Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

Matka złożyła do sądu wniosek o ukaranie ojca za nieprzestrzeganie postanowień Sądu. Przykłady są żałosne ale pomińmy to. Czy Sąd może ukarać ojca za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu, które jeszcze nie było prawomocne a obowiązywało wówczas tylko zabezpieczenie kontaktów dla ojca, który sam o to wystąpił? Czy są jakieś przykłady, które można przytoczyć na sprawie i które jasno mówią o tym, że zabezpieczenie kontaktów tylko zabezpiecza kontakty ojca z dzieckiem a nie można za nie karać?

Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

Moim zdaniem jeśli nie ma prawomocnego wyroku czy też postanowienia Sądu nie może być mowy o karach, ponieważ nie ma się do czego odnieść, nie ma podstawy prawnej do nałożenia kary. Napisz coś więcej bo podejrzewam o co chodzi ...... ojciec zabiera dziecko w czasie jaki Mu "nie przysługuje" według zapisów zabezpieczenia. Czy mam rację? Jeśli tak, to mowy nie ma o ukaraniu, pod warunkiem, że ojciec nie ma zakazu. Jeśli ojciec nie ma żadnych zakazów zbliżania się do dziecka to póki nie ma prawomocnego postanowienia o kontaktach ojca z dzieckiem to ojciec ma TAKIE same prawa jak matka, czyli może zabierać z przedszkola mimo, że w zabezpieczeniu nie ma tego zapisu, może zabrać z podwórka i spędzić jakiś czas - oczywiście powinien powiadomić matkę. Postanowienie Sądu o kontaktach ojca z dzieckiem mówi o tym, że ojciec ma prawo do kontaktów wyznaczonych w postanowieniu, może mieć więcej kontaktów, ale nie może mieć ich mniej niż zapisane w postanowieniu. Przykład: moja sytuacja - chodziłem do dziecka do szkoły, mimo, że nie miałem takiego zapisu w postanowieniu o kontaktach (a postanowienie było i dawało mi kontakty w weekendy), ex robiła szaleństwa, żeby Sąd ukarał mnie za to, że "biorę więcej czasu niż mi przysługuje" - nie miała szans, Sąd umorzył, ponieważ (to ważne) "dodatkowe kontakty nie były ze szkodą dla dziecka"!!!Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.10.13 o godzinie 15:09

Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

Matka zlozyla wniosek o ustalenie kontaktów. Sprawa nie skonczyła się na jednej rozprawie, więc ojciec dziecka wniósł o zabezpieczenie jego kontaktów na ten czas. Sąd przyznał mu część tego co chciał. Nastąpiło wydanie postanowienia ale z powodu apelacji ojca uprawomocniło się ono dopiero po postanowieniu z apelacji. Matka teraz wniosła o zagrozenie ukaraniem i równoczesnie ukaranie za 8 krotne nie przesrzeganei postanowień, w tym przykład z czasu kiedy nie obowiązywało postanowienie tylko zabezpieczenie kontaktów: ojciec przez sytuacje losową nie mógł odebrać dziecka więc ustalił z matką, że dziecko odbierze od matki jego partnerka. Póżniej okazało się, że ojciec utknął za granicą więc weekend z dzieckiem spędziła jego partnerka wraz z jego i matki znajomymi i ich dziećmi. Matka chce ukarania ojca za to. Ojciec zostawił dziecko u siebie 3 dni dłużej na badania lekarskie bo matka nie chciała mu dać wypisu ze szpitala dziecka - wniosek o ukaranie. To przykłady kiedy nie obowiązywało jeszcze postanowienie tylko zabezpieczenie. Kiedy postanowienie się uprawomocniło, ojciec oddał raz dziecko 3 godziny później - matka uważa, że należy jej się kolejny tysiąc złotych i tez umieściła to we wniosku. Weekend majowy - dziecko nie miało zajęć szkolnych więc ojciec zatrzymał dziecko u siebie bo i tak 2 weekendy obok miały być jego. Dziecko siedziałoby wtedy z matką w domu. Ojciec pojechał 600 km na obóz dziecka, bo nie widział się z córką 2 miesiące, matka wiedziała, że on tam będzie. Ojciec widział się z córką pół dnia - matka chce go za to ukarać. Ojciec odebrał raz córkę ze szkoły i odwiózł do matki po 4 godzinach - oczywiście należy go za to ukarać. Takie oto przykłady umieściłą matka we wniosku. Czy nalezy mu się za to kara? Czy za to, że zależy mu na córce i chce się z nią widywać ma płacić matce pieniądze? Czekamy na rozprawę...

Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

Matka złożyła wniosek o ustalenie kontaktów ojca z dzieckiem? Dziwne.
Moim zdaniem jeśli jest zabezpieczenie, ale nie ma prawomocnego postanowienia nie można karać, ale w takim razie to pytanie do prawnika.
W momencie uprawomocnienia się postanowienia ojciec oddał dziecko 3 godziny później - jeśli matka udowodni, że było to złośliwe spóźnienie, bądź też działało to na szkodę dziecka to kara może być. Postanowienie mówi o której i gdzie dziecko musi być oddane matce. Tak samo w majowy weekend, jeśli ojciec samowolnie przetrzymał dziecko, bez porozumienia z matką to moim zdaniem kara może być. Jeśli chodzi o wizytę na obozie, o to nie martwiłbym się. Co prawda kiedyś pojechałem do szpitala do dziecka, aby z Nim posiedzieć po kilku minutach przyszła Policja i wyprosiła mnie ze szpitala, bo "to nie pański czas kontaktów". Jeśli ojciec zabrał dziecko ze szkoły bez wiedzy i zgody matki przywiózł po 4 godzinach bo był na lodach z córką i złośliwie zrobił na złość matce to może być kara. Każdy przypadek jest odmienny.

Hanno,
przede wszystkim matka musi udowodnić wszystkie cytowane sytuacje, jeśli nie udowodni, a ojciec się nie przyzna to trudno mówić o karze. Sugeruję, aby ojciec przygotował się na pytania dlaczego tak zrobił, jeśli matka udowodni, że zrobił. Jeśli ojciec nie będzie miał dobrego wytłumaczenia, że zrobił to dla dobra dziecka, że matkę informował sms'ami i nie była to samowolka to nie uważam, aby został ukarany. Jeśli natomiast matka wykaże, że ojciec zrobił to samowolnie, bez jej zgody to kary może nie uniknąć. Ale na ten temat powinien wypowiedzieć się prawnik. Ja nigdy nie wziąłbym dziecka samowolnie, ale pojechałbym na obóz, aby widzieć się z dzieckiem.
Adam

Hanna S.:
Matka zlozyla wniosek o ustalenie kontaktów. Sprawa nie skonczyła się na jednej rozprawie, więc ojciec dziecka wniósł o zabezpieczenie jego kontaktów na ten czas. Sąd przyznał mu część tego co chciał. Nastąpiło wydanie postanowienia ale z powodu apelacji ojca uprawomocniło się ono dopiero po postanowieniu z apelacji. Matka teraz wniosła o zagrozenie ukaraniem i równoczesnie ukaranie za 8 krotne nie przesrzeganei postanowień, w tym przykład z czasu kiedy nie obowiązywało postanowienie tylko zabezpieczenie kontaktów: ojciec przez sytuacje losową nie mógł odebrać dziecka więc ustalił z matką, że dziecko odbierze od matki jego partnerka. Póżniej okazało się, że ojciec utknął za granicą więc weekend z dzieckiem spędziła jego partnerka wraz z jego i matki znajomymi i ich dziećmi. Matka chce ukarania ojca za to. Ojciec zostawił dziecko u siebie 3 dni dłużej na badania lekarskie bo matka nie chciała mu dać wypisu ze szpitala dziecka - wniosek o ukaranie. To przykłady kiedy nie obowiązywało jeszcze postanowienie tylko zabezpieczenie. Kiedy postanowienie się uprawomocniło, ojciec oddał raz dziecko 3 godziny później - matka uważa, że należy jej się kolejny tysiąc złotych i tez umieściła to we wniosku. Weekend majowy - dziecko nie miało zajęć szkolnych więc ojciec zatrzymał dziecko u siebie bo i tak 2 weekendy obok miały być jego. Dziecko siedziałoby wtedy z matką w domu. Ojciec pojechał 600 km na obóz dziecka, bo nie widział się z córką 2 miesiące, matka wiedziała, że on tam będzie. Ojciec widział się z córką pół dnia - matka chce go za to ukarać. Ojciec odebrał raz córkę ze szkoły i odwiózł do matki po 4 godzinach - oczywiście należy go za to ukarać. Takie oto przykłady umieściłą matka we wniosku. Czy nalezy mu się za to kara? Czy za to, że zależy mu na córce i chce się z nią widywać ma płacić matce pieniądze? Czekamy na rozprawę...

Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

ja mam taką radę:
zastanów się czy odbierając dziecku możliwość przebywania z matką działasz na jego korzyść? Czy broniąc dziecko przed odseparowaniem od jednego rodzica separowaniem od drugiego jest działaniem dobrym?

nie znam sytuacji i jej szczegółów ale jakby za każdym razem stosowano ząb za ząb czy oko za oko to wszyscy chodzili by ślepi i szczerbaci.

moim zdaniem pytasz co zrobić z wylanym mlekiem, które już kiśnie i zaczyna śmierdzieć. myślę, że im prędzej się ogarniesz tym szybciej dziecko przestanie ponosić konsekwencje Waszych wojen. niestety trudno mieć nadzieję, że dziecko nie poniesie konsekwencji Twojego zachowania w postaci jeszcze bardziej utrudnionego kontaktu z Tobą po takiej akcji.

za to [uwaga ironicznie] możesz się bronić tym, że kierowałeś się w swoim zachowaniu troskliwymi rodzicami, którzy dokładnie tak postępują, gdy nie godzą się z podejściem drugiego rodzica do wychowywania wspólnego dziecka.

Temat: Kara za nieprzestrzeganie postanowienia Sądu

Ivan,
skoro prosisz, to są dwie rady jakie możesz ode mnie otrzymać:
1. przestrzegaj prawa
2. przestrzegaj postanowień sądowych

Przyznajesz się do "uprowadzenia dziecka" - jest to przestępstwo, na które jest odpowiedni paragraf. Nie dziw się, więc, że masz dozór, a raczej powinieneś cieszyć się, że nie siedzisz. Lewe zwolnienia nie są zgodne z prawem! Więc na tę sytuację zapracowałeś sam.
Twojemu dziecku jest potrzebny spokój i poczucie bezpieczeństwa u Ciebie. Powinieneś pomyśleć o dziecku, aby stworzyć oazę spokoju, nie możesz ograniczać dziecku kontaktu z kimkolwiek z kim dziecko chce się spotykać - oczywiście wykluczając osoby groźne dla Twojego dziecka, a tym bardziej nie wolno Ci (z moralnego punktu widzenia) ograniczać kontaktów z mamą. To bardzo źle działa na dziecko - Wasza wojna wpływa tylko na dziecko. Uchroń je, proszę od Policji od wizyt OPS'u - to źle działa na Twój wizerunek jako ojca.
Ivan, skup się na Miłości do dziecka, a nie do atakowania matki!!! Zajmij się okazywaniem dziecku dobra, spokoju, stwórz dziecku bezpieczny, spokojny dom u Ciebie. Pomyśl do jakiego domu Ty sam chciałbyś przychodzić jako dziecko i taki dom daj swojemu dziecku.
Ivan, trzymam kciuki za Twój ojcowski sukces. I raczej wystrzegaj się "takich porad" w stowarzyszeniach, pomyśl sam zanim wykonasz czyjś pomysł.

Adam