Temat: Zmiana przepisów dotyczących możliwości odstrzału psów w...
Zbyszek S.:
Natalia Gan:
Jeśli chce Pani znać moje zdanie na temat psów w lesiei na polach, to prosze przeczytać mój ostatni wpis w dyskusji na ten temat w innym miejscu GL :)
http://www.goldenline.pl/forum/astrologia-ezoteryka-mi...
odpowiem tutaj bo tamten wątek umarł:
Poza błędami merytorycznymi pańskich wypowiedzi (polowanie na łosie – na łosie się nie poluje, w książkę myśliwi się wpisują ale leśniczy nic do tego nie ma, wcale nie znajduje się ona u niego, ) to tak:
„Psy bywają agresywne i leży to w ich naturze”
-psy nie mają w naturze agresji, nikt nie ma, a zdyscyplinowane potrafią powstrzymać instynkt, to bzdura że każdy pies poleci za zającem.
Jeże w psich kłach? Chyba bardziej lisich. Dla domowego pupila nawet z „instynktem” jeż jest „trudną” ofiarą. Może Pan widział jeże zagryzione przez lisy nie psy. Poza tym jeże rzadkością nie są, może źle Pan się rozgląda.
„ W Polsce nigdy nie stosowano masowo i w dużych ilościach herbicydów i pestycydów”
- no proszę litości, może nie tak masowo jak na zachodzie, ale wystarczająco żeby np. wytępić 90% populacji trzmieli w Polsce.
Proszę nie porównywać właścicieli psów na spacerze do chłopa ze wsi który psa karmi kartoflami i to tylko wtedy kiedy świnie już ich nie chcą jeść. Problem wiejskich psów jest ogromny nie tylko ze względu na szkody w lasach. Sadyzm z jakim są traktowane prze „właścicieli” jest przerażający. Jednak wątpię żeby któryś z użytkowników tego forum był winien tej sytuacji, a pewnie większość potępia takie postępowanie z psami.
„Jeśli koło łowieckie nie wykona planu odstrzałów, to wtedy musi płacić rolnikom za wynikłe szkody”
- to zależy, za szkody wyrządzone przez dziki niezależnie od realizacji odstrzału płacą koła, za płową nie jestem pewna ale to da się sprawdzić.
„Buszujące bez skrępowania po leśnych ostępach, grupujące się w stada, wiejskie psy wypłaszają zwierzynę na pola, ponieważ tam jest spokojniej. Bardzo często stada dzików spędzają dzień w zbożu, gdzie psy z reguły się nie zapuszczają.”
- dziki i inne zwierzęta nie wychodzą na pola ze względu na strach przed psami, po prostu mają wyżerkę, a i pola są ich domem nie tylko las (naukowcy dzielą już np. sarny na polne i leśne) proszę nie pisać o rzeczach o których nie ma Pan pojęcia.
„Robisz mnóstwo kilometrów na nogach, w kieszeniach owies i inne łakocie.”
- na nogach? W kieszeni owies? Chyba Pan myśliwego nie widział. Myśliwy po lesie jeździ samochodem, nie mówię że z niego nie wysiada, ale głównie z takiego środka transportu korzysta, gdzieś Pan pisał że rozkopuje Pan drogi leśne albo rzuca na nie kłody, proszę się nie chwalić myśliwym bo pewnie są mocno … źli na Pana za utrudnianie im pracy.
„ubrany w sprane szarym mydłem i wysuszone ciuchy”
- piękne, hehehe uśmiałam się i mój myśliwy też. Szare mydło, chyba wyrzucę proszki do prania.
„o paleniu możesz tylko marzyć”
- o to dobre, ja nie palę, więc może mój myśliwy rzuci palenie jak się dowie, tylko najpierw wywieszę ogłoszenie w lesie żeby zwierzęta też wiedziały, bo na razie to nie bardzo je palenie odstrasza.
Myślę że się Pan na forach marnuje, niech Pan bajki pisze bo nie zna się Pan na łowiectwie w ogóle.