konto usunięte
Temat: Zaklinacz psów - co o gościu sądzicie?
Krzysztof Choromański:
Natalia Maros:
Krzysztofie, a powiedz co jest dobrego we metodach owego pana?
Podam Ci przykład. Ja osobiście bardzo boję się wiatru. Mam traumę od czasów tornada, które nawiedziło moją miejscowość trzy lata temu. I wyobraź sobie, że jakis psycholog chcąc mi pomóc bierze mnie na siłę w czasie potężnej wichury i wypycha mnie na dwór. Szarpie mnie i krzyczy. A kiedy agresywnie zaczynam się bronić, to kłdzie mnie na plecy i przydusza. Co sie stanie? Pogodzę się z sytuacja i mimo potężnego strachu pójde na wiatr, żeby tylko uniknąć bolesnych przekonywań psychologa.
I właśnie tak odbierają takie sytuacje psy. Problem tego pana polega własnie na kompleksach, o których wspominasz. Nie ma posłuchu u ludzi, więc muszą słuchac go psy. Załatwia wszystko siłą, ucząc niczego innego jak STRATEGII UNIKANIA. Jeśli choć troszke znasz sie na psach, wiesz co to jest ta cała strategia unikania. I nie mów prosze o osobach od Ciebie dużo bardziej doświadczonych, że są jak z koziej dupy traba, bo sam wiesz tyle co kot napłakał.
I mówi Ci to osoba, która nie jest, jak to się mówi, ortodoksyjnie pozytywna w szkoleniu psów. Jeśli wiesz o czym mowa, to wiesz także co to znaczy.
Skoro poświęciłaś tyle czasu na replikę, to wypada mi odpowiedzieć;
No oczywiście, że wiem o psach tyle, co kot napłakał. Twojego doświadczenia też nie będę kwestionował.
Jednak oglądam ten program co tydzień po 2 odcinki i nie odniosłem wrażenia, że ktoś tam kogoś szarpie, krzyczy czy w ogóle okazuje przemoc. Na pewno też mamy różną wrażliwość. Dla mnie gość jest autorytetem.
I w związku z tym, że nie jestem ekspertem, nie będę się wdawał w oceny czyje metody są lepsze i nie o to mi od początku chodziło. Wyrażam swój sprzeciw wobec arbitralnych twierdzeń o wyższości własnych poglądów nad innymi i monopolu na wiedzę. W równym stopniu nie podoba mi się np. nagonka w mediach na amstaffy, czy marsze nawiedzonych na Krak. Przedmieściu. A więc, czy owe metody są obiektywnie dobre, czy nie - chcę mieć możliwość wyboru.
Może faktycznie ta kozia d... nie była za bardzo na miejscu;) uznajmy to za przekaz emocjonalny a nie merytoryczny.
Pozdrawiam.
Calkowicie sie z Toba zgadzam. Full stop. Psy to nie ludzie, wiec ich nie uczlowieczajmy do cholery!!!!