Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:

I wielka CHWAŁA Ci za to, że pomagasz psiakowi i to popieram w 100%. Tacy ludzie mają umnie wielki szacunek :)

Sam mam w domu 7 letnią kundlicę, ktorą (jak była szczeniakiem) uratowałem od stryczka. Własciciel ciągnął ją na drucie do lasu z siekirą w ręku, po kilku silnych argumentach oddał psine, a ta została umnie
Konrad tu nie chodzi o chwałę tylko o to aby ograniczyć takie praktyki. I chyba najlepszą metodą jest nie kupowanie z tego typu "hodowli". Sama mam dylemat bo to oznacza podobny los dla zwierząt już wyprodukowanych ale może ograniczyć proceder na przyszłość. A potem pojawiają się jak ogłoszenia takie jak to co wczoraj w nocy wytrąciło mnie z równowagi - sprzedam całe mioty yorków...... no zeszły z taśmy produkcyjnej i produkt trzeba rozprowadzić....... jak przestaną istnieć nabywcy produktu to zniknie opłacalność produkcji - proste i logiczne. Bo tego nie można nazwać inaczej - niestety.
Chciałam jamnika - kosztował majątek ale hodowca widząc moje zamiłowanie dla rasy i podejście obniżył mi cenę.
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
Konrad K.:
Co to jakiś Qwiz ??? Myślę, że doskonale wiesz.


nie to prośba o to, abyś nie podstawie emocji a konkretów ocenił
to czy zasadne jest "czepianie" sie pseudohodowli bo póki co wygląda na to, że im blizej konkretów tym trudniej uzyskac odpowiedź, bo moze czasem wyjśc, że faktycznie te pseudohodowle
nie sa takie fajne, prawda ?

Patrz moj poprzedni wpis. Tylko, że ja mam inną interpretację słowa PSEUDOHODOWLA.
Marta Z.

Marta Z. Junior Key Account
Manager

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Rasowy bez rodowodu- nie ma czegoś takiego !! Jedno wyklucza drugie.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Bartłomiej Usydus:
Konrad K.:
Co to jakiś Qwiz ??? Myślę, że doskonale wiesz.


nie to prośba o to, abyś nie podstawie emocji a konkretów ocenił
to czy zasadne jest "czepianie" sie pseudohodowli bo póki co wygląda na to, że im blizej konkretów tym trudniej uzyskac odpowiedź, bo moze czasem wyjśc, że faktycznie te pseudohodowle
nie sa takie fajne, prawda ?

Patrz moj poprzedni wpis. Tylko, że ja mam inną interpretację słowa PSEUDOHODOWLA.


zatem inaczej, bo przecież wiesz, ze tautaże mają psy z zarejestrowanych hodowli. zapomnijmy o określeniu pseudhodowla, posługujmy się terminami "hodowla zarejestrowana", "hodowla niezarejestrowana"

jaka zatem byłaby odpwoedź na pytania:

1. czy w schrosniskach pomijajac typowe kundelki wiecej ejst psów "w typie" rasy czy z tatuażami, czyli z zarejestrowanych czy niezarejestrowanych hodowli

2. czy twoim zdnaiem przypadki dwkurotnego krycia suki w jednym roku i gorszego tratkowania (brak badań, gorsze zywienie, mniej szczepień gorsze warunki ) są czestsze w hodowli zarejestrowanej czy nie

3. czy twoim zdaniem czestsze są przypadki krycia suk kradzionym psem w hodowlach zarejestrowanych czy w hodowlach niezarejestrowanychBartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 13:42
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

http://www.dogomania.pl/forums/936-Pseudohodowle
Większość ludzi zaangażowana w pomoc tym zwierzakom ma w domu psa kundelka bądź przygarniętego i uratowanego od okrutnego losu. Dlaczego Ci ludzie także są za kontrolowanym rozmnażaniem psów rasowych? No chyba nie przez to, że uważają, że są w czymś lepsze..? Tu naprawdę chodzi o głębszą filozofię i nikt nie twierdzi, ze to proste czy takie hop siup. Nie zabierajmy potencjalnych domów pieskom ze schronisk, kupując "prawie rasowe" pieski od świadomych/nieświadomych oszustów lub totalnych ignorantów lub je produkując. To naprawdę błędne koło. Chcemy psa dokładnie takiego, jak jakaś rasa - to kupmy RASOWEGO. Nie jest to dla nas istotne - weźmy ze schroniska. Tam też są piękne pieski.

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
Dominika Kołodziej:
Nie ma rodowodu - nie ma rasy. Zresztą, wystarczy naprawdę być miłośnikiem danej rasy, żeby w mgnieniu oka rozpoznać psa z rodowodem od tego bez - i mów co chcesz, właśnie u owczarków, bokserów i innych popularnych ras widać to najlepiej. Bo kufa u boksera ma być taka, jak we wzorcu boksera, a nie amstaffa...
no patrz w takim razie sędzia, który widział i zna moją Diunę się nie zna, bo powiedził, ze to rasowy owczarek :D
aaa i ten sędzia ma hodowle (zarejestrowaną) owczarków niemieckich :D

Może chciał być miły dla blondynki, może Twoja suka ma wiele cech tej rasy, może Twoja suka pochodziła z dobrej wpadki...? Rasowy pies ma udokumentowane pochodzenie - to na pewno sędzia wie i hodowca wie.
Spotkałam się z psami bez rodowodu z dobrym eksterierem, co nie znaczy, że były rasowe. Pamiętaj, jak powstawały wzorce ras, rasy w ogóle - właśnie z mieszańców/kundli, które przedstawiały pewne pożądane cechy.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Dominika Kołodziej:
Spotkałam się z psami bez rodowodu z dobrym eksterierem

warto tutaj wspomnieć o np Podhalanach, którrych szczenieta mogą nabyć "rodowód" poprzez kwlifikację i wpisanie do Księgi wstepnej rodziców. jest to zwiazane z procesem odtwarzania rasyBartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 14:03

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
Dominika Kołodziej:
Spotkałam się z psami bez rodowodu z dobrym eksterierem

warto tutaj wspomnieć o np Podhalanach, którrych szczenieta mogą nabyć "rodowód" poprzez kwlifikację i wpisanie do Księgi wstepnej rodziców. jest to zwiazane z procesem odtwarzania rasyBartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 14:03

Słyszałam nawet, że jest to możliwe przy innych rasach, ale pewności nie mam. Ale znowu - mamy do czynienia z celową, przemyślaną działalnością hodowców, a nie z produkcją szczeniąt. Podkreślam: świadomie używam słowa produkcja, bo inaczej się tego nie da zabrać - zwierzęta traktowane jak maszyny.
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Widzę, że dalej - jedni swoje, inni swoje.

Można tak w nieskończoność.

Cały czas odnoszę wrażenie, że cała ta dyskusja (a pojawia się taka na prawie każdym wątku w tej grupie i nie ważne czego on dotyczy) dochodzi do wałkowania jednego tylko tematu i jest to na siłe sobie czegoś udawadnianie i na siłę przekonywanie do swojej racji

Dlatego też Żegnam Państwa, Życząc Miłego Dnia i Szczęśliwego Rodowodowego Istnienia w świecie pełnym Kundli I MieszańcowKonrad K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 14:36
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Żegnam :)
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Dlatego też Żegnam Państwa, Życząc Miłego Dnia i Szczęśliwego Rodowodowego Istnienia w świecie pełnym Kundli I
Mieszańcow

szkoda, że nie stać Cię aby odpowiedzieć krótko na konkretne pytania, mam nadzieję, zę chociaż w duszy przyjąłeś argumenty.

pozdrawiam
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
A kto każe Ci się chwalić? Jeśli nie zamierzasz wykorzystać psa do hodowli ani jeździć z nim na wystawy - papier możesz wywalić.
Wiec po co za niego płacić dodatkowo???

Rower też jeździ, więc dlaczego ludzie kupują samochody? Ba! polski fiat jest samochodem, jak każdy inny, więc po co płacić za mercedesa?
Rodowodzik można za pare złoty dostać i nawet nie bedziesz przypuszczać, że dziadkowie i pradziadkowie Twojego lepszego, rodowodowego pieska pochodziły np. byłych hodowli milicyjnych

Nie piszemy tutaj o nielegalnym handlu lewymi dokumentami. Rodowody są rejestrowane w europejskich księgach hodowlanych. A jeżeli chodzi o psy milicyjne - były bardzo ostro selekcjonowane - psy, które mają pełnić służbę są bardzo skrupulatnie dobierane.
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Mam wrażenie, że czasami właściciele psów nierasowych mają jakiś kompleks z tego tytułu i próbują wmówić tym, co mają psy rasowe, że są szpanerami itd. A tak samo często mam wrażenie, że to milośnicy psów rasowych częściej pomagają tym nierasowym, np. zakładając kąciki adopcyjne, tworząc fundacje itd. Po prostu bardziej boli ich psia krzywda chyba. A ci uparci, że nierasowy lepszy niż rasowy (o czym nawet bym nie pomyślała), to zwykli ignoranci broniący swojego egoJoanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 15:52

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Joanna Cybulska:
Mam wrażenie, że czasami właściciele psów nierasowych mają jakiś kompleks z tego tytułu i próbują wmówić tym, co mają psy rasowe, że są szpanerami itd. A tak samo często mam wrażenie, że to milośnicy psów rasowych częściej pomagają tym nierasowym, np. zakładając kąciki adopcyjne, tworząc fundacje itd. Po prostu bardziej boli ich psia krzywda chyba. A ci uparci, że nierasowy lepszy niż rasowy (o czym nawet bym nie pomyślała), to zwykli ignoranci broniący swojego egoJoanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 15:52

Dziwne to Twoje wrażenie ja mam 6 rasowych kundelków i jednego rasy rasowej. Pomagam tym i tym.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Joanna Cybulska:
Mam wrażenie, że czasami właściciele psów nierasowych mają jakiś kompleks z tego tytułu i próbują wmówić tym, co mają psy rasowe, że są szpanerami itd. A tak samo często mam wrażenie, że to milośnicy psów rasowych częściej pomagają tym nierasowym, np. zakładając kąciki adopcyjne, tworząc fundacje itd. Po prostu bardziej boli ich psia krzywda chyba. A ci uparci, że nierasowy lepszy niż rasowy (o czym nawet bym nie pomyślała), to zwykli ignoranci broniący swojego egoJoanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 15:52

Zawsze się zastanawiam ilu spośród krzykaczy "papierom nie!" dopuszczało do miotów i sprzedawało szczeniaki...
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Monika Monika:
Dziwne to Twoje wrażenie ja mam 6 rasowych kundelków i jednego rasy rasowej. Pomagam tym i tym.

Podoba mi się określenie rasowy kundelek :) zdecydowanie bardziej uczciwe od tych wszystkich koncepcji "po rodowodowych rodzicach" czy innych wynalazkach.
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
NO NIE, a jak komuś podobają się kundelki i chce mieszańca, kundelka (od szczeniaka) to co w takim wypadku???

Idzie do schroniska - tam szczeniaków bez liku.
Dobrze, jak zawsze chciałem mieć Cane Corso i mam.

Konrad bez urazy, ale w tym sęk, że nie masz Cane Corso. Najpierw człowiek się cieszy, że zaoszczędził, a potem płacze, że kasę w błoto wywalił (bo nie czarujmy się, ale jak ktoś ma rasę w nosie to mówi raczej "mam psa" a nie mam "(...) wstawić rasę".
Pies bez rodowodu lub jak kto woli kundel czy w typie.
To nic, że matka i ojciec rodowodowa z pięknymi księgami rodowymi itd. lecz wlasciciele nie nadawali rodowodow temu miotowi.

I właśnie zachodzę w głowę w czym rzecz, żeby takich miłośników, jak Ty tak oszukiwać. A potem multiplikacja idiotycznych argumentów, że za to był kochany od małego, czy takie tam. Skoro rodzice mają rodowody i mogą być rozmnażani to w czym był problem, żeby zarejestrować miot? Bo takich bzdur, że już nie chcieli na tym zarabiać to nie trawię. Dobry hodowca nigdy na hodowli nie zarobi.
Poszedłem z nim do weta i usłyszałem: jaki piękny, jak ładnie trzyma wzór rasy, będzie to wspaniały pies na wystawy i do krycia itd. ogólny zachwyt :) po badaniu - bardzo szczegółowym - uznane zostało, że pies jest wolny od wad. Skonsultowałem to z innym wetem i była taka sama reakcja. Dopiero po tym dowiedzieli się, że nie ma rodowodu.

Tia... wet (bardzo znany i uznany) też się zachwycał nad moim ruskiem a potem wpisał w paszport, że brytyjczyk (bo w sumie co za różnica). Ocenić wzorzec może tylko spec od tej właśnie rasy.
No ale oczywiście Twoim zdaniem pies jest wadliwy i genetycznie skrzywiony bo papierka nie ma :)

Nie pies jest wadliwy tylko ci, co go na świat powołali. Piszesz cały czas jacy są wspaniali - a ja chętnie zobaczę rodowody rodziców Twojego pupila - często nie mają rodowodów mioty z chowów wsobnych lub nadprogramowych lub po rodzicach niehodowlanych (z rodowodu można wyczytać bardzo wiele - tam jest wsjo czarno na białym).

Jeżeli zapłaciłeś za psa bez dokumentów to po prostu właściciele na tym ZAROBILI. Brutalna rzeczywistość. I to jest pseudohodowla właśnie - CZYSTY ZYSK.

Przepraszam za dosłowność, ale życie łatwe nie jest, a Polska roi się od naciągaczy, którzy jeszcze się "chwalą" że "za to psy dobrze traktują" - nic tylko pomnik im wystawić...
Agnieszka W.

Agnieszka W.
labradory.waw.pl/for
um/

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Sławomir Zimosz:
I to jest teoria. Praktyka w PL-wydaniu jest nieco inna. W Częstochowie była ciekawa sprawa. A przypadki pewnego hodowcy Ca de Bou czyta się lepiej niż książki Dana Browna.

Owszem, są hodowcy którym zależy, którzy się starają. Nawet sporo ich jest. Ale nie oni nadają styl polskiej kynologii. Niestety.

Co do tematu, w którym się kiedyś nie zgodziliśmy - Ty masz swoje argumenty, ja mam swoje. Zresztą tamto w nieco innym kontekście było.

Dla mnie EOT. Nie ma sensu iść we flejma.

Na jakiej podstawie wygłaszasz takie poglądy? Jestem ciekawa ile masz psów rodowodowych, a ile nierodowodowych, czy byłeś kiedykolwiek członkiem związku i z iloma hodowcami legalnymi a z iloma pseudohodowcami spotkałeś się w praktyce. Ile widziałeś miotów w swoim życiu?
Agnieszka W.

Agnieszka W.
labradory.waw.pl/for
um/

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Od kilku miesięcy z zaciekawieniem i z ubolewanie nad niskim poziomem wiedzy czytam na goldenie tematy "rodowodowe - nierodowodowe" Byłabym wdzięczna gdyby ujawnili się tutaj członkowie związku kynologicznego, bo jestem ciekawa kto z Państwa faktycznie wie co mówi, a kto kieruje się wyłaczni stereotypami i domniemaniem.
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Agnieszka Wolska:
Od kilku miesięcy z zaciekawieniem i z ubolewanie nad niskim poziomem wiedzy czytam na goldenie tematy "rodowodowe - nierodowodowe" Byłabym wdzięczna gdyby ujawnili się tutaj członkowie związku kynologicznego, bo jestem ciekawa kto z Państwa faktycznie wie co mówi, a kto kieruje się wyłaczni stereotypami i domniemaniem.
jak juz pisalam moje psy zawsze mialy rodowod, czlonkiem ZK bylam i jestem ale nie udzielam sie, chyba ze kiedys wystawiajac moje psy na wystawach, nigdy nie bylam hodowczynia



Wyślij zaproszenie do