Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Krzysztof Choromański:
Konrad B.:

niestety zawsze byłem pantoflarzem :-))))))))))
niestety tak

ale świń to my, wybacz koleś :-)))))), razem nie paśli...
nie ma czego żałować

i przepraszam... ale skoro Panie nie dopuszczają, to co ty robisz
gdybyś przeczytał ze zrozumieniem mój pierwszy post, zauważyłbyś że jest przeciwnie
? :-)))))... ech... i lusterek brak w pobliżu :-))))
brak ci argumentów i gryziesz pazury ze złości

Pa.

;-)))))

pa. :-)))
teraz użyję pilniczka :-)))))))

konto usunięte

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Marzena J.:
Natalia Maros:
Krzysztofie, a powiedz co jest dobrego we metodach owego pana?

Podam Ci przykład. Ja osobiście bardzo boję się wiatru. Mam traumę od czasów tornada, które nawiedziło moją miejscowość trzy lata temu. I wyobraź sobie, że jakis psycholog chcąc mi pomóc bierze mnie na siłę w czasie potężnej wichury i wypycha mnie na dwór.

Nie znam się na psach, mam szczeniaka (i to od dosłownie 2 tygodni) i jest to mój pierwszy pies. Natomiast przykład, który przytoczyłaś ma jak najbardziej miejsce w terapii ludzi. Tego typu metody stosują z powodzeniem!! behawioryści, a założenie jest takie, że człowiek nie jest w stanie odczuwać silnego lęku bez przerwy. Jeżeli znajdziesz się silnie stresującej sytuacji - możesz odczuwać silny lęk przez kwadrans, godzinę, dwie, ale w końcu przestaniesz się bać, gdyż dla Twojego organizmu taka reakcja nie jest na dłuższą metę korzystna, skoro tkwisz już w tej sytuacji (do której w końcu się adoptujesz). Oczywiście behawioryści mają cały katalog metod, sposób terapii ustala się indywidualnie.

To ja bym radziła poczytać o strategiach radzenia sobie ze stresem , a szczególnie o jednej, która zwie się "pogodzenie się". I o tym co dzieje się w organizmie w czasie tej właśnie strategii.
Powodzenia w wychowaniu szczeniaka.
Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Krzysztof Choromański:
A ja myślę Dominiko i Adriano, że to z was są psycholożki i behawiorystki z koziej d... Macie kompleksy czy co? Wolno i wam i "tamtemu panu" wyznawać odmienne poglądy na temat psiej psychologii, ale czemu mają służyć takie kategoryczne twierdzenia? Żadne z was przecież nie chce krzywdzić zwierzaków. Przestańcie więc wygłaszać te prawdy objawione.

twój pierwszy post :-)))))))))))))

konto usunięte

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Konrad B.:
wiesz... i jakos zapominam, że w necie, to tak można ot sobie mięsem w ludzi rzucać...
aha; i nikogo mięsem nie obrzucam, a jedynie wytykam brak bezstronności, nie jestem też anonimowy; wszystko znajdziesz w moim profilu. Jednak nadal sądzę, że mogę bronić swojego zdania i nie robię tego w sposób wulgarny bynajmniej. Jeśli ci się nie podoba, to nie czytaj.
Agnieszka Kaczor

Agnieszka Kaczor Professional Scrum
Master II;
Professional Scrum
Owner

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Natalia Maros:
Agnieszko, ja nie opieram sie na książce jednego autora w przeciwieństwie do co niektórych opierających całe swoje życie z psem na jedynym slusznym milanie.

Krzysztof, kto nie dopuszcza innego spojrzenia na temat? I co dla Ciebie oznacza inne spojrzenie? Czy ateista w temacie o Bogu musi uwzględnić Jego istnienie, żeby móc się wypowiadać? Każdy ma tu inne, swoje spojrzenie i każdy je przedstawia. Coś Ci tu przeszkadza? Nikt Cie na siłę nie trzyma w temacie.

Dzieki Natalia :-)
Krzysztof, jak widzisz mimo, że mamy z Natalią odmiennie spojrzenie na zagadnienie to nie wydrapujemy sobie oczu. Poza tym, nie zauważyłam, żeby Twoja wypowiedz dotyczyła tematu, więc może pomyliłeś miejsca?

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Marzena J.:
Natalia Maros:
Krzysztofie, a powiedz co jest dobrego we metodach owego pana?

Podam Ci przykład. Ja osobiście bardzo boję się wiatru. Mam traumę od czasów tornada, które nawiedziło moją miejscowość trzy lata temu. I wyobraź sobie, że jakis psycholog chcąc mi pomóc bierze mnie na siłę w czasie potężnej wichury i wypycha mnie na dwór.

Nie znam się na psach, mam szczeniaka (i to od dosłownie 2 tygodni) i jest to mój pierwszy pies. Natomiast przykład, który przytoczyłaś ma jak najbardziej miejsce w terapii ludzi. Tego typu metody stosują z powodzeniem!! behawioryści, a założenie jest takie, że człowiek nie jest w stanie odczuwać silnego lęku bez przerwy. Jeżeli znajdziesz się silnie stresującej sytuacji - możesz odczuwać silny lęk przez kwadrans, godzinę, dwie, ale w końcu przestaniesz się bać, gdyż dla Twojego organizmu taka reakcja nie jest na dłuższą metę korzystna, skoro tkwisz już w tej sytuacji (do której w końcu się adoptujesz). Oczywiście behawioryści mają cały katalog metod, sposób terapii ustala się indywidualnie.

Tzw. flooding w przypadku psów (czy u ludzi też tak samo? czy w ogóle mówi się o behawiorystach?), ale prawda jest taka, że tutaj "na dwoje babka wróżyła" - albo się uda, albo nie.
Ale akurat w przypadku omawianego specjalisty mówić będziemy o pewnego rodzaju wyuczonej bezradności (szczególnie w tych przypadkach, kiedy Milan czeka, aż pies "się podda") albo zablokowaniu reakcji - bo nie sądzę, żeby organizm zaprzestał bronienia się przed zagrożeniem życia na stałe (stąd też często mówi się o psach "łamanych" jak o tykających bombach).
Konrad B.

Konrad B. Szkolenia ludzi dla
ludzi, szkolenia
narciarskie...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Krzysztof Choromański:
Konrad B.:
wiesz... i jakos zapominam, że w necie, to tak można ot sobie mięsem w ludzi rzucać...
aha; i nikogo mięsem nie obrzucam, a jedynie wytykam brak bezstronności, nie jestem też anonimowy; wszystko znajdziesz w moim profilu. Jednak nadal sądzę, że mogę bronić swojego zdania i nie robię tego w sposób wulgarny bynajmniej. Jeśli ci się nie podoba, to nie czytaj.

hmmm... tym razem na wokandzie anonimowość... ciekawe, co jeszcze wyciągniesz w swojej rzeczowej argumentacji :-)))... niecierpliwie czekam...
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Natalia Maros:
Marzena J.:
Natalia Maros:
Krzysztofie, a powiedz co jest dobrego we metodach owego pana?

Podam Ci przykład. Ja osobiście bardzo boję się wiatru. Mam traumę od czasów tornada, które nawiedziło moją miejscowość trzy lata temu. I wyobraź sobie, że jakis psycholog chcąc mi pomóc bierze mnie na siłę w czasie potężnej wichury i wypycha mnie na dwór.

Nie znam się na psach, mam szczeniaka (i to od dosłownie 2 tygodni) i jest to mój pierwszy pies. Natomiast przykład, który przytoczyłaś ma jak najbardziej miejsce w terapii ludzi. Tego typu metody stosują z powodzeniem!! behawioryści, a założenie jest takie, że człowiek nie jest w stanie odczuwać silnego lęku bez przerwy. Jeżeli znajdziesz się silnie stresującej sytuacji - możesz odczuwać silny lęk przez kwadrans, godzinę, dwie, ale w końcu przestaniesz się bać, gdyż dla Twojego organizmu taka reakcja nie jest na dłuższą metę korzystna, skoro tkwisz już w tej sytuacji (do której w końcu się adoptujesz). Oczywiście behawioryści mają cały katalog metod, sposób terapii ustala się indywidualnie.

To ja bym radziła poczytać o strategiach radzenia sobie ze stresem , a szczególnie o jednej, która zwie się "pogodzenie się". I o tym co dzieje się w organizmie w czasie tej właśnie strategii.
Powodzenia w wychowaniu szczeniaka.

Dzieki, chętnie sięgam do dobrej literatury, możesz polecić w tym temacie coś wartościowego? Ja Tobie z kolei polecam na ten przykład podręcznik pod redakcją Grzesiuk "Psychoterapia" - są tam wyczerpująco omówione nurty psychoterapeutyczne, w tym koncepcje i założenia behawioryzmu, gdzie znajdziesz odpowiedź na swoje dylematy związane z "wypychaniem siłą na wiatr" Oczywiście polecana przeze mnie pozycja dotyczy wyłącznie pracy z człowiekiem, nie z psem :)
pozdrawiam
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Natalia Maros:

To ja bym radziła poczytać o strategiach radzenia sobie ze stresem , a szczególnie o jednej, która zwie się "pogodzenie się". I o tym co dzieje się w organizmie w czasie tej właśnie strategii.

I jeszcze odnoście fizjologicznych aspektów stresu: Mam w posiadaniu 2 dobre (jak sądzę) pozycje: Kalat "Biologiczne podstawy zachowania" oraz prof. Sadowski "Biologiczne mechanizmy zachowania się ludzi i zwierząt", nie znalazłam tam wzmianki o tym, co podałaś, poza oczywistym omówieniem wpływu stresu na stan organizmu i opisaniem mechanizmów jego działania. A pozycje, które wymieniłam są podręcznikami akademickimi.

konto usunięte

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Marzeno, postaram się zdobyć ową publikacje, ponieważ bardzo ciekawią mnie sprawy psychologii ludzkiej. Dzięki.

A co mogę polecić Tobie?
"przechytrzyć psa" Terry Ryan, Kirsten Mortensen
"co twój pies próbuje ci powiedziec?" Arden Moore
"zachowania agresywne u psów" James O'heare (dla bardziej zaawansowanych)
"mój pies sie nie boi" Nicole Wilde (super ksiązka)
wszelkie pozycje Zofii Mrzewińskiej
i oczywiście Baryy Eaton "Dominacja u psów..."

To tak na poczatek:)
Marzena J.

Marzena J. psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Natalia Maros:
Marzeno, postaram się zdobyć ową publikacje, ponieważ bardzo ciekawią mnie sprawy psychologii ludzkiej. Dzięki.

A co mogę polecić Tobie?
"przechytrzyć psa" Terry Ryan, Kirsten Mortensen
"co twój pies próbuje ci powiedziec?" Arden Moore
"zachowania agresywne u psów" James O'heare (dla bardziej zaawansowanych)
"mój pies sie nie boi" Nicole Wilde (super ksiązka)
wszelkie pozycje Zofii Mrzewińskiej
i oczywiście Baryy Eaton "Dominacja u psów..."

To tak na poczatek:)

Dzięki :) Byłabym wdzięczna gdybyś mi jeszcze wskazała która z tych książek to są absolutnie podstawy, bo od tego muszę zacząć. Przeraża mnie, że zanim zdobędę jako taką wiedzę, mój szczeniak wyrośnie na psa, który robi co chce i jak chce. Bywa, że ta słodka biała kulka warczy na mnie, a ja kompletnie nie wiem z jakiego powodu. Albo gryzie po rękach, łapie za nogawki i mimo stanowczego "nie wolno" podgryza przy każdym kontakcie z nim. Czuję, że dobrze rozumiem ludzi, ale wyjątkowo nieudolnie wychodzi mi próba zrozumienia zwierza :)

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Marzena J.:
Dzięki :) Byłabym wdzięczna gdybyś mi jeszcze wskazała która z tych książek to są absolutnie podstawy, bo od tego muszę zacząć.

Jeśli znasz angielski to gorąco polecam podcasty Dr. Iana Dunbara na http://www.dogstardaily.com/ Najbardziej "ludzkie" podejście do szkolenia z jakim się spodkałam. Bez zapatrzenia w jedyną i słuszną metodę.
Albo gryzie po rękach, łapie za nogawki i mimo stanowczego "nie wolno" podgryza przy każdym kontakcie z nim. Czuję, że dobrze rozumiem ludzi, ale wyjątkowo nieudolnie wychodzi mi próba zrozumienia zwierza :)

Nie martw sie, przejdzie mu - taki urok szczeniaka. Najgorsze co możesz zrobić to zabronić małemu się podgryzać. Bardzo ważna w młodości jest nauka kontrolowania siły zgryzu. Zabraniając szczeniurowi się gryźć po rękach nie nauczysz go jak kontrolować siłę ugryzień. Co w przyszłości może się źle skończyć. Dorosłemu psu zdarza się dziabnąć (w bójce z innym psem, czy np. jak nadepniesz śpiącemu na łapę - różne przypadki się zdarzają). Dlatego maluchy w gnieździe bez przerwy się gryzą. Potem rolę rodeństwa przejmujesz Ty :)

Naucz go, że z człowiekiem trzeba obchodzić się delikatnie. Kiedy ugryzie za mocno wydaj z siebie wysokie "ała" i przerwij zabawę. Po chwili znów zacznij się bawić. To samo kiedy gryzie ubranie. Reakcja na pisk / ała jest natychmiastowa u szczeniaków. Szybko się nauczy "Geez, jaka ta moja Pani jest delikatna. Wcale nie było mocno a ta już piszczy. No dobra, pobaw się ze mną, już nie będę tak mocno Cię gryzł" ;)

konto usunięte

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Szczerze polecam "Przechytrzyć psa". Tam sa super ćwiczenia dla szczeniaczków własnie. Bardzo ciekawie napisana i zrozumiałym językiem, nie ma tam jakichs fachowych terminów.

A potem cała reszta:)
Dominika M.

Dominika M. HR Specialist

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Zamiast Cesara Millana polecam program Victorii Stillwell 'It's me or the dog'. Odcinki również w polskiej wersji językowej "Ja albo mój pies" w całości można było obejrzeć na vod.onet.pl , w tym momencie może jeszcze gdzieś są dostępne, np. na youtube.

Victoria szkoli pozytywnie. Bardzo dużo tłumaczy i angażuje właścicieli - to do nich należy praca nad psem, ona edukuje i daje "narzędzia" do pracy, tak, by wiedzieli co robic i dlaczego. Bardziej zależy jej na wychowaniu i rehabilitacji psów, niż na autokreacji. Żadnego czary mary zaklinacza i gadania o aurze.
Odcinki są zmontowane tak, że widać jak niektóre psy stawiają opór, kombinują, niektóre uczą się wolniej.
Co ważne odwiedza właścicieli ponownie po kilku tygodniach, by sprawdzić jak się sprawy mają.
Rozwiązuje również problemy psów, które można uznać za agresywne (np. husky Diesel), czy z nerwicami natręctw (gordon seter).
Dominika M.

Dominika M. HR Specialist

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Znalazłam:)
http://tv.dziennik.pl/program/tvnstyle/0,0,20110509,1/...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Niestety Ja albo mój pies jakiś czas temu zniknął z vod, jeśli masz namiary gdzie jeszcze można zobaczyć najnowsze odcinki będę wdzięczna. Program rzeczywiście dobry, przyjemnie się ogląda. Znającym angielski polecam forum Victorii Stillwell na positively.com . Jest tam kilku dobrych specjalistów, którzy udzielają się w wątkach. Są też namiary na ciekawe artykuły. Miła atmosfera i brak troli sprawiają, że to moje ulubione psie forum.

konto usunięte

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

.
Sylwia M.

Sylwia M.
http://medycyna-chin
ska.blogspot.com/
Blog o zdrowym
odży...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Agnieszka Jankowiak:
Natalia Maros:
Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na pytanie jakich metod stosję, ponieważ ile psów w szkole miałam, tyle metod użyłam. Czyli w samym roku 2010 jakieś 80....Nie da się zastosowac jednej i tej samej metody do każdego psa, nawet jeśli maja podobne charaktery.
To pierwsza sprawa.

Pies nie dominuje nad człowiekiem, bo nie może być mowy o dominacji międzygatunkowej. Wiewiórka nie dominuje nad kotem, a świnia nad kozą. Różne gatunki.
Teoria dominacji powstała w oparciu o badania na wilkach i to w niewoli. Wyniki tych badań są niewymierne i niezgodne ze stanem rzeczywistym, ponieważ ani pies nie jest wilkiem, ani człowiek psem.
Dlaczego pies skacze? To zależy jaka jest sytuacja i jaki pies. Najczęściej po to,żeby być bliżej twarzy człowieka. Twarz można polizać, a to główny sposób kontaktu, jaki stosuje pies. Poobserwuj dwa psy. Najpierw wąchają sobiem zady, a potem często liżą sobie pyszczki. Szczególnie jeślim obydwa psy się zaprzyjaźniają i widują się stosunkowo często, ale nie mieszkają ze sobą. Mało tego. Jeśli chcielibyśmy się uparcie trzymać teorii dominacji, to skakanie i utrzymanie się blisko twarzy świadczyłoby nie o dominacji, a właśnie o podporządkowaniu. Pies podporządkowany drugiemu psu na znak uległości, wylizuje tamtemu pyszczek. To sygnał znaczący "jestem malutki, nie rób mi krzywdy".

Często jednak, szczególnie gdy pies skacze na obcych na ulicy, to objaw bardzo dużej niepewności i lęku. Pies skacze na człowieka i cieszy się do niego, żeby go niejako udobruchać. Czyli kolejny sygnał dawany człowiekowi, który często źle zostaje odczytany.

Wyobraźmy sobie taką sytuację:
lękliwy pies stara się jakoś sobie poradzić ze stresem. Skacze więc na człowieka, na co ten raguje krzykiem i złością. Może nawet słynnym deptaniem po łapkach. Co się dzieje w głowie psa? Boi się jeszcze bardziej i nastepnym razem skoczy szybciej i wyżej, żeby tylko zdążyć przed wybuchem złości człowieka. Koło się zazębia, problem zamiast się rozwiązać , to staje się jeszcze większy.

Tak więc jak widzisz, żeby dobrze wychowac psa należałoby najpierw pomyśleć tak jak on, zanim się sięgnie po teorie typu dominacja.
Spotkałam się z opiniami, że pies ciągnie na smyczy, bo próbuje dominować. Ale największą głupotą z jaką przyszło mi walczyć, to przekonanie, że pies wchodzi na kolana, bo dominuje właścicielkę. Jak się pote okazało, pies potwornie bał się rzeźby, która stała w rogu pokoju i usiłował się jakoś ratować. Wchodził na kolana swojej pani, która go biła za to, bo on przecież dominuje. Strach przed rzeźbą pogłębiał się, podpopywało się zaufanie do człowieka. W rezultacie pies zaczął kąsac właścicielkę. Na szczęście udało się to wszystko odkręcić.

Zatem jeśli chcemy pomóć swoim psom, myślmy jak one. Bo nam jest łatwiej zejść do ich poziomu, niż wymagac od psa, żeby wspinał się na poziom ludzki...


Hej Natalia,
w takim razie powiedz mi dlaczego przy charakterystyce ras psów okresla się niektóre jako dominujące?.Skoro teora dominacji postała na wilkach, które są z rodziny psowatych http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilk i twierdzisz, że to nie odzwierciedla stanu faktycznego to skąd to porównanie do wiewiórki i kota czy Swini i kozy? Poza tym chyba sa jakieś nowe badania, bo w tekim razie czym zajmowaliby się behawioryści? Piszesz, że pies skacze bo chce być bliżej twarzy człowieka, i tutaj przyklad jak zachowują się dwa pieski. Jak sama napisalaś, człowiek nie jest psem, wiec nie wiem czy te zachowania psów do psów mozna przenieść na zachowania psa do człowieka. Szczerze mówiac jeszcze nie widziałam, żeby pias najpierw wachał tyłek człowiekowi:-)Kwestia, zrozumienia jak myśli nasz pies to podstawa i z tym się całkowicie zgadzam, przeczytałam tez pare książek a tan tamat np Tajemnice psiego umysłu Stanley Coren/ polecam.
Może polecisz coś do poczytania na temat teorii, o których piszesz?
Pozdrawiam.

Wspomniany Stanley Coren w książce "Dlaczego twój pies zachowuje się w ten sposób?" obszernie pisze o próbie socjalizacji wilków, pochodzeniu psa oraz wyjaśnia dlaczego pies nie jest wilkiem.
Mateusz Grzybowski

Mateusz Grzybowski niezależny doradca
finansowy...poszukuj
ę osób do
współpra...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

halo.... to miał być wątek o zaklinaczu a nie o innych wiec jak chcecie podyskutować albo przerzucać sie nazwiskami innych ekspertów to na inny wątek prosze... bo tak to już ze 2 strony nikt się nie wypowiedział na temat...

Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?

Mi osobiście bardzo przykro się ogląda program, gdzie psa się szarpie, kopie w słabizne i ogólnie rzecz biorąc bardzo stresuje. Znam przyjemniejsze, bardzo skuteczne metody szkolenia i rehabilitacji psów, więc nie widzę potrzeby sięgania po te, które mi etycznie nie odpowiadają. Oczywiście - jak już ktoś zauważył - ludzie mają różny poziom wrażliwości, dlatego wciąż jeszcze widuję psy na kolczatkach, starsze panie okładające psa smyczą, panów stosujących alfa roll i fanów zaklinacza psów prychających na swoje psy ;) Do mnie to nie przemawia i cieszy mnie, kiedy ludzie szukają przyjemniejszych metod szkolenia psa. Dlatego uważam, że proponowanie czegoś w zamian krytykując Milana jest tu bardzo na miejscu.

Następna dyskusja:

Jaka jest historia Waszych ...




Wyślij zaproszenie do