Temat: Prywatne żłobki na Bielanach lub Bemowie
Odnoszę się poniżej do mojego wcześniejszego wpisu z dnia 31 stycznia 2011 roku.
W odpowiedzi na ten wpis otrzymałam od prawnika reprezentującego spółkę cywilną prowadzącą Akademię Urwisa pismo ostrzegawcze, w którym zarzucono mi naruszenie dóbr osobistych Akademii i wezwano mnie do zamieszczenia przeprosin na niniejszym forum.
Nie widzę podstawy do zamieszczenia takich przeprosin, ponieważ nie naruszyłam dóbr osobistych Akademii Urwisa, a moje działanie nie było bezprawne.
Moja krytyka żłobka była uzasadniona, prawdziwa i wyważona. Nie rozumiem zatem dlaczego moja rzeczowa krytyka nie spotkała się z poprowadzeniem dyskusji przez reprezentantów Akademii Urwisa, a skutkowała pismem prawnika, które związane jest z przygotowaniem sprawy sądowej. Czy każdy rodzic, który skrytykuje żłobek będzie się musiał liczyć z procesem sądowym? Myślę, że reprezentanci Akademii Urwisa wykazaliby się profesjonalizmem, gdyby rzeczowo i sucho odpowiedzieli na moje zastrzeżenia, podając przykłady prawidłowych działań. Pozostali użytkownicy forum mogliby wówczas sami ocenić, czyje argumenty bardziej ich przekonują. Zachęcam zatem do rzeczowej dyskusji.
Ponieważ zarzucono mi umieszczenie nieprawdziwych informacji w moim poprzednim wpisie, poniżej zamieszczam "suche" fakty, które potwierdzają, że mój wpis nie zawierał nieprawdy:
-O zmianie regulaminu z dniem 1 grudnia 2010 roku zostałam poinformowana w dniu 26 listopada 2010. Zmienione zostały bardzo istotne warunki, tj.: godziny pracy (skrócenie do godziny 17.00) oraz miesięczne czesne – podwyżka o 20% (o 200 złotych miesięcznie),
-Umowa została wypowiedziana nam ustnie w dniu 28 stycznia, ze skutkiem na koniec miesiąca. Fakt ten został potwierdzony wypowiedzeniem na piśmie,
-Podczas ostatniej rozmowy poprzedzającej wypowiedzenie umowy, pani I.L. (celowo nie podaję nazwisk, żeby nikogo nie urazić) trzasnęła drzwiami i wyszła,
-Pani M.K. poinformowała mnie, że mój syn nie odstępuje jej na krok i nawet, gdy wychodzi do kuchni musi być w zasięgu jego wzroku. Pomimo tego, że w pokoju przebywała druga z pań, mój syn zaczynał płakać i nie chciał w nim pozostać,
-Korzystaliśmy z usług Akademii Urwisa od dnia 1 listopada 2010 roku do 28 stycznia 2011 roku. Przyprowadzaliśmy syna do Akademii zazwyczaj około godziny 7.15-7.30, odbieraliśmy około godziny 17.00. W listopadzie, w godzinach naszych wizyt w Akademii przebywało około 6-7 dzieci, w styczniu poza naszym synem była trójka dzieci. Z trójki tej, tylko jedno dziecko widywaliśmy w listopadzie, reszta została zapisana do Akademi w późniejszym terminie.
Po dokładnym sprawdzeniu, chciałabym uściślić jedną informację zawartą w moim poprzednim wpisie. Pisząc post na forum wskazałam, że w umowie nie został podany termin wypowiedzenia. To stwierdzenie jest prawdziwe dla pierwszej wersji regulaminu Akademii Urwisa, która została mi przekazana. W kolejnej wersji, dodane zostało następujące postanowienie: "Świadczenie usługi opieki dziennej (...) może być wypowiedziana przez każdą ze Stron za wypowiedzeniem ze skutkiem na koniec miesiąca, w którym nastąpiło wypowiedzenie (...)."
Mam nadzieję, że powyższa odpowiedź pozwoli rozpocząć rzeczową dyskusję na temat jakości usług tego żłobka. Jak Państwo widzicie, potrafię udowodnić prawdziwość moich oświadczeń i podjąć dyskusję pozbawioną emocji. Myślę, że reprezentanci Akademii Urwisa też potrafią się zachować równie profesjonalnie. Cieszą mnie również wpisy innych rodziców na tym forum, zamieszczone w odpowiedzi na mój poprzedni wpis - od tego jest to forum, aby wymienić się poglądami. A że nie zawsze pozytywnymi? - na tym polega ryzyko profesjonalnego działania.
Jeszcze tylko na marginesie chciałabym podjąć wątek postanowień regulaminu Akademii Urwisa: myślę, że mógłby się nimi zająć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zgodnie z art. 385 (3) pkt. 10 i 15 kodeksu cywilnego niedozwolonymi klauzulami umownymi są takie postanowienia, które uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w umowie oraz postanowienia, które zastrzegają dla kontrahenta konsumenta uprawnienie wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieoznaczony, bez wskazania ważnych przyczyn i stosownego terminu wypowiedzenia. Takie właśnie postanowienia zawiera regulamin Akademii Urwisa i na ich podstawie miały miejsce wydarzenia, które skomentowałam w moim poście. Dla wnikliwych polecam też lekturę punktów 16, 19 i 22 cytowanego przepisu i ich porównanie z postanowieniami regulaminu. Jeśli są inni rodzice, którzy mają zamiar zawiadomić o tym UOKiK - proszę o informację. Chętnie przyłączę się do takiego zawiadomienia.