Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Moj szescioletni wyzel wybitnie nie cierpi kotow. I nie wiem, czy ma te awersje po mnie, czy to standard. Cala jego lagodnosc znika, gdy widzi kota. Dla mnie niechec psa do kota, i vice versa, zawsze byla naturalna, rzecz w tym, ze ktos ze znajomych zwrocil mi uwage, ze to nie jest normalne zachowanie. Moja jamniczka rowniez od zarania dziejow ganiala koty.
Jak jest z waszymi psami?
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Pies vs kot

Ostatecznie psy myśliwskie polowanie mają w genach :)
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Anna Wysocka-Gazda:
Ostatecznie psy myśliwskie polowanie mają w genach :)


I ja tak uwazam, nie spotkalam sie z psem, szczegolnie mysliwskim, ktory nie reagowalby agresywnie na koty.

Temat: Pies vs kot

Anna Wysocka-Gazda:
Ostatecznie psy myśliwskie polowanie mają w genach :)

Nie tylko myśliwskie. To po prostu psia natura. Moja sunia ostatnio przebiła się między szczebelkami o takiej proporcji do jej gabarytów, że byłem w głębokim szoku. Oczywiście był to pościg za zauważonym za ogrodzeniem "kotkiem". Też nie przepadam za kotami, ale nigdy nie myślałem o tym w ten sposób że antypatia właściciela może przenieść się na psiaka, ale coś w tym jest :)
A co do opinii Twoich znajomych - nie chcę ich obrazić więc wstrzymam się od komentarza ;)
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Pies vs kot

Dominika Dworak:
Anna Wysocka-Gazda:
Ostatecznie psy myśliwskie polowanie mają w genach :)


I ja tak uwazam, nie spotkalam sie z psem, szczegolnie mysliwskim, ktory nie reagowalby agresywnie na koty.

Jest wiele psów, które mieszkają z kotami i żyją z nimi w zgodzie. Ja również mam psa myśliwskiego, ale akurat na duże koty :) pewnie dlatego z małymi żyje za pan brat :)

konto usunięte

Temat: Pies vs kot


Obrazek
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Pies vs kot

Urszula A.:

Obrazek

totalna agresja :D
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Sytuacja, gdy pies i kot wychowuja sie razem od malego nie bardzo wydaje mi sie adekwatna do tematu. Gdyby moj pies wychowywal sie z kotem, nie sadze, aby chcial go zjesc.
Zreszta - wybaczcie - ale goldeny ze swoja slimacza natura i ospala "osobowoscia" sa w stanie pokochac wszystko :-)

konto usunięte

Temat: Pies vs kot

A mój pies boi się kotów, została mu trauma po kocim ataku kiedy był mały jeszcze.
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Moj wyzel tez dostal ostro pazurami od kota, gdy byl jeszcze bardzo maly. Podbiegl pokojowo nastawiony do kota, ktory sie na niego rzucil. Od tamtego czasu pies, generalnie lagodny, na widok kota dostaje furii i rozwija zdumiewajace predkosci.

konto usunięte

Temat: Pies vs kot

Faktycznie to chyba kwestia genów, moja hovawartka kocha wszystkie stworzenia, jej matka znosiła porzucone kociaki do domu hodowcy. Wychowała chyba ze 3!

Piękny widok... wychodzę na altankę, a tam moja Sabra ssie ucho miesięcznego kociaka :)). Kury, kozy, żaby... z nimi też próbowała już się zaprzyjaźnić.
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Ech, moj dzikus niestety tak chcial sie pobawic z kura...ze ja udusil.
Co do kotow - wiem, ze gdyby doszlo do walki nie odpuscilby, koty wzbudzaja w nim nieopisana agresje, choc wobec innych zierzakow jest przyjazny.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Pies vs kot

Chyba trochę nie rozumiem... skoro pies oberwał od kota, to dlaczego ma je kochać? Nienawidzi je, bo doskonale pamięta czym są pazury. Szczególnie, jak oberwał w młodości.
Poza tym zbyt rzadko zwracamy uwagę na predyspozycję rasy. Skąd wiesz, że Twój psiak chciał się z kurą pobawić? :) Wyżły polują m.in. na ptactwo przecież... "Pociąg" do ptactwa i drobnej zwierzyny ma w genach po własnych dziadkach, a nie po właścicielce (bez względu, jak uroczej :))
No i kwestia wychowania. Dobrze ułożony pies, bez względu na wszystko na polecenie właściciela nie ruszy się z miejsca, chociażby mu stado kotów paradowało przed nosem.
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

"Pozarcie" kury nastapilo w mlodosci, dlatego przypuszczam, ze bylo dla niego rodzajem zabawy.
Ja jestem przeciwniczka psiej musztry - moj pies jest posluszny i nie sprawia problemow, choc nie byl szkolony. Nie wydaje mi sie to potrzebne - wobec ludzi nie jest agresywny, zas na spacery chodzi w kagancu i na smyczy, wiec nikomu nie zagraza poza wlasnym terenem. Jest wychowany troche pod kloszem, bo uratowalam go od smierci, gdy byl malenki i wciaz widze w nim to male, bezbronne stworzenie, przyznaje sie rowniez do rozpuszczania go dosc konsekwentnie. Jednak to nie przeklada sie na jego relacje z otoczeniem, a raczej na to, ze spi ze mna w lozku i jest moim oczkiem w glowie. Oczywiscie, gdy zasluzy - zbiera bure. Na szczescie dla mnie to pies o wyjatkowo dobrych cechach - karny, posluszny, pojetny i nie probujacy dominowac. Zagrozenie stanowi jedynie dla kotow i innych mniejszych zwierzat (kura de facto sama wbiegla na jego teren), co wlasciwie nie istnieje, bo poza domem jest na smyczy, a jesli biega wolno - zawsze ma kaganiec. Mieszka pod Warszawa, wiec jego spacery wygladaja troche inaczej - szaleje po lesie czy lace.
Na szkolenie nie pojdzie, bo dla mnie wany jest psi charakter - gdy wlasciciel zachowuje wszelkie srodki ostroznosci nie ma potrzeby dusic psiej iskry. Szkolone zwierzaki sa jak automaty, mnie to nie odpowiada.
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

A na marginesie ;) - jestem za tresura kotow, bo zaden pies - chocby nie wiem jak zlosliwy - nie bedzie nawet w polowie tak wredny i nieposluszny jak kot.
Wybaczcie te uwage - kocham wszystkie zwierzaki - ptaki, robaki, zaby, malpy, krowy...jednak kotow nie cierpie, sa paskudne :)

Temat: Pies vs kot

Być może Twój pies nie został poprawnie przeprowadzony przez processocjalizacji - nie wie więc, co to kot - instynktownie go atakuje, a może i Twoje nastawienie do kota mu się udziela - psy idealnie czują nasze emocje, nastroje. Zresztą, powodów może być tysiące.

Chyba wszystkie psy wychowywane z kotami (w ich otoczeniu), które od młodości miały kontakt z innymi stworzeniami bez konfrontacji (złych doświadczeń) mają ze światem dobry kontakt (z kotami również).

Częsta jest również sytuacja, kiedy pies wychowywany z JEDNYM kotem akceptuje tego jednego kota - został (jego obraz) jakby wdrukowany w naturalne środowisko, otoczenie tego psa - w sumie chyba nie wiadomo, czy pies traktuje tego jednego kota jako coś spoza swojego gatunku. Proces takiego wdrukowania zachodzi prawdopodobnie w konkretnym, wczesnym okresie socjalizacyjnym przez jedynie kilka, kilkanaście dni.

Koty szkoli się (przynajmniej jeśli chodzi o metodę, którą pracuję) w bardzo podobny sposób, co psy. Podkreślam - nie tresuje się, nie musztruje, a szkoli i uczy (i to i tak w większości opiekuna :)).
Warunkowanie, procesy uczenia się psa i kota są podobne - zresztą i my warunkujemy się behawioralnie :).Dominika K. edytował(a) ten post dnia 19.07.09 o godzinie 10:45
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Jesli masz ochote szkolic swojego psa, to Twoja indywidualna sprawa. Ja nie widze takowej potrzeby - moj pies jest posluszny, nie jest agresywny i nie zagraza nikomu. Ze wzgledu na inne zwierzeta i ewentualne spory z nimi - ma kaganiec i to wystarczy. Nie jest moim marzeniem, aby moj pies chodzil jak przyslowiowy zegarek szwajcarski, wystarczy mi, ze jest jako tako posluszny.
A co do drukow - wiesz, nie przywiazywalabym az takiej wagi do zwierzecej psychologii. Moja jamniczka proces "socjalizacji" przeszla jak sadze prawidlowo, zas jej pierwsze spotkanie z kotem nastapilo, gdy miala 6 lat. I zachowala sie jak wiekszosc psow - po prostu najezyla sie i warczala. Zatem postapila tak samo jak moj wyzel, ktory przezyl konfrontacje z kotem, choc ona nie miala pojecia o kotach.
Mysle, ze nurtujacego antropologow problemu - co determinuje osobowosc jednostki: geny czy wychowanie - nie rozwiazesz na przykladzie zwierzat :)

Temat: Pies vs kot

Dominika Dworak:
Jesli masz ochote szkolic swojego psa, to Twoja indywidualna sprawa. Ja nie widze takowej potrzeby - moj pies jest posluszny, nie jest agresywny i nie zagraza nikomu. Ze wzgledu na inne zwierzeta i ewentualne spory z nimi - ma kaganiec i to wystarczy.
Ależ ja Cię do niczego nie namawiam - ani słowa o tym w moim poprzednim poście. Ewentualne spory wynikają najczęściej właśnie z pewnych braków socjalizacyjnych, szkoleniowych bądź przykrych doświadczeń. I jeszcze raz: nowoczesne programy szkoleniowe, to nie "tresura posłuszeństwa" i "równaj!", to pokazywanie psu, jak sobie poradzić w świecie, a opiekunowi, jak sprawić, żeby pies był bezpieczny dla siebie i dla otoczenia.

A co do drukow - wiesz, nie przywiazywalabym az takiej wagi do zwierzecej psychologii. Moja jamniczka proces "socjalizacji" przeszla jak sadze prawidlowo, zas jej pierwsze spotkanie z kotem nastapilo, gdy miala 6 lat. I zachowala sie jak wiekszosc psow - po prostu najezyla sie i warczala.

Zatem w moim rozumieniu prawidłowo przeprowadzonego procesu socjalizacyjnego, nie przeszła go prawidłowo. Ale rozumiem, że nie masz z tym problemu, to nie ma problemu - po prostu, bo rzeczywiście istotne jest (dla mnie również), że ja nie mam problemu z pewnymi zachowaniami mojego psa - akceptuję je i nauczyłam się radzić sobie z nimi.
Mysle, ze nurtujacego antropologow problemu - co determinuje osobowosc jednostki: geny czy wychowanie - nie rozwiazesz na przykladzie zwierzat :)

Nie no, nie chciałabym niczego rozstrzygać, a już na pewno nie wnioskując z jednego gatunku na drugi, zauważyłam jedynie kilka podobieństw i nie powiedziałam, że TYLKO to ma znaczenie.
Wszystkie gatunki się "warunkują", ale nie jest to jedyna metoda uczenia się, a doświadczenia, to nie jedyna rzecz, która wpływa na nasze/zwierząt zachowanie.
Aczkolwiek, koncepcja behawioralna jest wskazywana jako ta, która w przypadku psów/kotów ma znaczenie nadrzędne.
Dominika D.

Dominika D. Managing Partner,
Digital Recruiter

Temat: Pies vs kot

Mysle, ze socjalizacja psa mija sie z celem :-) Bo z jakiej racji pies ma lubic koty? Jeden lubi je sam z siebie, inny nie.
Mysle, ze moja jamnica nie przeszla zadnego procesu socjalizacji - od pierwszej chwili terroryzowala, szantazowala, zawlaszczala meble i wprowadzala swoje rzady. Dzis ma 17 lat i nie zmienilo sie nic, co wiecej, ustawila wyzla, ktory jest od niej trzy razy wiekszy.
Kocham moje psy za to, ze sa wlasnie takie. Ze wojuja ze soba o ulubiony fotel, ze wyzel myslal kiedys, ze jest malym psem jak jamnica i chcial siadac wszystkim na kolanach, ze mimo swoich rozmiarow histeryzuje na spacerze widzac innego duzego psa i ze czeka cierpliwie az jamniczka pusci go do jego wlasnej miski.
Po co mam go socjalizowac? Dla mnie nie ma znaczenia, czy bedzie ganial koty i szczekal na inne psy. Nie zamierzam rowniez oduczyc go wodzenia nosem po akwarium z rybkami, co jest jednym z jego ulubionych zajec.
I nie ma dla mnie znaczenia, czy ktos go bedzie szkolil, musztrowal czy programowal - wole ten czas spedzic z psem w lesie czy nad jeziorem, bo jest mi szczerze obojetne, czy dla kogos jest nie do przyjecia, ze moje psy wchodza mi na glowe. Po to wlasnie je mam :-)

Następna dyskusja:

Pies i kot w jednym mieszka...




Wyślij zaproszenie do