konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Kochani, nad agencjami zawisło widmo zwolnień.. Wszędzie słyszy się o ograniczeniach kosztów a co za tym idzie zatrudnienia. Dajcie znać czy w Waszych firmach jest to również powszechne zjawisko. Ale na pocieszenie informuję, że praca dla osób z doświaczeniem agencyjnym jest, tylko trzeba jej dobrze poszukać. Polecam też http://www.pracuj.pl/oferty/1436650.html oraz http://www.pracuj.pl/oferty/1436630.html
No i czekam na wasze doświadczenia z pracy a "agencjach"
Grzegorz B.

Grzegorz B. copywriter;
ghostwriter

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Kryzyzs - owszem, jest. Zwolnienia zapewne też. Tym niemniej ja znalazłem fajną robotę właśnie w tym najgorętszym okresie. Czyli można.Grzegorz Brudnik (CCC) edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 15:41

konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

generalnie miodu nie ma i firmy ograniczaja zatrudnienie i koszty, ale jak wezmiesz pod uwage, ze w Poznaniu jest bezrobocie 2,1% to raczej jest problem braku ludzi, a nie braku pracy.
Dobrzy znajda zawsze prace, moze musza w to wlozyc wiecej wysilku i lepiej wykorzystac networking lub placa bedzie troche nizsza.

Swoja droga: zwalniaja - znaczy beda zatrudniac.
Gielda spada, znaczy bedzie rosnac.Zbigniew FURMANCZAK edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 16:10

konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

no ja sama jestem przykładem, że można zmienić pracę w tym najtrudniejszym momencie. Ale kuriozalne jest to, że na zamieszczone ogłoszenie, civiki wysyłają "z grubsza magazynierzy". Więc gdzie są ci "znakomici specjaliści"? Jeśli znacie doświadczonych sprzedawców, kreatywnych grafików i precyzyjnych produkcjonerów to ja ich biorę od razu :)Karolina Pietz edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 16:48

konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

oczywiscie ze mozna - ale zawsze zmiana pracy to ryzyko - w obecnych czasach to powiedzial bym, że jest to ryzyko 2x :) szczególnie ze nadchodzi tzw. krwawy czerwic - kto ma budżet - jest bezpieczny, komu budżet zabiorą - ... :)

zdrówka,
t.
Anna Gruchała

Anna Gruchała zarządzający
zepsołem obsługi
klienta w agencji
reklamowe...

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Zadziwiające, że znam wiele osób, które właśnie teraz - w tym krwawym, czarnym, głębokim etc. kryzysie - znalazły pracę "swojego życia". Może to tak na prawdę czas większych szans?

Kilka lat temu pracodawca był "wszechmogący", potem okazało się, że tym "wszechmogącym" był pracownik, którego wiecznie brakowało, teraz szale się wyrównują - obie strony muszą sie tak samo starać :)
Sylwia Hull-Wosiek

Sylwia Hull-Wosiek Dyrektor ds.
kreatywności,
Concordia Design

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Raz jeszcze gratuluje :)
Zgadzam się z doniesieniami, że skończyła się "era pracownika", wchodzimy w "erę pracodawcy". Widać to po poniedziałkowej Wyborczej, oj cieniutka :)
Z moich obserwacji, agencje nadala szukają, ale mają bardziej skonkretyzowane oczekiwania. Chcą ludzi z doświadczeniem, z rekomendacjami itd. Nie chcą już tzw ludzi do przyuczenia, którzy mają potencjał.
Z drugiej strony poszukujący pracy, robią to bardzo ostrożnie, szczególnie CI którzy mają pracę. Jeśli mam zlecenie na konkretne osoby, to "etap namawiania na rozmowę" trwa dużo dłużej :) Dużo osób ma politykę przeczekania kryzysu...
pozdr
syl
ps. Karolina pomóc Ci?
Karolina Pietz:
no ja sama jestem przykładem, że można zmienić pracę w tym najtrudniejszym momencie. Ale kuriozalne jest to, że na zamieszczone ogłoszenie, civiki wysyłają "z grubsza magazynierzy". Więc gdzie są ci "znakomici specjaliści"? Jeśli znacie doświadczonych sprzedawców, kreatywnych grafików i precyzyjnych produkcjonerów to ja ich biorę od razu :)Karolina Pietz edytował(a) ten post dnia 20.04.09 o godzinie 16:48

konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

No cóż, ostatnie pół roku spędziłem na poszukiwaniach pracowników, i nawet teraz jest ciężko;
nie rozpędzałbym się ze stwierdzeniami, że nastała era pracodawcy, raczej jesteśmy gdzieś pośrodku (może rynek pracy się wreszcie normalizuje?) jednak ciągle jest deficyt pracowników spełniających kryteria ogłoszeń;
tak jak pisze Sylwia (witaj:), potrzebne są konkretne osoby a firmy potrafią już zdefiniować swoje potrzeby kadrowe i nie podejmują ryzyka zatrudnienia osoby bez lub z małym doświadczeniem bo to przynosi kolejne koszty, na które teraz nie można sobie pozowlić - taka sytuacja jest dobra zarówno dla pracodawcy jak i pracownika i w ten sposob minimalizuje się potencjalne rozczarowanie którejś ze stron;
obecnie mamy sytuację hmm... kryzysów regionalnych, deficyty pracowników lub ich zwiększona podaż dotyczy konkretnych regionów i koreluje z ograniczeniami produkcji zakładów zazwyczaj eksportujących;
są regiony w Polsce, gdzie specjalisty ds marketingu poszukiwałem przez 3-4 miesiące i miałem przez ten okres 10 zgłoszeń!
temat rzeka więc na razie się powtrzymam...
Monika K.

Monika K. Specjalista ds.
obsługi klienta,
manager projektów,
marke...

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Sylwia Hull:
Zgadzam się z doniesieniami, że skończyła się "era pracownika", wchodzimy w "erę pracodawcy". (...)

oj, chyba ta generalizacja jest zbyt pochopna - szczegolnie w przypadku ludzi "nie zaraz po studiach" :-).
Raczej w "ere normalnosci" wchodzimy, czyli partnerskich, cywilizowanych relacji - gdzie zamiast z pozycji sily, rozmawia sie z pozycji realnych kompetencji (czyli pragmatycznych, a nie teoretycznych) - zarowno jednej, jak i drugiej strony.

A co do pytania Karoliny - akurat w przypadku grafikow to bym na mlode wilczki stawiala.
I to samouki - a nie spod sztandaru ASP i inne szmery - bajery. Zdroworozsadkowosc, chec do pracy, swieze pomysly i brak egzaltacji - to gwarancja dobrych projektow i niezszarpanych nerwow managera :-).
Sprzedawcy i producenci to inna bajka - tu raczej trzeba chyba niestety headhunting zastosowac (wydaje mi sie to najrozsadniejsze posuniecie - o ile masz mocne karty przetargowe :)).

Pozdrawiam
Sylwia Hull-Wosiek

Sylwia Hull-Wosiek Dyrektor ds.
kreatywności,
Concordia Design

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

informacje tak jak pisalam z doniesien,a nie z mojej wyobraźni:

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,6250579,Nadc...

http://prnews.pl/marketing-i-pr/koniec-ery-pracownika-...

http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/975392.html

Ja osobiście w tej chwili mam otwartych około 8 procesów rekrutacyjnych. Średnio otrzymuję 300 cv. Byłam zszokowana kiedy na pracownika administracyjnego we Wrocławiu, po jednym ogłoszeniu otrzymałam miesiąc temu... 1300! cv (w wymaganiach było mnimum 3 letnie doświadcznie). Już zapomniałam o takich rekrutacjach :) Branżowo miesiąc temu szukałam grafika internetowego, jedno ogłoszenie około 200 cv, które spływają do tej pory. Odbyliśmy kilkanaście spotkań, kandydaci otrzymali zadania domowe :) i poziom ich wykonania był bardzo wysoki, mieliśmy problem kogo wybarać. To samo stanowisko pona pół roku temu - 10 cv. Podobnie było z rekrytacją na Menadżera ds Trade Marketingu. Stąd moja generalizacja :)
Piotr M.

Piotr M. Senior Talent
Management
Consultant

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Sylwia Hull:
Ja osobiście w tej chwili mam otwartych około 8 procesów rekrutacyjnych. Średnio otrzymuję 300 cv. Byłam zszokowana kiedy na pracownika administracyjnego we Wrocławiu, po jednym ogłoszeniu otrzymałam miesiąc temu... 1300! cv (w wymaganiach było mnimum 3 letnie doświadcznie). Już zapomniałam o takich rekrutacjach :) Branżowo miesiąc temu szukałam grafika internetowego, jedno ogłoszenie około 200 cv, które spływają do tej pory. Odbyliśmy kilkanaście spotkań, kandydaci otrzymali zadania domowe :) i poziom ich wykonania był bardzo wysoki, mieliśmy problem kogo wybarać. To samo stanowisko pona pół roku temu - 10 cv. Podobnie było z rekrytacją na Menadżera ds Trade Marketingu. Stąd moja generalizacja :)

Witaj Sylwia,
Ciekawe rzeczy piszesz - choc ostatnio rzeczywiscie czesto się spotykam z takim rozwojem wydarzen.
Tak z ciekawosci spytam - uzywacie jakiejs aplikacji do obsługi takich procesów?
Z punktu widzenia Employer Branding to całkiem wazna sprawa, zwłaszcza, że VOX ma dobrą markę.

Pozdrawiam,

Piotr

konto usunięte

Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...

Monika Kubacka:
A co do pytania Karoliny - akurat w przypadku grafikow to bym na mlode wilczki stawiala.
I to samouki - a nie spod sztandaru ASP i inne szmery - bajery. Zdroworozsadkowosc, chec do pracy, swieze pomysly i brak egzaltacji - to gwarancja dobrych projektow i niezszarpanych nerwow managera :-).


tiaaaa, pewnie to też prawdą bywa,
wierze w świeże pomysły - i dlatego też cenię takich ludzi
nie wierzę w brak egzaltacji - na pewno nie wszyscy, ale właśnie młode wilczki których ja spotykam są tak fantastycznie i naiwnie pewni siebie, aż miło popatrzeć, oby ich życie nie dotknęło
wierzę w ich dobre pomysły - tylko czy zawsze na temat, szczególnie gdy są "świeżą krwią"
i w związku z powyższym nie wierzę w niezszarpane nerwy managera - tu: uśmiech
... choć niekoniecznie to prawda...

czemu jednak Moniko "era normalności" miałaby nie dotknąć grafików???Przemysław N. edytował(a) ten post dnia 23.05.09 o godzinie 23:12

Następna dyskusja:

PRACA w agencji reklamowej ...




Wyślij zaproszenie do