Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Motywacja, a Determinacja

Motywacja, a Determinacja

Hurra! Szkolenia motywacyjne!

Co za frajda - nakręceni, naładowani, myślący niesamowicie pozytywnie, uczestnicy takich szkoleń ruszają w świat, walczyć o sukces, wolność, równość, braterstwo, miłość, lub po prostu o kasę.

Tylko świat nie zawsze zgadza się z myśleniem pozytywnym. Jesteśmy nie tylko odpowiedzialnymi za siebie jednostkami, ale także częścią systemu, który również na nas wpływa. Dla przykładu, kontrola z Urzędu Skarbowego może myśleć dużo mniej pozytywnie niż my - w końcu za to im płacą.

I problem z motywacją jest taki, że wtedy gdzieś pada. Że gdy nie ma pozytywnego myślenia ani nakręcenia, to jest problem, jest brak chęci do działania i co gorsza - jest brak działania.

Dlatego mam propozycję, dla wszystkich NLPowców.

Przestańmy szukać metod na modelowanie motywacji. Zacznijmy modelować DETERMINACJĘ.

Na czym polega różnica?

Motywacja o której piszę, to stan nakręcenia i chęci do działania. Jest niewątpliwie przyjemna, ale kończy się razem z nakręceniem.

Determinacja jest czymś innym. Determinacja to stan który pojawia się, gdy wiesz, że może Ci się nie udać, może wręcz przewidujesz, że Ci się nie uda, ale i tak próbujesz. I tak działasz i robisz to co możesz. Determinacja to stan umysłu Spartan po Termopiliami, stan umysłu Polaków walczących pod Wizną przeciwko około 60-krotnie liczniejszemu wrogowi, czy nielicznej i biednej kolonii w Nowej Anglii, buntującej się przeciwko Koronie Brytyjskiej.

Determinacja jest właśnie tym, co daje realne efekty w życiu. Bo czy to się komuś podoba czy nie - miejscami będzie ciężko. Miejscami będą problemy. Uciekanie przed nimi w pozytywne myślenie da tylko tyle, że nie będziesz przygotowany na problemy, kiedy już się pojawią.

Dlatego proponuję - stwórzmy razem model DETERMINACJI. Opracujmy techniki DETERMINACYJNE. Nie będą one być może tak przyjemne jak techniki motywacyjne - ale będą dużo, dużo bardziej skuteczne.

Cóż, a przynajmniej tak mi jakoś chodzi po głowie ;)

Zapraszam Cię do dyskusji w tym temacie na forum http://www.goldenline.pl/grupa/praktyczne-nlp

konto usunięte

Temat: Motywacja, a Determinacja

Determinacja:

Całkowite skupienie na celu, praca na efekt. Totalnie męska energia, "sp...alaj" do wszystkich myśli i poświęcenie całej uwagi na załatwienie problemu. Cel jest ważniejszy od tożsamości i wszystkich pozostałych potrzeb (chęci leniuchowania, robienia czegos innego, zmeczenia i checi odpoczynku, niecheci z mozliwych strat w wyniku dazenia do celu itp). Motywacja z obwodu biologicznego.

Jak wejść w stan determinacji?

1. Ogromny, jasny, bardzo ważny cel - zobacz go, poczuj go
2. Zobacz, jakie są masakryczne konsekwencje braku działania, na które się nie zgodzisz, choćby "nie wiem co!"
3. Wejdź w dziką męską energię i z tej energii powiedz "SPIE...LAĆ! innym razem" do wszystkich myśli, dw, obrazów i pierdół. Powiem więcej. Wrzaśnij to w swojej głowie.
4. Z czystym umysłem skoncentrowanym na jednym celu zacznij planować i od razu wykonywać wszystko co potrzebne do osiągnięcia celu.
5. Kiedy przerywasz realizowanie celu dla innej potrzeby, ustawiasz sobie na lini czasu koniec realizowania jej i spowrotem umieszczasz tam determinację, męską energię, działanie w dążeniu do celu.
6. Podczas robienia innych rzeczy pamiętasz o tym celu i starasz się tak wykonywać te rzeczy, by móc jak najwydajniej go realizować (czyt. jak najszybciej, jak najmniej się męcząc itp.)
7. Gdy tylko skończysz jakąś priorytetową rzecz od razu wchodzisz w męską energię i działasz.

Ale to jest użyteczne przy krótkich, niezwykle ważnych wyzwaniach.
Jeśli to jest jakiś cel, który sobie stawiasz, by stać się "kimś", lub by coś osiągnąć, to daruj to sobie. Szkoda zdrowia.

Na codzień polecam chęć. Jest to szczere ukierunkowanie na "do" na wszystkich obwodach, bez żadnych myśli, przekonań, historii, kotwic, dw ukierunkowanych na "od".

Jak to zrobić?

1. praca na przekonaniach. jest do tego wiele różnych metod. Na poziomie logicznym sprawdzasz, czy myśli "od" są dla ciebie zgodne z prawdą. Rozkładasz je na czynniki pierwsze. Najważniejsze to być z sobą samym absolutnie szczerym.

2. Potem każdorazowo dołączasz do tego emocjonalną treść. Sprawdzasz, czy na tym poziomie reagujesz adekwatnie do swoich przekonań i jeśli tak to jedziesz dalej, jeśli nie to to zmieniasz.
Jeśli z jakiegoś powodu czujesz opór, to znaczy, że jest tam jeszcze przekonanie do przerobienia, które nie jest użyteczne. Najpierw przerabiasz je, potem wracasz do zmiany emocji u reszty.

3. Gdy masz już "czystą kartkę" i nie ma żadnej motywacji do nierobienia, możesz się pobawić w budowanie motywacji do robienia. Zastanawiasz się, dlaczego chcesz to robić i budujesz sobie świetne samopoczucie, kotwiczysz kontekst. Sprawiasz, żebyś to lubił. Dodajesz coś dla ciała, żeby organizm czuł się z tym fantastycznie. Zastanawiasz się, jak pozytywnie wpłynie to na ciebie w kontekście relacji z innymi.

I viola.
Oto, jak z "potrzebuję motywacji" przejść do "po prostu chcę" i "lubię to".

"The Work" Byron Katie jest świetnym narzędziem, które, gdy się na nim pracuje, uwzględnia wszystkie 3 powyższe punkty.
Damian Bossak

Damian Bossak Zatrzymuję chwile w
kadrze :)

Temat: Motywacja, a Determinacja

W takim razie coś dorzucę :)
Mam pewną rutynę dnia która mnie wprowadza w jakiś stan i raczej to jest determinacja niż motywacja bo takie nakręcanie się dla nakręcania jakoś mi nie odpowiada.

tak więc:
1) Mam cele - jasne, dobrze sprecyzowane - na necie jest masa poradników jak je formułować i czy mają być bardziej ambitne czy realne itd...
2) Samo posiadanie celów nic nie daje. No może przez chwilę ale jak o nich zapomnimy i wrzucimy do szuflady to chęć ich realizacji minie. Tak więc cele należy czytać, powtarzać. Po prostu wracać do nich. Ogólnie się przyjmuje, że raz na tydzień wystarczy. Osobiście proponuję codziennie.
3) Listy zadań do zrobienia - wypisujecie wieczorem co powinniście robić nadajecie rangę które ważniejsze i utrzymujecie je proste! np. Jak jest coś złożonego np. nauka do kolokwium to piszecie sobie: nauczenie się działów 1-3 potem 4-5 i na koniec np. 6-7 w ten sposób powstają Wam 3 proste zadania które łatwiej wykonać niż jedno duże.
4) Rób jedną rzecz na raz. Czyli jak zaczynasz to skończ a nie przerywasz, zmieniasz zadanie tylko po to by nie robić tego co powinieneś więc krzyknij na siebie w głowie i rób to co masz robić w danej chwili.
5) Oglądam filmy motywacyjne - rano zaraz po wstaniu!. Hmm... Mógłby ktoś powiedzieć, że to jest motywowanie się ale np. posłuchanie z rana głośno piosenki śpiewając i tańcząc do tego przynosi równie dobry efekt. Po prostu zaraz po wstaniu robię coś przyjemnego (przyjemniejszego niż wygrzewanie się pod pierzyną) po to by ciepłe łóżko nie było bardziej atrakcyjne od zaczętego dnia :)
6) Prowadź dziennik - może być na komputerze - pisz co myślisz, o wszystkim o tym co się zrobiło a czego nie. itd.
7) Dziennik rozwoju - nie wiem czy to dobra nazwa ale robię pewne zmiany i by były skuteczniejsze zapisuję wszystko, daje to możliwość późniejszego powrotu do pliku i przeczytanie go.
dla przykładu wybieram działanie z które powinienem się zabrać piszę wszystkie negatywne skutki jakie niesie nie robienie tego potem zamieniam na pozytywne zdanie i to samo. Czyli co dobrego to mi przyniesie :) Na początku motywuje ale na dłuższą metę wracając do tego determinuje Cię do działania.
8) Wdzięczność - życie jest fajniejsze jak jesteśmy uśmiechnięci i wtedy mamy większą determinację do działania. Jedną z rzeczy jest wdzięczność. Codziennie wieczorem poświeć 5-10 min przed snem i podziękuj za wszystko co się stało tego dnia. Tak szczerze. Po kilku dniach zobaczysz efekty Twojego nastawienia :)

Tyle wystarczy :) Jak sobie coś przypomnę to jeszcze napiszę.
A tak właśnie mi wpadło czy determinacją nie da się nazwać motywacji długoterminowej :) tylko powiedzmy bez uczucia ekscytacji :P

Pozdrawiam
D.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Motywacja, a Determinacja

Tomek, wiesz co, mam wrażenie, że właśnie opisałeś nie determinację, a stan silnej motywacji/nakręcenia ;) Nawet zawarłeś wymóg nieustannego nakręcania ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Motywacja, a Determinacja

Swoją drogą - o co chodzi z tą negacją motywacji "od" przez rozwojowców? ;) Zamiast odrzucać bardzo przydatny zasób, może warto się nauczyć go wykorzystywać?

konto usunięte

Temat: Motywacja, a Determinacja

Hmm, no właśnie, to ciekawy temat z tą motywacją, nie wiem tak naprawdę czy u mnie motywację różni coś od determinacji... hmm, no ale sprawdźmy.

1) Mam cel i plan. Chcę coś zrobić i planuję, że coś zrobię. Określam kiedy i w jaki sposób. Określam co zrobię w przypadku odstępstwa od planu.

2) Wdrażam plan w życie. Robię to co mam robić. Jak coś się nie udaje to reaguję elastycznie starając się zrobić wszystko jak najbliżej planu.

3) Jeżeli mi się czegoś nie chce, nie mam motywacji to i tak robię co mam robić, choćby bardzo bolało.

4) Zamiast skupiać się na celu, skupiam się na procesie. Cel jest istotny, ale proces jest ważniejszy. To trochę tak jak ze sprawą w sądzie, nie wiem czy ją wygram czy przegram, ale chcę mieć poczucie, że wykorzystałem wszystkie możliwe argumenty i środki żeby ją wygrać.

5) Doceniam siebie za to, że skupiam się na procesie. Moja nagroda nie jest odsunięta w przyszłość (zwizualizowany cel), ale jest teraz - poczucie, że robię dużo w procesie.

To trochę inaczej niż ze zwierzęcą energią, ale u mnie to jest skuteczne.

konto usunięte

Temat: Motywacja, a Determinacja

Artur Król:
Swoją drogą - o co chodzi z tą negacją motywacji "od" przez rozwojowców? ;) Zamiast odrzucać bardzo przydatny zasób, może warto się nauczyć go wykorzystywać?

chodziło mi o motywację do "nierobienia". wliczają się w to wszelkie lęki, wymówki, obijanie się, zniechęcenie itp.

mało kto osiąga dobre wyniki motywując się zarówno do robienia jak i nierobienia danej rzeczy. czasem warto jest świadomie zdecydować, która ze opcji ma wygrać i pozbyć się konfliktu wewnętrznego. czy to będzie wzięcie się w garść (wyjście poza tożsamości) czy np. stopniowa praca z przekonaniami to nie ma w kontekście efektu żadnego znaczenia.
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Motywacja, a Determinacja

Artur Król:
Motywacja, a Determinacja

Faktycznie motywacja i determinacja również dla mnie mają inne zabarwienie.
Dla mnie silnikiem motywacji jest pozytywne pragnienie czegoś. Przeradza się natomiast w determinację kiedy dołączy się do tego przymus.... zrobienia czegoś, posiadania czegoś. I o ile pragnienie jest raczej czymś pozytywnym z natury to przymus może mieć już bardzo różne zabarwienia.... od tak bardzo chcę że aż muszę do muszę bo boję się że coś złego się stanie jak tego mieć nie będę.... Dla mnie więc determinacja to taka mieszanka modelu bycia "do" z modelem bycia "od"

Będziecie się śmiać ale dla mnie takim przykładem przeradzania się motywacji w determinację jest zaspokajanie wszelkich potrzeb fizjologicznych od snu na wydalaniu kończąc. Od chcę do muszę.... ;))

Milton Erickson był kiedyś świadkiem zaganiania osła do obory... osioł oczywiście przeciwstawiał się temu... dopiero kiedy Erickson podszedł i pociągnął osła za ogon w stronę przeciwną do obory... osioł ruszył żwawo do przodu.... To przykład dawany często do zobrazowania podwójnego wiązania ale widzę też pewną analogię do wyżej omawianego tematu.....

RaV
Elżbieta Kalinowska

Elżbieta Kalinowska psycholog,
psychoterapeuta,

Temat: Motywacja, a Determinacja

Ciekawe rozróżnienie: motywacja - determinacja
motywacja to początek, pragnienie wynikające z wyobrażenia celu.
Pytam "czy chcę tego, czy mi się podoba i jeśli tak, to robię". Jak mi się odechce, albo nie przybliżam się do celu, znowu pytam się siebie "czy chcę tego, czy mi się podoba" - to wymaga tworzenia wizji celu itp.

determinacja rodzi się z podjętej decyzji, że się będzie coś robić - nie ważne na czym ta decyzja została zbudowana. To jest działanie bez pytania siebie o to czy mi się chce, czy mi się podoba. Nie trzeba przywoływać wizji celu, tylko odwołać się do tego "robię i już"
Podobnie to rozumiem jak Tomek, tylko, że nie uważam, że to jakaś czysto męska siła.

Temat: Motywacja, a Determinacja

motywacja podoba mi się definicja (albo Tracy, albo Nikodem Marszałek)
Motyw i Akcja
mam motyw podejmuje akcje!

A determinacja bardziej mi się kojarzy z pożądaniem:
Stanem takim jak miłość gdy nie jesz bo myślisz o niej, nie śpisz bo myślisz o niej, i chcesz ją mieć!
I "w nocy kiedy wszyscy śpią, ja nie śpię kombinując jak być z nią" - tu cytat za Golec Okriestra :)
Determinacja według mnie to tez upór w dążeniu do celu, czasem wbrew logice.
Piotr Krupa

Piotr Krupa menadżer i trener
otwarty na
propozycje

Temat: Motywacja, a Determinacja

kilka uwag bez wgłebiania się, z moich obserwacji, doświadczeń i pracy z ludźmi, również trenerskiej
1. bardzo zgadzam sie z Arturem co do tego rozróżnienia które wprowadza, chociaz uważam ze przykłady użył nienajszczęśliwsze
Dla mnie to Gandhi rzucajacy wyzwanie Brytyjkiemu Imperium, kilku młodych chłopaków odmawiajacyj dwadzieścia kilka lat temu służby wojskowej, garstka intelektualistów i robotników tworzących KOR i WZZ-y...
Niekiedy używam wręcz określenia desperacja.
2. Bardzo ważny wydaje mi się tu poziom z którego pochodzi "motywacja", źródło inspiracji i sły do działania. Im wyżej tym lepiej- duchowość i tożsamośc i zyciowa misja. Ale przede wszystkim duchowość.
3. Determinacja, uznanie ze cel jest ważniejszy niż moje jednostkowe szczęście, dobrobyt czy nawet fizyczne istnienie. To chyba Disraeli powiedział "Nic nie jest w stanie powstrzymać jednostki gotowej zaryzykować swoje istnienie"
4. Strategie Buddy (c)(nazw zastrzeżona)- zacząłem nad tym siedzieć jakoś jesienią. Pewnie za jakiś czas naiszę o tym obszernie teraz tylko bardzo skrótowo.
Budda, jogini tacy jak np. Milarepa są doskonałym przykładem tego o czym pisze Artur. Warto przyjrzeć się ich postępowaniu i doświadczeniu.
równoczesna motywacja od i ku
desperacja
poziom duchowości i tożsamości najważniejsze

taszi deleg

Następna dyskusja:

determinacja skorpiona




Wyślij zaproszenie do