Temat: Chce rasowego ale bez rodowodu...
Konrad K.:
Arek daj luz :)
Tu nie przetłumaczysz, wielu (łącznie ze mną) próbowało pokazać inny punkt widzenia, jak nie do jednego to do drugiego się przyczepią.
Zauważ, że każdy wątek sprowadza się do tego.
- przyp. wątku o osobie, która chciała mieć owczarka niemieckiego - to zamiast pomoc gościowi, zaszczuli go i prawie uznali za przestępcę bo chciał psa do kochania, a nie do pokazywania metryki czy rodowodu. itp.
szczerze powiem nie rozumiem. Sam masz psa uratowanego z rąk pseudo człowieka. Jak chcesz psa do kochania to dlaczego nie może to być pies ze schroniska? Dlaczego go kupować jako pseudo yorka (wiem, że sie tego ogłoszenia czepiłam ale mnie ruszyło na maxa) a nie przygarnąć coś co już żyje ze schroniska za przysłowiową zł? Jak się kupuje takiego psa za 200 - 300 zł to taki "hodowca" będzie produkował dalej. Nie mówię o wpadkach a masowym procederze. Bo to chyba należy odróznić. Ile jest ogłoszeń chociażby tu na GL mam psa i chcę dac mu poużywać .... a co ze szczeniakami? To raczej o tego typu zjawiskach rozmawiamy.
grupę opanowali ludzie z klapkami na oczach, widzący tylko dobre strony tzw. dobrych hodowli.
Pytam więc ponownie:
Cczy nie zdarzają się chu....... w "DOBRYCH" hodowlach?
zna 5 hodowli i nie spotkałam tam osoby źle traktującej psy
Czy nie zdarzają się DOBRZY w tych (przez was zwanych)
nie znam pseudo hodowli. I dla mnie pseudo hodowlą nie jest Pani Marysia, która nie upilnowała suczki tylko Pani, która celowo rozmnaża psy aby zarobić i liczy tylko na zyski.
PSUDOhodowlach?
I zgadzam się z Tobą, tylko kasa (jak już wcześniej pisałem na poprzednich stronach) się liczy. Tu widnieją transparenty z hasłami
"NIE DAWAJ ZARABIAĆ ANI GROSZA HODOWLOM NIEZAREJESTROWANYM, DAWAJ ZARABIAĆ GRUBĄ KASĘ HODOWLOM ZAREJESTROWANYM !!!"
No to ja się nie zgodzę z tym. Jeżeli chcesz prowadzić działalność gospodarczą to ją rejestrujesz, płacisz podatki itd. Jeśli jesteś uczciwy i nie masz nic do ukrycia. Jeżeli masz coś do ukrycia to biegasz z grami pirackimi na stadionie przykrywając je dżinsami czy ręcznikami. Jak Babci za dużo obrodzi jabłek to nie widzę nic złego w tym, że je odsprzeda. Gorzej jak babcia specjalnie ma więcej drzewek aby sprzedawać to co wyprodukuje. Skoro planuje i chce zysk niech płaci podatki jak i ja.
Skoro Wszystkim Wam "rodowodowcy", zależy na takiej czystej krwi i genach psów rasowych, dlaczego nikt z Was nie zaproponował, oddawania psów RASOWYCH (w waszym rozumieniu z RODOWODEM) za DARMO.
Zależy mi osobiście na tym aby mieć zdrowego psa, odpowiednio uczonego czystości, zachowań itd. Aby nauczyć tego psa i go wstępnie wychować należy poświęcić na to trochę czasu i zaangażowania. I wtedy z czegoś żyć.
I nie zamydlajcie oczu tym, że to tak dużo kosztuje (krycie, dobre jedzenie, pielęgnacja, wystawy itp.) i dla tego psiaki z papierkiem tyle kosztują, przecież nie jeden z Was napisał, że to nie takie wielkie koszty jak by się wydawało.
Dlaczego nie robicie tego z miłości dla psów!!!
I uwierz mi, że to co piszę i staram się robić robię właśnie z miłości do psów. Szanuję, też pracę człowiek włożoną w wychowanie psa, w zapewnienie mu dobrych warunków, szczepień, leczenia itd.
Dlaczego jak się robi coś robić to nie do końca uczciwie? Podaj mi jeden argument dlaczego w imię miłości psów nie dopełnić formalności irobić to oficjalnie?
Gdyby psy z papierkami były dawane (oczywiście w odpowiednie ręce) za darmo, na pewno nikt by nie kupował psów z tzw. pseudohodowli???
Psa nie powinno dawać sie za darmo - jak słowo daje brutalnie to brzmi ale czlowiek bardziej szanuje to za co zapłacił. A toakurat dla ludzi, którzy traktują psa jak przedmiot mozę byc istotne. Tacy też są - pamietaj nie każdy tak jak Ty czy inni przygarnie psa i się nim zajmie bo jest psem.
Hodowla niezarejstowana nie równa się z fabryce psów.
Fabryka psów gdzie są one katowane, zaniedywane i mnożone na potęgę - to właśnie jest PSEUDOHODOWLA i takie powinno się niszczyć.
No to racja. Tylko jak ogarnąć to, odróznić itd? Każda sprawdzać? Kontrolować? Jest to nierealne moim zdaniem. Kontrola jakiegoś związku daje nam minimalna szansę na unormowanie zachowań
NIE KAŻDEMU PSU BUREK !!!
I nie każdemu czlowiekowi człowiek - niestety.
To ciekawe mamy podobne założenia a jakże rózną interpretację.