konto usunięte
Temat: Znaleziono psa
"Znalazłam na ulicy suczkę, która momentalnie mnie pokochała więc poczułam się zobowiązana jej pomóc. Okazało sie, że Misza ma nosówkę co znacznie skomplikowało moje plany, a mianowicie nie mozna jej teraz wysterylizować, a poza tym nie może jej nawet tymczasowo adoptować nikt kto ma w domu psa ani nie możemy umieścic jej tymczasowo w prywatnym schronisku. Oczywiście nie chce jej przyjąć żaden hotel ani nawet sggw, pozostaje jedynie szpital na Paluchu....Sunia mieszka teraz w lecznicy na Grochowie, codziennie wyprowadzam ją na spacery przed pracą i po pracy, a w weeikend cztery razy dziennie. Suczka dostaje antybiotyk, witaminy i środek wzmacniający. W piątek miałam wyjechać na Świeta, ale pani doktor zgodziła się na pozostawienie suni w lecznicy do wtorku i musiałam zostać, aby sie nią opiekować. Strasznie się to wszystko skomplikowało, ale kto to mógł przewidzieć.
Muszę znaleźć dla suczki miejsce pobytu od wtorku, 7 kwietnia. Bardzo proszę o Pani pomoc w tej kwestii. Może uda się znaleźć tymczasowy dom dla suczki albo chociaż jakieś miejsce odpłatnego pobytu do czasu wyleczenia
(2 - 4 tygodni, opinie lekarzy sa tutaj różne).
.....
Mam naprawdę bardzo mało czasu na znalezienie odpowiedzialnego opiekuna wspaniałej beżowej suni, którą znalazłam w okolicach mojego bloku i której niestety nie szuka dotychczasowy opiekun. Zupełnie nie mam co z nią zrobić, a ona nie może dłużej zostac w miejscu tymczasowego pobytu......
Miszka jest średniej wielkości psem. Jej sierść jest delikatnie szorstkowłosa w kolorze beżowym na grzbiecie wpadającym w rudy.
Weterynarz określił wiek suni na około półtora roku. Suczka dostała ode mnie imię Misza. Jest szalona, pogodna i mega radosna. Uwielbia towarzystwo człowieka, w którego wpatruje się jak w obrazek. Jest bardzo łagodna, nie zaczepia innych psów podczas spacerów, ale potrzebuje dużo ruchu i dlatego najlepszym opiekunem byłaby dla niej młoda i energiczna osoba lubiąca spacery lub jazdę na rowerze albo najlepiej cała rodzina lubiąca długie spacery i jazdę na rowerze .
Miszka została odpchlona, odrobaczona, zaszczepiona przeciwko psim chorobom i przeciwko wściekliźnie, jest zabezpieczona przeciw kleszczom, ma wszczepiony czip. Przed adopcją sunia zostanie wysterylizowana.
Misza przebywa aktualnie w lecznicy na warszawskim Grochowie, ale ogromnie brakuje jej tam towarzystwa człowieka, długich spacerów z opiekunem, pogoni za patyczkiem, wyścigów w parku lub w ogrodzie itp.
Sunia nie jest kłopotliwa w utrzymaniu, je zarówno suchą jak i mokrą karmę, umie chodzić na smyczy, nie brudzi w domu.
Jestem pewna, że Misza wniesie wiele radości do domu osoby, która mam nadzieję lada dzień zdecyduje się ją adoptować, ponieważ ona nie może czekać – musi opuścić lecznicę, a nikt jej nie chce…
W załączeniu przesyłam zdjęcia suczki zrobione podczas wczorajszego porannego spacerku. Niestety fotki nie są zbyt udane, ponieważ Misza zaczyna mnie całować jak tylko schylam się z aparatem, biega wokół mnie z radości jak zaczynam się do niej odzywać żeby np. przestała się kręcić jak ją fotografuję.
Osoby zainteresowane nabyciem wspaniałego psiego przyjaciela proszone są o kontakt ze mną pod numerem telefonu 695 189 125.
Pozdrawiam serdecznie i proszę o przesłanie mojego emaila Państwa znajomym oraz wrzucenie ogłoszenia w internet jeśli ktoś z Państwa ma taka możliwość,
Małgosia
695 189 125 "