Temat: Takiemu to tylko dać po mordzie

Sławomir Kłódka:
wyobraźcie sobie, że większość gmin w ogóle "nie ma problemu z bezdomnymi zwierzętami", "nikt nie zgłasza zwierząt, którym trzeba pomóc" - krótko mówiąc - my nie zgłaszamy, bo "i tak nic nie zrobią", oni nie robią, pomimo obowiazku "bo nie ma problemu, nikt nie zgłasza"
http://bezdomnepsy.blogspot.com/2010/11/obrazow-201009...

Ja mam takie dośwaidczenie, że gmina jednak zadbała o ranne bezpańskie zwierzę. Ubiegłej jesieni, wieczorem na moim oknie usiadł gołąb (pełno ich w parku niedaleko) Siedział tak sobie przez jakiś czas a gdy nie odlatywał sprawdziłem o co mu chodzi. Wyglądał na rannego więc nakryłem go skrzynką żeby nie uciekł i zacząłem szukać kto może mu pomóc. Poszukałem w necie, podzwoniłem i dowiedziałem się, że jest ktoś taki jak Inżynier Miejski (albo jakoś podobnie sie nazywał) i on odpowiada za pomoc zwierzętom. Zgłosiłem sprawę, po 30-tu minutach przyjechali pracownicy z zakładu opiekującego się miejską zielenią i zabrali gołębia. Mam nadzieję, że nie ukręcili mu łba za rogiem.
Podsumowując - można pomóc rannemu zwierzakowi, choć trzeba się trochę postarać. Mi to zajęło około 2 godzin przy komputerze i telefonie.
SK


Też tak uważam - pisałam o moich doświadczeniach z potrąconym psem. Tylko wymaga to trochę samozaparcia od zgłaszającego.
Niestety, z odpowiedzi (na piśmie) przekazanych przez gminy (poprzednio załączony link) wynika niestety, że kwestia pomocy bezdomnym jest mocno zaniedbana - zazwyczaj jest wyznaczona osoba, ale dostępna "w godzinach urzędowania" itp.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Takiemu to tylko dać po mordzie

i to jest pole do popisu dla straży gminnej, darmozjady mogłyby robić coś pożytecznego. no tak, ale oni też "pracują" od 8 do 16.
Paweł K.

Paweł K. "Jest tylko jeden
szef. Klient. On
może zwolnić każdego
w...

Temat: Takiemu to tylko dać po mordzie

Dzisiaj oglądałem program Doktor Łapa na TVN Warszawa. Straż miejska przywiozła pieska mieszańca prawdopodobnie potraconego przez samochód Mimo że nie udało się go uratować lekarze próbowali do końca i walczyli o jego życie i zdrowie.

Temat: Takiemu to tylko dać po mordzie

Kasia B.:
Przepraszam za brutalny tytuł, ale normalnie gotuję się! Przed chwilą byłam świadkiem potrącenia psa przez samochód. Biedactwo piszczało i wyło! Na szczęście pojawił się natychmiast właściciel, który zabrał zwierzaka do domu (może do lecznicy). Wszyscy na ulicy zamarli, bo wygodny kierowca w swojej luksusowej czarnej limuzynie nawet się nie zatrzymał. Na nic zdało się machanie rekami; widział nas z pewnością w lusterku. Skur*iel pojechał dalej! Mam nadzieję, że zło, które wyrządzamy innym powraca... Temu palantowi życzę tego z całego serca. Wybaczcie brak składni, do tej pory trzęsą mi się ręce.

Klemy na ja...ca i na 220,ciekawe czy wtedy by nie wysiadł, co za ...........



Wyślij zaproszenie do