Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Pytam więc ponownie:
Cczy nie zdarzają się chu....... w "DOBRYCH" hodowlach?
Czy nie zdarzają się DOBRZY w tych (przez was zwanych) PSUDOhodowlach?

szkoda, ze tylko pytać potrafisz, ale odpowiadać to już nie.przypomnj sobie moje kilka prostych pytań, które padly z mojej strony. i bądź łaskaw odpowiedzieć
Agnieszka W.

Agnieszka W.
labradory.waw.pl/for
um/

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
>>
w przypadku hodowli psów uzyłem słowa "mezalians" w nieco żartobliwym ujęciu sugerując konieczność "dostawy świeżych genów" pochodzących od osobnika nierasowego (niearystokraty).

jeśli przeceniłem czyjąś inteligencję, tym samym obrażając go, to przepraszam

Domyśliłam się, że o to Ci chodziło, chociaż dość niejasno to sformułowałeś i można było odnieść wrażenie, że mylisz pojęcia. Natomiast w przypadku psów ta teoria się nie sprawdza. Należałoby zadać sobei pytanie po co ludzie hodują psy, po co wymyślono poszczególne rasy itd.
Pies w życiu człowieka pełni określoną funkcję, każda rasa ma określone cechy charakteru i została stworzona żeby pomóc człowiekowi w określonych zadaniach. Niestety nikt przy doborze psa o tym nie myśli. Oczywiście zgadzam się, ze jeśli wybieramy psa tylko po to, żeby go kochać, to możemy wziąć każdego, nawet kundla ze schroniska, tymbardziej nieuzasadnione wydaje mi się kupowanie psów nierasowych pod przykrywką rasowych, tak jak to jest w przypadku kupowania od pseudohodowców. Jeżeli chcemy, żemy nasz pies miał określone cechy charakteru właściwe dla danej rasy, to kupujemy psa rasowego, który na pewno takie cechy posiada, a jesli te cechy są nam obojętne to bierzemy kundelka ze schroniska. Uważam, że zwierze to nie buty adidasa - jak mam kase to kupuje oryginalne, a jak nie to podróbkę. Gdyby pójść dalej tą drogą, wyszłoby na to, że nietylko pseudohodowcy działają niehumanitarnie i nieetycznie, ale ich klienci także.
Agnieszka W.

Agnieszka W.
labradory.waw.pl/for
um/

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
Agnieszka Wolska:
Co masz na myśli pisząc o "świeżej krwi"? Możesz rozwinąć ten wątek?
naprawdę nie rozumiesz? w przypadku hodowli rasowej nie ma takiej możliwości (trzeba by skundlić świętość rasową)i to mnie przeraża, osobiście postrzegam to jako niebywałe okrucieństwo człowieka, tym bardziej przerażające, że nauka zna konsekwencje. mam prawo tak to widzieć? czy jesteś w 100% przekonana, że nie mam chociażby po części racji?

To co piszesz teoretycznie może być po części prawdziwe, ale w praktyce nie ma żadnego uzasadnienia. Resztę opisałam w innym poście.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
oddawania psów RASOWYCH (w waszym rozumieniu z RODOWODEM) za DARMO.

I nie zamydlajcie oczu tym, że to tak dużo kosztuje (krycie, dobre jedzenie, pielęgnacja, wystawy itp.) i dla tego psiaki z
papierkiem tyle kosztują, przecież nie jeden z Was napisał, że
to nie takie wielkie koszty jak by się wydawało.

to są koszty. a wiesz dlaczego większe ? bo psami opiekują się lepsi weterynarze, bo psy dostają lepsze karmy, bo starej suki się nie wyrzuca, nie zakopuje, tylko wyżywia i leczy do końća jej dni, bo trzeba jeździć na wystawy (wstęp, hotel, dojazd ), bo krycia zagraniczne (sprowadzanie swieżej krwi) też kosztują etc

to są różnice i trzeba być ślepym zeby ich nie widzieć
Dlaczego nie robicie tego z miłości dla psów!!!

Gdyby psy z papierkami były dawane (oczywiście w odpowiednie ręce) za darmo, na pewno nikt by nie kupował psów z tzw. pseudohodowli???

dlaczego pseudohodowle nie oddają psów za darmo ?Bartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 18.02.10 o godzinie 10:58
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
widzicie wyjscie z tej sytuacji blednego kola
wytłumacz mi dlaczego szczenię yorka kosztuje 1500zł a jamnika 700? naprawdę nie chodzi o pieniądze?
Arek, prosilam o dyskusje jak pomoc
Nie bede Ci odpowiadac na to pytanie bo mam wrazenie ze odbierasz sens tej dyskusji. Jesli masz cos do zaproponowania w kwestii edukacji to bardzo prosze. Jeszeli chcesz nadal rozmawiac w ten sposob to z mojej strony ja Ci dziekuje i prosze inne osoby o nie wdawanie sie w tego typu rozmowy. Czy ktos z obecnych w grupie moze mo pomoc w zbieraniu materialow do ewentualnego materialu w gazecie?
Chodzi mi o prywatne dowiadczenia i przyklady np z allegro?
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
chociażby po tzw. kosztach.. ale żeby za krycie brać kasę? prawie jak sutenerstwo:) ale przecież nie o kasę chodzi, a o miłość do psa:))
o ile koszty ponosi "hodowca" suki przy pielęgnacji szczeniąt,
to w czym większe koszty ponosi "hodowca" rasowego samca niż tego nierasowego? nie jest to sposób na łatwe pieniądze? naprawdę nie?

Czy ktoś mając sukę bez rodowodu, ktora się oszczeniła nie opiekuje sie nią i jej potomstwem, nie ponosi żadnych kosztow???
I co powinien szczeniakow się pozbyć jeśli nie jest hodowcą, czy oddać w dobre ręce.

Zaraz usłyszę - a gdzie jest większe prawdopodobieństwo bla bla bla .....

A ty Bartłonieju potrafisz odpowiadać i komentować całość czy tylko drążyć jeden temat ??? Odpowiedziałem Ci na Twoje pyania tekstem w style:doskonale znasz odpowiedzi na zadane przez siebie pytania.
Agnieszka W.

Agnieszka W.
labradory.waw.pl/for
um/

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Arek daj luz :)
Skoro Wszystkim Wam "rodowodowcy", zależy na takiej czystej krwi
i genach psów rasowych, dlaczego nikt z Was nie zaproponował, oddawania psów RASOWYCH (w waszym rozumieniu z RODOWODEM) za DARMO.
>
Tylko, że tu nie chodzi w pierwszej kolejności o czystość krwi i geny, a o niekontrolowane rozmnażanie, w którym wykorzystuje się do hodowli psy chore, suki kryje się w kązdej cieczce, szczeniaki odchowuje w stodole w nieludzkich warunkach i karmi chlebem z wodą, co wszystko rzutuje później na zdrowie dorosłego psa. Jak sądzisz, jaki byt można zapewnić szczeniakowi przez 2 miesiące życia, do momentu jego sprzedaży, jeżeli sprzedaje się go za 350-500 zł. Wystarczy to przekalkulować. Worek karmy min. 200 zł, mleko na dokarmianie, szczepienia 2x50 zł, odrobaczenie min. 50 zł, odpowiednie warunki lokalowe, ogrzewanie, kąpanie, zabawki itd. Chcesz powiedzieć, że pseudohodowcy to wspaniałomyślni ludzie, bo działają charytatywnie, a nawet dopłacają do interesu?
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
A ty Bartłonieju potrafisz odpowiadać i komentować całość czy tylko drążyć jeden temat ??? Odpowiedziałem Ci na Twoje pyania tekstem w style:doskonale znasz odpowiedzi na zadane przez siebie pytania.
jak widać po poprzedniej i innych moich wypowiedziach potrafię. w przeciwieńśtwie do ciebie. to, zę ja znam odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania nie znaczy, zę ty je znasz i do ciebie docierają, jakbyś je znał to nie byłbyś tak optymistą jeśli chodzi o hodowle niezarejestrowane
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Arek daj luz :)

Tu nie przetłumaczysz, wielu (łącznie ze mną) próbowało pokazać inny punkt widzenia, jak nie do jednego to do drugiego się przyczepią.
Zauważ, że każdy wątek sprowadza się do tego.
- przyp. wątku o osobie, która chciała mieć owczarka niemieckiego - to zamiast pomoc gościowi, zaszczuli go i prawie uznali za przestępcę bo chciał psa do kochania, a nie do pokazywania metryki czy rodowodu. itp.

szczerze powiem nie rozumiem. Sam masz psa uratowanego z rąk pseudo człowieka. Jak chcesz psa do kochania to dlaczego nie może to być pies ze schroniska? Dlaczego go kupować jako pseudo yorka (wiem, że sie tego ogłoszenia czepiłam ale mnie ruszyło na maxa) a nie przygarnąć coś co już żyje ze schroniska za przysłowiową zł? Jak się kupuje takiego psa za 200 - 300 zł to taki "hodowca" będzie produkował dalej. Nie mówię o wpadkach a masowym procederze. Bo to chyba należy odróznić. Ile jest ogłoszeń chociażby tu na GL mam psa i chcę dac mu poużywać .... a co ze szczeniakami? To raczej o tego typu zjawiskach rozmawiamy.

grupę opanowali ludzie z klapkami na oczach, widzący tylko dobre strony tzw. dobrych hodowli.

Pytam więc ponownie:
Cczy nie zdarzają się chu....... w "DOBRYCH" hodowlach?

zna 5 hodowli i nie spotkałam tam osoby źle traktującej psy
Czy nie zdarzają się DOBRZY w tych (przez was zwanych)
nie znam pseudo hodowli. I dla mnie pseudo hodowlą nie jest Pani Marysia, która nie upilnowała suczki tylko Pani, która celowo rozmnaża psy aby zarobić i liczy tylko na zyski.
PSUDOhodowlach?

I zgadzam się z Tobą, tylko kasa (jak już wcześniej pisałem na poprzednich stronach) się liczy. Tu widnieją transparenty z hasłami
"NIE DAWAJ ZARABIAĆ ANI GROSZA HODOWLOM NIEZAREJESTROWANYM, DAWAJ ZARABIAĆ GRUBĄ KASĘ HODOWLOM ZAREJESTROWANYM !!!"

No to ja się nie zgodzę z tym. Jeżeli chcesz prowadzić działalność gospodarczą to ją rejestrujesz, płacisz podatki itd. Jeśli jesteś uczciwy i nie masz nic do ukrycia. Jeżeli masz coś do ukrycia to biegasz z grami pirackimi na stadionie przykrywając je dżinsami czy ręcznikami. Jak Babci za dużo obrodzi jabłek to nie widzę nic złego w tym, że je odsprzeda. Gorzej jak babcia specjalnie ma więcej drzewek aby sprzedawać to co wyprodukuje. Skoro planuje i chce zysk niech płaci podatki jak i ja.

Skoro Wszystkim Wam "rodowodowcy", zależy na takiej czystej krwi i genach psów rasowych, dlaczego nikt z Was nie zaproponował, oddawania psów RASOWYCH (w waszym rozumieniu z RODOWODEM) za DARMO.

Zależy mi osobiście na tym aby mieć zdrowego psa, odpowiednio uczonego czystości, zachowań itd. Aby nauczyć tego psa i go wstępnie wychować należy poświęcić na to trochę czasu i zaangażowania. I wtedy z czegoś żyć.

I nie zamydlajcie oczu tym, że to tak dużo kosztuje (krycie, dobre jedzenie, pielęgnacja, wystawy itp.) i dla tego psiaki z papierkiem tyle kosztują, przecież nie jeden z Was napisał, że to nie takie wielkie koszty jak by się wydawało.
Dlaczego nie robicie tego z miłości dla psów!!!

I uwierz mi, że to co piszę i staram się robić robię właśnie z miłości do psów. Szanuję, też pracę człowiek włożoną w wychowanie psa, w zapewnienie mu dobrych warunków, szczepień, leczenia itd.

Dlaczego jak się robi coś robić to nie do końca uczciwie? Podaj mi jeden argument dlaczego w imię miłości psów nie dopełnić formalności irobić to oficjalnie?

Gdyby psy z papierkami były dawane (oczywiście w odpowiednie ręce) za darmo, na pewno nikt by nie kupował psów z tzw. pseudohodowli???

Psa nie powinno dawać sie za darmo - jak słowo daje brutalnie to brzmi ale czlowiek bardziej szanuje to za co zapłacił. A toakurat dla ludzi, którzy traktują psa jak przedmiot mozę byc istotne. Tacy też są - pamietaj nie każdy tak jak Ty czy inni przygarnie psa i się nim zajmie bo jest psem.

Hodowla niezarejstowana nie równa się z fabryce psów.
Fabryka psów gdzie są one katowane, zaniedywane i mnożone na potęgę - to właśnie jest PSEUDOHODOWLA i takie powinno się niszczyć.
No to racja. Tylko jak ogarnąć to, odróznić itd? Każda sprawdzać? Kontrolować? Jest to nierealne moim zdaniem. Kontrola jakiegoś związku daje nam minimalna szansę na unormowanie zachowań
NIE KAŻDEMU PSU BUREK !!!
I nie każdemu czlowiekowi człowiek - niestety.

To ciekawe mamy podobne założenia a jakże rózną interpretację.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Agnieszka Wolska:
Domyśliłam się, że o to Ci chodziło, chociaż dość niejasno to sformułowałeś i można było odnieść wrażenie, że mylisz pojęcia. Natomiast w przypadku psów ta teoria się nie sprawdza. Należałoby zadać sobei pytanie po co ludzie hodują psy, po co wymyślono poszczególne rasy itd.
Pies w życiu człowieka pełni określoną funkcję, każda rasa ma określone cechy charakteru i została stworzona żeby pomóc człowiekowi w określonych zadaniach.
i jamniki oraz Staffordy lądują na kanapie:) a pitbule jako baby sitter:)
Niestety nikt przy doborze psa o tym nie myśli.
o to, to!
Oczywiście zgadzam się, ze jeśli wybieramy psa tylko po to, żeby go kochać, to możemy wziąć każdego, nawet kundla ze schroniska, tymbardziej nieuzasadnione wydaje mi się kupowanie psów nierasowych pod przykrywką rasowych, tak jak to jest w przypadku kupowania od pseudohodowców. Jeżeli chcemy, żemy nasz pies miał określone cechy charakteru właściwe dla danej rasy, to kupujemy psa rasowego, który na pewno takie cechy posiada,
no nie bardzo:) cechą boksera z założenia była agresja dziś są to towarzysze (po co towarzyszowi wysunięta dolna szczęka umożliwiająca długi czas kąsania bez konieczności brania oddechu i zwalniania szczęk, bo nos jest odsunięty?), więc jak widzisz zabawa w genetykę trwa. wygląd pozostał, cechy już nie. zatem? odpowiedź jest prosta, ludzie mają zwyczaj traktować psa jako zabawkę, ozdobę. a to żywe stworzenie, które czuje, myśli i kocha.
nie ufam idei miłości w hodowli (bo to biznes), tak samo jak nie wierzę w miłość w sercu myśliwego. nie bądźmy obłudni. jest popyt na rasowe? trudno, ludzi nie zmienimy, zadbajmy o godne warunki dla psów, ale nie brońmy interesów pewnego biznesu grając na uczuciach, to nieetyczne.
a jesli te cechy są nam obojętne to bierzemy kundelka ze schroniska. Uważam, że zwierze to nie buty adidasa - jak mam kase to kupuje oryginalne,

dokładnie! ale niestety tak właśnie często jest. a rynek podróbek kwitnie.. biznes to biznes a miłość do marki przekłada się na $:)
a jak nie to podróbkę. Gdyby pójść dalej tą drogą, wyszłoby na to, że nietylko pseudohodowcy działają niehumanitarnie i nieetycznie, ale ich klienci także.
i tak właśnie często jest, często w przypadku klientów tych "rejestrowanych" hodowli, niestety.. bogaty dziś ma bmw, jutro mercedesa, bo taka moda. bo niby skąd biorą się bezdomne psy rasowe? no skąd?
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
dlaczego pseudohodowle nie oddają psów za darmo

Pseudo znaczy niezarejestrowane :)

A dlaczego mają to robić, skoro też ponoszę koszty tak jak te DOBRE.

Co inne psy nie leczą się u dobrych weterynarzy, nie jedzą dobrych karm?
Moje np. jedzą BARDZO dobre i jak musiały pojawić się u weterynarza to były u najlepszych w mieście.Konrad K. edytował(a) ten post dnia 18.02.10 o godzinie 11:30
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
dlaczego pseudohodowle nie oddają psów za darmo ?Bartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 18.02.10 o godzinie 10:58
z tego samego powodu. i nie jest to miłość do psów. bynajmniej.
Joanna Karp

Joanna Karp Junior Product
Manager / blogerka

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
a po co komu rasowe psy? oto pytanie zasadnicze. ilu z Was trzyma psa ze względu na jego przeznaczenie? jamnik jest kanapowcem, choć to pies myśliwski, bokser jest psem towarzyszącym choć wywodzi się z rasy bojowej. czy to nie jest ludzka fanaberia?
cała zabawa w hodowle to jest po prostu biznes, dla mnie pozbawiony sensu i tak pełen miłości do psa jak serce myśliwego miłości do zwierząt.

w obu przypadkach zwierzęta są potrzebne, ale w żadnym nie są podmiotem. to cały czas mówię, a właściwie piszę.
Ja mam jack russella ze względu na charakter i jego żywiołowość. Jest dokładnie taki, jakiego chciałam (jaki był opisany w książkach i jakie miałam okazję spotykac na swej drodze). Bierze udział w norowaniach i wyścigach za lisią kitą. Bawimy sie też frisbee, a w marcu uzyskamy certyfikat Blue Dog (powiedzmy, coś na rodzaj dogoterapii, tylko to praca z dziećmi zdrowymi w żłobkach). Wszystko to zaplanowałam sobie kiedyśtam. Dzięki temu, że wnikliwie czytałam różne informacje, zanim kupiłam Lolkę, mogę to wszystko z nią zrobić. I nie musi wyciągać gryzoni z norek ani przepędzać prawdziwego lisa, by jej charakter można było w dogodny dla niej i mnie sposób wykorzystać.
Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Co inne psy nie leczą się u dobrych weterynaży, nie jedzą dobrych karm?
Moje np. jedzą BARDZO dobre i jak musiały pojawić się u weterynarza to były u najlepszych w mieście.
a Ty zdaje się nie ejsteś pseudohodowcą ? Agnieszka CI napisala wyzej konkretne kwoty i sam sobie odpowiedz czy przy takich ksoztach pseudohodowcy wychodzą na swoje ?
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Konrad K.:
Arkadiusz Piotr Z.:
chociażby po tzw. kosztach.. ale żeby za krycie brać kasę? prawie jak sutenerstwo:) ale przecież nie o kasę chodzi, a o miłość do psa:))
o ile koszty ponosi "hodowca" suki przy pielęgnacji szczeniąt,
to w czym większe koszty ponosi "hodowca" rasowego samca niż tego nierasowego? nie jest to sposób na łatwe pieniądze? naprawdę nie?

Czy ktoś mając sukę bez rodowodu, ktora się oszczeniła nie opiekuje sie nią i jej potomstwem, nie ponosi żadnych kosztow???
I co powinien szczeniakow się pozbyć jeśli nie jest hodowcą, czy oddać w dobre ręce.
Tak są tacy ludzie o czym świadczy ilość psów w schroniskach. Są tez ludzie, którzy kupują psa pod choinkę, na urodziny a w okresie przedwakacyjnym schroniska pękają w szwach.
I cały czas mówimy nie o wpadce a planowym rozmnażaniu psów dla pieniędzy bez względu na stan zwierzaka.
Zaraz usłyszę - a gdzie jest większe prawdopodobieństwo bla bla bla .....
>
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
to są koszty. a wiesz dlaczego większe ? bo psami opiekują się lepsi weterynarze, bo psy dostają lepsze karmy, bo starej suki się nie wyrzuca, nie zakopuje, tylko wyżywia i leczy do końća jej dni, bo trzeba jeździć na wystawy (wstęp, hotel, dojazd ), bo krycia zagraniczne (sprowadzanie swieżej krwi) też kosztują etc

jasne, moją sukę leczy wioskowy znachor a jada na śmietniku, bo przecież nie ma rodowodu.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Joanna Cybulska:
(..)I nie musi wyciągać gryzoni z norek ani przepędzać prawdziwego lisa, by jej charakter można było w dogodny dla niej i mnie sposób wykorzystać.
wykorzystać - słowo klucz.
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Bartłomiej Usydus:
wyzej konkretne kwoty i sam sobie odpowiedz czy przy takich ksoztach pseudohodowcy wychodzą na swoje ?
na swoje? wychodzą? przecież do tego biznesu się dokłada z miłości:)
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:

jasne, moją sukę leczy wioskowy znachor a jada na śmietniku, bo przecież nie ma rodowodu.
Przepraszam bardzo ale tego typu uwagami obrażasz interlokutorów.
Mimo, że skierowałeś wypowiedź do Bartka uważam, że jest to wypowiedź skierowana do wszystkich osób mających podobne jak Bartek poglądy. Niestety na poziomie dziecka z przedszkola.
Jeśli tak podsumowujesz rozmowę - jestem pewna - nie przeczytałeś wątku ze zrozumieniem.
Ewa A.

Ewa A. art director, V&P

Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...

Arkadiusz Piotr Z.:
jasne, moją sukę leczy wioskowy znachor a jada na śmietniku, bo przecież nie ma rodowodu.
Arek...masz sliczna psice, cieszymy sie ze jest jej jak w niebie
prosze wyluzuj



Wyślij zaproszenie do