nadmierny narcyzm;)