Temat: SPADEK_DZIEDZICZENIE_PROŚBA O POMOC
Art. 927. § 1. Nie może być spadkobiercą osoba fizyczna, która nie żyje w chwili otwarcia spadku, ani osoba prawna, która w tym czasie nie istnieje.
Otwarcie spadku - to moment śmierci. Jesli nie da się go ustalić - nie można jednoznacznie uznawać za żywą tej drugiej zmarłej osoby.
http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=36&ida=... nawet w najnowocześniejszych laboratoriach kryminalistycznych można ustalić czas smierci tylko w przybliżeniu. Poza tym w sprawach spadkowych raczej nie ma co liczyć na szczegółowe badania laboratoryjne gdyż te kosztowne badania wykonuje się głównie dla celów typowo kryminalnych. Zawsze można proponować sfinansowanie takich badań przez spadkobierców lecz w waszym przypadku nie chodzi przecież o ustalenie dni lub pory dnia a ustalenie kolejnosci śmierci w minutach lub sekundach. Nawet stwierdzenie naocznego świadka że jedno z małżonków przestało się poruszać - nie znaczy wcale że wcześniej zmarło.
Jeśli nie było innych istotnych dowodów prawdopdpobnie sąd uzna śmierć nastąpiła jednocześnie i w zalezności od tego czy zmarli mieli współwłasnosć małżeńską czy też każde z nich miało swój odrębny majątek - dzieci będą dziedziczyć - każde po swoch rodzicach lub swoim rodzicu.
Przy współwłasności zakłada się że każde z nich posiadało 50% wspólnego majątku. Wspólne dziecko będzie wiec dziedziczyło te 50% po jednym z rodziców jako jedyny spadkobierca tego rodzica a majatek przypadajacy na drugiego rodzica podzielony zostanie pomiędzy CZWORO !!!! dzieci tego rodzica. Jeden ze spadkobierców może wiec liczyć nie na 50 a nawet na 62,5% całego spadku.
http://spadki.wieszjak.pl/zasady-dziedziczenia/205417,...
Oczywiscie sąd też powinien uwzglednić ewentalne testamenty i okolicznosci śmierci co mogłoby skutkować całkiem innym podziałem.