Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: ciekawostki i refleksje

i co Wy na to ?

http://wyborcza.pl/1,81388,8725064,Dyktatura_szczescia...
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ciekawostki i refleksje

Jak zobaczyłem nazwisko, to już mnie odrzuciło od lektury. Witkowski to tani sensacjonista i propagandzista, podszywający się pod naukowca i sceptyka, a stosujący najbardziej prymitywne zagrywki retoryczne i manipulacje dla uzasadnienia swoich tez.

Edit: Przemogłem się i przeczytałem pierwszych parę paragrafów. Im dalej w las, tym głupiej. Np. twierdzenie o zakazie ustawień hellingerowskich w Niemczech - fascynujące, biorąc pod uwagę, że wpisując hellinger germany dostaniemy link do szkolenia z terapii rodzinnej, w niemczech, w styczniu 2011. Witkowski jak zwykle nie tyle wie, co wydaje mu się, że wie.Artur Król edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 02:58

konto usunięte

Temat: ciekawostki i refleksje

Parę ziarenek prawdy w tym jest. Ale i parę bzdur także.
A nad to, nie podoba mi się traktowanie pacjentów/klientów psychologów/terapeutów jak bezmyślne, niezdolne do własnych refleksji baranki.Dominika N. edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 10:08
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: ciekawostki i refleksje

Ja z kolei Witkowskiego cenię; podoba mi się, że facet zadaje pytania, mówi wprost o bzdurach i przekłuwa balonik nadętych i przekonanych o swojej wszech wiedzy i super wyjątkowości terapeutów. Odczarowuje trochę nasz zawód, i strąca terapeutę z pozycji gdzieś pomiędzy kapłanem a magiem. Czasem robi to w bardzo brutalny sposób. I kiedy mówi:

"Psychologia to zbiór zasad dowiedzionych eksperymentalnie. Uważam się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych, m.in. uczę negocjacji i motywowania pracowników. I do głowy by mi nie przyszło, żeby opowiadać, że uprawiam sztukę. Po prostu przyłożyłem się na studiach, przeczytałem trochę rzetelnych książek. Nauczyłem się zasad funkcjonowania naszego umysłu. Nie ma w tym żadnej magii."

To jestem bardzo na tak.

A za prowokację w Charakterach to chciałbym mieć, możliwość postawienia mu dobrego wina. To po prostu było mistrzostwo świata:-)

Jedyne co mu mogę zarzucić to nadmierną generalizację: to nie prawda, że wszyscy terapeuci są tacy sami, oraz prezentowanie przypadków skrajnych (choćby ten z książki) jako reprezentatywnych dla całości

O jego książce mam notkę na blogasku: http://sophers.pl/2010/05/18/ciemne-zaulki-psychologii/Jacek W. edytował(a) ten post dnia 28.11.10 o godzinie 10:07
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ciekawostki i refleksje

Jacek W.:
"Psychologia to zbiór zasad dowiedzionych eksperymentalnie. Uważam się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych, m.in. uczę negocjacji i motywowania pracowników. I do głowy by mi nie przyszło, żeby opowiadać, że uprawiam sztukę. Po prostu przyłożyłem się na studiach, przeczytałem trochę rzetelnych książek. Nauczyłem się zasad funkcjonowania naszego umysłu. Nie ma w tym żadnej magii."

To jestem bardzo na tak.

A ja jestem bardzo na nie. Znałem na swoim wydziale jednego coacha i trenera umiejętności miękkich. Napisał na ten temat kilka książek, prowadził takie szkolenia i coachingi... I zastanawiam się jak miał je prowadzić, skoro przy całym swoim przyłożeniu się do tematu, jego własne zdolności interpersonalne były przetragiczne i regularnie, w różnych kontekstach zrażał do siebie ludzi (znam to też z doświadczeń osób które np. tylko spotkały go na spotkaniach networkingowych, nie będąc jego studentami).

Psychologia to zbiór zasad dowiedzionych eksperymentalnie. Ale nauczenie się stosowania tych zasad w praktyce to nie to samo, co przeczytanie o nich w książce i przyłożenie się na studiach. I tu następuje przejście między nauką i sztuką. Nie znaczy to, że nauka nie jest wymagana - przeciwnie, jest niezbędna jako podstawa. Ale odpowiednie wykorzystanie tej nauki wchodzi już w obszar pewnej sztuki. Psychologia to nauka. Prowadzenie szkoleń psychologicznych czy oferowanie usług psychologicznych to już sztuka. Fizyka to nauka. Tłumaczenie fizyki tak, jak robił to Richard Feynman to już sztuka. Itp.

Wspomniany wyżej trener z psychologii też pewnie uważał się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych. Pytanie, jak oceniali go uczestnicy jego szkoleń.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: ciekawostki i refleksje

Artur Król:
Jacek W.:
"Psychologia to zbiór zasad dowiedzionych eksperymentalnie. Uważam się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych, m.in. uczę negocjacji i motywowania pracowników. I do głowy by mi nie przyszło, żeby opowiadać, że uprawiam sztukę. Po prostu przyłożyłem się na studiach, przeczytałem trochę rzetelnych książek. Nauczyłem się zasad funkcjonowania naszego umysłu. Nie ma w tym żadnej magii."

To jestem bardzo na tak.
Wspomniany wyżej trener z psychologii też pewnie uważał się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych. Pytanie, jak oceniali go uczestnicy jego szkoleń.

Czynisz (nie wprost) założenie, że dlatego iż w Twoim subiektywnym odczuciu jego kompetencje społeczne były złe, to uczestnicy jego szkoleń musieli go oceniać źle. To ciekawe jakim cudem miał zlecenia, pracę? W moim odczuciu to nie taka prosta sprawa...

Dla mnie pojęcie sztuka nie jest dobrym określeniem. To bardziej rzemiosło: albo jesteś dobrym rzemieślnikiem albo takim sobie albo po prostu fatalnym. Dlatego nadal stanowisko Witkowskiego jest dla mnie przekonujące.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ciekawostki i refleksje

Jacek W.:
Czynisz (nie wprost) założenie, że dlatego iż w Twoim subiektywnym odczuciu jego kompetencje społeczne były złe, to uczestnicy jego szkoleń musieli go oceniać źle. To ciekawe jakim cudem miał zlecenia, pracę? W moim odczuciu to nie taka prosta sprawa...

Nie, opieram się również o swoje doświadczenie jako uczestnik jego szkoleń. Tak długo, jak zależało mi na logicznych treściach, był wartościowy, ale gdy chodzi o konkretne umiejętności - nic z tego.

Co do zleceń i pracy - choćby dlatego, że wydał parę książek w temacie i przynajmniej dla niektórych HRowców był to argument. HR często niezbyt przejmuje się uwagami czy potrzebami uczestników szkoleń, bardziej zależy mu na ochronie własnego zadka gdyby ktoś z góry chciał się przyczepić. To nie szkolenia otwarte, gdzie decyduje klient końcowy.
Dla mnie pojęcie sztuka nie jest dobrym określeniem. To bardziej rzemiosło: albo jesteś dobrym rzemieślnikiem albo takim sobie albo po prostu fatalnym. Dlatego nadal stanowisko Witkowskiego jest dla mnie przekonujące.

To zapytam inaczej - czy skutecznego prowadzenia psychoterapii da się wg. Ciebie nauczyć z książek, bez kontaktu z żywym klientem? Bo tak dosłownie wynika ze stanowiska Witkowskiego. Dla mnie to bzdura skrajna.
Jacek W.

Jacek W. social media
manager, redaktor

Temat: ciekawostki i refleksje

Artur Król:
Nie, opieram się również o swoje doświadczenie jako uczestnik jego szkoleń. Tak długo, jak zależało mi na logicznych treściach, był wartościowy, ale gdy chodzi o konkretne umiejętności - nic z tego.

No i dla mnie to jest ok. Jeżeli ma kawałek, w którym jest dobry to rewelacja. Nie jest tak, że musimy być zajebiści we wszystkim. Będę się upierał jednak, nad tym, że bazujesz na swoich subiektywnych doznaniach. Wyobrażam sobie, że istnieje pewne prawdopodobieństwo, iż są tacy uczestniczy jego szkoleń, którzy dostali na nich tego czego potrzebowali

To zapytam inaczej - czy skutecznego prowadzenia psychoterapii da się wg. Ciebie nauczyć z książek, bez kontaktu z żywym klientem? Bo tak dosłownie wynika ze stanowiska Witkowskiego. Dla mnie to bzdura skrajna.

Gdzie coś takiego Witkowski napisał? Dla mnie nie ma takiej implikacji. Praca z żywym klientem to kolejne źródło nauki, zdobywania wiedzy.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: ciekawostki i refleksje

Jacek W.:
No i dla mnie to jest ok. Jeżeli ma kawałek, w którym jest dobry to rewelacja.

Problem w tym, że żadna firma ani żaden uczestnik szkolenia otwartego* nie pójdzie na szkolenie po informacje logiczne i tylko tyle, a człowiek, który przekazuje informacje logiczne nie jest trenerem, tylko wykładowcą. Kluczowa różnica.

*Na szkoleniach zamkniętych inżynierowie będą zakochani w informacjach logicznych, ale praktycznie nigdy nie spróbują ich wykorzystać w praktyce, czyli zleceniodawca traci.
swoich subiektywnych doznaniach. Wyobrażam sobie, że istnieje pewne prawdopodobieństwo, iż są tacy uczestniczy jego szkoleń, którzy dostali na nich tego czego potrzebowali

Jasne, jacyś pewnie są. Czy to wystarczające, by określić go dobrym trenerem, tak jak określa siebie Witkowski?
Gdzie coś takiego Witkowski napisał?

Napisał to wprost we fragmencie który cytujesz. Odnosi się to zarówno do trenerki jak i do pomocy psychologicznej czy psychoterapii.

""Psychologia to zbiór zasad dowiedzionych eksperymentalnie. Uważam się za niezłego trenera umiejętności interpersonalnych, m.in. uczę negocjacji i motywowania pracowników. I do głowy by mi nie przyszło, żeby opowiadać, że uprawiam sztukę. Po prostu przyłożyłem się na studiach, przeczytałem trochę rzetelnych książek. Nauczyłem się zasad funkcjonowania naszego umysłu. Nie ma w tym żadnej magii."

Jest tam mowa o nauce treści logicznych, nie ma ani słowa o nauce warsztatu trenera czy terapeuty, a jednak Witkowski chciałby, żeby zrównać te kwestie z odpowiednią nauką na studiach. Prawdopodobnie dlatego, że zniwelowałby tym jakieś własne kompleksy co do swoich umiejętności, ale to inna kwestia
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: ciekawostki i refleksje

Przeczytałam ten artykuł z zainteresowaniem. Nie spodobały mi się 2 rzeczy:
- facet wydaje sądy z taką lekkością, jakby sypał kawałami. Freud bzdura, behawioralno-poznawcza to i ma sens, NLP ściema, i tak dalej.. Uważam, że tak nie można. To nie jest system zerojedynkowy. Każda forma terapii ma jakieś zalety, ale też i ograniczenia. Hellinger? Moim zdaniem to spektakl, który może być inspirujący, pozwalający przeżyć coś niesamowitego, odmiennego.. Nawet jeśli te relacje nie będą poprawnie odwzorowane. NLP? dlaczego bzdura.. pewne rzeczy wykorzystuję w swojej zawodowej pracy (marketing) i to działa. Marketing działa na klienta, psycholog też.
- ogólny kontekst tego artykułu jest taki, że nie warto sięgać po pomoc psychologa/psychoterapeuty, bo to oszołomy, które wymyślają różne cudaczne terapie żeby realizować swoje skrzywione wizje i wyciągać od biednych ludzi pieniądze. Nie idź do psychologa, tylko pogadaj z koleżanką. Smutne..
Monika M.

Monika M. "Świat jest moim
wyobrażeniem..."

Temat: ciekawostki i refleksje

po przeczytaniu tego artykułu..nie mogłam się jakoś oprzeć komentarzowi.
Sorry ... z rozpędu guru napisałam przez niewłaściwe "ó"
http://forum.gazeta.pl/forum/w,933,119189290,119237290...

Następna dyskusja:

ciekawostki kulturalne




Wyślij zaproszenie do