Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...
A ja się z Piotrem zgadzam. Gdyby były rejestrowane hodowle (nierodowodowe) i gdy by były rejestry miotów, pewnie by to w jakimś stopniu pomogło psiakom i uchroniło by je przed niejednokrotnie strasznym losem - jest to jakiś pomysł.
Jest tyle samo oponętow co zwolenników tzw. (pseudo)hodowli, podejrzewam, że nikt z nas nie ma takiej mocy by te "złe" hodowle przestały istnieć.
Moim zdaniem czy jest to "SUPER", czy "PSEUDO" hodowla, to jak jej właściciele są skur...... w stosunku do zwierząt to nimi pozostaną.
A ile jest tych ŚWIETNYCH" hodowcow ktorzy robią to tylko dla kasy ??? - bo o tym jest jakoś cichutko !!!
Sam spotkałem się (poprzez fundacje) ze "ŚWIETNYM" hodowcą, mającym fenomenalne opinie itp., a miał on blisko 20 Yorków mieszkających w klatkach w małym mieszkaniu - i co ten jest DOBRYM
hodowcą bo sprzedaje pieski z rodowodem i za niezłe pieniądze?
Nie ważne czy jest to pies z rodowodem, czy bez, czy ze schroniska, czy znajda - ważne by osoba, która tego psiaka bierze była dla niego dobra, kochająca i dbająca o swojego pupila. Do póki to się nie zmieni w głowach ludzi, w których w większości jest obraz psa podwórkowego na łańcuchu to nadal będziemy widzieć zwierzęta porzucone, przywiązane do drzew itp. okropieństwa
Konrad K. edytował(a) ten post dnia 15.02.10 o godzinie 13:16