Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

zakaz rozmnażania kundelków? ciekawe, czyli każdy nierasowy powinien zostać wysterylizowany? dla psów byłaby to zagłada niestety, bo genetyka ma w nosie dyskusje i robi swoje.
Klara P.

Klara P. w pracy robie to co
lubię i do czego
jestem stworzona :D
...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Piotr K.:
Ewa Andrychiewicz:
Beata D.:
Brak mi slow na to co piszesz.
Ja wcale nie krytykowałbym tak Beaty Dąbek. W pełni rozumiem jej rozterkę, bo sam od niedawna dużo nad tym myślałem. Mam podobne jak ona doświadczenia (liczba mnoga nie jest przypadkowa).
>
>
a nie bezkrytycznie hołdować rodowodowym hodowlom.

A co do pseudohodowli, też nie można wszystkich wkładać do jednego wora. Są patologie, ale są i też miłośnicy psów, którym nie zależy na papierach, nie zależy na wzorcu rasy i ich psy nie lądują w schroniskach.

Podpisuję się wszystkim co możliwe pod całością wypowiedzi
Na szczęście tylko raz "udało" mi się kupić rodowodowego psa obciążonego genetycznie.
Na leczenie wydałam bajońska kwotę - o stratach moralnych nie wspomnę bo tego nie da się przeliczyć ! - a i tak po roku męczarni (psa, mojej rodziny i mojej) musiałam pochować psa.
Od tej pory mam tylko mieszańce, ostatnia moja sunia kupiona (przez przypadek) na giełdzie zwierzęcej podczas spaceru w Łazienkach za całych 20 zł. "Kupiłam" ją tylko dla tego by nie trafiła w niepowołane ręce (a byli tacy chętni) i jest ze mną już 10 lat.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Klara Perzynska:
Podpisuję się wszystkim co możliwe pod całością wypowiedzi
Na szczęście tylko raz "udało" mi się kupić rodowodowego psa obciążonego genetycznie.
Na leczenie wydałam bajońska kwotę - o stratach moralnych nie wspomnę bo tego nie da się przeliczyć ! - a i tak po roku męczarni (psa, mojej rodziny i mojej) musiałam pochować psa.
Od tej pory mam tylko mieszańce, ostatnia moja sunia kupiona (przez przypadek) na giełdzie zwierzęcej podczas spaceru w Łazienkach za całych 20 zł. "Kupiłam" ją tylko dla tego by nie trafiła w niepowołane ręce (a byli tacy chętni) i jest ze mną już 10 lat.
ważne jest, żeby nie wylać dziecka z kąpielą, ale żeby tego nie zrobić trzeba myśleć.
nie każdy kundelek pochodzi z pseudohodowli, a cena 20 zł za szczeniaka tez nie wskazuje na stricte merkantylny charakter transakcji;)
dobrze że piesek trafił w dobre ręce, niech chowa się zdrowo.Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 22:04

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Trzeba sprawdzać hodowle bardzo dokładnie. Niestety, nikt nam nie zagwarantuje, że kupimy psa, który nigdy nie zachoruje, ale hodowle dobrej jakości dbają o zdrowie zwierząt.

Jeśli ktoś woli kundelki, niech kupuje/bierze kundelki, to tak samo kochane psiaki jak rasowe.

Każdy pies jest wspaniały, on ma w nosie to, czy ma rodowód, czy nie :)
Klara P.

Klara P. w pracy robie to co
lubię i do czego
jestem stworzona :D
...

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Beata K.:
Jasne, ale oni nie mają kontroli komu później przekazuja szczeniaki i nie mają gwarancji, ze późniejsze mioty nie podzielą zywota zwierząt wyrzucanych.
W schroniskach (i nie tylko) często bywają też porzucone zwierzęta rodowodowe, tak że nie ma to znaczenia czy ktoś zapłacił dużo czy mniej - jeśli chce wyrzucić zwierzaka to go wyrzuci
Izabela P.

Izabela P. obecnie nie szukam
pracy

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Większość hodowców w umowie zaznacza pierwszeństwo pierwokupu psa ze swojej hodowli jeśli ktoś musi się pozbyć takiego psa. A psów z rodowodem jest naprawdę bardzo mało w stosunku do psów w typie czy kundelków.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

ale czy to jest argument przeciwko rozmnażaniu kundelków?
Beata D.

Beata D. nauczyciel

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Ewa Andrychiewicz:
Beata D.:
a ja 2 miesiące temu straciłam psa z PEŁNYM RODOWODEM _ umarł na chorobę genetyczną w wieku 4 lat _ i żadne zadośćuczynienie finansowe , czy w formie następnego szczeniaka nie zwróci mi jego i nie zastąpi bólu po utracie mojego "synka " ... dwa moje poprzednie psy żyły bardzo długo i były z tzw. pseudohodowli i tu zaczynam się zastanawiać czy te tzw. "skundlone" nie są czasem zdrowsze od tych skrupulatnie selekcjonowanych ??? z mojego przykrego doświadczenia wynika ,że tak _ te w typie rasy są zdrowsze , bardziej odporne i bardziej waleczne w obliczu choroby ...
http://www.blog.niechcianeizapomniane.org/index.php/52...
Brak mi slow na to co piszesz.

a to mnie nie dziwi , bo zawsze brak Ci słów gdy wypowiedż jest nie po Twojej myśli
Otworz linka tam zobaczysz te "zdrowe" i "bardziej odporne" a sprawa jest z tego roku.
Swoja droga dobrze ze jest tutaj ten watek. Widze ze sa tu osoby kupujace psiaki z takich rzezni . Nie mialas zadnych watpliwosci
skad jest twoj piesek i jak wygladala jego matka?. Niska cena jest argumentem zeby ten bandycki proceder trwal nadal? NIKT nigdy Ci

nie miałam , bo hodowla jest doskonała i nie mam żadnych zarzutów do jej właścicieli _ jest im tak samo przykro jak i mnie _ mój piesek miał pecha a my razem z nim :((((
da gwarancji ze pies nie zachoruje. Chcialas kundelka czemu nie wzielas psiaka ze schroniska czy od fundacji ktora ratuje pieski

dlaczego ciągle proponujesz schronisko czy fundację ??? czy tak ciężko pojąć ,że są ludzie , którzy po prostu nie chcą psa ze schroniska ??? tak ciężko to zrozumieć ???
nie chcę psa ze schroniska i koniec kropka
wlasnie z pseudohodowli. To ze nie chcesz "hodowac" nie jest argumentem zeby kupowac za 200 zl pseudorasowego z klatki na kroliki.
Beata D.

Beata D. nauczyciel

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Piotr K.:
Ewa Andrychiewicz:
Beata D.:
Brak mi slow na to co piszesz.
Ja wcale nie krytykowałbym tak Beaty Dąbek. W pełni rozumiem jej rozterkę, bo sam od niedawna dużo nad tym myślałem.

dzięki :)))
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Beata D.:
a to mnie nie dziwi , bo zawsze brak Ci słów gdy wypowiedż jest nie po Twojej myśli
BINGO!:)
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Klara Perzynska:
Podpisuję się wszystkim co możliwe pod całością wypowiedzi
Na szczęście tylko raz "udało" mi się kupić rodowodowego psa obciążonego genetycznie.
Na leczenie wydałam bajońska kwotę - o stratach moralnych nie wspomnę bo tego nie da się przeliczyć ! - a i tak po roku męczarni (psa, mojej rodziny i mojej) musiałam pochować psa.
Od tej pory mam tylko mieszańce, ostatnia moja sunia kupiona (przez przypadek) na giełdzie zwierzęcej podczas spaceru w Łazienkach za całych 20 zł. "Kupiłam" ją tylko dla tego by nie trafiła w niepowołane ręce (a byli tacy chętni) i jest ze mną już 10 lat.
Ale wiele razy nie dasz rady uchronić psa przed sprzedażą w niepowołane rece i co wtedy?
Nie przeraza cię los tych psów na gieldach?

Bo mnie właśnie to przeraza

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Beata K.:
Po co kupować, nie lepiej brac ze schroniska.
A po co rozmnazać kundelki- o to jest cała ta batalia, by nie prowokować załosnego losu zwierzat
A widzisz, miałem chęć wziąć psiaka ze schroniska ... naprawdę. Rozpatrywałem wyłącznie szczeniaka, bo taką mam zasadę. I nawet były takie, które podobały mi się.
Tylko warunkiem wzięcia takiego szczeniaka jest zobowiązanie się do kastracji w jakimś tam wieku psa - na piśmie. "Dzięki temu" właśnie takiego psa nie wziąłem. Ja nie muszę kastrować psa, bo potrafię kontrolować niekontrolowanie rozmnażanie się psów ;>
absolutnie nie.
Tylko jak to wszystko trzymac pod kontrola bez sterylizacji zwierząt, ktore nie powinny byc rozmnazane?
Zwyczajnie, nie zakładać kart miotów :)
Jest cześć osób które rozumieją problem, ale wielu nie chce go zrozumiec. A to jest potencjalnie źródło psów przywiązywanych w lesie lub sprzedawanych z hodowli z wadami genetycznymi.
Jak to unormowac?
Unormowanie, to nie jest jakiś wielki problem. Chciałem Ci powiedzieć, że wbrew pozorom kontroli nad losem psów rasowych nie ma żadnej. Jeżeli nabywca szczeniaka z metryką nie zarejestruje się w ZK i nie wyrobi rodowodu, ślad po takim psie rasowym ginie. Hodowcy też nie muszą wiedzieć komu sprzedają szczeniaki (niektórzy tylko chcą).
Ale kontrola pewnie nie każdemu jest na rękę, bo trzeba byłoby rejestrować obrót psami rasowymi, ewidencjonować przychody, płacić podatki, a może mieć kasę fiskalną :P ... itp.
Jasne, ale oni nie mają kontroli komu później przekazuja szczeniaki i nie mają gwarancji, ze późniejsze mioty nie podzielą zywota zwierząt wyrzucanych.
Beatko, nie wszystkie psy nierasowe pochodzą z patologicznych pseudohodowli. Kontrola nad kundlami jest taka sama jak wyżej napisałem o psach rasowych.

Ja osobiście mam wielki żal do ZK i hodowców Dogów de Bordeaux (bo uwielbiam tę rasę) i więcej już takiego psa rasowego nie kupię. Całkowicie straciłem do ZK zaufanie.
Z pełną świadomością kupiłem teraz kundla spaniela. "Pseudohodowla" z której go mam polega na tym, że jacyś ludzie kupili sobie suczkę z metryką i w nosie mieli wystawy, itp. Ich "spaniello" spodobał się gdzieś tam w ich rodzinie i dopuścili swoją suczkę do ponoć jakiegoś championa (chyba niemożliwe :P), aby szczeniaczki porozdawać po rodzinie i aby suczka nie miała ropomacicza :D Niestety urodziło się za dużo szczeniaczków i nadmiar chcieli oddać (nie utopić)
Pojechałem, widziałem suczkę, widziałem warunki, poznałem wspaniałych ludzi. Nie chcieli kasy - dałem 1000 zł., bo uważałem, że tak będzie fair.

Nie znam się kompletnie na spanielach, ale lekarz (miał hodowlę spanieli) zachwyca się jak pieknie rozwija się wzorcowy Cocker Spaniel Angielski.
No i co, mam go wykastrować i dobrowolnie poddać się karze?
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Klara Perzynska:
Beata K.:
Jasne, ale oni nie mają kontroli komu później przekazuja szczeniaki i nie mają gwarancji, ze późniejsze mioty nie podzielą zywota zwierząt wyrzucanych.
W schroniskach (i nie tylko) często bywają też porzucone zwierzęta rodowodowe, tak że nie ma to znaczenia czy ktoś zapłacił dużo czy mniej - jeśli chce wyrzucić zwierzaka to go wyrzuci
A to jest prawda.
Ale statystyka mówi, ze ludzie jednak liczą pieniądze, więc rodowodowych wyrzucanych jest mniej.
Zresztą można odda hodowcy, więc pewnie dlatego
Izabela P.

Izabela P. obecnie nie szukam
pracy

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

hmmm a ja jestem ciekawa czy jeśli nasze kochane "państwo" sięgnęło do waszych portfeli i zabierało 5% waszych dochodów rocznie tylko i wyłącznie na leczenie i utrzymanie psów bezpańskich, ze schronisk, DT i interwencje w pseudohodowlach...........czy nadal byście tak chętnie bronili ludzi dla których zwierzę jest produktem fabrycznym , na którym się zarabia. Albo czy dalej czytali byśmy beztroskie stwierdzenia, że wiejskie psy niech się nadal rozmnażają beztrosko, bo przecież wieśniak jest zacofany.... no ale piesków nie kastrować czy sterylizowac bo to taka krzywda.....a suczka sąsiadów niech się mnoży co cieczkę bo to przecież taki super fajowski kundelek!Iza D. edytował(a) ten post dnia 24.03.12 o godzinie 22:32
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Beata K.:
Ale wiele razy nie dasz rady uchronić psa przed sprzedażą w niepowołane rece i co wtedy?
Nie przeraza cię los tych psów na gieldach?

Bo mnie właśnie to przeraza
tak, te z giełd trafiają tylko w złe ręce, jasne. zupełnie inaczej jest z rasowymi, z hodowli, te zawsze trafiają dobrze.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Piotr K.:
Beata K.:
Po co kupować, nie lepiej brac ze schroniska.
A po co rozmnazać kundelki- o to jest cała ta batalia, by nie prowokować załosnego losu zwierzat
A widzisz, miałem chęć wziąć psiaka ze schroniska ... naprawdę. Rozpatrywałem wyłącznie szczeniaka, bo taką mam zasadę. I nawet były takie, które podobały mi się.
Tylko warunkiem wzięcia takiego szczeniaka jest zobowiązanie się do kastracji w jakimś tam wieku psa - na piśmie. "Dzięki temu" właśnie takiego psa nie wziąłem. Ja nie muszę kastrować psa, bo potrafię kontrolować niekontrolowanie rozmnażanie się psów ;>
ale wolontariusze o tym nie wiedzą, że akurat TY jesteś "do rzeczy".
Niestety działa statystyka
absolutnie nie.
Tylko jak to wszystko trzymac pod kontrola bez sterylizacji zwierząt, ktore nie powinny byc rozmnazane?
Zwyczajnie, nie zakładać kart miotów :)
Jest cześć osób które rozumieją problem, ale wielu nie chce go zrozumiec. A to jest potencjalnie źródło psów przywiązywanych w lesie lub sprzedawanych z hodowli z wadami genetycznymi.
Jak to unormowac?
Unormowanie, to nie jest jakiś wielki problem. Chciałem Ci powiedzieć, że wbrew pozorom kontroli nad losem psów rasowych nie ma żadnej. Jeżeli nabywca szczeniaka z metryką nie zarejestruje się w ZK i nie wyrobi rodowodu, ślad po takim psie rasowym ginie. Hodowcy też nie muszą wiedzieć komu sprzedają szczeniaki (niektórzy tylko chcą).
Ale kontrola pewnie nie każdemu jest na rękę, bo trzeba byłoby rejestrować obrót psami rasowymi, ewidencjonować przychody, płacić podatki, a może mieć kasę fiskalną :P ... itp.
Jasne, ale oni nie mają kontroli komu później przekazuja szczeniaki i nie mają gwarancji, ze późniejsze mioty nie podzielą zywota zwierząt wyrzucanych.
Beatko, nie wszystkie psy nierasowe pochodzą z patologicznych pseudohodowli. Kontrola nad kundlami jest taka sama jak wyżej napisałem o psach rasowych.
Niestety

Ja osobiście mam wielki żal do ZK i hodowców Dogów de Bordeaux (bo uwielbiam tę rasę) i więcej już takiego psa rasowego nie kupię. Całkowicie straciłem do ZK zaufanie.
Z pełną świadomością kupiłem teraz kundla spaniela. "Pseudohodowla" z której go mam polega na tym, że jacyś ludzie kupili sobie suczkę z metryką i w nosie mieli wystawy, itp. Ich "spaniello" spodobał się gdzieś tam w ich rodzinie i dopuścili swoją suczkę do ponoć jakiegoś championa (chyba niemożliwe :P), aby szczeniaczki porozdawać po rodzinie i aby suczka nie miała ropomacicza :D Niestety urodziło się za dużo szczeniaczków i nadmiar chcieli oddać (nie utopić)
Pojechałem, widziałem suczkę, widziałem warunki, poznałem wspaniałych ludzi. Nie chcieli kasy - dałem 1000 zł., bo uważałem, że tak będzie fair.

Nie znam się kompletnie na spanielach, ale lekarz (miał hodowlę spanieli) zachwyca się jak pieknie rozwija się wzorcowy Cocker Spaniel Angielski.
No i co, mam go wykastrować i dobrowolnie poddać się karze?
Absolutnie nie.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Beata K.:
A to jest prawda.
Ale statystyka mówi, ze ludzie jednak liczą pieniądze, więc rodowodowych wyrzucanych jest mniej.
Zresztą można odda hodowcy, więc pewnie dlatego
masz jakieś dane statystyczne? daj nam! wiesz jaka jest populacja kundli w Polsce a jaka rasowych? wiesz jak procentowo do poszczególnych populacji wyraża się ilość psów w schroniskach? wiesz ile kundli w schroniskach przypada na kundla z domem? to samo z rasowymi? jeśli masz tę wiedzę proszę podziel się z nami.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Iza D.:
(...)..czy nadal byście tak chętnie bronili ludzi dla których zwierzę jest produktem fabrycznym , na którym się zarabia. (...)

nikt tych ludzi nie broni. nikt. hodowca też psów darmo nie rozdaje.
Izabela P.

Izabela P. obecnie nie szukam
pracy

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
Iza D.:
(...)..czy nadal byście tak chętnie bronili ludzi dla których zwierzę jest produktem fabrycznym , na którym się zarabia. (...)

nikt tych ludzi nie broni. nikt. hodowca też psów darmo nie rozdaje.
Ok. Więc teraz wytłumacz jaki cel ma beztroskie rozmnażanie kundli?

konto usunięte

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Iza D.:
Ok. Więc teraz wytłumacz jaki cel ma beztroskie rozmnażanie kundli?
Nie chcę się wtrącać i zmianiać niczyich poglądów.

Naprawdę uważasz, że wszyscy hodowcy zarejestrowani w ZK nie rozmnażają psów beztrosko?



Wyślij zaproszenie do