Temat: Siusianie w domu :(

Karolina Ł.:


ma kocyk, kołderkę, znów kocyk, ceratę i kocyk i co z tego jak leje na ten pierwszy i i tak muszę go prać.. Dzisiaj - pranie dwukrotnie!!!!
właśnie nic nie mówił, powie kiedy będą wyniki

dla mnie ani dla poprzedniego zachowania mojego psa to nie jest normalna sytuacja
>
to połóż jej ceratkę na posłanie. Na to kocyk. Zleje się,
wywal ceratkę, kocyk do pralki i połóż nowy.

a co wet dziś powiedział oprócz tego że trzeba zrobić badania krwi?

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Karolina Ł.:


ma kocyk, kołderkę, znów kocyk, ceratę i kocyk i co z tego jak leje na ten pierwszy i i tak muszę go prać.. Dzisiaj - pranie dwukrotnie!!!!
no to trudno, by lała na spodnią warstwę- o to chodzi- niech leje a Ty go pierz.

Temat: Siusianie w domu :(

Karolina Ł.:
Kasia O.:
Karolina Ł.:


ma kocyk, kołderkę, znów kocyk, ceratę i kocyk i co z tego jak leje na ten pierwszy i i tak muszę go prać.. Dzisiaj - pranie dwukrotnie!!!!
no to trudno, by lała na spodnią warstwę- o to chodzi- niech leje a Ty go pierz.

serio???

to po to poświęcam cały wolny czas na spacery żeby jeszcze prać siuśki?
wolałabym żeby załatwiała potrzeby fizjologiczne na dworze, jak robiła to przed tygodniem.

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
serio???

to po to poświęcam cały wolny czas na spacery żeby jeszcze prać siuśki?
wolałabym żeby załatwiała potrzeby fizjologiczne na dworze, jak robiła to przed tygodniem.
powiem Ci, Kasiu, że ja się już pogubiłam....
pochodź może z psinką w jakieś pachnące sikami psimi miejsca, typu drzewka, trawniki, coś gdzie psy z sąsiedztwa sikają. Może nie wytrzyma i się zsika?
może- jeśli to nie zadziała, to idź z nią w puste miejsce, siądź z nią, głaszcz, przytulaj, żeby się rozluźniła. Może pomasuj jej brzuszek?

no coś w końcu musi zadziałać.
Hanna Wójcik

Hanna Wójcik Ekspert ds
windykacji

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Kasiu...daj suni ze 2tyg...

mi mniej wiecej tyle czasu dawano do zaadoptowania sie mojej suni, która wziełam ze schroniska...po 2tyg pies sie przystosowuje

pomysl, ze dla tak starego psa, zmiana miejsca zamieszkania to cholerny szok... moze sikajac w domu znaczy swój teren?

ja swojej suce "pozwoliłam" zesikac sie w kazdym pomieszczeniu w domu...byłam zła jak cholera, ale sobie wydedukowałam, ze suka moze w ten sposób chce zabic zapachy poprzedniego psa? po ok 2tyg suka zaczeła chodzic jak w zegarku :)...no, moze oprócz tego ze wraz z pierwszymi promieniami słonca (czyli ok 4rano) juz stoi przy moim łóżku i piszczy :/

Temat: Siusianie w domu :(

Karolina Ł.:
powiem Ci, Kasiu, że ja się już pogubiłam....
pochodź może z psinką w jakieś pachnące sikami psimi miejsca, typu drzewka, trawniki, coś gdzie psy z sąsiedztwa sikają. Może nie wytrzyma i się zsika?
może- jeśli to nie zadziała, to idź z nią w puste miejsce, siądź z nią, głaszcz, przytulaj, żeby się rozluźniła. Może pomasuj jej brzuszek?

no coś w końcu musi zadziałać.


To nie jest takie trudne do pojęcia.
Pies leje w domu, niezależnie od tego jak długo wcześniej przebywał na dworze.
W Oleśnicy nie ma dziewiczych trawników, wręcz przeciwnie "słynie" z tego, że na każdym kroku jest pozostawiona psia mina, więc zapachów całe mnóstwo.
Nic nie działa.
Mam problem i chyba muszę poszukać naprawdę skutecznej pomocy, bo dla mnie to, że pies sika w domu nie jest normalne i nigdy nie będzie, bo idąc tym tropem kocyk można wyprać, panele zerwać i wymienić, sofę wyrzucić....

Temat: Siusianie w domu :(

Hanna Wójcik:

Kasiu...daj suni ze 2tyg...

mi mniej wiecej tyle czasu dawano do zaadoptowania sie mojej suni, która wziełam ze schroniska...po 2tyg pies sie przystosowuje

pomysl, ze dla tak starego psa, zmiana miejsca zamieszkania to cholerny szok... moze sikajac w domu znaczy swój teren?

ja swojej suce "pozwoliłam" zesikac sie w kazdym pomieszczeniu w domu...byłam zła jak cholera, ale sobie wydedukowałam, ze suka moze w ten sposób chce zabic zapachy poprzedniego psa? po ok 2tyg suka zaczeła chodzic jak w zegarku :)...no, moze oprócz tego ze wraz z pierwszymi promieniami słonca (czyli ok 4rano) juz stoi przy moim łóżku i piszczy :/

Dzięki Haniu

Póki co jestem wykończona, bo angażuję się w "ratowanie" mieszkania w stu procentach. Póki co nie czuć zapachu moczu, bo wszystko od razu piorę i czyszczę.

Mam nadzieję, że reguła 2 tygodni okaże się złotą regułą'

Kurczę tak sobie myślę, skoro Pola wytrzymuje całe 8 godzin , kiedy jestem w pracy, to jakim cudem nie wysika się kiedy z nią wychodzę o 15.00. W ogóle nie rozumiem...
Hanna Wójcik

Hanna Wójcik Ekspert ds
windykacji

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Dzięki Haniu

Póki co jestem wykończona, bo angażuję się w "ratowanie" mieszkania w stu procentach. Póki co nie czuć zapachu moczu, bo wszystko od razu piorę i czyszczę.

Mam nadzieję, że reguła 2 tygodni okaże się złotą regułą'

Kurczę tak sobie myślę, skoro Pola wytrzymuje całe 8 godzin , kiedy jestem w pracy, to jakim cudem nie wysika się kiedy z nią wychodzę o 15.00. W ogóle nie rozumiem...
Kasia...
o ile moja poprzednia suka sikała od razu jak tylko wyskoczyła na dwór i jeszcze pare razy w ciagu spaceru, o tyle moja nowa sunia potrafi siknąc (dosłownie kilka kropel) 1raz na spacerze i to gdzies pod jego koniec...
nie ma regóły na to...
pomysl o tych odstraszaczach sikania i uzbrój sie w cierpliwość...
na spacerach spróbuj moze pospacerowac z innym psem i być może sunia odblokuje się, gdy zobaczy ze tamten sika? ...zauwazyłam ze moja sunia "papuguje" zachowania innych psów

Temat: Siusianie w domu :(

Jeśli przekazujesz jej takie emocje, jak te w Twoich postach, to w sumie się nie dziwię, że się przy Tobie na dworze nie załatwia.
Trochę za dużo histerii, jak na to, że pies w domu kilka razy siknął... i za mało zrozumienia, jak dla ŻYWEJ, CZUJĄCEJ istoty. Tylko "leje, leje, leje" - obrzydlistwo...

Idź z psem na spacer i się zrelaksuj.
Wróć, nie zakładaj żadnej pieluchy.
Po 10 minutach wyjdź znowu.
Pomasuj psa.

Nie dawaj zasikanego kocyka z powrotem - to, że go wyprałaś nie zneutralizowało zapachu moczu. Kup w aptece jednorazowe podkłady.

Temat: Siusianie w domu :(

Coś spowodowało ,że ona tak jakby zakodowała takie właśnie sikanie.

Prawdę powiedziawszy musisz zmienić swoje zachowanie i wszystko co się da,
żeby ją odkodować.
Nawet trudno coś Ci doradzić.
A nie możesz jej odwieźć z powrotem i po jakimś czasie zabrać ?

Sytuacja się utrwala zamiast zmieniać...

Temat: Siusianie w domu :(

Ja na nią nie krzyczę, nie biję jej, ani nie jestem wobec niej agresywna czy obrażona, swoje żale wylewam na forum bo jestem bezradna.
To nie jest szczeniak, że można by uznać za normalne, że siusia.
Nie chodzi mi o to, że kilka razy się zlała, boję się, że jej się to utrwali i tak zostanie, bo póki co nic nie skutkuje, a ja nie mam pomysłu co dalej.

Póki co schemat jest taki:
5.00 rano pobudka, jedzenie, spacer, kupa
6.00-15.00 Pola chyba śpi, w domu bez niespodzianek
15.10 idziemy na spacer i zawsze nic
wracamy zakładam pieluchę, bo wiem, że naleje...
16.30 jedzenie, spacer, kupa i nic więcej
leje w domu, albo i w ogóle już nie sika
ok.22.00 przesypia całą noc bez szemrania

gdyby to była kwestia tego, że Pola nie wytrzymuje, czy ja zaniedbam spacer, ok.
Sęk w tym, że odkąd ona u mnie jest nie zrobiła siusiu na dworze ani razu.

Temat: Siusianie w domu :(

Dominika Kołodziej:
Jeśli przekazujesz jej takie emocje, jak te w Twoich postach, to w sumie się nie dziwię, że się przy Tobie na dworze nie załatwia.
Trochę za dużo histerii, jak na to, że pies w domu kilka razy siknął... i za mało zrozumienia, jak dla ŻYWEJ, CZUJĄCEJ istoty. Tylko "leje, leje, leje" - obrzydlistwo...

Co do pierwszej części wypowiedzi... bez komentarza...
Idź z psem na spacer i się zrelaksuj.
Wróć, nie zakładaj żadnej pieluchy.
Po 10 minutach wyjdź znowu.
Pomasuj psa.

Tak zrobię, bo właśnie bywa tak, że wracamy i po niedługim czasie siusia. Głaszczę ją, daję przysmaki, bawimy się patykiem albo przeciągamy smycz, od wczoraj noszę wodę i miseczkę, pije, bardzo interesuje się zapachami, jednak wszystko to na nic..
Nie dawaj zasikanego kocyka z powrotem - to, że go wyprałaś nie zneutralizowało zapachu moczu. Kup w aptece jednorazowe podkłady.

Idę zaraz do apteki po te podkłady.

Dziękuję.

Temat: Siusianie w domu :(

Krystyna Bożenna Borawska:
Coś spowodowało ,że ona tak jakby zakodowała takie właśnie sikanie.

no właśnie tylko co z tym zrobić

Prawdę powiedziawszy musisz zmienić swoje zachowanie i wszystko co się da,
żeby ją odkodować.
Nawet trudno coś Ci doradzić.
A nie możesz jej odwieźć z powrotem i po jakimś czasie zabrać

w domu jest inny pies, który jest młody i jej "dokucza", chce się bawić, a Pola niestety nie, poza tym u mnie ma więcej spokoju ogólnie, ona potrzebuje, żeby przykryć ją kocykiem, bo kiedy się rozkrywa to się budzi, trzeba dbać o dietę, aby nie przytyła...i najważniejsze, że nie chcę mieć poczucia, że ją zostawiłam...
?

Sytuacja się utrwala zamiast zmieniać...

i tego się obawiam najbardziej

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Dominika Kołodziej:
Jeśli przekazujesz jej takie emocje, jak te w Twoich postach, to w sumie się nie dziwię, że się przy Tobie na dworze nie załatwia.
Trochę za dużo histerii, jak na to, że pies w domu kilka razy siknął... i za mało zrozumienia, jak dla ŻYWEJ, CZUJĄCEJ istoty. Tylko "leje, leje, leje" - obrzydlistwo...

Co do pierwszej części wypowiedzi... bez komentarza...
dlaczego bez komentarza? mnie się też wydaje, że suczka może wyczuwać Twoje zdenerwowanie.

A próbowałaś jej masować pęcherz na spacerze?

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Krystyna Bożenna Borawska:
Coś spowodowało ,że ona tak jakby zakodowała takie właśnie sikanie.

no właśnie tylko co z tym zrobić

Prawdę powiedziawszy musisz zmienić swoje zachowanie i wszystko co się da,
żeby ją odkodować.
Nawet trudno coś Ci doradzić.
A nie możesz jej odwieźć z powrotem i po jakimś czasie zabrać

w domu jest inny pies, który jest młody i jej "dokucza", chce się bawić, a Pola niestety nie, poza tym u mnie ma więcej spokoju ogólnie, ona potrzebuje, żeby przykryć ją kocykiem, bo kiedy się rozkrywa to się budzi, trzeba dbać o dietę, aby nie przytyła...i najważniejsze, że nie chcę mieć poczucia, że ją zostawiłam...
?

Sytuacja się utrwala zamiast zmieniać...

i tego się obawiam najbardziej

Ja bym spróbowała robić wszystko odwrotnie , jak wrócisz do domu.
Wróciłabym później, nie wychodziła na długo,
Nie wiem, po prostu trudno doradzić na odległość , co robisz.

Zmienić miejsce , gdzie leży..
To pierwsze , co mi się kojarzy...
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Krystyna Bożenna Borawska:
Coś spowodowało ,że ona tak jakby zakodowała takie właśnie sikanie.

no właśnie tylko co z tym zrobić

Suczka sika w domu, bo tu się czuje bezpiecznie. Tym bardziej, że sika na posłanie, a zaczęła to robić po przeprowadzce w nowe miejsce.
Stąd rada - spacery w jedno, stałe miejsce w miarę blisko domu - żeby poczuła się bezpiecznie i mogła tam sikać.`
Pomysł Dominiki z podkładem położonym na łóżko jest dobry, bo potem ten pokład można zabrać na dwór (ale po kilku dniach sikania na podkład w domu).
Kalm Aid na pewno pomoże, ale... zanim zadziała minie około dwóch tygodni. W diecie należy przy tym obniżyć ilość białka i wprowadzić kwasy omega-3 (olej z pestek winogron np. w niewielkiej ilości dodany do karmy).
Kasia, głupio to może zabrzmi, ale musisz wyluzować w temacie sikania, bo jeśli będziesz się nakręcać na ten problem, będzie jeszcze gorzej. Na szczęście zapach moczu można usunąć i nie jest to aż takie trudne. Pomyśl, że suczka mogłaby sikać na Twoje łóżko... to byłby dopiero problem :) Sika na swoje - trudno, da się uprać.

Temat: Siusianie w domu :(

[author]Krystyna Bożenna Borawska

Ja bym spróbowała robić wszystko odwrotnie , jak wrócisz do domu.
Wróciłabym później, nie wychodziła na długo,
Nie wiem, po prostu trudno doradzić na odległość , co robisz.

Zmienić miejsce , gdzie leży..
To pierwsze , co mi się kojarzy...

kiedy wracam później i wychodzę poźniej ona siusia, a ja mam poczucie, że ją zaniedbałam, w końcu wytrzymuje całe 8 godzin, kiedy jestem w pracy.

To miejsce w którym jest to pokój "dzienny" jest wtedy praktycznie non stop ze mną pomyślałam, że to dobre miejsce...

Temat: Siusianie w domu :(

[author]Ewelina E.
Suczka sika w domu, bo tu się czuje bezpiecznie. Tym bardziej, że sika na posłanie, a zaczęła to robić po przeprowadzce w nowe miejsce.
Stąd rada - spacery w jedno, stałe miejsce w miarę blisko domu - żeby poczuła się bezpiecznie i mogła tam sikać.`
Pomysł Dominiki z podkładem położonym na łóżko jest dobry, bo potem ten pokład można zabrać na dwór (ale po kilku dniach sikania na podkład w domu).
Kalm Aid na pewno pomoże, ale... zanim zadziała minie około dwóch tygodni. W diecie należy przy tym obniżyć ilość białka i wprowadzić kwasy omega-3 (olej z pestek winogron np. w niewielkiej ilości dodany do karmy).
Kasia, głupio to może zabrzmi, ale musisz wyluzować w temacie sikania, bo jeśli będziesz się nakręcać na ten problem, będzie jeszcze gorzej. Na szczęście zapach moczu można usunąć i nie jest to aż takie trudne. Pomyśl, że suczka mogłaby sikać na Twoje łóżko... to byłby dopiero problem :) Sika na swoje - trudno, da się uprać.

chodzimy od wczoraj na skwerek przed dom, są tam drzewa, krzaki, trawa...
Podkłady kupione tylko to są takie dla ludzi nie dla piesków...
Ona ładnie wygląda, sierść jej błyszczy więc chyba niczego jej nie brakuje.

Wiem, że się nakręcam, ale ja Poli takiej nie znam. Martwię się też, że pójdą jej nerki i dopiero będzie... wiem, że nie jest aż tak tragicznie jakby mogło być, ale ona nie sika na dworze w ogóle...

Temat: Siusianie w domu :(

Ewelina E.:
Kasia O.:
Krystyna Bożenna Borawska:
Coś spowodowało ,że ona tak jakby zakodowała takie właśnie sikanie.

no właśnie tylko co z tym zrobić

Suczka sika w domu, bo tu się czuje bezpiecznie. Tym bardziej, że sika na posłanie, a zaczęła to robić po przeprowadzce w nowe miejsce.
Stąd rada - spacery w jedno, stałe miejsce w miarę blisko domu - żeby poczuła się bezpiecznie i mogła tam sikać.`
Pomysł Dominiki z podkładem położonym na łóżko jest dobry, bo potem ten pokład można zabrać na dwór (ale po kilku dniach sikania na podkład w domu).
Kalm Aid na pewno pomoże, ale... zanim zadziała minie około dwóch tygodni. W diecie należy przy tym obniżyć ilość białka i wprowadzić kwasy omega-3 (olej z pestek winogron np. w niewielkiej ilości dodany do karmy).
Kasia, głupio to może zabrzmi, ale musisz wyluzować w temacie sikania, bo jeśli będziesz się nakręcać na ten problem, będzie jeszcze gorzej. Na szczęście zapach moczu można usunąć i nie jest to aż takie trudne. Pomyśl, że suczka mogłaby sikać na Twoje łóżko... to byłby dopiero problem :) Sika na swoje - trudno, da się uprać.


Mnie się wydaje ,że ona się nie nakręca tylko prowadzi rozważania,
zastanawia się jak ten problem rozwiązać.

Wcale jej się nie dziwię,
bo ja miałam problem z psem z ulicy,
który gryzł wszystko co było w zasięgu pyska przez 2 lata.
To był horror,
stopniowo stopniowo mu przeszło, a miał do dyspozycji 1500m2...

Nie wyobrażam sobie, żeby sunia sikała w domu przez 2 lata...

Temat: Siusianie w domu :(

Krystyna Bożenna Borawska
>
Mnie się wydaje ,że ona się nie nakręca tylko prowadzi rozważania,
zastanawia się jak ten problem rozwiązać.

Wcale jej się nie dziwię,
bo ja miałam problem z psem z ulicy,
który gryzł wszystko co było w zasięgu pyska przez 2 lata.
To był horror,
stopniowo stopniowo mu przeszło, a miał do dyspozycji 1500m2...

Nie wyobrażam sobie, żeby sunia sikała w domu przez 2 lata...


DZIĘKUJĘ, w końcu ktoś mnie zrozumiał i zrozumiał, że nie jestem potworem....



Wyślij zaproszenie do