konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Coraz częściej jeżdzimy na nlp-owskie szkolenia po swiecie, świat też przyjeżdża do nas:)Jakie są Twoje doświadczenia,czyje szkolenia polecasz? Piotrek, napisz,pls, o Bolstadzie. Dłużej niż ja masz z nim kontakt,a Richard zachwyca /nie tylko mnie :)/ warsztatem trenerskim.
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Może to już tak jest, że co Richard to zachwyca w NLP.
Richard Bolstad jest osobą z końca świata, bo Nowa Zelandia jest chyba na końcu świata. Uczy na całym świecie, od Oceanii poprzez Azję, Chiny i Japonię, obie Ameryki i Europę. Jest doktorem hipnoterapii, psychologiem z wykształcenia, dyplomowanym pielęgniarzem i mistrzem Chi Kung. Master Trener w IANLP.

Otwarty na drugą osobę, stawiający dobro ludzi i świata ponad wieloma innymi rzeczami. To czego uczy to robi. Autor kilku książek, m.in. Lucky Legs, książki o jego pracy coacha w treningu sportowym z triatlonistą, który zdobył mistrzostwo olimpijskie.

Richard powraca do Polski regularnie. Uczy jak łatwo można zmieniać świat i pomagać innym. Pierwszy raz przyjechał w 2006 roku ze swoim warsztatem Transforming Communication™, potem był ZEN of Coaching, w 2008 ponownie Transforming Communication™ i cała ścieżka trenerska dla instruktorów warsztatu oraz w lutym 2009 trening Trener NLP. W czerwcu ponownie ZEN of Coaching i cudowne Metafory Richarda.

Właściwie każde szkolenie Richarda jest pełne metafor, prostych, ciekawych i niezwykłych. One działają, działają cały czas i zmieniają świata tak jak Richard od ponad 20 lat zajmując się NLP.

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Piotrek Podgórski:
Może to już tak jest, że co Richard to zachwyca w NLP.
A mnie tam pierwszy nlp-owski Richard B. nie zachwyca :) Aczkolwiek trochę zmieniłam o nim zdanie. Byłam rok temu na jego szkoleniu i jako uczestniczka " z dalekiego kraju" zostałam posadzona przez organizatorów w pierwszym rzędzie. Koło mnie siedziała niezwykle sympatyczna pani ok. 50-tki - radosna,uśmiechnięta, bardzo kontaktowa. No i potem okazało sie, ze to aktualna żona Bandlera. Hm, jeżeli taką kobietę wybrał sobie za żonę, to nie może być aż takim psychopatą, za jakiego go uważałam ;)
Właściwie każde szkolenie Richarda jest pełne metafor, prostych, ciekawych i niezwykłych.
Po raz pierwszy miałam kontakt Z Richardem Bolstadem ok. 2 lat temu-było to otwarte spotkanie. Jedna z jego uczestniczek będąca coachem opowiadała, że ma kłopot z siostrą-stara się jej pomóc, ale ciagle bezskutecznie.Na to Richard opowiedział jej następującą historię: Skauci mają za zadanie wykonać tygodniowo conajmniej jeden dobry uczynek. I opowiadają się z tego swojemu drużynowemu. Odbywa się zbiórka skautów i drużynowy pyta pierwszego: "Co dobrego zrobiłeś w tym tygodniu?" "Przeprowadziłem staruszkę przez ulicę" "OK. Bardzo dobrze. A co ty zrobiłeś dobrego?"-drużynowy pyta następnego skauta. "Także przeprowadziłem tę staruszkę przez ulicę" Kolejny skaut także przyznał się do przeprowadzenia tej samej staruszki przez ulicę. Zadziwiony drużynowy pyta:"Jakim cudem trzech byczków przeprowadzało jedną staruszkę przez ulicę?"- "No bo się trochę opierała..." Od momentu wysłuchania tej historii datuje się moje głębokie uczucie do Richarda:)) Sprzedaję tę metaforę, gdzie popadnie, bo uważam, ze jest genialna-szczególnie dla trenerów i coachów. Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w tegorocznym szkoleniu Richarda dot. metafor i po raz pierwszy spotkałam się z ujęciem tego tematu faktycznie zgodnie z regułami nlp-owskie sztuki. Pięknie rozpracowane struktury różnych typów metafor. A poza tym stosowanie nlp-owskich technik trenerskich na najwyższym poziomie. Jeden z uczestników tego szkolenia, który bywał na szkoleniach NLp-owców z "najwyższej półki"natychmiast podjął decyzję o wyjeździe na trenerski do Bolstada na Nowej Zelandii.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Joanna Konczanin:
Hm, jeżeli taką kobietę wybrał sobie za żonę, to nie może być aż takim psychopatą, za jakiego go uważałam ;)

Heh, dobre pytanie w tematyce NLP i wpływu - jaki procent "psychopatycznego" image'u Richarda Bandlera jest po prostu...

Zamierzonym i w pełni celowym działaniem marketingowym?

Czy w sumie nie tyle jest, ile było, bo Bandler od ładnych kilku lat robi solidny rebranding. Wystarczy porównać Bandlera np. z The Hypnotist z Bandlerem z nagrań z wczesnych lat 90-tych...

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:

Czy w sumie nie tyle jest, ile było, bo Bandler od ładnych kilku lat robi solidny rebranding. Wystarczy porównać Bandlera np. z The Hypnotist z Bandlerem z nagrań z wczesnych lat 90-tych...

Ale i tak mu została mina Duce: broda do góry, napięcie w szczękach. Wiem, wiem, czepiam się...:)Bo tak naprawdę nie chodzi mi o Bandlera /podobno"wszystkie Ryśki to fajne chłopaki"-"Miś"/ tylko o tych, którzy go modelują. Poznałam w środowisku NLP kilku ludzi, którzy będąc fajnymi,ciepłymi, wrażliwymi facetami postanowili zostać psychopatycznymi, aroganckimi samcami alfa. Brrr... No i ta spójność;) Nigdy nie wiadomo, na który kawałek tak bogatej osobowości w danym momencie się natrafi -dr Jekyla cz MrHyda. A co do arogancji to jaka taka byłam w wieku 13 lat- a potem z tego wyrosłam.Generalnie mam takie przekonanie na temat NLP jak terapeuci uzależnień n/t alkoholu-jest OK dla ludzi dojrzałych, zdrowych emocjonalnie:)

No to sobie odreagowałam :))Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 16:39
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

A to inna kwestia, ale to już raczej efekt typowego dla ludzi instynktu stadnego i tendencji do mimiki.

W podobny sposób podejrzewam, że wielu ciekawych ludzi pod wpływem Diltsa zostało nudziarzami, wielu pewnych siebie stało się niepewnymi pod wpływem Rogersa, itp.

W sumie ironiczne w kontekście NLP, biorąc pod uwagę że podstawowe założenie modelowania, wsadzone już w pierwszy model, to wywalenie z modelu wszelkich rzeczy, które nie są absolutnie niezbędne do uzyskania danych rezultatów...

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:

W sumie ironiczne w kontekście NLP, biorąc pod uwagę że podstawowe założenie modelowania, wsadzone już w pierwszy model, to wywalenie z modelu wszelkich rzeczy, które nie są absolutnie niezbędne do uzyskania danych rezultatów...

No tak, ale jeśli dla kogoś pożądanym danym rezultatem jest bycie aroganckim ? Szczególnie jak się dotychczas było miłym facetem , a teraz mozna poczuć wiatr w żaglach :)To właśnie kwestia dojrzałości.
A co do Diltsa to byłam w zeszłym oku na jego szkoleniu. Obawiałam się, ze będzie przynudzał, natomiast szkolenie byo fantastyczne! Mało mówił, raczej był w tle. Na pierwszym planie byli ludzie, z którymi pracował i w pełni chylę czoła przed jego sztuką . I tym, czego nas nauczył do pracy coachingowej. Bardzo polecam!
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Na razie na półce czeka zestaw DVD jego szkolenia jego "From Coach to Awakener". Dotąd nie zdołałem się przebić dalej niż przez pierwszą płytę, ale może za jakiś czas ;)

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Diltsa na płytach nie da się oglądać/tym bardziej słuchać/ trzeba być na sali :) Po jego prezentacjach pracowaliśmy w parach zaproponowanymi narzędziami i działy się rzeczy niezwykłe... Uczestnicy byli w większości praktykującymi coachami. Była tam m.in. dziewczyna, która od pewnego czasu pracowała z jedną swoja sprawą i ciągle bez oczekiwanej zmiany. Dilts w ciągu kilku minut trafił w sedno. Robiłam sobie potem z nim DTI i sprawdziłam, ze pracując z ludźmi jest w niezwykłym stanie z obszaru duchowego. Pełne nastawienie na klienta i jednocześnie kontakt z polem. Pokazał m.in. bardzo piękną transformację 3 pozycji percepcyjnych - u niego są cztery+ kinestetyczne budowanie mostu pomiędzy dwoma osobami. A 3 pozycja to nie niezalezny obserwator, tylko informacja z pola. Niezła jazda! Od czasu tego szkolenia może sobie chłopak przynudzać, a ja i tak wszędzie go chwalę:)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 18:33
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Joanna Konczanin:
Diltsa na płytach nie da się oglądać/tym bardziej słuchać/ trzeba być na sali :) Po jego prezentacjach pracowaliśmy w parach zaproponowanymi narzędziami i działy się rzeczy niezwykłe... Uczestnicy byli w większości praktykującymi coachami. Była tam m.in. dziewczyna, która od pewnego czasu pracowała z jedną swoja sprawą i ciągle bez oczekiwanej zmiany. Dilts w ciągu kilku minut trafił w sedno.

Oj, to akurat niekoniecznie kwestia Diltsa.

Po prostu, wielu coachów/terapeutów zapomina, że ogromna część narzędzi, jakie mamy dostępne nie nadaje się do użytku solo, na sobie, w niezmienionej postaci. Po prostu brakuje możliwości wprowadzenia dźwigni, a zostaje wyciąganie siebie samego za włosy z bagna ;)

Dotyczy to, swoją drogą, zwłaszcza NLP - po prostu, przy wielu narzędziach stosowanych na sobie samym, musielibyśmy co chwile przerywać poszukiwanie transderywacyjne, żeby złapać kolejny element instrukcji. A to "nieco" obniża skuteczność procesu. Dlatego m.in. tak przydatna jest superwizja, bo umożliwia uzyskanie takiej dźwigni do własnej zmiany, tam gdzie staranie się samemu nie przeniesie efektów i za 100 lat.

Z drugiej strony, otwiera to również możliwości wielkich korzyści dla tych osób, które skutecznie przerobią te narzędzia na takie, które można skutecznie stosować solo i dla siebie samego.
Robiłam sobie potem z nim DTI i sprawdziłam, ze pracując z ludźmi jest w niezwykłym stanie z obszaru duchowego.

Może warto, żebyś rozróżniła "wyobrażałam sobie" od "sprawdziłam"?

Robiąc DTI nie masz faktycznego dostępu do tego, co dzieje się w głowie drugiej osoby. Pracujesz wyłącznie ze swoją reprezentacją tego, która to reprezentacja może być trafna, albo i nie.

Inną kwestią jest to, czy stany emocjonalne faktycznie wchodzą w duchowość czy nie - ale to już pewnie też kwestia indywidualnych definicji.
klienta i jednocześnie kontakt z polem. Pokazał m.in. bardzo piękną transformację 3 pozycji percepcyjnych - u niego są cztery+ kinestetyczne budowanie mostu pomiędzy dwoma osobami. A 3 pozycja to nie niezalezny obserwator, tylko informacja z pola. Niezła jazda! Od czasu tego szkolenia może sobie chłopak przynudzać, a ja i tak wszędzie go chwalę:)

Pozycji percepcyjnych jest dużo więcej niż 4 - inna sprawa, że większość ludzi ma kłopoty z pełnym zrobieniem choćby standardowej trójki.

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:
>

Oj, to akurat niekoniecznie kwestia Diltsa.

Po prostu, wielu coachów/terapeutów zapomina, że ogromna część narzędzi, jakie mamy dostępne nie nadaje się do użytku solo, na sobie, w niezmienionej postaci. Po prostu brakuje możliwości wprowadzenia dźwigni, a zostaje wyciąganie siebie samego za włosy z bagna ;)
W opisanym przeze mnie przypadku dziewczyna przedtem pracowała z kilkoma coachami-bez oczekiwanej zmiany. A poza tym pięknie trudności w pracy z zsamym sobą podsumowaa Suzi Smith- z samym sobą nie masz raportu:)
Dlatego m.in. tak przydatna jest superwizja, bo umożliwia uzyskanie takiej dźwigni do własnej zmiany, tam gdzie staranie się samemu nie przeniesie efektów i za 100 lat.
I właśnie ubolewam, ze superwizja jest w większośći przypadków czymś obcym środowisku nlp-owców.
Robiłam sobie potem z nim DTI i sprawdziłam, ze pracując z ludźmi jest w niezwykłym stanie z obszaru duchowego.

Może warto, żebyś rozróżniła "wyobrażałam sobie" od "sprawdziłam"?

Robiąc DTI nie masz faktycznego dostępu do tego, co dzieje się w głowie drugiej osoby. Pracujesz wyłącznie ze swoją reprezentacją tego, która to reprezentacja może być trafna, albo i nie.
A skąd wiesz?:) Może właśnie mam dostęp do informacji z pola?Ja jestem dobrym medium-tak mnie oceniła dziewczyna robiąca ustawienia Hellingerowskie:) A na poważnie-myślę, ze tak naprawdę nie wiemy, co się może zadziać w DTI-czasem to wyobrażenie, a czasem coś więcej W każdym bądź razie, to czego doświadczyłam w DTI z Diltsem było nowe, zaskakujące i wcześniej nie miałam takiego doświadczenia. Natomiast to oczywiście było moje doświadczenie, a niekoniecznie jego. Może więć zamiast "sprawdziłam"
czy "wobraziłam sobie" uzyję "doświadczyłam", OK?:)

Inną kwestią jest to, czy stany emocjonalne faktycznie wchodzą w duchowość czy nie - ale to już pewnie też kwestia indywidualnych definicji.
Ja myślę o stanie generalnie - może być fizjologiczny, emocjonalny, duchowy. W core transformation doświadczam-zresztą nie tylko ja-niecodziennych stanów i nazywam je duchowymi. Aczkolwiek w zaden sposób nie czuję się specjalistką od duchowości:)
\> Pozycji percepcyjnych jest dużo więcej niż 4 - inna sprawa, że
większość ludzi ma kłopoty z pełnym zrobieniem choćby standardowej trójki.
Rozumiem, ze ilość pozycji percepcyjnych zależy od koncepcji trenera. Natomiast dla mnie odkryciem było to, ze trzecia może być informacją z pola/z poziomu duchowego, wszechświata i na jeszcze inne sposoby nazywanej/.

Generalnie to co się działo u Diltsa miało sie nijak do moich wyobrażeń na jego temat. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona:)A poza tym poprosił mnie do tańca, co było wartością dodaną tego szkolenia :D Będę mogła opowiadać przyszłym pokoleniom nlp-owców:DJoanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 21:01
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Joanna Konczanin:
W opisanym przeze mnie przypadku dziewczyna przedtem pracowała z kilkoma coachami-bez oczekiwanej zmiany.

Ok.
A skąd wiesz?:)

Ze znajomości neurologii.
pola?Ja jestem dobrym medium-tak mnie oceniła dziewczyna robiąca ustawienia Hellingerowskie:)

Tzn. jesteś bardzo podatna na formę hipnozy stosowaną przy ustawieniach, bo do tego się to sprowadza. O tym właśnie pisałem.
A na poważnie-myślę, ze tak naprawdę nie wiemy, co się może zadziać w DTI-czasem to wyobrażenie, a czasem coś więcej

Tzn. co?
W każdym bądź razie, to czego doświadczyłam w DTI z Diltsem było nowe, zaskakujące i wcześniej nie miałam takiego doświadczenia.

Ok, tego nie podważam.
Ja myślę o stanie generalnie - może być fizjologiczny, emocjonalny, duchowy. W core transformation doświadczam-zresztą nie tylko ja-niecodziennych stanów i nazywam je duchowymi.

Niecodzienne, tak. Czy duchowe?

Dla mnie trafniejszym wyjaśnieniem jest np.powrót do zapamiętanych emocji z czasów, gdy nie działał nam jeszcze za dobrze hipokamp, wiec nie byliśmy w stanie wiązać emocji na poziomie przyczynowo-skutkowym ("cieszę się bo x"), było po prostu odczuwanie ("cieszę się... cieszę się... cieszę się").

Hmm... Co właśnie dało mi ciekawy pomysł na sprawdzenie tej tezy. Jeśli jest tak jak pisze, powinno dać się w ten sposób przywołać również emocje popularnie uznawane za negatywne, np. złość...
Rozumiem, ze ilość pozycji percepcyjnych zależy od koncepcji trenera. Natomiast dla mnie odkryciem było to, ze trzecia może być informacją z pola/z poziomu duchowego, wszechświata i na jeszcze inne sposoby nazywanej/.

Co jest też pewną instalacją filozoficznej, tak naprawdę, koncepcji 'poziomu duchowego', 'wszechświata', itp. ;)

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Ojej, Arturze. Ja po prostu po swojemu na ogólnym poziomie pozachwycałam się szkoleniem Diltsa i już :)

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

A własściwie to możemy jeszcze podyskutować:)
Artur Król:

Ze znajomości neurologii.
Czyli z obecnego poziomu wiedzy neurologicznej, która ciągle jeszcze jest niedoskonała

Tzn. jesteś bardzo podatna na formę hipnozy stosowaną przy ustawieniach, bo do tego się to sprowadza. O tym właśnie pisałem.
I tu mam wątpliwość. Rozumiem że podejście Derksa różni się od hellingerowców. Natomiast nie wsystko wyjaśnia. Mojej znajomej w ustawieniu pojawiła się informacja o wykluczonej kobiecie z rodziny
ze strony ojca. Stwierdziła, ze to niemożliwe. Rodzina ojca ma pochodzenie wiejskie, a na wsi niczego nie da się ukryć. A jednak...Dopytany ojciec przypomniał sobie, ze była odrzucona przez rodzinę i wieś kobieta, która w końcu popełniła samobójstwo. Ewa wcześniej tej historii nie słyszała-a jeżeli nawet, to skąd doszły do tego osoby w ustawieniu?
A na poważnie-myślę, ze tak naprawdę nie wiemy, co się może zadziać w DTI-czasem to wyobrażenie, a czasem coś więcej

Tzn. co?
Informacja od tej osoby lub z tzw.pola, które jest abstraktem teoretycznym opisujacym coś, czego narazie nie daje sie zbadać

Ja myślę o stanie generalnie - może być fizjologiczny, emocjonalny, duchowy. W core transformation doświadczam-zresztą nie tylko ja-niecodziennych stanów i nazywam je duchowymi.

Niecodzienne, tak. Czy duchowe?
Nie mam precyzyjnej definicji stanu duchowego. Tak je subiektywnie interpretuję

Dla mnie trafniejszym wyjaśnieniem jest np.powrót do zapamiętanych emocji z czasów, gdy nie działał nam jeszcze za dobrze hipokamp, wiec nie byliśmy w stanie wiązać emocji na poziomie przyczynowo-skutkowym ("cieszę się bo x"), było po prostu odczuwanie ("cieszę się... cieszę się... cieszę się").
Mam wrażenie, że nie w tym rzecz. Ze doświadczenia nazywane przeze mnie "duchowymi" są inna jakością.Natomiast - jak wcześniej pisałam - nie mam precyzyjnej definicji i to subiektywne doświadczenie. W kazdym bądź razie towarzyszą im obrazy o chrakterze "duchowym".
>
Co jest też pewną instalacją filozoficznej, tak naprawdę, koncepcji 'poziomu duchowego', 'wszechświata', itp. ;)
Całkowicie się zgadzam.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Joanna Konczanin:
Ze znajomości neurologii.
Czyli z obecnego poziomu wiedzy neurologicznej, która ciągle jeszcze jest niedoskonała

Każda wiedza jest niedoskonała, to płynie z jej definicji.

Jednocześnie argument p.t. 'wiedza jest niedoskonała' nie jest wystarczający do uwierzytelnienia stwierdzenia 'wiec przyjmijmy coś, na co nie mamy dowodów'.
Tzn. jesteś bardzo podatna na formę hipnozy stosowaną przy ustawieniach, bo do tego się to sprowadza. O tym właśnie pisałem.
I tu mam wątpliwość. Rozumiem że podejście Derksa różni

Nie byłem nigdy u Derksa, więc nie znam jego podejścia.
się od hellingerowców. Natomiast nie wsystko wyjaśnia. Mojej znajomej w ustawieniu pojawiła się informacja o wykluczonej kobiecie z rodziny
ze strony ojca. Stwierdziła, ze to niemożliwe. Rodzina ojca ma pochodzenie wiejskie, a na wsi niczego nie da się ukryć. A jednak...Dopytany ojciec przypomniał sobie, ze była odrzucona przez rodzinę i wieś kobieta, która w końcu popełniła samobójstwo. Ewa wcześniej tej historii nie słyszała-a jeżeli nawet, to skąd doszły do tego osoby w ustawieniu?

Jeśli patrzę na puzzle, w których brakuje jednego kawałka, zwykle będę w stanie powiedzieć, co się na tym kawałku znajduje.

Jeśli patrzę na wzorzec stworzony w oparciu o wewnętrzną interpretację czyichś relacji społecznych - mając przy tym, z doświadczenia życiowego, ogromną bazę danych n.t. tych relacji - jestem w stanie dostrzec czego brakuje, choć nie muszę mieć jeszcze świadomości logicznej metody dojścia do tego braku (badania n.t. intuicji i rozpoznawania wzorców).

W podobny sposób Jung opisał kiedyś - zupełnie przypadkiem - problemy gościa weselnego, który siedział koło niego. Sam Jung uważał podczas opisu, że jedynie opisuje wymyślony przypadek, żeby wyjaśnić na czym polega jego praca.
Mam wrażenie, że nie w tym rzecz. Ze doświadczenia nazywane przeze mnie "duchowymi" są inna jakością.Natomiast - jak wcześniej pisałam - nie mam precyzyjnej definicji i to subiektywne doświadczenie. W kazdym bądź razie towarzyszą im obrazy o chrakterze "duchowym".

Pytanie, czy obrazy te nie są aby pochodną pewnego uwarunkowania kulturowego.

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:

Każda wiedza jest niedoskonała, to płynie z jej definicji.

Jednocześnie argument p.t. 'wiedza jest niedoskonała' nie jest wystarczający do uwierzytelnienia stwierdzenia 'wiec przyjmijmy coś, na co nie mamy dowodów'.
Nie ma też dowodów przeciwko. Możemy więc założyć, ze takie doświadczenia są po prostu subiektywne-obiektywnie nie da się ich potwierdzić ani zaprzeczyć im /przy obecnym stanie nauki/
Jeśli patrzę na puzzle, w których brakuje jednego kawałka, zwykle będę w stanie powiedzieć, co się na tym kawałku znajduje.

Jeśli patrzę na wzorzec stworzony w oparciu o wewnętrzną interpretację czyichś relacji społecznych - mając przy tym, z doświadczenia życiowego, ogromną bazę danych n.t. tych relacji - jestem w stanie dostrzec czego brakuje, choć nie muszę mieć jeszcze świadomości logicznej metody dojścia do tego braku (badania n.t. intuicji i rozpoznawania wzorców).
Co do Hellingerowskich ustawień nie mam jednoznacznej opinii, na czym to polega. Traktuję to jak rodzaj rytuału, który daje ludziom subiektywne poczucie domknięcia jakiejś sprawy,rodzaj "oczyszczenia".

W podobny sposób Jung opisał kiedyś - zupełnie przypadkiem - problemy gościa weselnego, który siedział koło niego. Sam Jung uważał podczas opisu, że jedynie opisuje wymyślony przypadek, żeby wyjaśnić na czym polega jego praca.
Natomiast nadal nie wiemy, czy Jung intuicyjnie dopasował się do tego człowieka, czy informacja przyszła skądinąd. Mam podobna historię. Na szkoleniu dot. metafor mieliśmy na następny dzień przygotować historie zw. ze strukturą "podróży bohatera". Następnego dnia na początku zajęć Julia pracująca z Bolstadem poprosiła o zgłoszenie się kogoś na środek do pracy. Wyszła dziewczyna, która jako sprawę zgłosiła trudności w relacji z matką. Okazało się, ze Julia przygotowała-nie wiedząc, kto się zgłosi-historię matki i córki. Jej słowa potwierdzały rekwizyty przygotowanej do tej historii


Pytanie, czy obrazy te nie są aby pochodną pewnego uwarunkowania kulturowego.
Oczywiście, ze tak. Natomiast pojawiają się przy stanach, które rozpoznaję jako "duchowe". Przy innych stanach definiowanych przeze mnie jako emocjonalne pojawiają się inne obrazy. I teraz pytanie, jak przebiega proces:
stan->interpretacja->dopasowanie obrazu
czy też
stan+obraz->inerpretacja
Nie mam pojecia, ale bardziej podoba mi się ta druga wersja :)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Ja bym zaproponował trzecią:
stan->skojarzenie->obraz->interpretacja

Mam za sobą parę lat dość intensywnego zainteresowania ezoteryką i jedną z najważniejszych lekcji jakie z tego okresu wyniosłem, jest wspomnienie tego, jak bardzo moje subiektywne doświadczenia wspierały wkręty, które akurat miałem w danym okresie.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Btw. Wracając do tematu głównego. Jeśli bym ich polecał, byłby tu mały konflikt interesów, bo sam ich sprowadzam do Polski, więc opiszę tylko moje doświadczenie z nimi, pozwalając czytelnikowi samemu wyciągnąć wnioski.

Nick Kemp - ten gość już od ładnych kilku lat pracuje rocznie, indywidualnie, z co najmniej 500 klientami coachingowymi. Oprócz tego regularnie szkoli na całym świecie, pracuje z korporacjami oraz prowadzi kilka BARDZO obszernych stron. Jak to robi, że się z tym wyrabia - nie wiem - ale jego doświadczenie i skuteczność naprawdę robi wrażenie. Przykład pracy z niedawnego warsztatu:

http://www.youtube.com/watch?v=1eXfMquHI3M&feature=rel...

Andrew Austin - od niego zaczęła się moja przygoda ze ściąganiem trenerów do Polski i muszę powiedzieć, że był to wyjątkowo szczęśliwy strzał w samą dziesiątkę. Andy jest niesamowitym ekspertem w tym co robi - polecam jego stronę http://23nlpeople.com, jak również książkę The Rainbow Machine, która niedługo ma wyjść w Polsce. To pierwszy człowiek, który skłonił mnie do bliższego poznania neurologii dla skuteczniejszej pracy z ludźmi.

Michael Perez - nazywany na zachodzie "chodzącą encyklopedią NLP" i jest to bardzo trafny opis. Michael ma ogromną wiedzę z zakresu NLP, neurologii i psychologii zmiany, a przy tym nie jest to sucha wiedza, tylko bardzo praktyczny zakres umiejętności. Przez rok korzystałem z mentoringu u niego i było to bardzo rozwojowe doświadczenie.

A tych mogę polecać bez konfliktu interesów ;) :

Fred Donaldson - Original Play jest czymś, czego po prostu trzeba doświadczyć, trudno to ująć w słowa. Jednocześnie stan, jaki wiąże się z tą metodą, jest jednym z najciekawszych doświadczeń, jakie miałem w życiu.

Ron i Eddie Perry - jeśli kogoś interesuje praca z ciałem, zdecydowanie polecam. Ich PPT stanowi esencję kilkunastu systemów masażu, pracy z ciałem i fizjoterapii.

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:
Ja bym zaproponował trzecią:
stan->skojarzenie->obraz->interpretacja
Zgadzam się

Mam za sobą parę lat dość intensywnego zainteresowania ezoteryką i jedną z najważniejszych lekcji jakie z tego okresu wyniosłem, jest wspomnienie tego, jak bardzo moje subiektywne doświadczenia wspierały wkręty, które akurat miałem w danym okresie.

To zawsze tak działa:) Subiektywne doświdczenie potwierdza przekonania. Reasumując w zgodzie z głównym nurtem: Bardzo podobała mi się praca Diltsa, więc postanowiłam to pobadać przy pomocy DTI. W identyfikacji z Diltsem doświadczyłam niespodziewanego stanu pełnej koncentracji na drugiej osobie i pełnej akceptacji dla tej osoby. O tego doświadczenia w mojej mapie na tym polega mistrzostwo Diltsa. Natomiast nazwałam ten stan"duchowym", bo tak mi się skojarzył
Arturze, podobno planujesz zaproszenie Owena Fitzpatricka? W kazdym razie takie wyraziłam zainteresowanie w ankiecie, która mi kiedyś wysłaliście :)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 24.09.09 o godzinie 09:53

konto usunięte

Temat: GDZIE SZLIFUJESZ SWOJE UMIEJĘTNOŚCI?

Artur Król:
Btw. Wracając do tematu głównego. Jeśli bym ich polecał, byłby tu mały konflikt interesów, bo sam ich sprowadzam do Polski, więc opiszę tylko moje doświadczenie z nimi, pozwalając czytelnikowi samemu wyciągnąć wnioski.
I o to mi własnie w tym wątku chodziło. Jakie macie doświadczenia,
opinie. Myślę, ze wszystko jest OK, bo moderator nie wywalił tego wątku. A co do Derksa to w listopadzie będzie w Polsce szkolił w zakresie panoramy społecznej

Następna dyskusja:

Gdzie NLP jeszcze nie działa?




Wyślij zaproszenie do