Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Grupa Wyszehradzka
Podobnie jak po 1998 roku, również teraz pojawiła się szansa na ożywienie Grupy Wyszehradzkiej. W wyniku wyborów parlamentarnych, które niemal w jednym czasie odbyły się na Węgrzech, w Czechach i Słowacji, we wszystkich krajach V4 pojawiły się rządy prawicowe, nastawione pozytywnie na wzajemną współpracę. Co najważniejsze, Słowacja przestała być "koniem trojańskim Moskwy" wśród krajów V4, Bratysława nie tylko nie będzie blokować proukraińskich inicjatyw czwórki, ale będzie jednym z najaktywniejszych adwokatów integracji Ukrainy do UE.Jak myślicie, czy współpraca wyszehradzka ożyje? I jakie są najważniejsze wyzwania V4?
Moim zdaniem, są one dwa:
1. Konsolidacja wewnętrzna. Dzisiaj np. Polska i Słowacja są sobie obce. Między tymi krajami nie da się normalnie dojechać inaczej niż samochodem, współpraca gospodarcza kuleje, oba kraje odwracają się od siebie plecami. A Słowacja to dla Polski brama na Węgry. Z drugiej strony, współpracę wyszehradzką dotąd wyniszczały słowacko-węgierskie konflikty. Należałoby więc:
- doprowadzić do pogodzenia się Słowaków z Węgrami,
- rozwiązać problemy komunikacyjne między Polską a Słowacją,
- wypromować projekt kanału Odra - Wag - Dunaj jako wspólny projekt wyszehradzki, konsolidujący te kraje,
- prowadzić wspólną, wyszehradzką promocję turystyczną w trzecich krajach. Np. zamiast kijowskiego oddziału Polskiej Organizacji Turystycznej, powinno powstać wspólne Wyszehradzkie Biuro Promocji Turystycznej, promujące wszystkie kraje razem. W końcu i tak ukraiński turysta będzie chciał za jednym zamachem zwiedzić Kraków, Pragę, Bratysławę i Budapeszt, a Tatry są jedne.
2. Wspólna polityka zagraniczna. Tutaj głównie widziałbym aktywność na kierunku wschodnim, ale też bałkańskim, który jest specjalnością Słowacji. No i kłania się zbliżająca się polska prezydencja, która byłaby o wiele silniejsza, gdyby reprezentowała całą grupę V4.
A jakie są wasze propozycje?