Temat: Siusianie w domu :(

Witam

Od wtorku mieszka ze mną moja suczka. Przywiozłam ja z domu rodzinnego. Ma 13 lat.... nowe miejsce, no ale nie było wyjścia.

Problem polega na tym, że rozregulowała/zatrzymała jej się fizjologia. Dotychczas było śniadanie, spacer, kupa, siku, z obiadem tak samo......teraz jest śniadanie, kupa, zero siku na dworze, za to w domu na posłaniu!!!!! bardzo chętnie...Wczoraj nie zrobiła siusiu przez ponad 13 godzin a piła wodę normalnie, zlała mi się za to w domu po ostatnim spacerze ok 21.30 choć wychodzę z nią często, bo chciałabym utrafić i ją pochwalić....Nie skutkuje wyjście na spacer tuż po przebudzeniu, nie skutkuje pół godziny po wypiciu wody, nawet wczorajszy rekord 3 godzinny spacer nic nie dał...Po tym jak się zleje, ja zabieram mokry kocyk a Ona zasypia jakby nigdy nic!!!!!

Na spacerach bardzo się boi, chodzi niechętnie i jeszcze ani razu nie zrobiła siusiu, wiem, że to wina zmiany miejsca, ale musi tak być, a ja nie chcę żeby spędziła resztę życia w pielusze....

Proszę o pomoc

Temat: Siusianie w domu :(

:(((

Wczoraj byłyśmy na spacerze od 19.00 do 21.00 i nic.
Po powrocie psica od razu poszła spać. Ok.22.30 obudziła się, napiła wody więc ja ją pod pachę i na siku. Po 20 min wróciłyśmy z niczym, napiła się jeszcze, więc ubrałam pieluchę i po 10 minutach było nalane....
To już jakiś absurd....

Dzisiaj biorę na spacer bidon i będę ja poić aż do skutku...

Poza tym pies - anioł.

Jakby ktoś miał pomysł, bardzo proszę o podzielenie się.

Temat: Siusianie w domu :(

Może do weta , opowiedzieć sytuację,
a przynajmniej da jakieś środki uspakajające...
Ludzkich środków nie stosować dla psa...
Mogą wywołać nieprzewidziane reakcje...

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
:(((

Wczoraj byłyśmy na spacerze od 19.00 do 21.00 i nic.
Po powrocie psica od razu poszła spać. Ok.22.30 obudziła się, napiła wody więc ja ją pod pachę i na siku. Po 20 min wróciłyśmy z niczym, napiła się jeszcze, więc ubrałam pieluchę i po 10 minutach było nalane....
To już jakiś absurd....

Dzisiaj biorę na spacer bidon i będę ja poić aż do skutku...

Poza tym pies - anioł.

Jakby ktoś miał pomysł, bardzo proszę o podzielenie się.


Zdecydowanie do psiego lekarza.

Temat: Siusianie w domu :(

Dziękuję za odpwiedź
Nie jestem pewna czyjest to problem zdrowotny, bo przed tygodniem, znim do mnie przyjechała było wszystko ok. Od wtorku jest taki cyrk, że nie na dworze tylko w domu....ja sobie myślę, że to coś w jej głowie może.

Jesteśmy dzisiaj umówione do lekarza na całościowy przegląd....mam nadzieję, że pomoże

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Dziękuję za odpwiedź
Nie jestem pewna czyjest to problem zdrowotny, bo przed tygodniem, znim do mnie przyjechała było wszystko ok. Od wtorku jest taki cyrk, że nie na dworze tylko w domu....ja sobie myślę, że to coś w jej głowie może.

Jesteśmy dzisiaj umówione do lekarza na całościowy przegląd....mam nadzieję, że pomoże
myślę, że to psychika, ale lepiej sprawdzić. Sunia jest już staruszką, może jej się coś z pęcherzem zrobiło? weź mocz do analizy, na wszelki wypadek. Kosztuje niedużo, a od razu powie, czy coś się dzieje, czy nie.

Dobrze jest kupić psie feromony do rozpylenia i tulić jak najwięcej, ale to pewnie robisz :)

Temat: Siusianie w domu :(

Ona nie jest smutna, apatyczna, szaleje w domu ze swoim pluszowym prosiaczkiem aż miło...

Mamy problem "tylko" z siusianiem. Kupa zgodnie z planem: jedzenie - spacer - kupa, bez żenady nawet na środeczku chodnika, za to siku za skarby świata...jakby miała jakąś blokadę.

Temat: Siusianie w domu :(

myślę, że to psychika, ale lepiej sprawdzić. Sunia jest już staruszką, może jej się coś z pęcherzem zrobiło? weź mocz do analizy, na wszelki wypadek. Kosztuje niedużo, a od razu powie, czy coś się dzieje, czy nie.

Dobrze jest kupić psie feromony do rozpylenia i tulić jak najwięcej, ale to pewnie robisz :)

Dzięki.
Pobierzemy dzisiaj, krew, mocz i wszystko co sie da, zrobię badania analityczne i mikrobiologiczne i zobaczymy co będzie :/

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
myślę, że to psychika, ale lepiej sprawdzić. Sunia jest już staruszką, może jej się coś z pęcherzem zrobiło? weź mocz do analizy, na wszelki wypadek. Kosztuje niedużo, a od razu powie, czy coś się dzieje, czy nie.

Dobrze jest kupić psie feromony do rozpylenia i tulić jak najwięcej, ale to pewnie robisz :)

Dzięki.
Pobierzemy dzisiaj, krew, mocz i wszystko co sie da, zrobię badania analityczne i mikrobiologiczne i zobaczymy co będzie :/
ja bym się na razie ograniczyła do moczu :))) ale niech wet doradzi.

jeśli psinka ma apetyt, załatwia się, ma dobry humor i tylko to siku, to albo coś z pęcherzem, albo psychika.

Temat: Siusianie w domu :(

ja bym się na razie ograniczyła do moczu :))) ale niech wet doradzi.

zrobię wszystko, nie chcę jej kilkakrotnie stresować gdyby się okazało, że jednak trzeba było krew jeszcze zrobić

jeśli psinka ma apetyt, załatwia się, ma dobry humor i tylko to siku, to albo coś z pęcherzem, albo psychika.

wcina normalnie, bawi się normalnie, merda ogonem...
:)))
no właśnie to "tylko" to siku i co z tym zrobić? Jeśli będzie tak przetrzymywać boję się zapalenia układu moczowego

Temat: Siusianie w domu :(

Chyba bez weta się nie obejdzie...
Zmiana miejsca zamieszkania = stres = wysiada w organizmie najsłabszy element ...

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
wcina normalnie, bawi się normalnie, merda ogonem...
:)))
no właśnie to "tylko" to siku i co z tym zrobić? Jeśli będzie tak przetrzymywać boję się zapalenia układu moczowego
no, nie trzyma- zsikuje się przecież. Na kocyk, bo na kocyk, ale sika. Dobre i to, możesz ceratkę podłożyć, żeby się nie przelało.

Zobaczymy, co powie wet- mam nadzieję, że to nic groźnego.

Temat: Siusianie w domu :(

No właśnie nie sika.
Przy normalnym trybie picia to jest jedno siku dziennie, mocz przefiltrowany do granic, niedługo będzie w stanie stałym.....chodzi o to, że trzyma byle nie załatwić tego na dworze, normalnie sikałaby 3-4 razy, a już przy wypróżnieniu na pewno
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia, na początek wychodź z nią stale w to samo miejsce spacerowe - nie zmuszaj do poznawania okolicy, rób krótkie kółka wokół domu. Możesz zabrać ze sobą na spacer zasikanego pampersa - może jak suczka poczuje zapach własnego moczu na dworze, to postanowi tam znów nasikać.
Jak się zdarzy "wpadka" w mieszkaniu po prostu posprzątaj i tyle (nie karć broń Boże, nie gadaj do psa, sprzątnij i zapomnij). Do weta bym poszła, żeby zasięgnąć języka w temacie jak długo pies w tym wieku może trzymać mocz bez szkody dla własnego zdrowia.
Generalnie dałabym suczce dużo czasu.

Na pocieszenie powiem - miałam kiedyś suczkę 7 miesięczną na tymczasie. Przez ponad tydzień robiła siku tylko raz dziennie. Potem zaczęła robić na każdym spacerze, ale generalnie robiła siku 3 razy na dobę tylko. Jak na szczeniaka dużej rasy (bokserka) w wieku 7 miesięcy, to naprawdę mało. Stres działa na psa w sposób przedziwny.
U starszego psa czas adaptacji będzie na pewno dłuższy, ale jestem przekonana, że suczka się w końcu przyzwyczai do nowego miejsca i wszystko wróci do normy.

Temat: Siusianie w domu :(

Przede wszystkim dziękuję Wam bardzo za pomoc :)

Kurczę, a ja z Polą w tysiące miejsc chodzę, czasem dość odległych od domu, myślałam, że to może kwestia znalezienia odpowiedniego miejsca...od teraz będziemy w pobliżu domu.

Pieluchę dziesiaj ze sobą wezmę, tak pomyślała, że może coś w niej jest, że zmusza ją do siusiania, chciałam suchą, ale mogę i zużytą. Dodam, że kiedy jestem w pracy, a Ona jest sama w domu w pielusze to nie zrobi siku, kiedy wracam jest sucho, zawsze...

Nie karcę, przecież to moja piesia jest!!!! Czasem sobie pogadam to fakt, ale bardziej do siebie z bezsilności, bo ręce opadają, bardziej jestem zła na siebie, że mogłam może jeszcze te 10 min pobyć na dworze...

Do lekarza idziemy dzisiaj.

Oby się to unormowało, to wzięłabym jej może jakiegoś biedaka ze schroniska do towarzystwa...

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Kasia O.:
Ona nie jest smutna, apatyczna, szaleje w domu ze swoim pluszowym prosiaczkiem aż miło...

Mamy problem "tylko" z siusianiem. Kupa zgodnie z planem: jedzenie - spacer - kupa, bez żenady nawet na środeczku chodnika, za to siku za skarby świata...jakby miała jakąś blokadę.

Moja sunia ma np tak, że nie sika w innym miejscu niż nisko przycięta trawa :) Optymalne było by dla niej boisko przygotowane na Euro.
Z punktu widzenia załatwiania się widzę też że najlepiej jest przyzwyczaić psa do jednej trasy i tempa jej pokonywania.
Nowe rejony w które udajemy się z psami mają walory jedynie spacerowe - żeby psiak się wybiegał ale z tego co widzę to pies lubi sikać w swoim pobliskim rejonie.

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Hubert S.:
Moja sunia ma np tak, że nie sika w innym miejscu niż nisko przycięta trawa :)
to tak, jak ja :P oczywiście mam na myśli przebywanie z daleka od wc :)

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Karolina Ł.:
Hubert S.:
Moja sunia ma np tak, że nie sika w innym miejscu niż nisko przycięta trawa :)
to tak, jak ja :P oczywiście mam na myśli przebywanie z daleka od wc :)

Nie chodzisz w krzaczki tylko sikasz na boisku? a potem dzieciaki w tych siuśkach grają w gałę? o fuuuuj ;D

konto usunięte

Temat: Siusianie w domu :(

Hubert S.:
Karolina Ł.:
Hubert S.:
Moja sunia ma np tak, że nie sika w innym miejscu niż nisko przycięta trawa :)
to tak, jak ja :P oczywiście mam na myśli przebywanie z daleka od wc :)

Nie chodzisz w krzaczki tylko sikasz na boisku? a potem dzieciaki w tych siuśkach grają w gałę? o fuuuuj ;D
głuptas :)
na spacerach, w lesie, na łące, itd :P
na jakich boiskach :)

Temat: Siusianie w domu :(

Ewelina E.


Masakra jakaś, wróciłam do domu, pielucha zdjęta, w domu suchutko, więc zabieram na spacer, blisko domu, przed domem właściwie....nic....wracamy, zakładam pieluchę, 10 min i zlana!!!!!!!

:(



Wyślij zaproszenie do