Temat: siusianie na trawnik w miejscu publicznym
Agnieszka K.:
Witajcie,
mam pytanie odnośnie przepisów prawnych, czy policja ma prawo do udzielenia pouczenia ustnego i spisania danych własciciela psa/suczki, którego pies wysiusiał się na trwakę w miejscu publicznym? Nadmieniam, ze nie był to rawnik oznaczony tabliczą "zakaz wyprowadzania psów".
U nas na osiedlu "grasują" patrole i pilnują, żeby psy nie siusiały! Bo jak pies zrobi kupę to jest ok, masz jedynie ją posprzątać ale jak zrobi siusiu to... tragedia. upomnienie :) Co robić w takiej sytuacji? Panowie z patrolu nie potrafili mi podać źródła owego przepisu na podstawie którego mnie puczaja i spisują. Ciekawa rzecz, że gdybym odmówiła spisania to oni zabraliby mi psa! Ciekawe czy w kajdankach.... :P
Spotkaliscie się z taką sytuacją?
Straz miejska, policja, nie ma prawa (nie ma takiego przepisu, zakazu, zakazujacego psu "sikanie" na trawnik. Moga zapytac o aktualne szczepienia (jesli pies jest agresywny) czy ma chipa ale legitymowac, pouczac i grozic konfiskata? W takich sytuacjach legitymujemy "straznikow". Musza sie przedstawic powiedzec stanowisko, pokazac legitymacje, jesli sa w parze uprzedzamy ze jeden jest swiadkiem, mozna wyciagnac telefon ( w wiekszosci jest dyktafon) i nagrac rozmowe. Uprzedzic ze przedlozymy przelozonemu, ze przekazemy TOZ-owi. Odstepuja od czynnosci. Czerpia satysfakcje dowalajac obywatelowi. Czemu ma miec lepiej niz ja. 2 lata temu kiedy zyla jeszcze moja Melunia (miala 13 lat i byla bardzo chora) mialam upierdliwego sasiada katujacego mnie latami Aidą, ktoremu przeszkadzalo ze Mela "tupie". Absurd. Ten czlowiek poprostu zawsze nienawidzil zwierzat. Ktoregos dnia naslal mi do domu patrol policji, ktory machajac mi przed oczami legitymacja (nie bylam w stanie zobaczyc kto i co) powiedzial ze pies jest uciazliwy, sasiedzi!!! sie skaza i mam cos z tym zrobic. Kiedy poprosilam o doprecyzowanie co to jest to cos, dowiedzialam sie ze pies jest stary wiec mam GO USPIC!!! Poniewaz przewidywalam co moze nastapic, nagralam te rozmowe na telefon. Uprzedzilam tego drugiego ze jest swiadkiem i o sprawie zostanie poinformowany ich przelozony i Towarzystwo Opieki na Zwierzetami. Panowie byli dosyc zdziwieni maja postawa. Kazalam im podpisac notatke w ktorej napisalam ze funkcjonariusz kazal mi zabicie psa bez powodu ktora przy nich napisalam i ...odstapili od nagany, pouczania mnie. W ostatnim rzucie kazali pokazac ze pies ma chipa. Mial. Ich mina jak ochodzili - bezcenna.
...a swoja droga kiedys bylo takie powiedzenie - pokaz mi czlowieka, paragraf sie znajdzie. Niestety