Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Małgorzata G.:
W ogóle nie zajarzyłaś o co chodzi...
Pies z legalnej i dobrej hodowli pochodzi z przebadanych genetycznie rodziców (jest większe prawdopodobieństwo, że nie
będą go na starość trapić problemy ze stawami i inne poważne choroby), masz pewność że nie przeżył żadnej traumy w dzieciństwie - możesz odwiedzać jego rodziców i obserwować jak psy są traktowane, żywione itd. Wiesz też na 100 % jak będzie wyglądał i jakie cechy charakteru odziedziczył.
Co ty za bzdury gadasz o pewności !!!.


Emocje schowaj do kieszeni, bo przeszkadzają Ci najwyraźniej w myśleniu. Pewności że w 100 % będą wyglądać jak rasa na której mi zależy?
Pewności że w 100 % wolne są od genu choroby oczu (i innych chorób) właściwej dla rasy?

A ty biorąc psa z zarejestrowanej hodowli, masz 100% pewność że nie przeżył traumy albo dwa dni przed jego Ci oddanie nie dostał takiego wpirdzielu że aż stracz, Dopuszczasz do siebie myśl, że ludzie sądobrymi aktorami !!!


To zależy. W przyzwoitej hodowli możesz odwiedzać rodziców lub matkę psa podczas ciąży ile chcesz. Niektóre grupy hodowców są zrzeszone na forach, gdzie ogłasza się zapowiedzi poszczególnych miotów, możesz sobie obejrzeć dokumentacje paru pokoleń wstecz, jak długo żyły, na co umarły i jakie medale zdobyły i ile miały młodych. W domu hodowców możesz obejrzeć cały miot i zaobserwować zachowanie szczeniąt, jak ufnie się zachowują, czy nie są przestraszone itd. Jeśli masz wątpliwości możesz wybrać się po szczeniaka z doświadczonym behawiorystą, który momentalnie wykryje jakieś nieprawidłowości.

Jeśli ludzie mieszają rasy
A kto tu mwi o mieszaniu ras


Jest to jedna z możliwości. Czasem suka jest kryta przypadkowo i powstają psy "w typie rasy".
Dla mnie pies który nie ma odpowiednich badań genetycznych, pochodzi z dodatkowego miotu i nie ma udokumentowanych badań charakteru - jest również psem "w typie rasy". Bo nie mam gwarancji, że wyrośnie mi taki pies o jakiego mi chodziło.
To moja opinia i mam do niej prawo.

to mogą niechcący wzmocnić niepożądane cechy w psie i potem masz nagle psy rzucające się
na małe dzieci. Generalnie najgroźniejsze są właśnie mieszańce ras - ogromna większość pogryzień to właśnie mieszańce "w typie rasy".

Skąd Ty czerpiesz dane z Wikipedii, a co "rasowy" (czyt. rodowodowy) nie może się rzucić na człowieka, dziecko innego psa, masz na to tą swoją 100% pewność.


Przejrzyj wiadomości w archiwach; zazwyczaj jest tekst właśnie o psie w typie rasy albo dosłownie mieszańcu. Jeśli jest to pies podwórkowy to zazwyczaj tez był tani i mało rasowy, bo kto wartościowego psa daje na łańcuch i do budy?

Istnieje też możliwość że pies pochodzi z drugiego w roku miotu, gdzie suczka zamiast odpocząć musi rodzić i rodzić. Raz, że takie szczeniaki są słabsze, a dwa, że ich matka po paroletnim "wykorzystaniu" bywa wyrzucana do lasu.

i ponownie, a w tych "dobrych" hodowlach sie to nie zdarza ???


Zdarza się,i takie psy (z dodatkowego miotu) nie dostają rodowodu a hodowla jest ukarana. Można odebrać prawa hodowlane. W jednej z hodowli w Polsce jest mowa o odebraniu praw hodowlanych z powodu samego tylko braku badań charakteru zrobionych na czas.

no Twoim zdaniem we wszystkich niezarejestrowanych hodowlach wyrzuca się psy po eksploatacji i schroniska są pełne tylko takich psow.


A gdzie ja coś takiego napisałam?

A kto każe Ci się chwalić? Jeśli nie zamierzasz wykorzystać psa do hodowli ani jeździć z nim na wystawy - papier możesz wywalić.
Wiec po co za niego płacić dodatkowo???


Z wielu powodów o których trąbią wszyscy powyżej i ja powtarzam w moich wypowiedziach.

I bardzo dobrze. Nikt nie każe wywalać ani zabijać nierasowych
psów. One tez sa wspaniałe i tez mogą być okazami zdrowia, ale
nie znasz ich przeszłości ani okoliczności hodowli.
a jeśli znam takie okoliczności, ponieważ ludzi od ktroych mam psa znam od lat i mam wiekszą pewność co do jego zdrowia itp. Wole od takich niż od obcych nawet z najlepszych chodowli.


No dobra, jeśli wszystkie szczeniaki znalazły dom to super. Jeśli wszyscy własciciele szczeniąt z miotu podpisali papier, że nie będa ich rozmnazać to też super.

Udajesz ze nie rozumiesz? Czy też rzeczywiście nie rozumiesz o
co chodzi w tym wątku?
A Ty rozumiesz czy udajesz ???

Rodowodzik można za pare złoty dostać i nawet nie bedziesz przypuszczać, że dziadkowie i pradziadkowie Twojego lepszego, rodowodowego pieska pochodziły np. byłych hodowli milicyjnych


Ja akurat mam pewność. Wszystkie psy mieszkające w Polsce (tej rasy, której przedstawicielem jest mój pies) są dokładnie opisane w bazie danych wraz z nazwiskami hodowców i wlascicieli. Całe historie ich życia, dokonań, szkoleń i badań sa udokumentowane. Hodowlę wybrałam nieprzypadkowo. Pochodzenie i charakter mojego psa były dla mnie bardzo ważnymi cechami.

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
A kto każe Ci się chwalić? Jeśli nie zamierzasz wykorzystać psa do hodowli ani jeździć z nim na wystawy - papier możesz wywalić.
no to po cholere (pomijając to co napisałaś powyzej) kupować psa z papierkiem??

Po to, żebyś miała PEWNOŚĆ, jak został "stworzony" Twój pies - z jakich genów, co może ze sobą przynieść (choroby, tendencje), jak będzie wyglądał (jeśli chcesz psa o określonym we wzorcu wyglądzie). Oraz pewność co do tego, jak został odchowany, że jego matka i ojciec MUSIELI być przebadani, mało tego, że matka nie rodzi 2 razy w roku i że zawsze miotowi towarzyszy kontrola - nie mnoży się psa "na łapu capu".
i co z ludzmi, którzy nie chcą psa z rodowodem ale chcą psa rasowego (wy to nazywacie w typie rasy :D)?? zakazać im kupna takiego psa.

Nie ma rodowodu - nie ma rasy. Zresztą, wystarczy naprawdę być miłośnikiem danej rasy, żeby w mgnieniu oka rozpoznać psa z rodowodem od tego bez - i mów co chcesz, właśnie u owczarków, bokserów i innych popularnych ras widać to najlepiej. Bo kufa u boksera ma być taka, jak we wzorcu boksera, a nie amstaffa...

I co z pieskami, które już się urodziły (są
rasowe)a nie mają rodowodu?? skręcić im kark, powiesić, utopić?? czy lepiej, żeby ktos taki jak ja czy Konrad wziął psa i zapewnił mu najlepsze warunki??

Wziął, nie kupił. Bo to bardzo ważne - jeśli pseudohodowcy uda się sprzedać jeden miot, to na pewno wyprodukuje (bo niestety, jest to produkcja) kolejny, żeby go znowu sprzedać. Napędzanie tego interesu jest tu kluczowe.

I bardzo dobrze. Nikt nie każe wywalać ani zabijać nierasowych psów. One tez sa wspaniałe i tez mogą być okazami zdrowia, ale nie znasz ich przeszłości ani okoliczności hodowli.
a masz pewność na 100% że temu z rodowodem nie odwali i nie rzuci sie na dziecko??

Nie ma takiej gwarancji nigdy. Ważne jednak, żebyś miała pojęcie o tym, co się działo z psem, w pierwszych tygodniach życia - w jakich warunkach przebywał, dlatego właśnie, że ten okres jest kluczowy dla socjalizacji, dla stosunkow z innymi psami.

Widzę, ze tu podejście jest takie: PSY NIERASOWE I BEZ RODOWODU PO URODZENIU WRZUCIĆ DO WISŁY

Wydaje mi się, że przeczytałaś inny wątek.

Ja tutaj widzę:
nie mnóżmy psów w sposób niekontrolowany
jeśli chcesz rasowego - kup rasowego
nie zależy Ci na cechach rasy - weź ze schroniska, ogłoszenia "oddam za darmo" itp.

Ktoś zapytał - co jeśli chce kundla, ale szczeniaka - odpowiedź jest prosta - idź do pierwszego lepszego schroniska, szczeniąt jest naprawdę sporo, bo niezależnie od tego, jak się staramy, to i tak zdarzają się przypadkowe mioty, a nadliczebność psów jest tak duża, że wiele wody w rzecy upłynie, zanim będziemy mogli myśleć o "niedoborze" zwierząt, a schroniska będą świecić pustkami.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
Małgorzata G.:
Jeśli ludzie mieszają rasy to mogą niechcący wzmocnić niepożądane cechy w psie i potem masz nagle psy rzucające się na małe dzieci. Generalnie najgroźniejsze są właśnie mieszańce ras - ogromna większość pogryzień to właśnie mieszańce "w typie rasy".
w takim razie moja owczarzyca (w typie rasy bądź kundelierioowczarek :D) chyba tylko zalizaniem swoim jęzorkiem może krzywde dziecku zrobić. Jak była mała miala kontakt z małym dzieckiem teraz ma 2,5 roku i nadal nie jest izolowana od dzieci (UWAGA zaraz mnie pobiją), ba mam synka (niespełna 3 miesiące) i nie boję się o niego :) Kwestia wychowania psa


Kwestia wychowania psa też jest ważna i tu masz rację. Jednak jednostki agresywne sa eliminowane z hodowli psów, które powinny być łagodne. Ty akurat masz szczęście. Poczytaj archiwa wiadomości. Inni tego szczęścia mieli mniej.

A kto każe Ci się chwalić? Jeśli nie zamierzasz wykorzystać psa do hodowli ani jeździć z nim na wystawy - papier możesz wywalić.
no to po cholere (pomijając to co napisałaś powyzej) kupować psa z papierkiem??


No właśnie z tych powyższych powodów.

i co z ludzmi, którzy nie chcą psa z rodowodem ale chcą psa rasowego (wy to nazywacie w typie rasy :D)?? zakazać im kupna takiego psa. I co z pieskami, które już się urodziły (są rasowe)a nie mają rodowodu?? skręcić im kark, powiesić, utopić??


To Twój pomysł. Nikt z osób będących przeciwko pseudohodowlom takich rzeczy nie pisał.

czy lepiej, żeby ktos taki jak ja czy Konrad wziął psa i zapewnił mu najlepsze warunki??

Wszystko pięknie. Ten miot - miejmy nadzieję - cały się sprzedał. Następny może już nie mieć tyle szczęścia. I tu jest różnica między rasowym a nierasowym. Rasowego zatrzymuje się w hodowli jeśli się nie uda sprzedać, ale to jest rzadkość, bo na szczenięta są zapisy (1 miot w roku). Pies bez rodowodu ma małą wartość i potem znajdujemy całe porzucone kilkumiesięczne mioty psów "w typie rasy". Zajrzyjcie na strony interwencji TOZ-u, EMIR-a lub poczytajcie na Dogomanii, to może oczy Wam się otworzą na problem.

I bardzo dobrze. Nikt nie każe wywalać ani zabijać nierasowych psów. One tez sa wspaniałe i tez mogą być okazami zdrowia, ale nie znasz ich przeszłości ani okoliczności hodowli.
a masz pewność na 100% że temu z rodowodem nie odwali i nie rzuci sie na dziecko??


Mam większą niż w przypadku psa pochodzącego z niewiadomych rodziców, bądź z rodziców nie poddanych badaniom charakteru.


Widzę, ze tu podejście jest takie: PSY NIERASOWE I BEZ RODOWODU PO URODZENIU WRZUCIĆ DO WISŁY

Twoja percepcja wyraźnie się pogarsza :o)))
Wypij kawę...
Bogusława K.

Bogusława K. Staraj się odnaleźć
swoją własną prawdę
a przyszłość przy...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Dominika Kołodziej:
Nie ma rodowodu - nie ma rasy. Zresztą, wystarczy naprawdę być miłośnikiem danej rasy, żeby w mgnieniu oka rozpoznać psa z rodowodem od tego bez - i mów co chcesz, właśnie u owczarków, bokserów i innych popularnych ras widać to najlepiej. Bo kufa u boksera ma być taka, jak we wzorcu boksera, a nie amstaffa...
no patrz w takim razie sędzia, który widział i zna moją Diunę się nie zna, bo powiedził, ze to rasowy owczarek :D
aaa i ten sędzia ma hodowle (zarejestrowaną) owczarków niemieckich :D
Wziął, nie kupił. Bo to bardzo ważne - jeśli pseudohodowcy uda się sprzedać jeden miot, to na pewno wyprodukuje (bo niestety, jest to produkcja) kolejny, żeby go znowu sprzedać. Napędzanie tego interesu jest tu kluczowe.
no własnie WZIĄŁ czyli nie napędzal tego interesu
Nie ma takiej gwarancji nigdy. Ważne jednak, żebyś miała pojęcie o tym, co się działo z psem, w pierwszych tygodniach życia - w jakich warunkach przebywał, dlatego właśnie, że ten okres jest kluczowy dla socjalizacji, dla stosunkow z innymi psami.
i ważne jest też jak będziesz dalej wychowywac swojego psa
bo jeśli sobie odpusisz i pies z bardzo dobrej hodowli poczuje "wolność" to może zacząć zachowywac się nie tak jakbyśmy chcieli
Wydaje mi się, że przeczytałaś inny wątek.
tak, tak
przeczytałam wątek o budowie mostów :D
Ja tutaj widzę:
nie mnóżmy psów w sposób niekontrolowany
jeśli chcesz rasowego - kup rasowego
nie zależy Ci na cechach rasy - weź ze schroniska, ogłoszenia "oddam za darmo" itp.
to widzisz Ty a ja widzę kupujcie pieski z rodowodem a reszte zabijajcie !!!
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
haha pies z papierkiem moim zdaniem "tylko" więcej kosztuje.
Ja nidgy nie chcialam psa z papierkiem (haha sama sobie wydrukuje, nawet papier zrobie z odpowiednimi zabezpieczeniami :D), bo niby po co??
to ze ma papierek nic nie zmienia - no chyba że chce sie z psem na wystawy jeździć, a jesli nie to po co mi swistek papieru?? zeby sie pochwalic przed znajomymi?? Patrzcie a mój pies ma rodowód a wasz nie :D no kompletna głupota

ja mam owczarka niemieckiego UWAGA bez rodowodu a jest najpiekniejsza na świecie :) i jest zdrowa i wiesz Asiu wyglada jak owczarek a nie jak kundel :D

a i kundelki miałam (w sumie 3, jednego mam jeszcze) - Asia mam go ubić?? Czy Ty to zrobisz??
Ja nie rozumiem dlaczego piszesz coś, a nie pofatygowalaś się poczytać parę wypowiedzi wyżej. Forum nie jest po to, by pisac ot tak sobie, tylko po to, by dyskutować - a do tego należy się trochę przygotować, chociażby tak, by nie powielać postów i nie prowokować innych do odpisywania na to samo. Dodaj coś nowego lub zgódź się z kims innym nie każąc nam w kółko się powtarzać. Przeczytanie wszystkiego zajmie Ci ok 10 minut :[
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
haha pies z papierkiem moim zdaniem "tylko" więcej kosztuje.
Ja nidgy nie chcialam psa z papierkiem (haha sama sobie wydrukuje, nawet papier zrobie z odpowiednimi zabezpieczeniami :D), bo niby po co??
to ze ma papierek nic nie zmienia - no chyba że chce sie z psem na wystawy jeździć, a jesli nie to po co mi swistek papieru?? zeby sie pochwalic przed znajomymi?? Patrzcie a mój pies ma rodowód a wasz nie :D no kompletna głupota

ja mam owczarka niemieckiego UWAGA bez rodowodu a jest najpiekniejsza na świecie :) i jest zdrowa i wiesz Asiu wyglada jak owczarek a nie jak kundel :D

a i kundelki miałam (w sumie 3, jednego mam jeszcze) - Asia mam go ubić?? Czy Ty to zrobisz??
A jak już przeczytasz wątek, to dowiesz się, że jednego psa mam "w typie rasy" a drugiego rasowego. I nikomu nie mówię na spacerze - ten to kundel a ten ma rodowód, bo oba kocham tak samo i rodowód potrzebny mi tylko po to, bo chcę by moja suka miała kiedyś rasowe szczeniaczki, które będą 100% JACK RUSSELLAMI. Tyle. Tak to leży w szufladzie, a nie wisi w ramce na ścianie :)
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusiu i Konradzie - zupełnie opatrznie interpretujecie to, o czym jest ten wątek.
Nikomu z nas - zwolenników rejestrowanych hodowli nie chodzi o to, że psy z rodowodem są lepsze, a te bez gorsze. Chodzi nam tylko o to, że nad hodowlami rejestrowanymi jest JAKAKOLWIEK (nawet jeśli mało skuteczna) kontrola, zaś nad procederem rozmnażania psów nie ma żadnej.
To nie jest kwestia oglądania Kuriera czy Uwagi, to jest kwestia osobistego spotkania z psami z takich miejsc.
Moja fundacja zajmuje się bokserami - głównie tymi w typie rasy. Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego tak jest, że wśród naszych podopiecznych, którym znaleźliśmy domu - a było ich już około 200, były tylko 4 psy z rodowodem? Nie jest to kwestia tego, że jest ich mniej, ale kwestia tego choćby, że dobry hodowca nie sprzedaje szczeniąt byle komu. Mało tego, jeśli pies z jakichś przyczyn potem szuka nowego domu, to zwykle dobry hodowca pomaga temu psu (jesli ma możliwość bierze go do siebie, jeśli nie ma, to pomaga znaleźć odpowiedzialny dom - choćby przez organizacje takie, jak nasza).
Dodatkowo dochodzi kwestia tego, że psy rasowe są bardziej przewidywalne - przejawiają cechy charakterystyczne dla rasy o wiele częściej niż ich "podróbki" - psy w typie. Przez to o wiele rzadziej stają się rozczarowaniem dla właściciela.

Myślę, że aby pojąć co to za "wiatraki" przeganiamy trzeba zobaczyć 4 letnią suczkę z cyckami do ziemii, wyglądającą na lat 8, która nigdy nie była zaszczepiona, ani odrobaczona, boi się wejść do pomieszczenia, bo całe życie spędziła rodząc szczeniaki co cieczkę, a na koniec została sprzedana za 50 PLN, bo "panie, nie warto tego nawet karmić, rodzi po 9-12 szczeniąt, ale przeżywa z nich najwyżej 3".

Proponuję, byście najpierw spróbowali takiego psa przygarnąć, a potem wysławiajcie sobie doskonałą możliwość zakupienia taniej psa "rasowego bez papierka".Ewelina E. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:18
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Czy

Pseudohodowca - to ten, co nie jest zarejestrowany ZK i nie daje tym satrym, zasiedziałym od wiekow władzom kasy, a mimo to traktuje zwierzeta po "ludzku" i sprzedaje je za mniejsze pieniądze?

czy

Pseudohodowca - to ten, co daje zwierzętom jeść raz w tygodniu, trzyma w ciasnych klatkach, dopuszcza do krycia ile tylko się da, ale ma wszystkie paiery od ZK i ma z tego OGROMNE pieniądze

czy

Pseudohodowca - to ten, co pozwala na zamarzanie zwierząt na mrozie, nie dba o nie i ma gdzieś władze ZK, Policję, TOnZ a i tak kasę robi.

możesz mi wytłumaczyć skąd ta żółć w strone ZKWP ?

i sam odpowiedz sobei na pytanie - zakłądając, zę ludzi są rózni - gdzie jest prawdopodobieńśtwo wystąpienia więskzej ilości negatywnych przypadków, np zbyt czestego krycia - w zarejestrowanej czy niezarejestrowanej hodowli, gdzie częście mozę się zdarzać usypianie niepotrzebnych psów, gdzie wreszcie częściej mozę się zdarzac przypadkowe krycie, abo krycie ukradzionym psem.

odpowiedz też na pytanie wśród ktróych hodowców częściej beziesz spoytkał prawziwego zwolennika, miłośnika i znawce danej rasy

jak sbie bez emocji na spokojnie odpowiesz na te pytania i chwilę się zastanowisz zrozumiesz skąd ten temat i negatywne opienie na temat pseudohodowli. i nie rozwiąże tego dylematu kwestia 1 czy 2 przypadków, ale ogólny i spokojny pogląd

zreszt a jak widać po przypadku twojego psa też ciężko oceniać

bo nie wiemy, czy do krycia w tej hodowli doszło rpzypadkowo - zdarza się rpzecież, czy celowo ponadnormalnie eksploatowano suke w celu dodatkowego dochoduBartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:20
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Wiec po co za niego płacić dodatkowo???
Czyli chodzi TYLKO o kasę. Argument nie do przebicia. Ja się tylko zastanawiam, PO CO ZA PSA W OGÓLE PŁACIĆ, skoro kasa najważniejsza. Tyle jest psów rozdawanych za darmo, szukających domków... :(
Bogusława K.

Bogusława K. Staraj się odnaleźć
swoją własną prawdę
a przyszłość przy...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Joanna Cybulska:
Ja nie rozumiem dlaczego piszesz coś, a nie pofatygowalaś się poczytać parę wypowiedzi wyżej. Forum nie jest po to, by pisac ot tak sobie, tylko po to, by dyskutować
to zabron mi pisac :)

Małgosia masz racje: kawy sie z chęcią napije :)Bogusia K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:22
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Dałem Wam wszystkim tylko przykład, że hodowle są rożne i rożni ludzie je prowadzą.
Znów gubimy sens tematu. Nie piszemy o hodowlach, tylko o znaczeniu rodowodu. Wszędzie ludzie są i dobrzy i źli. Grunt, zebyśmy MY byli mądrzy i świadomie dokonywali wyboru, z kim chcemy zalatwiać swoje sprawy i komu dawać kasę.
Walczcie dalej ze Swoimi wiatrakami, a hodowle niezarejestrowane są i bedą, czy Wam się to podoba, czy nie.

To nie jest walka z wiatrakami. Nawróciłam już masę osób, które mi bardzo za to dziękują teraz :)Tak samo sporo kundelków znalazło dom dzięki mojemu gadaniu. Więc będę walczyla nadal, jeśli choć jednemu psu więcej dzięki temu pomogę.Joanna Cybulska edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:23
Ewelina E.

Ewelina E. Otwarta na nowe
wyzwanie!

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
to widzisz Ty a ja widzę kupujcie pieski z rodowodem a reszte
zabijajcie !!!

To słabo widzisz...
Ja już pisałam wyżej o suczce z pseudo. Ona w życiu swoim czteroletnim urodziła 80 szczeniąt. Przeżyło z tego... 24.
Gdyby ta suka miała szczęście być suką z hodowli urodziłaby 40 szczeniąt (bo byłaby kryta max co drugą cieczkę - a zapewne pierwsze krycie odbyłoby się przy trzeciej cieczce dopiero, więc byłoby do tej pory raptem 30 małych) z czego przeżyłoby 36 lub odpowiednio 27 (bo około 10% szczeniąt u bokserów rodzi się z różnymi wadami uniemożliwiającymi im życie - np. rozszczep podniebienia lub wręcz martwe - przy dużych miotach się zdarza).

Suczka włożyłaby w urodzenie szczeniąt mniej wysiłku, a przeżyłoby ich więcej.

O tym, że te szczeniaki umierają najczęściej z głodu, chorób zakaźnych lub kosmicznego zarobaczenia - czyli w okropnych mękach, to już mi się nawet pisać nie chce.
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Joanna Cybulska:
A jak już przeczytasz wątek, to dowiesz się, że jednego psa mam "w typie rasy" a drugiego rasowego. I nikomu nie mówię na
spacerze - ten to kundel a ten ma rodowód, bo oba kocham tak samo
A co odpowiedasz jak Cie ktoś zapyta??? Z czystej ciekawości pytam
i rodowód potrzebny mi tylko po to, bo chcę by moja suka miała
kiedyś rasowe szczeniaczki, które będą 100% JACK RUSSELLAMI.

I co z nimi wtedy zrobisz? Oddasz czy sprzedasz - stawiam na to drugie
Tyle. Tak to leży w szufladzie, a nie wisi w ramce na ścianie :)

A ja w szufladzie mam milion dolarow, a na ścianie Picassa :)
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Małgorzata G.:
Emocje schowaj do kieszeni, bo przeszkadzają Ci najwyraźniej w
myśleniu.
Moze powinienem pomedytować może pomoże w myśleniu :)
Pewności że w 100 % będą wyglądać jak rasa na której mi zależy?
Pewności że w 100 % wolne są od genu choroby oczu (i innych chorób) właściwej dla rasy?

Jasne !!! A ja jestem pewnien na 100%, że Kopiernik była kobietą :)

To zależy. W przyzwoitej hodowli możesz odwiedzać rodziców lub
matkę psa podczas ciąży ile chcesz.

No to ja mam psa z przyzwoitej niezarejestrowanej hodowli.
Bogusława K.

Bogusława K. Staraj się odnaleźć
swoją własną prawdę
a przyszłość przy...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Może i słabo widzę :) fakt pies mi okulary zjadl :D

Są hodowle zarejestrowane, sa niezarejestrowane, i są pseudohodowle
Są i będą i pewnie nigdy sie to nie zmieni
a skoro juz sa to chyba lepiej żeby te psiaczki trafiały w recę osob, które chcą mieć psa (tak jak ja owczarka, ale bez rodowodu) i były kochane, miały swoje legowisko, miały co jeśc i pić niż żeby ktos się ich pozbył (jeśli nikt ich nie weźmie / kupi). W najlepszym przypadku trafią do schroniska - tam to dopiero traume przeżywają. Oczywiście może później ktos weźmie tego pieska, ale chyba lepiej wziąć go od małego od tego pseudohodowcy czy hodowli niezarejestrowanej.
zaraz znów mi się oberwie, ze nie czytam, nie rozumiem, że jestem blondynką, ze nie widzę, no i nie wiem za co jeszcze :)
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
możesz mi wytłumaczyć skąd ta żółć w strone ZKWP ?

i sam odpowiedz sobei na pytanie - zakłądając, zę ludzi są rózni - gdzie jest prawdopodobieńśtwo wystąpienia więskzej ilości negatywnych przypadków, np zbyt czestego krycia - w zarejestrowanej czy niezarejestrowanej hodowli, gdzie częście
mozę się zdarzać usypianie niepotrzebnych psów, gdzie wreszcie
częściej mozę się zdarzac przypadkowe krycie, abo krycie ukradzionym psem.
Zdecydowanie w (moim rozumieniu Pseudohodowli) przykłady 2 i 3 z przewagą na 3
odpowiedz też na pytanie wśród ktróych hodowców częściej beziesz spoytkał prawziwego zwolennika, miłośnika i znawce danej rasy

oczywiście w przkładzie 1
zdarza się rpzecież, czy celowo ponadnormalnie eksploatowano suke w celu dodatkowego dochodu

Więc przyznajesz, że w zarejestrowanych hodowlach też nie rzadko się to zdarza???Konrad K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 12:45
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Joanna Cybulska:
A jak już przeczytasz wątek, to dowiesz się, że jednego psa mam "w typie rasy" a drugiego rasowego. I nikomu nie mówię na
spacerze - ten to kundel a ten ma rodowód, bo oba kocham tak samo
A co odpowiedasz jak Cie ktoś zapyta??? Z czystej ciekawości pytam
Prawdę. Najczęściej potem w kolejności pada pytanie: "a czemu jeden ma a drugi nie?" - wtedy tłumaczę :)
i rodowód potrzebny mi tylko po to, bo chcę by moja suka miała
kiedyś rasowe szczeniaczki, które będą 100% JACK RUSSELLAMI.
I co z nimi wtedy zrobisz? Oddasz czy sprzedasz - stawiam na to drugie
Oczywiście, że sprzedam.
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bogusia K.:
Może i słabo widzę :) fakt pies mi okulary zjadl :D

Są hodowle zarejestrowane, sa niezarejestrowane, i są pseudohodowle
Są i będą i pewnie nigdy sie to nie zmieni
a skoro juz sa to chyba lepiej żeby te psiaczki trafiały w recę osob, które chcą mieć psa (tak jak ja owczarka, ale bez rodowodu) i były kochane, miały swoje legowisko, miały co jeśc i pić niż żeby ktos się ich pozbył (jeśli nikt ich nie weźmie / kupi). W najlepszym przypadku trafią do schroniska - tam to dopiero traume przeżywają. Oczywiście może później ktos weźmie tego pieska, ale chyba lepiej wziąć go od małego od tego pseudohodowcy czy hodowli niezarejestrowanej.
zaraz znów mi się oberwie, ze nie czytam, nie rozumiem, że jestem blondynką, ze nie widzę, no i nie wiem za co jeszcze :)
No, ja bym Ci wlaśnie poleciła poczytać co sie tu pisało przez 7 stron
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Moze powinienem pomedytować może pomoże w myśleniu :)


O widzisz - dobra myśl :o)))

Pewności że w 100 % będą wyglądać jak rasa na której mi zależy?
Pewności że w 100 % wolne są od genu choroby oczu (i innych chorób) właściwej dla rasy?

Jasne !!! A ja jestem pewnien na 100%, że Kopiernik była kobietą :)


Czyli nie wierzysz w badania genetyczne? Podpowiem, że podobne robi się u ludzi :o)
Jesli zachodzi możliwość dziedziczenia poważnej choroby - takiej parze odradza się posiadanie biologicznego potomka.


To zależy. W przyzwoitej hodowli możesz odwiedzać rodziców lub
matkę psa podczas ciąży ile chcesz.

No to ja mam psa z przyzwoitej niezarejestrowanej hodowli.


No to miej i ciesz się nim, kochaj do zagłaskania :DDD
My nie o tym. My o tych pseudohodowlach, gdzie niekupione szczeniaki wyrzuca się w lesie a suki eksploatuje do niemożliwości. Z tego po prostu nie ma prawa być wartościowych psów. My o takich hodowlach gdzie mnoży się psy przypadkowo, nie robi im sie badań i nie szczepi.
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Więc przyznajesz, że w zarejestrowanych hodowlach też nieżadko się to zdarza???
Względnie rzadko w porównaniu z pseudohowcami niezrzeszonymi w ZK



Wyślij zaproszenie do