Temat: na początek coś miłego... praca jest tylko trzeba jej...
No cóż, ostatnie pół roku spędziłem na poszukiwaniach pracowników, i nawet teraz jest ciężko;
nie rozpędzałbym się ze stwierdzeniami, że nastała era pracodawcy, raczej jesteśmy gdzieś pośrodku (może rynek pracy się wreszcie normalizuje?) jednak ciągle jest deficyt pracowników spełniających kryteria ogłoszeń;
tak jak pisze Sylwia (witaj:), potrzebne są konkretne osoby a firmy potrafią już zdefiniować swoje potrzeby kadrowe i nie podejmują ryzyka zatrudnienia osoby bez lub z małym doświadczeniem bo to przynosi kolejne koszty, na które teraz nie można sobie pozowlić - taka sytuacja jest dobra zarówno dla pracodawcy jak i pracownika i w ten sposob minimalizuje się potencjalne rozczarowanie którejś ze stron;
obecnie mamy sytuację hmm... kryzysów regionalnych, deficyty pracowników lub ich zwiększona podaż dotyczy konkretnych regionów i koreluje z ograniczeniami produkcji zakładów zazwyczaj eksportujących;
są regiony w Polsce, gdzie specjalisty ds marketingu poszukiwałem przez 3-4 miesiące i miałem przez ten okres 10 zgłoszeń!
temat rzeka więc na razie się powtrzymam...