Temat: Newsy - ciekawsze
Maciej Popławski:
Hmm, ogólnie, to widziałem negatywne komentarze o PS3 Site tutaj, ale może to was zainteresuje?
http://www.ps3site.pl/sadowy-nakaz-ograniczenia-wolnos...
Bo jeśli to prawda, to mam nadzieje, że dzięki takiemu malusiemu krokowi wygra Sony tą walkę i da z nich przykład dla innych. Bo dla mnie złamać sobie mógł złamać, ale debilizmem było rozpowszechnienie tego :/. A przecież mógł się dogadać jakoś inaczej z Sony, a może nawet jako tester u nich pracować za niezłą kasę...Maciej Popławski edytował(a) ten post dnia 01.02.11 o godzinie 12:09
Jako,że dawno się nie logowałem, nieco odkopię. ;]
Z Twojego postu bije brak zrozumienia dla pewnej idei. Idei sceny, czyli m.in otwartego systemu, na którym możesz robić wszystko, na którym nikt nie decyduje o Twoich danych. Sposób w który scenę przedstawiają takie serwisy jak ten przytoczony przez Ciebie wyżej, zaszczepia ogromną niechęć do wszystkiego co otwarte i powoduje dość jednoznaczne skojarzenia z piractwem.
Geohot, a w zasadzie to Team Fail0verflow otworzył puszkę Pandory i chwała im za to (moim zdaniem, którego zapewne większość nie podziela ;]). Przywrócili to co nam zabrano - OtherOS, który nie dość że działa na Slim (a ja słyszałem od Sony że się nie da ;)) to dzięki hackowi LV1 (HV) dostał nawet większe uprawnienia niż GameOS (pełen dostęp do RSX, a więc i 512MB RAM, zapis na VFLASH/HDD0). Dzięki CFW możemy uruchamiać swoje programy pod GameOS, integrować łatki i instalować je szybciej bez czekania lat świetlnych na PSN (vide LBP gdzie obecnie jest kilkanaście patchy), archiwizować swoje gry/łaty/dlc na PC, archiwizować dane aktywacyjne kupionych fantów, trophy, save'ów chronionych przed kopiowaniem z poziomu XMB. Niebawem będzie można uniezależnić się od napędu optycznego, drogiego i trudno dostępnego (a dosyć zawodnego). Kto wie czy nie padnie i NPDRM lub raczej czy czołowi scenowcy nie udostępnią sposobu na aktywację contentu bez pośredniczenia w tym infrastruktury sieciowej - jeśli Sony dalej będzie tak agresywne, z pewnością to zrobią. Dostęp do trybu serwisowego, który czasem się przydaje.
Także, dzięki złamaniu PS3 użytkownik odzyskuje kontrolę nad swoimi danymi - ale uwaga, kosztem gwarancji (na której akurat mi nie zależy - to co się może popsuć mogę naprawić samemu, to czego nie naprawię samemu, Sony też nie...) i kosztem braku dostępu do PSN (obecne sposoby na łączenie się z PSN to 100% ban, nie wiem na co czeka Sony ;]).
Czy nikt nie widzi tych plusów? Piractwo było, jest i prawdopodobnie będzie
efektem ubocznym. Dzieję się tak od dawien dawna i nikt jeszcze nie wymyślił na to panaceum (polityka zastraszania/wymuszania i uwiązywanie gracza na smyczy DRM z pewnością nią nie jest).