Temat: jak oduczyc psa skakania?
Psy skaczą na ludzi( i nie tylko) w akcie dominacji.Owszem ciesza się z powrotu właściciela, ale skaczą podkreślając swoją pozycję.Psy juz dawno na skutek hodowli przez człowieka wyzbyły się (w większości)aktów dominacji popartych zachowaniem agresywnym. Zastąpiły je skakaniem właśnie, lizaniem, szczekaniem, zaczepianiem łapą, a nawet wykonywaniem wyuczonych sztuczek na pokaz,jeśli nie były o to proszone.
Osobnik Alfa w stadzie( rodzinie) decyduje o wszystkim: kiedy stado je, kiedy odpoczywa, bawi się, itp.,również o tym kiedy członkowie stada się oddalają. Jeżeli Twój pies uważa, że to on jest Alfa, to przyznaje sobie również prawo do upominania Cię, gdy wracasz po nieobecności, która nastąpiła bez jego pozwolenia. Naskakuje na Ciebie, bo tak w psim języku między innymi okazuje się swoją wyższą pozycję w hierarchii. A że merda przy tym - nieistotne, oznacza np. że zna Cię i wie, że jesteś członkiem stada.
W naturalnej sytuacji porządnie podporządkowany osobnik nie ośmiela się nawet podejść do lidera bez jego wyraźnego przyzwolenia.W dzisiejszych czasach relacje psio-ludzkie są bardziej wysublimowane.
Kuksańce kolanem są całkowicie nieskuteczne, bo niezrozumiałe i faktycznie można zrobić krzywdę.
Krzyki również nie przynoszą rezultatów, bo w oczach psa to po prostu nasze żywe nim zainteresowanie( a sterowanie naszym zainteresowaniem to sterowanie nami; dlatego np.psy zaczepiaja łapą lub podbijaja dłoń głową chcąc być głaskane).
Dźwięk upuszczonego łańcucha, może być skuteczny, bo to dla uszu psa bardzo awersyjny bodziec.
Ignorowanie wydaje mi się przynosić bardzo dobre efekty. Daje do zrozumienia, że nie życzymy sobie takich powitań.
Najlepsza metoda to praca nad podporządkowaniem sobie psa tak, aby zajmował zawsze ostatnia pozycję w hierarchii, za każdym z domowników.
Jeśli chodzi o radzenie sobie bezpośrednio z sytuacją skakania po wejściu do domu, to zalecam wydanie komendy 'siad' zaraz po wejściu, słownym pochwaleniu, jeśli komenda wykonana, rozbieramy się i dopiero wtedy witamy z psem przez dotyk (jeśli nadal siedzi).W trakcie możemy wydawać komendę za każdym razem, gdy pies się podrywa lub unosi łapy( a na pewno z początku będzie tak robił) i powtarzać sekwencję: 'siad'- nie wykonał- odwracam się- 'siad'-nie wykonał-jeszcze raz aż wykona, wtedy pochwała.
Oczywiście pies musi mieć wcześniej opanowane komendy 'siad i 'waruj'.
Jeśli nasz pies należy do tych z silniejszym charakterem proces może potrwać dłużej. Może on też cofać się w nauce prawidłowej reakcji na nasze wejście lub robić sprytnie omijać nasze polecenia np. siadać na zawołanie, ale próbować kłaść na nas łapę, gdy już się do niego schylamy. W takich okolicznościach trzeba szczególnie zadbać o ustalenie prawidłowej hierarchii w rodzinie. Nastęnie wyuczyć psa na tip-top komend siad i waruj.
Wtedy po powrocie narzucamy psu sekwencje siad- waruj-siad waruj-siad- dobry pies - zdejmujemy płaszcz bez pośpiechu- odwracamy sie w kierunku psa -( tu w razie potrzeby można powtórzyć sekwencję)- chwalimy i głaszczemy,jeśli wszystko jest po naszej myśli.Jeśli nasz pies jest wrażliwy emocjonalnie w nagrodę chwalimy go bardzo wylewnie, bawimy się z nim.
Dzięki takiemu postępowaniu pies jasno odczyta, gdzie jest jego miejsce, że witać się należy na warunkach właściciela oraz, że za przyjęcie tych warunków spotka go nagroda.
Życzę owocnej pracy z psem:)