Temat: Agresywny szczeniak
Karolina K.:
Bugor dostał surową kość i jak mój narzeczony podszedł do niego, to Bugi zaczął początkowo na niego warczeć, po czym skoczył z zębami.
Był przy tym bardzo agresywny, podniesiony ogon, wargi w górze pokazujące zębiska. Jeszcze jedno, Bugor zsikał się do tego wszystkiego.
Skoczył z zębami, bo skoro warczenie nie pomogło, to nie miał wyboru...
W takiej sytuacji pies zwykle warczy, by zwiększyć dystans, jeśli to nie skutkuje próbuje innej strategii.
Co robił Twój narzeczony, gdy pies na niego warczał?
A co zrobił, gdy rzucił się z zębami?
Karolina K.:
Zastosowaliśmy metodę z "Zaklinacza psów", ale to nic nie dało. Teraz jest już poprawa, ale to nie jest to samo, co przed tym incydentem z kością.
Znaczy co - zabraliście kość, której bronił? Przygnietliście psa do ziemi?
Karolina K.:
Dajemy mu jeść z ręki, trzymamy miskę gdy on je, ale widać cały czas nieufność w jego zachowaniu, co powoduje niepokój.
Może macie jakieś sprawdzone rady?
W takich sytuacjach sprawdza się szkolenie - pozbawione przemocy ze strony przewodnika, ale konsekwentne - inaczej mówiąc metody pozytywne :)
Musicie skłonić swojego psa do współpracy opartej na wzajemnym zaufaniu.
Karmienie z ręki - ok, ale nie poprzez trzymanie w ręku jego miski, tylko zwyczajnie podawanie jedzenia z wyciągniętej dłoni, najlepiej jeszcze za coś - czyli podczas posiłku ćwiczymy sobie posłuszeństwo (zasada: nic w życiu za darmo).
Jeśli chodzi o gryzaki można też podawać je psu na zasadzie takiej, że nie rzucamy kości psu, tylko pozwalamy mu ją ogryzać, gdy ta pozostaje w naszej dłoni. Ale to trzeba zrobić z wyczuciem i trzeba pamiętać, że dla psa sytuacja w której kość nie opuściła naszej dłoni, a taka, w której pies dostał kość, a my dopiero potem chcemy ją wziąć w ręce różni się znacząco.
A przede wszystkim jednak podstawowa rada: dopóki nie rozwiążecie problemu obrony zasobów, nie doprowadzajcie do konfrontacji, jak ta z kością. Dlaczego? Bo takie zachowania bardzo łatwo się utrwalają.
Swoją drogą ja nie pojmuję, dlaczego wielu ludzi chce koniecznie zabierać psu jedzenie - czy to chodzi o miskę, czy o smaczki. Dałeś, to nie zabieraj... prawdziwy przewodnik nie zmienia reguł w czasie gry.