konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Niestety nawet najlepsza matka nie jest w stanie zastąpić ojca i odwrotnie...

ALE TOMKU PO CO DZIECKU OJCIEC CZY MATKA KTóRA SAMA JEST DZIECKIEM?? CZY TY WIESZ ZE DATA UR. W AKCIE TO NIC NIE ZNACZY? MY ZAGMATWANI RODZICE ZATRZYMUJEMY SIE W ROZWOJU EMOCJONALNYM NA POZIOMIE PIERWSZOKLASISTóW I WIERZ MI, ZE ROBIMY WIECEJ SZKODY NIZ PORZYTKU NASZYM DZIECIOM JAK NIE ZRESETUJEMY NASZEGO TWARDEGO DYSKU.
PRZYKRO MI BARDZO TOMKU ALE NIKT I NIC MNIE NIE PRZEKONA W TEJ KWESTII BO JA MAM JUZ EFEKT WYCHOWYWANIA SYNA BEZ OJCA, I NIKT I NIC NIE ZMIENI MOJEGO ZDANIA - MOGE TYLKO SLUZYC RADA JEZELI KTOS CHCE Z NICH SKORZYSTAC A JEZELI NIE TO WOLNY WYBOR TOMKU, MOZESZ SIE MIOTAC DO KONCA ZYCIA JAK BEDZIESZ SIE TRZYMAL STARYCH MITóW ZE RODZINA MUSI BYC PELNA - MUSIMY BYC ZDROWI ZEBY TAKIE RODZINY TWORZYC ALE NA TEN MOMENT DALEKO NAM DO TEGO I BEZ ZRESETOWANIA TWARDEGO DYSKU NIE ROZWIAZE SIE PROBLEMóW - PRZYKRO MI TAKIE JEST MOJE DOSWIADCZENIE I NIE MOGE COFAC SIE W

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

MOIM MYSLENIU ! TEZ TAK KIEDYS MYSLALAM ALE TO SIE OKAZALO NIEPRAWDA
Żadna nawet najmądrzejsza książka o życiu nie zastąpi doświadczenia...
WŁASNIE MOJE DOSWIADCZENIE TOMKU POTWIERDZILO MI TO O CZYM PISZE. TO CO ZROBILAM I POTWIERDZILO ROWNEIZ TO CZEGO SIE NACZYTALAM W PRZEROZNYCH KSIAZKACH
To trochę tak jak z chorym organem (np. zębem), można go leczyć, co jest długotrwałe i niejednokrotnie bolesne,
NO WłASNIE TO RESETOWANIE TO TAKIE WLASNIE LECZENIE DłUGOTRWALE I BOLESNE BO NIE MYSL SOBIE ZE NIE CIERPI SIE, INACZEJ ALE TO BOLI ALE WARTO
albo
usunąć i zastąpić lub nie protezą.
NO WłASNIE TOMKU NIE WIEM CZY ZDAJESZ SOBIE SPRAE ZE WY CHCECIE USUNAC TYLKO PRZESZKODE WASZE EX ALE TO TYLKO "TEN ZAB" USUNIECIE NIC NIE ROZWIAZE TRZEBA SIE LECZYC "RESETOWAC DYSK"

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

TOMKU ZOBACZ JAK MY FUNKCJONUJEMY, PROJEKTUJEMY SIE NA INNYCH, WYPIERAMY, STłUMIAMY, PRZENOSIMIY ITP. ZOBACZ JAK JESTESMY ZAGMATWANI I MAłEJ WIEDZY POTRZEBA ZEBY SOBIE PORADZIC ZE SOBA I ZROZUMIEC ZACHOWANIA PARTNERA

http://www.koniecmilczenia.ngo.org.pl/trznaki.html

TOMKU TRZEBA CZYTAC I PRóBOWAC I OBSERWOWAC REZULTATY.

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

"NIE MAłEJ WIEDZY" miało byc
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabina G.:
gdzie jest zawarte tutaj dobro dziecka?
WłASNIE W TYM, ZE ZLIKWIDOWALAM CHORA SYTUACJE I STWORZYLAM MU ZDROWA Z JEDNYM RODZICEM, KTORY ZACZAL SIE "OSWIECAC"

gdzie myśl o jego
potrzebach?

POTRZEBA MOJEGO SYNA TO MIEC SPOKOJ WOKóL SIEBIE, Z DALA OD KLOTNI I CHOCIAZ JEDNEGO RODZICA KTORY ZACZAL WYCHODZIC NA PROSTA.
OK.przeprogramowałaś Twój twardy dysk,wychowałaś swojego syna na wspaniałego człowieka, ale jednocześnie zubożyłaś go...

O CO TOMKU?? O OJCA KTóRY SAM NIE WIEDZIAL CZEGO CHCE, PROJEKTOWALA SIE NA MNIE, NIE CHCIAł NIC ZROZUMIEC I ZACHOWYWAŁ SIĘ JAK STARSZY BRAT A NIE JAK OJCIEC W STOSUNKU DO SYNA


Przepraszam, jak powinien się zachowywać wg. Ciebie ojciec, żeby się zachowywać jak ojciec?!
Czy TY Sabinko, per caso, nie ułozyłaś sobie ideału ojca i ponieważ Twój eks nie mieścił się w ramach, go po prostu usunęłaś jako przestarzały model bez serwisu...?
Sama napisałaś kiedyś, że zaczęłaś rozumieć co się dzieje , kiedy już było za późno...
tak samo jak Ty masz prawo być matką, tak samo Twój eks miał prawo być ojcem... To nie jest Twój syn, lecz Wasz syn, a to delikatna różnica... i bardzo proszę nie mów mi, że mam spaczone spojrzenie w tym względzie i powinienem zapomnieć o moich dzieciach i sprowadzić się tylko do roli nosiciela korzystnego materiału genetycznego i dawcy spermy. A, przepraszam, zapomniałem jeszcze dodać, płatnika alimentów.
Ty patrzysz przez pryzmat Twojej osobowości i bardzo dobrze, tyle tylko, ze z tym jest tak samo jak z wolnościa w byłym Zwiazku Radzieckim... Wszyscy byli szczęsliwi, ale czegos było brak...
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabina G.:
MOIM MYSLENIU ! TEZ TAK KIEDYS MYSLALAM ALE TO SIE OKAZALO NIEPRAWDA
Żadna nawet najmądrzejsza książka o życiu nie zastąpi doświadczenia...
WŁASNIE MOJE DOSWIADCZENIE TOMKU POTWIERDZILO MI TO O CZYM PISZE. TO CO ZROBILAM I POTWIERDZILO ROWNEIZ TO CZEGO SIE NACZYTALAM W PRZEROZNYCH KSIAZKACH
To trochę tak jak z chorym organem (np. zębem), można go leczyć, co jest długotrwałe i niejednokrotnie bolesne,
NO WłASNIE TO RESETOWANIE TO TAKIE WLASNIE LECZENIE DłUGOTRWALE I BOLESNE BO NIE MYSL SOBIE ZE NIE CIERPI SIE, INACZEJ ALE TO BOLI ALE WARTO
albo
usunąć i zastąpić lub nie protezą.
NO WłASNIE TOMKU NIE WIEM CZY ZDAJESZ SOBIE SPRAE ZE WY CHCECIE USUNAC TYLKO PRZESZKODE WASZE EX ALE TO TYLKO "TEN ZAB" USUNIECIE NIC NIE ROZWIAZE TRZEBA SIE LECZYC "RESETOWAC DYSK"

Nie Sabinko, my nie chcemy (jesli przez wy mam rozumieć ojców)usunąć naszych eks, my po prostu nie chcemy dać się usunąć!!!
Bo przeszkoda polega własnie na mówieniu tylko ja mam rację, a on się nie chce naprawić. Znacznie zdrowiej dla wszystkich powiedzieć on ma swoje racje, ja swoje, a teraz znajdźmy sposób na wspólną rację...dla dobra naszego dziecka, a nie dla dobra mojego, czy twojego...
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabina G.:
TOMKU ZOBACZ JAK MY FUNKCJONUJEMY, PROJEKTUJEMY SIE NA INNYCH, WYPIERAMY, STłUMIAMY, PRZENOSIMIY ITP. ZOBACZ JAK JESTESMY ZAGMATWANI I MAłEJ WIEDZY POTRZEBA ZEBY SOBIE PORADZIC ZE SOBA I ZROZUMIEC ZACHOWANIA PARTNERA

http://www.koniecmilczenia.ngo.org.pl/trznaki.html

TOMKU TRZEBA CZYTAC I PRóBOWAC I OBSERWOWAC REZULTATY.


A kto powiedział, ze życie ma być proste. Jest normalne, że w każdym kontakcie międzyludzkim, następuje wymiana jakichś dóbr, idei itp.
To własnie jest rozwój, tyle tylko, że kierunki tego rozwoju są diametralnie różne dla różnych osób...

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Tomku my sie nie rozumiemy.
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabino zamieszczając link do Stowarzyszenia Pomocy Dorosłym Ofiarom Nadużyć Seksualnych w Dzieciństwie zwróciłaś moją uwagę na trzy ważne grupy problemów.

1 .Molestowanie seksualne dzieci i skutki tego zjawiska
2. Nadużywanie oskarżeń o molestowanie seksualne dzieci przez niektóre matki
3. Negatywne skutki dla dzieci fałszywych oskarżeń w funkcjonowaniu polskiego prawa rodzinnego

1.Molestowanie seksualne dzieci i skutki tego zjawiska

Podobnie jak większość społeczeństwa moja wiedza na temat tego patologicznego zjawiska jest dość powierzchowna. Lektura strony którą mi wskazałaś oraz innej strony tego stowarzyszenia:
http://www.koniecmilczenia.ngo.org.pl/trwykor.html
znacznie poszerzyły moją wiedzę o tym zjawisku. Oprócz tego co zazwyczaj określamy mianem molestowania seksualnego znalazłem tam i dość zaskakujące dla laika treści, dowiadując się że molestowaniem seksualnym dziecka określa się także narzucanie dziecku ubioru nadmiernie zakrywającego jego seksualność, czy wchodzenie w „partnerski” związek z dzieckiem i przez to wciąganie go w „trójkąt” odsuwając od niego drugiego rodzica.

Podczas tej lektury nasunęło mi się spostrzeżenie, że jeden z elementów działań dążących do odseparowania dziecka od drugiego z rodziców Stowarzyszenie także określa jako molestowanie seksualne, przy czym nie odróżnia efektów takich zachowań od innych elementów molestowania seksualnego.

2.Nadużywanie oskarżeń o molestowanie seksualne dzieci przez niektóre matki.

Zanim jeszcze raz wspomnę tutaj o badaniach, które w naszej grupie pod tematem „Gdy dziecko mieszka bez ojca” przedstawił Marcin Czajka, w oparciu o publikację KOPD („Syndrom odosobnienia od jednego z rodziców. Mechanizmy psychologiczne występujące w konflikcie około rozwodowym według koncepcji Richarda Gardnera” Justyna Kaczmarek, Hanna Kotara, Tamara Pocent KOPD, 2004) i inne źródła, pragnę zwrócić uwagę na dwa spostrzeżenia, które właśnie mi się nasunęły.

Po pierwsze według Eckharda Scheffera z Federalnego Centrum Opieki Zdrowotnej (BzgA) oraz psychologa dziecięcego Anny Przymont jest czymś naturalnym, że dzieci się masturbują, („Władze zachęcają do zabawy w doktora”, Rzeczpospolita z 09.07.2007). Być może takie zachowania nasilają się w czasie sytuacji około rozwodowych, niepokojąc matki. Być może są na to jakieś badania, a być może powinno się je dopiero przeprowadzić.

Po drugie zachowania niektórych matek być może wywołują efekty molestowania seksualnego, które są przedstawione materiałach w/w Stowarzyszenia. Przy czym mogą one sobie nie zdawać sprawy z faktycznych przyczyn takich zachowań, co może być podstawą oskarżeń. Oczywiście jest to tylko hipotezy.

W każdym razie z materiałów które przedstawił Marcin Czajka wynika, że

„Statystyki, zebrane w 1988 r. przez Narodowe Centrum ds. zaniedbań i nadużyć wobec dziecka, szacują, że podwoiła się zarówno ilość doniesień o podejrzeniu o nadużycia seksualne dziecka, jak i ilość fałszywych lub nie udowodnionych oskarżeń, przy czym tych ostatnich było 2 razy więcej;

- fałszywe oskarżenia nadużyć w rywalizujących, rozwodowo opiekuńczych sporach stały się ostateczną bronią;

- badania dotyczące oskarżania o nadużycie w sporach rozwodowo-opiekuńczych sugerują, że zarzuty seksualnych nadużyć w przypadkach rozwodu mogą być prawdziwe tylko w 50% przypadków"

3.W systemie funkcjonującego prawa za fałszywe oskarżenia rodzica (przede wszystkim matek) karane są głównie dzieci, które co najmniej do momentu wydania opinii badań biegłych specjalistów są oddzielane od kochającego i troskliwego rodzica i umieszczane w placówkach opiekuńczych, jak to miało miejsce w Łukowie. Być może mama ich chciała ukarać za to, że bardziej kochają tatusia. Ale to nie mama je, wbrew ich woli, na siłę zabrała od ojca i umieściła w ośrodku wychowawczym.

Sabino czytając w Twoje wypowiedzi w „Grupie rodzice i dzieci” wierzę, że jesteś wspaniałą matką, lecz z przyczyn determinujących funkcjonowanie naszego gatunku, a więc od Ciebie niezależnych, nigdy nie będziesz w stanie zastąpić kontaktu syna z ojcem, o czym również można przeczytać pod tematem „Gdy dziecko mieszka bez ojca"
Bardzo ciekawą dyskusję na temat opieki naprzemiennej rozpoczęła Agnieszka pod linkiem:
http://www.goldenline.pl/forum/prawa-ojca/117497Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 08.08.07 o godzinie 10:33

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka


Sabino czytając w Twoje wypowiedzi w „Grupie rodzice i dzieci” wierzę, że jesteś wspaniałą matką, lecz z przyczyn determinujących funkcjonowanie naszego gatunku, a więc od Ciebie niezależnych, nigdy nie będziesz w stanie zastąpić kontaktu syna z ojcem,

moje doświadczenie nie potwierdza tego - ale wyjatki od reguły zawsze istnieją. Uważam, że jeżeli rodzice nie sa "zagmatwani" to tego problemu nie ma, nawet jak sie rozstaja bo przestali sie kochać (uczucia tez nie sa wieczne) a jak ten problem sie pojawia i są przepychanki to znaczy że sa "zagmatwani" (wtedy biedne dzieci) i muszą najpierw sie "rozgmatwać" oboje albo jest "zagmatwane" tylko jedno i wtedy lepiej, że jest tylko z jednym rodzicem a drugie nie miesza w zyciu malucha. Takie jest moje zdanie i mozecie oczywiscie sie z nim nie zgodzic.

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabino czytając w Twoje wypowiedzi w „Grupie rodzice i
dzieci” wierzę, że jesteś wspaniałą matką, lecz z przyczyn determinujących funkcjonowanie naszego gatunku, a więc od Ciebie niezależnych, nigdy nie będziesz w stanie zastąpić kontaktu syna z ojcem,

moje doświadczenie nie potwierdza tego - ale wyjatki od reguły zawsze istnieją. Uważam, że jeżeli rodzice nie sa "zagmatwani" to tego problemu nie ma, nawet jak sie rozstaja bo przestali sie kochać (uczucia tez nie sa wieczne) a jak ten problem sie pojawia i są przepychanki to znaczy że sa "zagmatwani" (wtedy biedne dzieci) i muszą najpierw sie "rozgmatwać" oboje albo jest "zagmatwane" tylko jedno i wtedy lepiej, że jest tylko z jednym rodzicem a drugie nie miesza w zyciu malucha. Takie jest moje zdanie i mozecie oczywiscie sie z nim nie zgodzic.

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Maciej W.:
Sabino zamieszczając link do Stowarzyszenia Pomocy Dorosłym Ofiarom Nadużyć Seksualnych w Dzieciństwie
http://www.koniecmilczenia.ngo.org.pl/trwykor.html

ciesze sie b. że zainteresował ciebie
zobacz gdzie jestesmy?? to my dorosli? ile mamy do zrobienia? jakie zakłamanie? w jakim zakłamaniu zyjemy? Dorosli muszą naprawdę wziąść sie za siebie....

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka


3.W systemie funkcjonującego prawa rodzinnego za fałszywe oskarżenia karane są głównie dzieci, które do momentu przeprowadzania badań przez biegłych sądowych są oddzielane od kochającego i troskliwego rodzica i umieszczane w placówkach opiekuńczych,

Proszę nie nazywaj w takich przypadkach rodziców "kochającymi" i "troskliwymi" bo gdyby tacy rzeczywiście byli to by sie w sadzie nie znaleźli. Troskliwy i kochający rodzic rozwiązuje problemy po przyjacielsku z partnerem a jak idzie do sadu to znaczy ze bardziej myśli o sobie niż o dzieciach, chce udowodnić drugiej stronie, że to on ma rację a nie to że dzieci są dla niego ważne. Swoim zachowaniem mówimy dziecku, że nie jest tak jak druga strona nas przedstawia a tego wyrok sądowy nie załatwi skoro zachowanie mówi co innego. Dla dziecka to jest "tragedia" nawet tego juz dorosłego kiedy widzi, że rodzice ciągają sie po sądach . Takie jest znowu moje zdanie, z ktorym oczywiście możesz sie nie zgodzić.
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabina G.:

3.W systemie funkcjonującego prawa rodzinnego za fałszywe oskarżenia karane są głównie dzieci, które do momentu przeprowadzania badań przez biegłych sądowych są oddzielane od kochającego i troskliwego rodzica i umieszczane w placówkach opiekuńczych,

Proszę nie nazywaj w takich przypadkach rodziców "kochającymi" i "troskliwymi" bo gdyby tacy rzeczywiście byli to by sie w sadzie nie znaleźli. Troskliwy i kochający rodzic rozwiązuje problemy po przyjacielsku z partnerem a jak idzie do sadu to znaczy ze bardziej myśli o sobie niż o dzieciach, chce udowodnić drugiej stronie, że to on ma rację a nie to że dzieci są dla niego ważne. Swoim zachowaniem mówimy dziecku, że nie jest tak jak druga strona nas przedstawia a tego wyrok sądowy nie załatwi skoro zachowanie mówi co innego. Dla dziecka to jest "tragedia" nawet tego juz dorosłego kiedy widzi, że rodzice ciągają sie po sądach . Takie jest znowu moje zdanie, z ktorym oczywiście możesz sie nie zgodzić.


Sabinko, weź proszę tę monetę, która trzymasz w dłoni i uparcie ją opisujesz i obróć na drugą stronę. Opisz co widzisz. Masz rację, ze jest tragedią kiedy rodzice ciągają się po sądach, dlatego tego starałem sie uniknać, tyle tylko , że zaprzecza temu Twoje motto życiowe. Ten temat poruszyłem już (patrz godność ojca ...)
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Obiektywne dobro dziecka

c.d.
Ja straciłem, dzieci straciły, zyskała tylko eks...
każde dziecko chce mieć ojca na którym może się wzorować, od którego uczy się widzenia świata.
jeżeli matka niszczy ten wizerunek, niestety , ale uderza w dziecko. Okrada je po prostu...zubaża..
Pokazuje mu tylko połowę monety, a nie całą...
Możesz to nazwać nawet oszustwem i do tego bardzo szkodliwym, tym bardziej, że cały czas opisujesz rzecz realną, tyle tylko, że selektywnie...
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Sabina G.:

3.W systemie funkcjonującego prawa rodzinnego za fałszywe oskarżenia karane są głównie dzieci, które do momentu przeprowadzania badań przez biegłych sądowych są oddzielane od kochającego i troskliwego rodzica i umieszczane w placówkach opiekuńczych,

Proszę nie nazywaj w takich przypadkach rodziców "kochającymi" i "troskliwymi" bo gdyby tacy rzeczywiście byli to by sie w sadzie nie znaleźli. Troskliwy i kochający rodzic rozwiązuje problemy po przyjacielsku z partnerem a jak idzie do sadu to znaczy ze bardziej myśli o sobie niż o dzieciach, chce udowodnić drugiej stronie, że to on ma rację a nie to że dzieci są dla niego ważne. Swoim zachowaniem mówimy dziecku, że nie jest tak jak druga strona nas przedstawia a tego wyrok sądowy nie załatwi skoro zachowanie mówi co innego. Dla dziecka to jest "tragedia" nawet tego już dorosłego kiedy widzi, że rodzice ciągają sie po sądach . Takie jest znowu moje zdanie, z którym oczywiście możesz sie nie zgodzić.

Czyżby Sabino wychodził z Ciebie brak tolerancji? Dlaczego atakujesz ojca dzieci, którego oskarża matka jego dzieci?

Zgadzam się z Tobą, że dla dziecka to jest tragedia kiedy widzi, że rodzice "ciągają się po sądach".
Nie znam jednak żadnych faktów, aby móc twierdzić, że to ojciec tych biednych dzieci z Łukowa rozpoczął drogę sądową. Masz jakieś inne wiadomości na ten temat?

Ponadto nie zawsze się da, pomimo chęci jednej ze stron, załatwić sprawy na drodze pozasądowej. Dlatego też już od starożytności funkcjonują w społeczeństwach takie instytucje. Również dla dobra dziecka, gdy nie da się inaczej.

Musimy również pamiętać, że dzieci także cierpią z powodu dyskryminacyjnych postaw i stereotypowego traktowania ojców jako gorszych rodziców, o czym niejednokrotnie już rozmawialiśmy.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 03.08.07 o godzinie 14:24

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka


Czyżby Sabino wychodził z Ciebie brak tolerancji?
Absolutnie nie, nie stoje po stronie ani ojca ani matki ale po stronie dziecka. Ojciec i matka sa dorośli i nie maja sie uciekac o rozwiazywanie problemów do sadów, które tez sa "zagmatwane" ale sięgac po wiedzę tak jak ja siegnełam i wiele innych ludzi mam nadzieje to robi do madrych ksiązek do madrych psychologów "ustawic się do pionu" "zresetować twardy dysk" i dogadac się z partnerem. A widzę, że ludzie dorosli nie potrafia byc samodzielni potrzebuja nadal autorytetu, ktory im cos narzuci (jak to robili wczesniej rodzice).

>

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Jezeli tylko i wylacznie dobro dziecka lezy wam na sercu to powinniscie stworzyc grupe matki + ojcowie i wspólnie znaleźc rozwiazanie a nie GRUPA OJCóW I GRUPA MATEK I każda walczy niby o dobro dziecka ale tak naparwde to zeby drugiej stronie cos tam udowdnic. Ale wy tego nie widzicie - ale na to to ja juz wam nic nie porodze.

Dlaczego
atakujesz ojca dzieci, którego oskarża matka jego dzieci?

Ja nikogo nie atakuje Maciej, pisałam juz na innym forum, ze slyszałam w wiadomoscia ze matka wyrzuciła dziecko do rzeki i w wywiadzie sasiadka mowiała, ze to była kochajaca matka - Maciej, i ja ,mam w to wierzyc?? Co za komunikaty wysyłamy w swiat?? Chcemy ten swiat zmienic na lepszy czy zagmatwac go jeszcze bardziej.

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Zgadzam się z Tobą, że dla dziecka to jest tragedia kiedy widzi, że rodzice "ciągają się po sądach".

I pomimo to chcecie sądów?? nie rozumiem.
Nie znam jednak żadnych faktów, aby móc twierdzić, że to ojciec tych biednych dzieci z Łukowa rozpoczął drogę sądową. Masz jakieś inne wiadomości na ten temat?

Nie mam bo nie słucham radia, nie oglądam TV, nie czytam gazet Maciej, bo szkoda mi czasu, tam prawdy nie wyczytam, wole poczytac ksiazke z ktorej sie dowiem, ze nie zabija sie matki/ojca/dziecka bo sie ich kocha ale dlatego, ze sie ich nienawidzi, a dlaczego to trzeba cofnac sie do dzieciństwa a nie analizowac terazniejszos.

konto usunięte

Temat: Obiektywne dobro dziecka

Ponadto nie zawsze się da, pomimo chęci jednej ze stron, załatwić sprawy na drodze pozasądowej.

To ta druga strone na "drzewo"

Wy nie rozumiecie, ze te problemy biora sie tylko i wyłacznie z tego, ze ciagniecie za soba wasze traumy z dziecinstwa i to gamatwa wszsytkie relacje, pracowaliscie nad sobą?? inni ojcowie to robią, matki to robią? Mi to zajeło 10 lat a wam ile???



Wyślij zaproszenie do