Roman Zawadza

Roman Zawadza Właściciel,
Freelancer, Broker
informacji naukowej

Temat: Jak napisać doktorat? - artykuł

Dzisiaj, gdy studia doktoranckie pozostają trzecim, najwyższym etapem kształcenia publikuje się kolejne wydania poradników uczących, jak należy pisać rozprawy doktorskie. Niektóre z nich wskazują nawet, jak doskonalić umiejętności pisania od prac licencjackich począwszy, a na habilitacyjnych skończywszy.


Może należałoby zadać sobie pytanie, skąd wzięła się taka mnogość tego typu podręczników? Przez długie lata funkcję poradnika metodycznego pełniło opracowanie Józefa Pietera, Praca naukowa (I wyd. 1957), powstałe jako zbiór informacji i wskazówek dla magistrantów. W latach 90. ub.wieku wraz z reformami w systemie szkolnictwa, coraz częściej zaczęto publikować nowe podręczniki metodyczne o sposobach pisania prac na różnych poziomach zdobywania wiedzy. Ich obecność prowokuje szereg pytań: W jaki sposób ich ilość wpływa na proces powstawania prac naukowych? Czy świadczy to o stanie nauki polskiej? Czy zwalnia opiekunów prac, promotorów od rzetelnej opieki nad piszącym? Czy ich ilość nie wynika z konieczności uczenia samodzielności, gdyż promotor, ze względu na zatrudnienie na kilku etatach, nie znajduje czasu na udzielanie wskazówek, dotyczących kwestii pozamerytorycznych, istotnych dla oceny całości pracy? Pytania można by mnożyć, tak jak mnożą się kolejne wydania poradników kierowanych do różnych środowisk i na różnych etapach kształcenia. Wiadomo, że każdy elaborat wieńczący jakiś etap zdobywania wiedzy i dalszej naukowej kariery, powinien stać się doskonale opracowanym pod względem graficznym i formalnym studium. Nie zwalania to jednak promotora od opieki nad piszącym. Kolejne wydania często tych samych tytułów dowodzą, że zapotrzebowanie na tego typu książki wypełnia swoistą lukę świadcząc o tym, jak wielka jest potrzeba istnienia takich pisemnych instrukcji.

Dobre wzory

Bez wątpienia rekordzistą w ilości wznowień jest poradnik Tadeusza Mendela, Metodyka pisania prac doktorskich, (1994), który w roku 2007 doczekał się siódmego wydania. Niezaprzeczalnym walorem tej publikacji są aktualizowane wykładnie prawne związane ze studiami doktoranckimi oraz ustawy o stopniach i tytułach naukowych. W załącznikach zaprezentowane zostały także wzory stron tytułowych, sposoby sporządzania spisu treści oraz rodzaje przypisów i tworzenia bibliografii. W podniesionej przez badacza kwestii, czym winna się różnić praca doktorska od magisterskiej, uzmysławia się adeptowi, że rozprawa taka powinna się charakteryzować większą samodzielnością w wyborze przedmiotu badań, metod realizacji i samodzielnością ocen. Autor przypomina jednocześnie, że staje się ona dowodem wiedzy piszącego w określonej dyscyplinie doktoranta, poznania przez niego metod badawczych oraz jego orientacji w bieżącym piśmiennictwie, dotyczącym reprezentowanej gałęzi wiedzy. Okazuje się, że poradnik Mendela może być cenny także dla organizatorów studiów doktoranckich. Cztery lata na napisanie i obronę dysertacji to w praktyce okres niedługi, który należałoby właściwie wykorzystać, odpowiednio rozkładając zadania. Dlatego też wzór takiego harmonogramu wdrażającego doktoranta do pisania pracy autor załącza, choć nie uwzględnia w nim wewnętrznych sesji naukowych doktorantów organizowanych corocznie w placówkach naukowo-badawczych PAN. (Instytut Slawistyki organizuje takie sesje od roku 2004). Przybliżając problemy związane z pisaniem rozprawy doktorskiej od strony metodycznej, uczony wskazuje zarówno na istotę zagadnień teoretycznych i praktycznych, wyjaśniając rangę i znaczenie strony formalnej, samej procedury postępowania w czasie studiów doktoranckich i w trakcie publicznej obrony. Istotna w kontekście pisania pracy jest także umiejętność korzystania ze źródeł, na co uczula autor, przypominając o zasadach obowiązujących przy posługiwaniu się zgromadzonymi materiałami.

Dzielą się doświadczeniami

W rankingu najczęściej wznawianych tytułów, jedno z czołowych miejsc zajmuje dostosowany do wymogów polskich poradnik włoskiego uczonego Ginafranco Gambarellego i Zbigniewa Łuckiego, Jak przygotować pracę dyplomową lub doktorską, (1996). Ta publikacja dwójki autorów do roku 2006 doczekała jeszcze czterech wydań. Jej niezaprzeczalnym walorem, poza kwestiami związanymi z wyborem tematu rozprawy, sposobem jej pisania, gromadzenia materiałów, czy relacji z promotorem, jest też dostępny język. Jak twierdzą autorzy, praca ta powstała na bazie własnych doświadczeń, „jako wynik przeżyć, a czasem i nerwów (...) związanych z czytaniem i poprawianiem wielu dziesiątków rękopisów”. Humorystycznie ukazane momenty, dotyczące doznań włoskiego autora przy okazji opisu jego obrony publicznej, wskazać mogą odbiorcy, jak ważne jest zachowanie wyważonego dystansu do własnych przeżyć i epokowych, we własnym mniemaniu, odkryć naukowych.

Innym, dość często wznawianym, opracowaniem dotyczącym metodyki pisania prac jest Poradnik dla doktorantów i habilitantów Romualda Kolmana (1994). Poza aktualizowanymi wykładniami prawnymi, znalazły się w nim także wzory graficzne stron tytułowych, porady, w jaki sposób sporządzać bibliografię oraz wskazówki w tajnikach relacji mistrz - uczeń. Po kilku kolejnych wydaniach poradnika, w 2004 roku ukazał się jego rozszerzony wariant, Zdobywanie wiedzy. Poradnik podnoszenia kwalifikacji (magisteria, doktoraty, habilitacje). Może on służyć pomocą nie tylko osobom podejmującym się realizacji pracy doktorskiej lub habilitacyjnej, ale także tym, które mają wykonywać różne prace kwalifikacyjne, m.in. prace dyplomowe pierwszego i drugiego stopnia czy opracowania na seminaria lub konferencje naukowe. Znalazły się w nim zalecenia, jak należy kierować pracą własną, oraz uwagi poświęcone sposobowi pisania, gdyż, jak zaznaczył Kolman, funkcja promotora czy recenzenta sprowadza się głównie do kontroli tego, co zostało już napisane.

Radzi nawet Umberto Eco

Okazuje się, że poradniki szybko znajdują nabywców. Także nakład zbioru zawierającego sugestie i rady zebrane pod tytułem, Praca doktorska na kierunkach historycznych. Przewodnik metodyczny pod redakcją Benona Miśkiewicza, (2006) szybko został wyczerpany, a wydawca zapowiedział kolejną jego edycję. Problematykę relacji między piszącym a promotorem zawarto w kolejnym wyborze tekstów tworzących tom - Praca promotora z doktorantem pod redakcją Bolesława Wojciechowicza (1997), czy w informatorze Tadeusza Kamińskiego i Teresy Szmigielskiej - Poradnik dla prowadzącego i dla piszącego pracę dyplomową (2000). Do tych samych odbiorców kierowana jest książka Krystyny Wójcik Piszę akademicką pracę promocyjną, licencjacką, magisterską, doktorską(2005). Najnowszym zaś vademecum, jeszcze dostępnym w księgarniach jest właśnie przetłumaczona na język polski publikacja Umberto Eco, Jak napisać pracę dyplomową. Poradnik dla humanistów (2007). Ma ona uczyć porządkowania własnych myśli i gromadzonych informacji, pozwalając wypracować właściwą metodę pracy. Poza dostępem do przewodników drukowanych potencjalny doktorant może korzystać z internetowej wersji poradnika Czesława Cempela, Jak pisać i publikować pracę naukową.

Zasygnalizowano tu istnienie niewielkiej liczby poradników, choć można by jeszcze mnożyć kolejne tytuły, także dotyczące pisania prac na innych poziomach kształcenia oraz obejmujące pozahumanistyczne dziedziny nauki. Jak się okazuje, ich istnienie nie jest zjawiskiem typowym tylko dla naszego kraju. Ambitni adepci nauki mogą, doskonaląc języki obce, korzystać z podobnych wydawnictw dostępnych w naszych bibliotekach w języku angielskim. Są to m.in. publikacje: Margot Northey i Joan Mckibbin, Making sens. A student’s guide to research and writing, która w 2007 roku doczekała się już piątego wydania, oraz Colina Robsona, How to do a Research Project. A Guide for Undergraduate Students (2007).

Niemal wszyscy autorzy przewodników metodycznych zwracają uwagę na kwestie uczciwości w tworzeniu prac, przypominając, że plagiat przynosi ujmę zarówno przepisującemu, jak i jego promotorowi, recenzentom, a także środowisku naukowemu. Jak się wydaje, istnienie programu antyplagiatowego i odpowiednie przepisy sprawić powinny, by walka z nieuczciwością w nauce nie pozostawała jedynie w sferze pia desideria.

Autorzy zaprezentowanych pokrótce poradników przekazali zainteresowanym wyniki swoich długoletnich obserwacji, które poczynili jako wielokrotni promotorzy, recenzenci czy konsultanci. Mogą one stanowić pomoc dla podejmujących trud realizacji pracy doktorskiej czy habilitacyjnej - przede wszystkim w sferze wymagań formalno-porządkowych, organizatorskich, edytorskich i techniki komunikatywnego pisania rozpraw naukowych. I tym można tłumaczyć ich niebywałą popularność. Jak sygnalizują jednak Gambarelli i Łucki, tego typu publikacje mogą przynieść pożytek także samym badaczom, którzy dzięki ich istnieniu będą mieli więcej czasu na prowadzenie swoich badań.