Temat: Guantanamo
Monika P.:
Amerykanie nie zawsze niestety wiedza, co robia. Przyklad: Irak. Tam tez wydawano miliony dolarow na dobra reputacje... A czy swiadomie?.
Irak byl decyzja jak najbardziej swiadoma. Zainstalowanie w Iraku przyjaznego USA rezimu, wyslanie sygnalu innym totalitarnym rezimom Bliskiego Wschodu (vide Iran i Syria), ze USA bedzie bronic swoich interesow w tamtym rejonie swiata. Nie do konca sprawdzone informacje o posiadaniu przez Irak broni masowego razenia -- i to wszystko dalo powod do ataku. Mozna dostrzec co chcial osiagnac administracja Busha dokonujac ataku.
Natomiast co mialaby osiagnac SWIADOMIE trzymajac w Guantanamo schorowanego staruszka czy Bogu winnego taksowkarza? Nadal nie widze odpowiedzi.
Jesli Amerykanie robia to powiedzmy nieswiadomie, to CO robia swiadomie???
Np. atakuja Irak i Afganistan. Mozna sie nie zgadzac z amerykanskimi powodami do inwazji, ale nie mozna odmowic ze ktos mial akurat taka wizje, ze w dluzszej perspektywie wyjdzie to USA na dobre -- strategicznie i geopolitycznie.
Natomiast jak na dobre moze wyjsc Amerykanom swiadome trzymanie w Guantanamo afganskiego staruszka???
Nie sadze, ze wszystkie numery ich sa swiadome, ale dlaczego wlasnie jest taka liczba wiezniow zamknietych nieswiadomie?
Tak stawiasz pytanie, bo zakladasz ze wiezniowie sa niewinni -- i dziwi Cie, ze Amerykanie zamykaja ich nieswiadomie. To ze w tak wielu przypadkach Amerykanie sie co do wiezniow 'pomylili' tlumaczysz tym ze Amerykanie 'w ogole rzadko rozumieja co robia'. Otoz nic bardziej mylnego.
Jeszcze raz -- to ze ktos w Guantanamo jest bardziej niewinny niz winny, bo np. tylko zdarzylo mu sie w taksowce terroryste przewiezc, nie znaczy ze Amerykanie trzymaja tego ktosia 'dla jaj'. Albo maja podejrzenia ze taksowkarz sie cos od wozonego delikwenta-terrorysty dowiedzial, albo nie maja do konca pewnosci jaka role moglby w tym wszystkim odgrywac i jest cien mozliwosci, ze moglby bezpieczenstwu obywateli USA zagrazac. I juz jest powod by go trzymac. Amerykanie to zadne zwierzeta, ktore sobie lubia igrzyska urzadzac. Byli juz wiezniowie zwolnieni z Guantanamo, wiec widac po jednoznacznym oczyszczeniu z zarzutow, Amerykanie nie maja powodow by kogos ot-tak trzymac, zgodzimy sie?
Wiec nadal nie rozumiem -- po co mieliby trzymac nieszkodliwego staruszka?
Na takie cos NIE MA usprawiedliwienia, bo to nie sa tylko jednostki, tylko wiecej niz dziesiec osob.
Nazwij mnie potworem, ale bardziej wierze ocenie tego kto jest potencjalnie niebezpieczny armii USA niz rodzinom i znajomym afganskiego delikwenta przetrzymywanego w Guantanamo. Po prostu -- nawet Amerykanom nie chcialoby sie za darmo karmic Afganczyka, co do ktorego nie ma watpliwosci, ze jest niewinny.
NIe chodzi tylko o tych samych niewinnych, tylko tez o to, jak wiezniowie sa tam traktowani. Bush twierdzi niby, ze dobrze, ale slyszy sie cos innego.
Pentagon nigdy sie do tego nie przyzna. Przynajmniej na razie i tak dlugo, jak bedzie tam Georg Bush.
Pewnie ze sie nie przyzna ale i wcale nie uwazam ze powinien. Taka juz jest wojna -- Islamisci nie stosuja Konwencji Genewskiej w stosunku do zolnierzy amerykanskich (ani zadnych innych) jak rowniez cywili, to ja nie widze powodow dla ktorych armia amerykanska powinna byc zmuszena do stosowania takowej w stosunku do Islamistow. Znow, nazwij mnie potworem, ale Islamista nie znajdzie w moim sercu zadnej litosci.
Nie tylko LA Times o tym pisalo: Cala Europa o tym pisze. Nie czytam codziennie prasy amerykanskiej i nie znam wiec opinii na ten temat. W Europie mowi sie, ze Guantanamo to "Oswiecim w USA".
Europa nie od dzisiaj wpada w ekstaze kiedy ma okazje do kopniecia USA w pupke.
Dlaczego wojna w Iraku canzurowana byla/jest przez Pentagon?
Dlatego ze tak juz jest na absolutnie kazdej wojnie. Slyszalas kiedys o jakiejkolwiek wojnie, jakiegokolwiek panstwa, ktora dla wlasnych obywatelii nie byla cenzurowana? Nic w tym dziwnego.
Jest opinia publiczna, a takowa nie lubi widzic wlasnych zolnierzy w kaluzach krwi czy z wybebeszonymi flakami. Nikt tez nie lubi sluchac ze na wojnie nie jest tak zupelnie rozowiutko. Tak bylo juz za Cesarstwa Rzymskiego i we wszystkich kolejncyh wojnach lacznie z obiema swiatowymi, w Wietnami czy Afganistanie za ZSRR.
Dlaczego nie pokaza calej prawdy, pokazuja siebie, jak zwyciezaja, nie pokazuja tego, co kryja. Taka Al-Jazeera pokaze wiecej prawdy, niz Ameryka (i Anglia), gdzie dziennikarze placa za to zyciem.
Bo tak to juz jest. Historia nigdy nie pokazala ze bylo gdziekolwiek inaczej.
Clarke, Richard A. (2004): Against All Enemies. Inside America's War on Terror.
A ja ze swojej strony polecam "While Europe Slept" Bruce'a Brawer'a, albo cos bardziej teoretycznego opisujacego kretynstwo antyamerykanskich europejkich 'elyt' -- "Free World" Timothy Garton Ash'a. Dodam, ze jest on raczej politycznie na lewej czesci spektrum, co nie przeszkadza mu dostrzec kretynstwa europejskiej radykalnej lewicy.
P.S.
Niemcy rzeczywiscie zagrali piekny mecz. No i gol Klose, ktory jak ja jest z Opola!