503 Service Unavailable

Error 503 Service Unavailable

Service Unavailable

Guru Meditation:

XID: 885466776


Varnish cache server

Robert Repucha

Robert Repucha Manager w Dziale
Zarządzania Siecią
Dealerską -
Mercedes-...

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Bo.. jednak ktoś je czyta.. :) jak widać..
Wpadłem na ten wątek bo szukałem sposobów na szczekające psy, nie skupiałem się na datach postów, tylko napisałem co o tym myślę. Zwykle po takiej opinii jestem "zjadany" przez ludzi, którym psy i koty mylą się z dziećmi :)
Już mnie to nie dziwi, nie takie rzeczy dzisiaj ludzie mylą..

konto usunięte

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Cytując z Wikipedii:
Najskuteczniejszą obroną przed trollowaniem jest całkowite zignorowanie wszelkich zaczepek trolla, w momencie gdy się zorientujemy, że mamy z nim do czynienia
Robert Repucha

Robert Repucha Manager w Dziale
Zarządzania Siecią
Dealerską -
Mercedes-...

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Dzięki! Od teraz ignoruję wszelkie twoje głupio-mądre zaczepki. Trochę się maskujesz, ale trolowa słoma z butów wychodzi. Zamiast do rzeczy, to napisać cokolwiek - dobrze by Cie było zbanować, ale jest wolność w necie więc przeniesiesz się gdzie indziej. :-)

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

czyli, ze mamy problem szczekającego psa, znaczy się p. Robert ma problem.
Robert Repucha

Robert Repucha Manager w Dziale
Zarządzania Siecią
Dealerską -
Mercedes-...

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Dokładnie tak, panie Piotrze. Z tym, że to nie mój pies szczeka. Tego typu problem załatwiłbym bardzo szybko..

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Robert R.:
Dokładnie tak, panie Piotrze. Z tym, że to nie mój pies szczeka. Tego typu problem załatwiłbym bardzo szybko..

powiedziłbym, ze trafiła kosa na kamień ..... :-). niestety nie będę adwokatem"diabła".
mówiąc wprost ma Pan bardzo nieodpowiedzialnego sąsiada. pies tu winy nie ponosi.

mam w domu 2 psy i lubią szczekać, tak samo jak człowiek mówić. ale nawet mnie po pewnej godzinie ich szczekanie doprowadziło do białej gorączki. całe szczęscie że są mało "gadatliwe". zresztą są spokojne i nie zakłócają miru domowego ogniska i tym samym życia sąsiadów.

hmmm, zwróciłbym uwagę, kiedy szczekają. jeżeli szczekają kiedy nie ma w domu domowników to być może się śmiertenie nudzą i mają tzw lęk separacyjny. ale mogą się tylko nudzić. musi pan poobserwować, być może pies ma zbyt krótki spacer i energię, którą winien "strawić" na spacerze rozładowywuje w domu. jeśli to dodatkowo lęk separacyjny to jest już nieco gorzej ... tu trzeba już odpowiedniego wychowania psa. oczywiście w pierwszej kolejności opiekun powinien wychować samego siebie - od tego zaczyna się każde szkolenie psa.

i teraz powstaje kolejne pytanie - czy właściel 4-noga jest świadomu problemu. i ostatnia uwaga skierowana bezpośrednio do Pana. tego typu problemów nie rozwiązuje się z dnia nadzień, czyli bardzi szybko jak Pan to napisał .... to budzi we mnie bardzo brzydkie skojarzenia. proszę pamiętać, ze pies to żywa stworzenie i za jego zachowanie odpowiada jego właściel niekoniecznie posiadający odpowiednią wiedzę.

pozdrawiam i życzę ugodowego rozwiązania powstałego sporu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.05.14 o godzinie 00:22

konto usunięte

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Robert R.:
Z tym, że to nie mój pies szczeka. Tego typu problem załatwiłbym bardzo szybko..
Mój, nie mój ... rozwiązanie tego problemu jest także samo szybkie.

Wystarczy wyprowadzić się do wolnostojącego domku za miastem, bądź w mieście z dużą działką :P

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Piotr K.:
Robert R.:
Z tym, że to nie mój pies szczeka. Tego typu problem załatwiłbym bardzo szybko..
Mój, nie mój ... rozwiązanie tego problemu jest także samo szybkie.

Wystarczy wyprowadzić się do wolnostojącego domku za miastem, bądź w mieście z dużą działką :P

bardzo, fajny sposób na rozwiązanie problemu ....... :-).
hmmm pozdrawiam z tego co pamiętam 2 Pana psiaki :P

konto usunięte

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Piotr K.:
Właśnie- dawno nie było tych Twoich diabełków :) pokaz, proszę, parę zdjęć :)

konto usunięte

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Piotr Mariusz S.:
Piotr K.:
Robert R.:
Z tym, że to nie mój pies szczeka. Tego typu problem załatwiłbym bardzo szybko..
Mój, nie mój ... rozwiązanie tego problemu jest także samo szybkie.

Wystarczy wyprowadzić się do wolnostojącego domku za miastem, bądź w mieście z dużą działką :P

bardzo, fajny sposób na rozwiązanie problemu ....... :-).
No niestety, prawda jest taka, że mieszkając w bloku wielorodzinnym trzeba pogodzić się z pewnymi niedogodnościami. Jeżeli ktoś ma psa (a ma takie prawo), pies zazwyczaj czasem szczeka. Inny ma dziecko i drze ono się po nocach. Sąsiedzi mogą sobie nadużywać, mogą niekiedy pokłócić się ... i również będzie to słychać. Takie życie ;) ... więc podałem sposób typu "złoty środek" :D
hmmm pozdrawiam z tego co pamiętam 2 Pana psiaki :P
A dziękuję bardzo, moje pieski mają się wyśmienicie :)
Karolina Ł.:
Właśnie- dawno nie było tych Twoich diabełków :) pokaz, proszę, parę zdjęć :)
Przechodzę do wątku o "przechwalaniu się" i coś dodam :)
Robert Repucha

Robert Repucha Manager w Dziale
Zarządzania Siecią
Dealerską -
Mercedes-...

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

" Jeżeli ktoś ma psa (a ma takie prawo), pies zazwyczaj czasem
szczeka. Inny ma dziecko i drze ono się po nocach. "

Tu można dodać: "A ktoś inny trzyma w domu kury na jajka i one przeraźliwie śmierdzą oraz węża boa który czasem pełza po klatce! Tak po prostu jest!"

Jak wspomniałem we wcześniejszym poście, nie rozumiem zestawiania ze sobą posiadania psów i dzieci. Psy są zwierzętami o określonych wymaganiach do życia i generujące hałas i inne rzeczy (np. kupy). Psa można kupić, sprzedac, oddać, tresować i niekoniecznie posiadać tam, gdzie jest to uciążliwe dla innych. Dzieci to co innego.
Problemy z uciążliwymi psami biorą się chyba z tego, że w Polsce powszechnie nie dostrzega się tej różnicy.
Na pewno nie jest to wina psów, tak jak nie byłoby winą bizona, którego ktoś kupił i trzyma pod blokiem, że niszczy trawnik.

Drugiemu Panu Piotrowi dziękuję za porady. Niestety, metody "domyślne" jak spokojna rozmowa z sąsiadem, są dawno wyczerpane.

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Robert R.:
Drugiemu Panu Piotrowi dziękuję za porady. Niestety, metody "domyślne" jak spokojna rozmowa z sąsiadem, są dawno wyczerpane.

łudziłem, ... się, że istnieje pokojowy, cywilizowany sposób rozwiazania problemu. jak wspominałem wcześniej, wina leży po stronie opiekuna a pies jest nic nie winien i będę się trzymał tej wersji.

cóz jeśli jest tak jak Pan pisze to rozwiazanie nie jest już tak miłe. pozostają zgłoszenia na policję o ile pies rzeczywiście szczeka - np wyje oraz rozmowa z fundacją - tu skierowałbym kroki do inspektora ds zwierząt: http://www.sdz.org.pl/index.php?id=47. dla czego akutar tu, .... być może zwierzakowi dzieje się krzywda i jego opiekun nie powinien posiadać psa. czyli w skrócie co robić jeśli zwierzakowi dzieję się krzywda: http://naszapsina.pl/artykuly/1/psia-psychologia/48/co... pozostaje złożeniejeszcze skargi do eko patrolu straży miejskiej.

niestety, będzie Pan musiał na spokojnie rozważyć sposób postępowania. zaglądałem na profil i dla tego podałem adres do inspektora z warszawy.
Jan Nieznany

Jan Nieznany obserwator

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

"Akcja Zrównoważony Pies - Well Balanced Dog" - Chcemy między innymi zmienić podejście niektórych właścicieli psów do poruszanego tematu tj. uszanowania prawa innych ludzi do mieszkania w ciszy i spokoju. Znajdź, przeczytaj i jeżeli się zgadzasz polub nas na znanym portalu społecznościowym:)
Zrównoważony Pies = Zrównoważony Właściciel. Nie ma psów których nie da się ułożyć, to jedynie kwestia cierpliwości i konsekwencji jego właściciela.

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Jan N.:
"Akcja Zrównoważony Pies - Well Balanced Dog" - Chcemy między innymi zmienić podejście niektórych właścicieli psów do poruszanego tematu tj. uszanowania prawa innych ludzi do mieszkania w ciszy i spokoju. Znajdź, przeczytaj i jeżeli się zgadzasz polub nas na znanym portalu społecznościowym:)
Zrównoważony Pies = Zrównoważony Właściciel. Nie ma psów których nie da się ułożyć, to jedynie kwestia cierpliwości i konsekwencji jego właściciela.

a kim pan jest i dlaczego mam to coś polubić?

bo informacje zawarte na stronie czemuś mają służyć, pytanie brzmi koku i w jakim celu.
... na stronie mamy: https://www.facebook.com/pages/Akcja-Zrównoważony-Pie...
Informacje
Zrównoważony pies = Zrównoważony właściciel. Nie ma psów których nie da się ułożyć, to jedynie kwestia cierpliwości i konsekwencji jego właściciela.

Opis
Akcja ma na celu między innymi zachęcanie społeczności do niezgadzania się na pozostawianie psów samych na posesji bez zainteresowania właścicieli, czego wynikiem jest ciągłe szczekanie i ujadanie psów co zakłóca spokój nie tylko nocą ale przede wszystkim w ciągu dnia – kiedy człowiek również ma prawo do ciszy i odpoczynku. Decyzja o posiadaniu psa wiąże się z powzięciem odpowiedzialności za niego, a nie tylko do „kelnerowania” czyli wynoszeniu psu miski z jedzeniem. Nawet 100000m2 działki nie zastąpi mu codziennych spacerów z właścicielem. To na widok obroży i myśli, że zaraz pójdzie na spacer pies będzie merdał ogonem z radości – na pewno wybierze to, niż samotność na ogromnej posesji.Wielu właścicieli, mieszkających w domach wypuszcza psa tylko do ogrodu, a dla naszych pupili nawet największy ogród jest po prostu kolejnym pokojem. Pies, któremu okaże się zainteresowanie, poświęci czas i dostarczy dostateczną ilość bodźców nigdy nie będzie ujadał i szczekał z byle powodu, gdyż w większości przypadków robi to z nudów, samotności i niespożytkowanej energii. Wbrew powszechnej opinii bardzo często okazuje się, że psy mieszkające w bloku na małych powierzchniach są dużo szczęśliwsze i radośniejsze bo siłą rzeczy częściej przebywają z właścicielem, a ten bez względu na pogodę musi wyjść z nim na spacer..
Chcemy zmienić podejście niektórych właścicieli psów do poruszanego tematu tj. uszanowania prawa innych ludzi do mieszkania w ciszy i spokoju. Żyjemy już w XXI wieku, edukacja i świadomość społeczna jest coraz większa, a więc i my spróbujmy zmienić nasze postępowanie - dawniej uważano, że aby kogoś wyleczyć z przeziębienia należy go włożyć „na 100 zdrowasiek do pieca”, a dzisiaj każdy wie, że to bzdura. Pies nie jest rzeczą a żywą, czującą istotą pragnącą miłości i zainteresowania człowieka. To do właściciela należy pokazanie mu właściwych zachowań, takich które nie zakłócają spokoju innym.
Właściwą i pożądaną reakcją jest właśnie sama reakcja zarówno właściciela jak i osób postronnych. Jeżeli przeszkadza Nam głośne zachowanie psa sąsiada powiedzmy mu o tym, porozmawiajmy, poprośmy aby odpowiednio zareagował rozwiązując problem. Argumenty właścicieli w postaci: pies jest po to żeby szczekał w ogóle nas nie przekonują bo to by oznaczało iż np. przez cały dzień możemy zakłócać innym spokój słuchając głośno muzyki – gdyż muzyka jest od tego żeby grać. Kolejny argument: pies jest po to aby pilnować posesji i reagować na zagrożenie jest słuszny, ale zagrożeniem nie jest: mijający posesję przechodzień, listonosz regularnie dostarczający korespondencję czy w końcu pełzający ślimak i latająca mucha. Szczekanie psa w takich momentach czyli ciągle nie sygnalizuje zagrożenia, a wręcz usypia czujność właściciela jak również jest niekulturalne w stosunku do innych okolicznych mieszkańców. Argument: mój pies szczeka „tylko 15 minut” pomnożony kilkanaście/kilkadziesiąt razy dziennie oraz pomnożony przez kilkunastu innych pobliskich właścicieli psów w sumie może doprowadzić do tego, że zabraknie nam godzin w ciągu doby na ciszę.
Jeśli rozmowa z sąsiadem nie pomoże, nie wstydźmy się i zgłośmy to służbom porządkowym (Straż Miejska, Policja), gdyż ich obowiązkiem jest zareagowanie na zakłócanie spokoju w nocy jak i w ciągu dnia. Doświadczenie pokazuje, iż służby te reagują w takich wypadkach, ale wciąż jest za mało zgłoszeń tego typu aby służby porządkowe mogły skutecznie z tym walczyć, a właściciele zrozumieć, że głośne zachowanie ich psów jest realnym problem. W naszym społeczeństwie wciąż pokutuje opinia, iż zgłoszenie jakiegokolwiek problemu, łamania prawa jest donosem. Wiele osób boi się opinii innych – „bo co powiedzą sąsiedzi”, „ przecież to nie wypada”………… Taki sposób myślenia powoduje jedynie przyzwolenie na wyżej opisane zachowania niektórych właścicieli psów.
Pamiętajmy również, że dziś już nie ma takiego pojęcia jak “cisza nocna”. Jest jednak zapis o spokoju i porządku publicznym. Sąd Najwyższy definiuje spokój publiczny jako: “naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów”. Co może zakłócić równowagę psychiczną? Np. częste, uciążliwe szczekanie psa powodujące podenerwowanie u innego sąsiada lub spowodowanie u niego uczucia zaniepokojenia.
Art. 51. § 1. (kodeks wykroczeń) - Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Połowa sukcesu to odpowiedzialna decyzja o posiadaniu psa (przyjaźń, radość i wiele korzyści ale również wyrzeczenia, trudności, koszty i obowiązki)

.........a recepta na zrównoważonego psiaka to:

- wspólne spacery połączone z interakcją pomiędzy właścicielem a psem, wspólna zabawa, nauka i powtarzanie komend np. aportowanie, tropienie, wspólne uprawianie sportu np. bieganie czy wiele innych zajęć które zapewnią psu stymulację fizyczną i psychiczną dostosowaną do danej rasy. Psy potrzebują zaangażowania psychicznego równie bardzo jak zaangażowania fizycznego i właśnie spacer bez smyczy pozwalający na eksplorowanie środowiska daje psu taką możliwość. Stymulacja mentalna jest również świetnym rozwiązaniem dla psów niezdolnych do ruchu z powodów zdrowotnych. Wielu właścicieli, mieszkających w domach wypuszcza psa tylko do ogrodu, a dla naszych pupili nawet największy ogród jest po prostu kolejnym pokojem.
- dyscyplina rozumiana jako stawianie jasnych granic, solidnych zasad. Nie chodzi tu o karanie, ale o konsekwencję i reagowanie zawsze gdy pies nagnie reguły np. nie wolno rzucać się na ludzi, nie wolno żebrać o jedzenie itp.
- czułość której z pewnością nie zabraknie naszym pupilom – ale nie koniecznie 24 godziny na dobę :)

dalej produkty: Kolejnymi etapami naszej akcji będą:
1. Budowanie świadomości społecznej dotyczącej odpowiedzialności wynikającej z decyzji o posiadaniu zwierzęcia.
2. Prowadzenie działalności służącej poprawie relacji człowiek – zwierzę.
3. Popieranie wprowadzania zwierząt w celach terapeutycznych do placówek służby zdrowia, ośrodków rehabilitacyjnych, ośrodków wychowawczych, hospicjów i wszelkich innych placówek, gdzie wskazane byłoby prowadzenie terapii kontaktowej z udziałem zwierząt.
4. Pomoc w szkoleniu psów asystujących, w szczególności psów asystujących osobom niepełnosprawnym ruchowo oraz psów sygnalizujących atak choroby.
5. Kształtowanie świadomości społecznej w zakresie roli i praw psów asystujących.
6. Współpraca międzynarodowa w zakresie poprawiania standardów w szkoleniu psów asystujących.
7. Udzielanie pomocy placówkom niosącym pomoc zwierzętom bezdomnym.

i oczywiście adres: zrownowazonypies@gmail.com.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.09.14 o godzinie 20:12

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

http://pieskiesprawy.pl/czas-wolny-z-psem/osiem-godzin... tak wracając do tematu psiej nudy i samotności, małe podsumowanie - może komuś się przyda :)

przy okazji zapraszam też na stronę na fb: http://facebook.com/pieskiesprawy
Jan Nieznany

Jan Nieznany obserwator

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

Przepraszam, że tak późno odpowiadam – nie mam wytłumaczenia:). Jestem, a raczej jesteśmy grupą przyjaciół która pozwoliła sobie na zareklamowanie naszej akcji tutaj. Chcielibyśmy dotrzeć do jak największej liczby osób które myślą o zakupie/adopcji zwierzaka aby zastanowili się raz, dwa razy, a nawet częściej przed podjęciem decyzji o posiadaniu psa, decyzji, która powinna zmienić ich życie na najbliższe kilkanaście lat. Chcielibyśmy również zmienić podejście niektórych właścicieli psów którzy najwidoczniej nie zastanowili się przed podjęciem tak ważnej decyzji. Chcielibyśmy także namówić jak największą rzeszę ludzi do reagowania w takich przypadkach:

Wyobraź sobie psa zamkniętego na niewielkiej działce, którego właściciel regularnie zostawia w upalne dni nawet na kilka dób bez opieki, bez picia, bez jedzenia. Pies szczeka i wyje. Sąsiedzi nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co się dzieje. Niektórzy nawet po cichu mówią między sobą, że pies jest głodzony, spragniony i bity, ale tak w ogóle to nie ich sprawa. Przypominają nam się wiadomości telewizyjne informujące o ludzkiej tragedii. Sąsiedzi nic nie słyszeli, pomoc społeczna nic nie zauważyła. Tam chodziło o ludzką istotę, tutaj chodzi „tylko o zwierzę”.
Wyobraź sobie psa zamkniętego przez 10 lat na malutkiej działce. Kontakt z człowiekiem ogranicza się do „kelnerowania” czyli podania miski z jedzeniem. Jedyny właściciel pracuje od rana do nocy. W tym czasie samotny pies ujada i wyje nie mogąc inaczej wyrazić swojego smutku, nie potrafiąc inaczej rozładować niespożytkowanej energii. Sam przez te wszystkie lata. Sam, a tuż za ogrodzeniem setki mijających go ludzi dziennie. Niektórzy mijają go ze szczęśliwymi psami zabranymi na tak wyczekiwany spacer ……a on sam, od zewnętrznego, nieznanego świata dzieli go tylko kilka metalowych prętów. Czy właściciel psiaka zadał sobie chociaż raz pytanie po co w ogóle mu ten pies? „Przecież nie jest bity, dostaje michę i jest po to żeby ujadać”, koniec rozmowy. Służby porządkowe mogą jedynie wpłynąć na tok rozumowania właściciela upominając go mandatem za zakłócanie ciszy przez psa, ale znów to samo. Nikt nic nie wie, nikomu nic nie przeszkadza, niektórzy gotowi są nawet pod tym podpisać żeby tylko mieć „święty spokój”. Być może mają piękne domy z pięknymi ogródkami i psy, którym od dawna nikt nie okazywał zainteresowania ……..tylko po co, po co im te psy?

Mamy nadzieję, że w przyszłości uda nam się wspólnie ze służbami porządkowymi wypracować skuteczny plan działania w takich sytuacjach. Nie chcemy z nikim walczyć, chcemy rozmawiać, jednak doświadczenie pokazuje nam, że „czasami” to nie wystarcza. Dlatego nasze najbliższe działania skierujemy na spotkania w szkołach na których spróbujemy omówić niewątpliwe korzyści, jak również te trudniejsze aspekty posiadania psa. Mamy nadzieję, że w przyszłości pozwoli to na szczęśliwsze życie wielu naszym pupilom. Odpowiadając na pytanie „dlaczego ma to coś polubić?” – ponieważ jeżeli komuś spodoba się to co jest napisane na naszej stronie i chciałby nas jakoś wesprzeć każde szczere, nie wymuszone przystawieniem lufy do skroni kliknięcie „lubię to” daje nam pozytywnego kopniaka :).
Serdecznie pozdrawiam,
Tomek – w imieniu grupy przyjaciół i Akcji Zrównoważony Pies.
Natan Kus

Natan Kus Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???

i te sposoby chyba najlepsze są bo samo szkolenie i karcenie psa za wycie i szczekanie to kompletnie bez sensu. najlepiej zapewnić mu jak najwięcej zabawy, ruchu i żeby zmęczony padał a nie jeszvze wył :)



Wyślij zaproszenie do