Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Czego wg. Ciebie potrzebują NLPowcy jakich znasz? Oczywiście, to pewna generalizacja, ale sądzę, że można mimo tego wskazać na obszary których rozwój przydałby się w tej działce.

Z mojego doświadczenia:
- superwizji
- wiedzy z psychologii i neurologii
- wiedzy n.t. biznesu, marketingu, itp.

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Artur Król:

Z mojego doświadczenia:
- superwizji
Oj, potrzebuja, potrzebują. Tylko że nie mają tej świadomości- bo w większości przypadków nikt ich tego nie nauczył. Profesjonalizm w NLP ma niższe standardy niz w środowisku psychologów.
Kamil Machnik

Kamil Machnik AKADEMIA PERSWAZJI
.pl

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Tak jak stwierdziłeś Arturze. Generalizacja. Albo nawet temat rzeka i jak zwykle zależy od czynników osobowych. Superwizja, wiedza, praktyka, kontakty, umiejętności, trochę pokory wobec życia, cechy lidera, charyzma... i wiele wiele innych.]
Chociaż i tak najważniejsze aby wiedzieć, że to co się robi, sprawia radość, a feetback innych trenerów i klientów jest na wysokim poziomie.
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Wg mnie to chyba stale otwartych szarych komórek zwanych świadomością i podświadomością. Wtedy cała reszta jest oczywista.

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Nie wiem :-) 'NLPowcy' to bardzo szeroka nominalizacja.

"Tylko że nie mają tej świadomości- bo w większości przypadków nikt ich tego nie nauczył. Profesjonalizm w NLP ma niższe standardy niz w środowisku psychologów."

A powtorzysz to zdanie, gdy zalozymy, ze miara 'profesjonalizmu' sa rezultaty, np w pracy nad zmiana, dla uproszczenia powiedzmy 'terapeutycznej'?

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Andrzej B.:
Nie wiem :-) 'NLPowcy' to bardzo szeroka nominalizacja.

"Tylko że nie mają tej świadomości- bo w większości przypadków nikt ich tego nie nauczył. Profesjonalizm w NLP ma niższe standardy niz w środowisku psychologów."

A powtorzysz to zdanie, gdy zalozymy, ze miara 'profesjonalizmu' sa rezultaty, np w pracy nad zmiana, dla uproszczenia powiedzmy 'terapeutycznej'?
Andrzeju, powtórzę. Bo bedę się upierała, ze superwizja jest świetnym sposobem na rozwój umiejętności do pracy nad zmianą. A znam wielu ludzi, którzy natychmiast po zrobieniu trenerskiego zaczęli prowdzić szkolenia NLP od Praktyka do trenerskiego i coaching bez potrzeby jakiegokolwiek feedbacku. I efekty ich pracy są czasem wątpliwe. To nie była uwaga aobec NLP czy całego srodowiska. To była uwaga wobec działań części osób, które spostrzegam właśnie jako brak profesjonalizmu. I potem tworzą się niefajne opinie n/t NLP, a to tylko część ludzi niefajnie pracuje. Zauważ, że ja swego czasu byłam "wiecznym asystentem" w Instytucie. I wybierałam szkolenia, na które przychodziły tzw. świeżynki-czyli to były ich pierwsze doświadczenia z NLP. Bo miałam świadomość, jak wiele jescze warto się nauczyć, zeby moje oddziaływania nlp-owskie były rztelne wobec klientów. Zaproponowałam też Instytutowi szkolenia z coachingu, zeby rozwijać moje umiejętności w pracy. Ja mam generalnie silne poczucie odpowiedzialności za to, co robię wobec moich klientów. I cały czas dalej się uczę. I bardzo jestem zainteresowana superwizją. Takie standardy wyniosłam z poprzednich doświadczeń pracy trenerskiej i terapeutycznej. Natomiast widzę, ze coraz więcej osób w środowisku NLP ma podobne potrzeby i bardzo mnie to cieszy :) To oczywiście moja mapa i moje rozumienie profesjonalizmu:odpowiedzialność za to, co się robi, ciągły rozwój i otwartość na feedback.
Andrzeju, ty masz kontakt z przyszłymi trenerami tylko na sali szkoleniowej. Ja z nimi rozmawiam, wiem co mają w głowach, wiem co potem robią. I część osób mnie niepokoi. I właśnie im wręcz konieczna byłaby superwizja-natomiast nie mają takich standardów.Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 11:07
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Andrzej B.:
Nie wiem :-) 'NLPowcy' to bardzo szeroka nominalizacja.

"Tylko że nie mają tej świadomości- bo w większości przypadków nikt ich tego nie nauczył. Profesjonalizm w NLP ma niższe standardy niz w środowisku psychologów."

A powtorzysz to zdanie, gdy zalozymy, ze miara 'profesjonalizmu' sa rezultaty, np w pracy nad zmiana, dla uproszczenia powiedzmy 'terapeutycznej'?
Andrzeju,

popieram, skutezność to chyba ważna a może i naważniejsza rzecz.

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Piotrek Podgórski:
>> Andrzeju,

popieram, skutezność to chyba ważna a może i naważniejsza rzecz.
Piotrku,
i właśnie do rozwoju tej skuteczności bardzo użytecza jest superwizja :) Poza tym mam jescze jedna wątpliwośc-jakta skutecznośc jest oceniana. Spotkałam nlp-owca, który twierdził, ze w czasie jednego spotkania osiągał pełna zmianę. OK, to jest mozliwe. Natomiast ropoznawał swoja skuteczność-zmianę i jej trwałośc po tym, ze klient nie zgłaszał się juz więcej. Pytanie, czy juz nie potrzebował czy szukał kogoś innego :)

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

A poza tym nlp-owcy potrzebują osobistego stosowania poznanych narzędzi. No właśnie, od wczoraj siedzę w domu i przygotowuję duże materiały na cykl szkoleń. No i głównie siedzę na GL i robię różne inne rzeczy. Bo nie mam motywacji, żeby zastosować narzędzia motywacyjne:D A znam ich wiele, tylko mi się nie chce... Czyli nie mam motywacji, zeby się zmotywować :)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 15:30
Kamil Machnik

Kamil Machnik AKADEMIA PERSWAZJI
.pl

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Prócz tego co napisałem powyżej oraz tego co mapisaliście Wy wszyscy - wszystko zależy kim ten wymieniony NLP-owiec jest i co robi z umiejętnoćiami.
Jest jedna rzecz, której nie nauczy żadna szkoła, bo wiedza i umiejętności to jedno, a warsztat i styl nauczania to inne. Najwaźniejsi jednak są...
(napiszę dużymi literami)
K L I E N C I !!!

--------------------------------------------------
Polecam Strategię Błękitnych Oceanów!
http://akademiaperswazji.pl/index.php?option=com_conte...
Czyli jak można stworzyć duży tort, gdzie każdy z kawałków smakowuje inaczej..?Kamil Machnik edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 16:41

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Polecam bardzo stary artykul :-)
http://www.nlp.pl/artykuly,5,18,0,Jak_byc_superwizorem...

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Andrzej B.:
Polecam bardzo stary artykul :-)
http://www.nlp.pl/artykuly,5,18,0,Jak_byc_superwizorem...

Przecież nie o to chodzi. Rzecz w tym, zeby osoba pracująca jako trener czy coach miała okazję usłyszeć feedback z trzeciej pozycji percepcyjnej. Nie chodzi o jakieś listy superwizorów itp. Ja np. duzo rozmawiam, o tym co robię z innymi znajomymi nlp-owcami. Wyjaśniam sobie wątpliwości, szukam nowych rozwiązań. Tak sie złożyło, ze to są ludzie, którzy przed kontaktem z NLP mieli już doświdczenia treneskie.I chętnie miałabym do czynienia np. z taka sytuacją, gdzie grupie sensownych ludzi mogłabym pokazać nagrania ze szkoleń czy sesji indywidualnych, bo mogą zauważyc coś, czego ja nie widzę. Latem prowadziłam dwa treningi 13-dniowe umiejętności psychospołecznych z doświadczonymi ludźmi w roli kotrenerów. Dostałam od nich ważne dla mnie zwroty. I z jednej strony wiem, ze nadal potrafię pracować na długim procesie/chociaż już dawno takich szkoleń nie prowadziłam/ i robię to w ich opinii pięknie. A z drugiej czasem za szybko podpowiadam uczestnikom rozwiązania. To bardzo dla mnie ważne informacje/jedne z wielu, jakie uzyskałam/ I to rozumiem jako rodzaj superwizji, a nie takie działania, jak w tym artykule. Dla mnie oczekiwanie superwizji to właśnie dojrzałość trenera czy coacha. Mozna oczywiście olać i uznać swoją nieomylność. Tylko jakie wtedy będą rezultaty wobec klientów? A od tej kwestii chyba wyszliśmy. I nie mówię o OBOWIĄZKU superwizji, tylko WEWNĘTRZNEJ POTRZEBIE.Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 17:12

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Aaa to co innego :-) THX !
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Asia,

a oko kamery. Bezwzględne, przenikliwe. Dla niego mapa = terytorium.

Czy nie jest to dobry s-visor?

A i pozycja jest dobra. Jak siebie obejrzysz to jak łatwo zauważysz co było + co -? No chyba że wewnętrzna uczciwość jest nieobecna.

Można ustawić nawet dwie lub trzy kamery. Bewzględnie obnażą całe terytorium i mapę. Bez zniekształceń.

Więc może kamera jest potrzebna dla NLPowca? Ciekawe jak bardzo?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Andrzej B.:
Nie wiem :-) 'NLPowcy' to bardzo szeroka nominalizacja.

"Tylko że nie mają tej świadomości- bo w większości przypadków nikt ich tego nie nauczył. Profesjonalizm w NLP ma niższe standardy niz w środowisku psychologów."

A powtorzysz to zdanie, gdy zalozymy, ze miara 'profesjonalizmu' sa rezultaty, np w pracy nad zmiana, dla uproszczenia powiedzmy 'terapeutycznej'?

Ja powtórzę i podpiszę się pod nim czterema rękami - dwie specjalnie pożyczę na te potrzeby.

Faktem jest, że NLPowców potrafiących realnie dokonywać skutecznych i trwałych zmian poza środowiskiem sali szkoleniowej jest naprawdę niewiele. Podobnie zresztą jak podrywaczy (PUA czy dowolnej innej szkoły), którzy są faktycznie skuteczni, a nie tylko dobrzy w gadaniu (warto wspomnieć niedawną sytuację, gdy jeden z czołowych zastępców Mystery'ego, robiąc demo w Polskim klubie, wyrwał... pięść dresa). Ogromna część NLPowców - i jest to temat który potwierdziłem w rozmowach z bardzo wieloma różnymi trenerami z całego świata - jest mocna w gębie, ślepo wierzy w to co słyszy od trenerów, ale po prostu, czysto fizycznie, nie ma kompetencji - żeby nie powiedzieć wprost, że nie zdjęliby nawet fobii specyficznej, gdyby zależało od tego ich życie.

Mój ulubiony przykład, to jeden z zachodnich "coachów", który w życiu nie pracował z faktycznym klientem - ale wycenił swoje usługi na 1000 funtów za sesję. O dziwo, szybko obniżył cenę, ciekawe dlaczego? ;)

I idąc w drugą stronę - przy całym nabijaniu się z psychoanalizy i innych metod tego typu, jakie lubi (pewnie wzorem Bandlera) tylu NLPowców, metody te potrafią dać dużo. W pewnych kontekstach dużo więcej niż NLP. Wszystko zależy od kontekstu i danego celu.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Joanna Konczanin:
i właśnie do rozwoju tej skuteczności bardzo użytecza jest superwizja :) Poza tym mam jescze jedna wątpliwośc-jakta skutecznośc jest oceniana. Spotkałam nlp-owca, który twierdził, ze w czasie jednego spotkania osiągał pełna zmianę. OK, to jest mozliwe. Natomiast ropoznawał swoja skuteczność-zmianę i jej trwałośc po tym, ze klient nie zgłaszał się juz więcej. Pytanie, czy juz nie potrzebował czy szukał kogoś innego :)

Oj tak :D

Też z większością klientów uzyskuje efekty w ciągu 1-2 sesji. Ale podstawą jest tutaj follow-up po sesji, najlepiej nie tylko krótko po niej, ale również drugi raz po pół roku-roku od sesji, tak, żeby upewnić się co do trwałości zmian.

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Piotrek,
kamera to nie to samo co superwizja. To jest żródło feedbacku, natomiast możesz zwyczajnie nie zauważyć, ze coś robisz nie halo. To nie kwestia uczciwości, tylko spostzegania. Superwizor daje Ci feedback i pomaga znaleźć nowe rozwiązania. I znowu oczywiście ten feedback jest z jego mapy. Natomiast kamera nie pomoże Ci w szukaniu nowyh rozwiązań. I mnie własnie takich sytuacji brakuje w środowisku NLP. Staram się sama to sobie zorganizować. Natomiast pamiętam, jak uczyłam się pracy z grupami. Będąc na studiach jeździłam na szkolenia do Warszawy robione przez doświadczonych trenerów. Pamiętam,jak jeden z nich zaprosił mnie na prowadzone przez siebie tygodniowe szkolenie wyjazdowe jako tzw"kota"/czyli drugiego trenera/.Czułam się niezwykle wyróżniona i jednocześnie ciężko przrażona:) Szczególnie jak się okazało, ze najmłodszy z uczestników jest sporo starszy ode mnie:) Cały czas miałam feedback od trenera, tłumaczył mi też swoje działanie. Fantastyczna szkoła! Miałam jeszcze kilka doświadczeń takiego "kotowania", czyli częsciowego współprowdzenia.Na szkoleniach w Warszawie na bieżąco omawialismy pracę ze swoimi grupami/prowadziliśmy grupy wsparcia dla nastolatków w systemie całego roku szkolnego/, mozna tez było w klimacie coachingu przepracowac różne swoje sprawy związane z prowadzeniem grup. I od tego czasu mam nawyk takiego podejścia do rozwoju umiejętności. Po zakończeniu przeze mnie studiów ten trener namówił mnie do poprowadzenia ośrodka dla małolatów/aczkolwiek to namawianie dużo czasu mu zajęło, bo zupełnie nie widziałam sie w roli szefa :)/. Zarówno wszyscy pracownicy jak i nasi stażyści/studenci psychologii i pedagogiki/ co tydzień brali udział w zebraniach zespołu, na których omawialiśmy bieżące sprawy z grup wsparcia i była też mozliwość indywidualnego popracowania nad sprawami, które się prowadzącym pojawiały. Wchodziliśmy też do siebie nawzajem do grup -właśnie w celach superwizyjnych.Nadal tez przyjeżdżał do nas Zbyszek Jakubowski z Warszawy Miałam wtedy poczucie niezwykle intensywnego rozwoju umiejętności. Natomiast wielu NLP-owców po bardzo łagodnym feedbacku na zakończenie trenerskiego pracuje samotnie, bez oparcia w zespole. I śmiem twierdzić, że to ogranicza możliwości rozwoju początkującego trenera. Stąd te moje uwagi
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Joanna Konczanin:
umiejętności. Natomiast wielu NLP-owców po bardzo łagodnym feedbacku na zakończenie trenerskiego pracuje samotnie, bez oparcia w zespole. I śmiem twierdzić, że to ogranicza możliwości rozwoju początkującego trenera. Stąd te moje uwagi

Powiedziałbym, że ogranicza to możliwości rozwoju każdego trenera, nie tylko początkującego.

Oczywiście, da się rozwijać bez superwizji, podobnie jak da się zmieniać bez coachingu, terapii i całej reszty. Kwestia tego, o ile bardziej kosztowne pod względem czasu i zasobów jest takie rozwiązanie?

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Artur Król:
>>
>>
Mój ulubiony przykład, to jeden z zachodnich "coachów", który w życiu nie pracował z faktycznym klientem - ale wycenił swoje usługi na 1000 funtów za sesję. O dziwo, szybko obniżył cenę, ciekawe dlaczego? ;)
Gdy dopiero zaczynałam naukę NLP poleciłam mojej koleżance trenerkę zajmującą się pracą coachingową.Jak się później okazało, to były pierwsze doswiadczenia tej trenerki, natomiast przedstawiła mi sie jako doświadczona profesjonalistka.Zreszta współpracowała z renomowanym nlp-owskim miejscem, więc nie miałam powodu do wątpliwości. Za sesję wzięła 400 zł-tyle wtedy brał Andrzej, na podstawie jego stawek wyceniła swoją. Spotkała się z dziewczyną w jej domu.Chodziło o zmianę reakcji emocjonalnej w kontakcie z pewną osobą. Następnego dnia dziewczyna spotkała się z tym człowiekiem-ta sama niepożądana reakcja. Zadzwoniła do trenerki, ta się znowu z nią spotkała i wzięła kolejne 400 zł. Przy nastepnym kontakcie z "trudnym człowiekiem"-reakcja bez zmian. Koleżanka wkurzyła się, ze zmarnowała 800 zł, czuła się nieuczciwie potraktowana. Do trenerki juz się nie zgłosiła. A ta zapewne zaliczyła ją w poczet swoich sukcesów, chociazby z powodu zarobionych pieniędzy:)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 25.09.09 o godzinie 22:14

konto usunięte

Temat: Czego potrzebują NLPowcy?

Artur Król:
.

Oczywiście, da się rozwijać bez superwizji, podobnie jak da się zmieniać bez coachingu, terapii i całej reszty.

Tylko ze zmiana osobista jest prywatną sprawą osoby. A brak czy spowolniony rozwój trenera uderza w jego klientów. I poniekąd w całe środowisko. Współpracuję od kilu lat z jedną z firm. Gdy szefowa dowiedziała się, że jestem m.in. trenerem NLp złapała się za głowę:"Już tu takiego jednego mieliśmy". Okazało się, że cała grupa wyszła mu ze szkolenia. A na spotkaniu z prezesami oświadczył, ze nauczy ich zarządzania. Nadmieniam, ze przedtem był szeregowym pracownikiem jednej z firm..
Zdaję sobie sprawę z tego, ze niedojrzali absolwenci mogą się znaleźć wszędzie. Natomiast mam wrażenie, ze więcej jest ich w środowisku NLP. Myślę, ze to mieszanka technik stosowanych do wzmocnienia poczucia własnej wartości i zbyt małej ilości feedbacku.



Wyślij zaproszenie do