Temat: Szczekający i wyjący pies - czy jest na to jakiś sposób???
Jan N.:
"Akcja Zrównoważony Pies - Well Balanced Dog" - Chcemy między innymi zmienić podejście niektórych właścicieli psów do poruszanego tematu tj. uszanowania prawa innych ludzi do mieszkania w ciszy i spokoju. Znajdź, przeczytaj i jeżeli się zgadzasz polub nas na znanym portalu społecznościowym:)
Zrównoważony Pies = Zrównoważony Właściciel. Nie ma psów których nie da się ułożyć, to jedynie kwestia cierpliwości i konsekwencji jego właściciela.
a kim pan jest i dlaczego mam to coś polubić?
bo informacje zawarte na stronie czemuś mają służyć, pytanie brzmi koku i w jakim celu.
... na stronie mamy:
https://www.facebook.com/pages/Akcja-Zrównoważony-Pie...
Informacje
Zrównoważony pies = Zrównoważony właściciel. Nie ma psów których nie da się ułożyć, to jedynie kwestia cierpliwości i konsekwencji jego właściciela.
Opis
Akcja ma na celu między innymi zachęcanie społeczności do niezgadzania się na pozostawianie psów samych na posesji bez zainteresowania właścicieli, czego wynikiem jest ciągłe szczekanie i ujadanie psów co zakłóca spokój nie tylko nocą ale przede wszystkim w ciągu dnia – kiedy człowiek również ma prawo do ciszy i odpoczynku. Decyzja o posiadaniu psa wiąże się z powzięciem odpowiedzialności za niego, a nie tylko do „kelnerowania” czyli wynoszeniu psu miski z jedzeniem. Nawet 100000m2 działki nie zastąpi mu codziennych spacerów z właścicielem. To na widok obroży i myśli, że zaraz pójdzie na spacer pies będzie merdał ogonem z radości – na pewno wybierze to, niż samotność na ogromnej posesji.Wielu właścicieli, mieszkających w domach wypuszcza psa tylko do ogrodu, a dla naszych pupili nawet największy ogród jest po prostu kolejnym pokojem. Pies, któremu okaże się zainteresowanie, poświęci czas i dostarczy dostateczną ilość bodźców nigdy nie będzie ujadał i szczekał z byle powodu, gdyż w większości przypadków robi to z nudów, samotności i niespożytkowanej energii. Wbrew powszechnej opinii bardzo często okazuje się, że psy mieszkające w bloku na małych powierzchniach są dużo szczęśliwsze i radośniejsze bo siłą rzeczy częściej przebywają z właścicielem, a ten bez względu na pogodę musi wyjść z nim na spacer..
Chcemy zmienić podejście niektórych właścicieli psów do poruszanego tematu tj. uszanowania prawa innych ludzi do mieszkania w ciszy i spokoju. Żyjemy już w XXI wieku, edukacja i świadomość społeczna jest coraz większa, a więc i my spróbujmy zmienić nasze postępowanie - dawniej uważano, że aby kogoś wyleczyć z przeziębienia należy go włożyć „na 100 zdrowasiek do pieca”, a dzisiaj każdy wie, że to bzdura. Pies nie jest rzeczą a żywą, czującą istotą pragnącą miłości i zainteresowania człowieka. To do właściciela należy pokazanie mu właściwych zachowań, takich które nie zakłócają spokoju innym.
Właściwą i pożądaną reakcją jest właśnie sama reakcja zarówno właściciela jak i osób postronnych. Jeżeli przeszkadza Nam głośne zachowanie psa sąsiada powiedzmy mu o tym, porozmawiajmy, poprośmy aby odpowiednio zareagował rozwiązując problem. Argumenty właścicieli w postaci: pies jest po to żeby szczekał w ogóle nas nie przekonują bo to by oznaczało iż np. przez cały dzień możemy zakłócać innym spokój słuchając głośno muzyki – gdyż muzyka jest od tego żeby grać. Kolejny argument: pies jest po to aby pilnować posesji i reagować na zagrożenie jest słuszny, ale zagrożeniem nie jest: mijający posesję przechodzień, listonosz regularnie dostarczający korespondencję czy w końcu pełzający ślimak i latająca mucha. Szczekanie psa w takich momentach czyli ciągle nie sygnalizuje zagrożenia, a wręcz usypia czujność właściciela jak również jest niekulturalne w stosunku do innych okolicznych mieszkańców. Argument: mój pies szczeka „tylko 15 minut” pomnożony kilkanaście/kilkadziesiąt razy dziennie oraz pomnożony przez kilkunastu innych pobliskich właścicieli psów w sumie może doprowadzić do tego, że zabraknie nam godzin w ciągu doby na ciszę.
Jeśli rozmowa z sąsiadem nie pomoże, nie wstydźmy się i zgłośmy to służbom porządkowym (Straż Miejska, Policja), gdyż ich obowiązkiem jest zareagowanie na zakłócanie spokoju w nocy jak i w ciągu dnia. Doświadczenie pokazuje, iż służby te reagują w takich wypadkach, ale wciąż jest za mało zgłoszeń tego typu aby służby porządkowe mogły skutecznie z tym walczyć, a właściciele zrozumieć, że głośne zachowanie ich psów jest realnym problem. W naszym społeczeństwie wciąż pokutuje opinia, iż zgłoszenie jakiegokolwiek problemu, łamania prawa jest donosem. Wiele osób boi się opinii innych – „bo co powiedzą sąsiedzi”, „ przecież to nie wypada”………… Taki sposób myślenia powoduje jedynie przyzwolenie na wyżej opisane zachowania niektórych właścicieli psów.
Pamiętajmy również, że dziś już nie ma takiego pojęcia jak “cisza nocna”. Jest jednak zapis o spokoju i porządku publicznym. Sąd Najwyższy definiuje spokój publiczny jako: “naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów”. Co może zakłócić równowagę psychiczną? Np. częste, uciążliwe szczekanie psa powodujące podenerwowanie u innego sąsiada lub spowodowanie u niego uczucia zaniepokojenia.
Art. 51. § 1. (kodeks wykroczeń) - Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Połowa sukcesu to odpowiedzialna decyzja o posiadaniu psa (przyjaźń, radość i wiele korzyści ale również wyrzeczenia, trudności, koszty i obowiązki)
.........a recepta na zrównoważonego psiaka to:
- wspólne spacery połączone z interakcją pomiędzy właścicielem a psem, wspólna zabawa, nauka i powtarzanie komend np. aportowanie, tropienie, wspólne uprawianie sportu np. bieganie czy wiele innych zajęć które zapewnią psu stymulację fizyczną i psychiczną dostosowaną do danej rasy. Psy potrzebują zaangażowania psychicznego równie bardzo jak zaangażowania fizycznego i właśnie spacer bez smyczy pozwalający na eksplorowanie środowiska daje psu taką możliwość. Stymulacja mentalna jest również świetnym rozwiązaniem dla psów niezdolnych do ruchu z powodów zdrowotnych. Wielu właścicieli, mieszkających w domach wypuszcza psa tylko do ogrodu, a dla naszych pupili nawet największy ogród jest po prostu kolejnym pokojem.
- dyscyplina rozumiana jako stawianie jasnych granic, solidnych zasad. Nie chodzi tu o karanie, ale o konsekwencję i reagowanie zawsze gdy pies nagnie reguły np. nie wolno rzucać się na ludzi, nie wolno żebrać o jedzenie itp.
- czułość której z pewnością nie zabraknie naszym pupilom – ale nie koniecznie 24 godziny na dobę :)
dalej produkty: Kolejnymi etapami naszej akcji będą:
1. Budowanie świadomości społecznej dotyczącej odpowiedzialności wynikającej z decyzji o posiadaniu zwierzęcia.
2. Prowadzenie działalności służącej poprawie relacji człowiek – zwierzę.
3. Popieranie wprowadzania zwierząt w celach terapeutycznych do placówek służby zdrowia, ośrodków rehabilitacyjnych, ośrodków wychowawczych, hospicjów i wszelkich innych placówek, gdzie wskazane byłoby prowadzenie terapii kontaktowej z udziałem zwierząt.
4. Pomoc w szkoleniu psów asystujących, w szczególności psów asystujących osobom niepełnosprawnym ruchowo oraz psów sygnalizujących atak choroby.
5. Kształtowanie świadomości społecznej w zakresie roli i praw psów asystujących.
6. Współpraca międzynarodowa w zakresie poprawiania standardów w szkoleniu psów asystujących.
7. Udzielanie pomocy placówkom niosącym pomoc zwierzętom bezdomnym.
i oczywiście adres: zrownowazonypies@gmail.com.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.09.14 o godzinie 20:12