Roman Zawadza

Roman Zawadza Właściciel,
Freelancer, Broker
informacji naukowej

Temat: Kontrowersje wokół listy filadelfijskiej

W ostatnich latach na łamach różnych czasopism (głównie "Forum Akademickiego" i "Spraw Nauki") nasiliły się dyskusje dotyczące cytowań, "listy filadelfijskiej"orazparametrycznejocenyjednosteknaukowych.Przedstawicieleróżnychdyscyplin naukowych wymieniają poglądy na temat zasadności wykorzystania listy czasopism indeksowanych w bazie Web of Science do oceny polskich jednostek naukowych.

Spory te rozpoczęły się w 1998 roku, kiedy to Komitet Badań Naukowych (KBN) przyjął nowy system oceny merytorycznej jednostek ubiegających się o dofinansowaniedziałalnościstatutowej.Systemten oparty był na podejściu parametrycznym, w którym wyniki działalności jednostki podlegają ocenie punktowej. Założenia przyjęte przez KBN realizuje obecnie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które co roku na podstawie przesyłanej przez placówki naukowe tzw. ankiety jednostki podsumowuje ich dorobek i kierując się tą oceną rozdziela fundusze. Nikt nie twierdzi, że stosowany system oceny jest doskonały. Jego wady widzą także zwolennicy, którzy jednocześnie podkreślają, że na razie nie ma lepszej metody. Takiej, która byłaby jednocześnie obiektywna, niezależna od jakich-kolwiek nacisków, transparentna dla wszystkich i prosta w zastosowaniu. Nie oznacza to oczywiście, że nie należy dążyć do poprawienia już istniejącego systemu.

W niniejszym artykule spróbuję wyjaśnić rolę cytowań, wskaźnika Impact Factor oraz "listy filadelfijskiej"w ocenieczasopismi placówek naukowych w Polsce.

Cytowanie jako norma zaczęło się pojawiać w XIX wieku, kiedy to czasopismo naukowe stało się najważniejszym narzędziem komunikacji pomiędzy uczonymi. Cytowanie zaczęło wtedy pełnić rolę środka komunikacji naukowej. Poprzez bibliografięzałącznikowąautor nie tylko wiąże swoją publikację z podobnymi na ten temat, ale w sposób naturalny włącza się w obieg nauki. Staje się odbiorcą i nadawcą komunikacji, a kolejne pozycje bibliograficznetworzą z pracami cytującymi je swoistą siatkę powiązań; niewidzialnych, lecz istniejących "nitek". I staje się tak niezależnie od powodów powołania się na konkretną publikację (cytowanie "pozytywne" czy "negatywne"). Siatki tych powiązań łączą autorów zajmujących się daną tematyką w niewidzialne koledże ("invisible college") - związki naukowców z całego świata, którzy być może nigdy się nie spotkali, ale zajmują się tym samym zagadnieniem i znają nawzajem swój dorobek. Każdy zbierający literaturę na jakikolwiek temat wykorzystuje między innymi najprostszą, a zarazem bardzo skuteczną metodę, jaką jest analiza bibliografiizałącznikowychdołączonychdo interesujących badacza prac. Zakłada się w tym momencie, iż autor powołuje się na prace o podobnej tematyce. Odnalezienie takiej publikacji, oprócz wartości merytorycznej, dostarcza także ważnej informacji bibliograficznej.Wystarczyzatemjednaodnaleziona na żądany temat praca, która staje się podstawą wyszukania kompletnej literatury przedmiotu. Wykorzystanie tego sposobu poszukiwań bibliograficznychmożewyeliminowaćlubznacznieograniczyć konieczność przygotowywania odpowiednich słów kluczowych czy też skomplikowanej charakterystyki wyszukiwawczej, gdyż jedna publikacja dostarcza informacji na temat innych, a w tych z kolei można znaleźć następne itd. Proces ten kontynuuje się, aż informacje bibliograficznezacznąsiępowtarzać.Przypominaonposzukiwania w internecie, gdzie odpowiedni system linków-odsyłaczy (swoistych cytowań) prowadzi "jak po sznurku" od jednej pozycji do następnej.

Cytowanie w prosty sposób ukazuje poczytność danej pracy, czyli jej przydatność w prowadzonych badaniach naukowych. Duża liczba cytowań jakiegoś artykułu zwraca uwagę na czasopismo, w którym był on opublikowany i zwiększa jego atrakcyjność. W związku z tym większość najważniejszych dokonań naukowych opisana jest w sto-sunkowo niewielkiej liczbie periodyków. Zjawisko to nazwane zostało prawem Bradforda, od nazwiska uczonego, który pierwszy je opisał.

Fenomen cytowania wykorzystał Eugene Garfield,założycielfiladelfijskiegoInstytutuInformacjiNaukowej(Institute for ScientificInformation) w stworzonym przez siebie w 1961 roku indeksie cytowań. Pierwszy z indeksów - Science Citation Index - powstał w 1961 roku i zawierał informacje z lat 1959-1960 z zakresu nauk przyrodniczych, biomedycznych i technicznych. Od 1963 roku wydawnictwo to ukazuje się regularnie. Kolejny indeks - Social Sciences Citation Index - dla nauk społecznych, zaczął się ukazywać w 1973 roku, a od 1978 roku komplet indeksów cytowań uzupełnił Arts & Humanities Citation Index, indeksując materiał z nauk humanistycznych i sztuk. Indeksy cytowań początkowo ukazywały się w formie drukowanej i składały się z trzech części: Source Index zawierał pełne dane bibliograficznepublikacji,Citation Index zawierał informacje o cytowaniach, a Permutern Subject Index - indeks przedmiotowy, umożliwiał wyszukiwania tematyczne. Od 1988 roku indeksy cytowań publikowane były na dyskach optycznych, co znacznie ułatwiło wyszukiwanie i przetwarzanie danych. Od 1997 roku bazy danych udostępniane są sieciowo w systemie Web of Science. Obecnie (2009 rok) system ten zawiera informacje z około 10 tys. czasopism z 256 dyscyplin i jest tworzony przez firmę ThomsonReuters.

To, co wyróżnia indeksy cytowań od typowych baz to dołączenie do rekordu - oprócz standardowych informacji, takich jak nazwiska autorów, tytuł pracy czy tytuł czasopisma - bibliografiizałącznikowej znajdującej się w prawie każdym artykule. Te dodatkowe dane miały wspomóc proces wyszukiwania informacji, a także pozwolić na badanie procesów komunikacji naukowej. Jednak popularność i możliwości wykorzystania tego narzędzia do innych celów zaskoczyły nawet jego twórcę. Niejako produktem "ubocznym" przy tworzeniu indeksów cytowań jest lista czasopism, które poddawane są indeksowaniu. I początkowo była ona tworzona tylko w tym celu. Ale zaczęła pełnić o wiele ważniejszą rolę niż na początku zakładano. Bardzo rygorystyczne kryteria selekcji, jakim poddawane są czasopisma i co za tym idzie, popularność indeksów cytowań spowodowała, że obecnie "lista filadelfijska"(podtakąnazwą jest w Polsce znana) utożsamiana jest z elitą czasopiśmiennictwa naukowego, a dostanie się do tego elitarnego klubu szczytem marzeń wszystkich redakcji.

Co roku ocenie poddawanych jest około 2000 nowych tytułów, z czego do bazy włączanych jest zaledwie 10-12%.

Kryteria oceny są następujące:

* regularność ukazywania się czasopisma (zgodnie z zaplanowaną częstotliwością);
* wydawanie czasopisma zgodnie z międzynarodową konwencją wydawniczą (odpowiednia nazwa, tytuł publikacji zgodny z jej treścią, wykaz publikacji oraz streszczenie pracy);
* podawanie w języku angielskim streszczenia, słów kluczowych i tytułu pracy;
* recenzowanie zamieszczonych w czasopiśmie prac przez specjalistów w swej dziedzinie;
* regionalna reprezentatywność czasopism;
* analiza cytowań.

W tym miejscu należy wyjaśnić, iż jeszcze do niedawna grupa czasopism indeksowanych w Web of Science (Master Journal List lub "lista filadelfijska")byłatożsamaz listąstaranniewyselekcjonowanych naukowych periodyków. Jednakże w pogoni za konkurencyjną bazą Scopus dołożono do listy indeksowanych także inne tytuły, które jeszcze nie zostały ocenione. W związku z tym nastąpiło pomie-szanie pojęć i niektórzy autorzy oraz redakcje czasopism uważają, że sam fakt przyjęcia periodyku do indeksowania oznacza automatyczne umieszczenie na "liście filadelfijskiej".Tymczasemdopieroodpowiedni proces ewaluacji i wyliczenie wskaźnika Impact factor (IF) faktycznie nobilituje dane wydawnictwo wśród innych z tej dziedziny2.

Impact factor to specjalny wskaźnik stworzony specjalnie do oceny czasopism. Wraz z innymi wskaźnikami (takimi jak: Immediacy index czy Cited Half-life) publikowany jest w wydawanym corocznie informatorze pod nazwą Journal Citation Reports (JCR). Dla nauk ścisłych taki informator został opublikowany po raz pierwszy w 1975 roku, a dla nauk społecznych w 1977 roku. Dla czasopism poświęconych naukom humanistycznym i sztukom nie wylicza się tego wskaźnika. Od 1989 roku JCR jest samodzielnym wydawnictwem, a od 1994 roku JCR ukazuje się w wersji elektronicznej.

http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1623

a także: http://biblio.cm.umk.pl/fileadmin/Wiadomosci_Akademick...Roman Zawadza edytował(a) ten post dnia 22.03.11 o godzinie 22:32

konto usunięte

Temat: Kontrowersje wokół listy filadelfijskiej

No i jaki wniosek cytującego? Moim zdaniem bez analizy jakościowej lista filadelfijska i ocena prametryczna na bazie wyłącznie punktacji czasopism nie ma sensu...
... a nikomu nie chce się robić tego rzetelnie, więc po prostu realizacja tej metody jest nierzetelna naukowo.
Roman Zawadza

Roman Zawadza Właściciel,
Freelancer, Broker
informacji naukowej

Temat: Kontrowersje wokół listy filadelfijskiej

Zgadzam się dopóki dopóty "komuś" nie trafi się właściwa weryfikacja - chlebem powszednim będzie system punktowy..

odsyłam jeszcze do: http://eprints.rclis.org/bitstream/10760/13432/1/racki...



Wyślij zaproszenie do