Anna
Wysocka-Gazda
Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...
Temat: Trafił pies na psa
No i znowu zapewne podpadnę :PAle przeczytałam cały wątek i nieco mnie zestresowała bezstronna ocena. Facet (gliniarz) przegiął, ale przecież nikt nie wie dlaczego. Może już kiedyś pogryzł go lub jego dzieciaka podobny pies? Może się najzwyczajniej w świecie zestresował? Może jest sk... ale mógł też po prostu zgłupieć czymś innym rozkojarzony. Widać siedząc w fotelu przed kompem łatwo wydawać osąd kogo do gazu...
Psu się stała krzywda. Ale facet może stracić pracę a nikt z nas nie wie czemu się tak zachował. Rozumiem wściek właściciela psa, ale może warto było najpierw postarać się wyjaśnić przyczyny zachowania zestresowanego policjanta?
Bo nie wierzę, że nikt z nas nigdy nie stracił zimnej krwi...
I z całym szacunkiem, ale winę za krzywdę psa ponosi właściciel, bo go nie dopilnował (jakby na to nie patrzeć). Pies mógł równie dobrze wpaść pod samochód, albo mieć inny wypadek.