konto usunięte

Temat: Irak: tortury i śmierć setek homoseksualistów

Mariusz Gabriel Kamiński:
Jeszcze jedna krótka uwaga.
Pisał Pan, że wielu filozofów, generalnie wielkich ludzi zrobiło wiele dobrego.
Zgadzam się w zupełności. Ale czy ten ich homoseksualizm miał w tym jakiekolwiek znaczenie?? Jakby byli hetero, to by nic nie osiągneli?
Moim zdaniem wyciaganie orientacji seksualnej w tej kwestii jest nieuprawnione i stwarza podziały. Bo to byli NASI.
Bez sensu.

Trochę w tym Pańskiej demagogii.
Ja nie "wyciągam" niczyjej orientacji seksualnej. Ja WSKAZUJĘ, że taką posiadało wielu znanych ludzi co nie przeszkadzało im być wyjątkowo wartościowymi dla cywilizacji świata.
NIE PRZESZKADZAŁO, jest słowem kluczowym, bowiem homoseksualistom zarzuca się często chorobę psychiczną...
Dlatego, od czasu do czasu przypominamy, że wielu bardzo dla ludzkości zasłużonych ludzi było homoseksualistami.

I nie, drogi Panie Mariuszu, nie wiemy czy owi ludzie byliby równie sławni i zasłużeni dla cywilizacji gdyby homoseksualistami nie byli.
Homoseksualizm to nie tylko seks z osobą tej samej płci. To cała skomplikowana osobowość człowieka, którego nazywa się homoseksualistą.

Przypomnę Panu, że w czasach starożytnych to określenie nie istniało.

konto usunięte

Temat: Irak: tortury i śmierć setek homoseksualistów

Janusz S.:
Mariusz Gabriel Kamiński:
Jeszcze jedna krótka uwaga.
Pisał Pan, że wielu filozofów, generalnie wielkich ludzi zrobiło wiele dobrego.
Zgadzam się w zupełności. Ale czy ten ich homoseksualizm miał w tym jakiekolwiek znaczenie?? Jakby byli hetero, to by nic nie osiągneli?
Moim zdaniem wyciaganie orientacji seksualnej w tej kwestii jest nieuprawnione i stwarza podziały. Bo to byli NASI.
Bez sensu.

Trochę w tym Pańskiej demagogii.
Ja nie "wyciągam" niczyjej orientacji seksualnej. Ja WSKAZUJĘ, że taką posiadało wielu znanych ludzi co nie przeszkadzało im być wyjątkowo wartościowymi dla cywilizacji świata.
NIE PRZESZKADZAŁO, jest słowem kluczowym, bowiem homoseksualistom zarzuca się często chorobę psychiczną...
Dlatego, od czasu do czasu przypominamy, że wielu bardzo dla ludzkości zasłużonych ludzi było homoseksualistami.

I nie, drogi Panie Mariuszu, nie wiemy czy owi ludzie byliby równie sławni i zasłużeni dla cywilizacji gdyby homoseksualistami nie byli.
Homoseksualizm to nie tylko seks z osobą tej samej płci. To cała skomplikowana osobowość człowieka, którego nazywa się homoseksualistą.

Przypomnę Panu, że w czasach starożytnych to określenie nie istniało.


To w takim razie ja mam taką propozycję interpretacji dziejowej:
Homoseksualiści byli poddawani opresjom na przestrzeni dziejów. Nie neguję tego. Ale jak historia pokazuje (chyba w 100% przypadków) ciemiężeni stopniowo przeistaczają się w oprawców. Czy aby homo nie są na początku tej drogi? Nie przystępują do ataku, odwetu na oślep? Zupełnie nie przemyślanego i na wskroś agresywnego?

konto usunięte

Temat: Irak: tortury i śmierć setek homoseksualistów

Mariusz Gabriel Kamiński:
Zgadzam się, gdy jest to po prostu parada, bez obrażania kogokolwiek czy obnażania się (genitalnego :), to jestem za całym sobą.

Fajnie. Cieszę się, że Pan tak uważa. Fajniej by było aby Pan jeszcze uważał, że "wisi Panu i powiewa", to czy ktoś się obnaża czy nie.
Bo w sumie po co ma to Pana obchodzić? Genitalia męskie nie są obrzydliwe.
No i KAŻDY Z NAS JE MA i wie jak wyglądają. A więc jak ktoś chce je "wietrzyć" publicznie, to jego sprawa.
Bezpośrednio nie widziałem, widziałem nagrania z platform z Berlina. I brali w tym udział nie tylko pedały, zeby być zupełnie szczerym, hetero też.

Ano właśnie. NIE WIDZIAŁ PAN OSOBIŚCIE, ale jakiś jełop z telewizji wyczaił kolesia w Berlinie, który zechciał pokazać swoje klejnoty.
Gdyby nie kamerzysta i redaktor wydania, który zdecydował się pokazać taki obraz, to pies z kulawą nogą by o tym nie wiedział.
Ale, jak Pan zapewne wie, negatywną opinię o gejach kreują polskie media celowo. A że to było w Berlinie, mieście dużo bardziej cywilizowanego narodu niż Polska, to co z tego. Nie ma to znaczenia, bo "na pewno coś takiego grozi i Polsce"...

Owszem, rodzime parady są jeszcze w miarę grzeczne, dlatego nie o nich piszę. A co do sposobu przekonywania durnej tłuszczy do homo..
Jak już pisałem, jest to zupełnie krecia robota. Agresją, krzykliwością, nagością nikt nikogo nie przekona, no chyba że swoich, ale nie o to przecież chodzi. Przekonali by, gdyby pokazali, że SĄ TACY SAMI JAK HETERO, tylko że wolą tą samą płeć. Przeicież to banalnie proste i skuteczne.

No tak, proste i skuteczne tylko dla tych, którzy siedzą w szafie, nienawidzą się za to, że mają erekcję na widok ładnego chłopaka i
nie mogą się pogodzić z tym, że są wokół nich tacy, którzy nie wstydzą się być sobą i nie mają ochoty niczego ukrywać przed światem.

Parady nie są "krecią robotą", ale jednym ze sposobów pokazania tego, że jako geje mamy swoją subkulturę, folklor niemalże.
Faktem jest smutna prawda, że Polska ze swoją zapyziałą dulszczyzną nie jest całkiem przygotowana na parady gejów, bo przecież moherowa mentalność ma w Polsce największe wzięcie.
A robią zupełnie odwrotnie. Zobaczcie, jesteśmy zupełnie inni, mamy gdzieś wasze przekonania religijne, moralne. Chcemy tego, tamtego i owego. W zasadzie dać wam nic nie chcemy. Jesteśmy fajniejsi, kolorowsi itp.
Kompletnie bez sensu.

Nie, kochany Panie Mariuszu, parady mają na celu pokazać, że JESTEŚMY INNI, ale równie fajni i mamy poczucie humoru i umiemy się bawić i potrafimy być sobą.
Tego w Polsce się nie widuje zbyt często, bo wiadomo, "homo, homini lupus" jest żelazną zasadą większości Polaków.
Nasza inność NIKOMU NIE SZKODZI. Sam Pan przyzna, że nikomu nie szkodzi.
A to, że się komuś nie podoba?
No to co?
Jak coś mi się nie podoba, to się do tego nie zbliżam i mam spokój.

Moralność jest jedna - zestaw norm, które pomagają odróżnić dobro od zła. Nie posiadanie moralności oznacza totalny relatywizm. Nie ma rzeczy dobrych czy złych, ewentualnie moja krzywda jest zła.

No fajnie Pan to ujął. Czyli homoseksualizm jest "zły"?
Ale Pan się ciężko myli.
Powtarza Pan głupoty, które ja nazywam Glempizmami.
Moralność jest pojęciem relatywnym czy się to Glempowi podoba czy nie.
Nawet ta tzw.katolicka moralność jest pojęciem relatywnym.
Świat idzie do przodu, a pan Glemp niech mówi za siebie.
Facet ma 80 lat czy nawet więcej. Nie należy się po nim spodziewać fajerwerków intelektualnych, bo intelektualistą nigdy nie był. I zwykle prezentował mentalność wioskowego proboszcza.

U mnie słowo Pedał opisuje zachowania pewnych osób o orientacji homo. Mam nadzieję, że mniejszości w mniejszości.

Nadal nie wiem kogo nazywa Pan "Pedałem"?
Przegięci mnie absolutnie nie drażnią, wręcz przeciwnie. Znam takowych i to bardzo sympatyczni ludzie, a ta ich specyficzność, infantylność to tylko ciekawy przymiot. Ciotki pozerki to styl na życie, który nie narusza cudzej wolności i nic mi, Mariuszowi, do tego, ani do innych stylów bycia. DO MOMENTU, gdy zaczynają walić w ogólnie przyjęte normy publicznego zachowania i wywoływać osobiste odruchy wymiotne. Ciężko mi powiedzieć gdzie jest granica, ale eventy pokazują jasno, że prowokacja i szokowanie to naczelna metoda działania (przebieranie się w sutanny, obscena w kierunku obserwatorów

Ależ Panie Mariuszu, jedynym sposobem na pozbycie się odruchów wymiotnych jest niepatrzenie na tego rodzaju eventy.
Cieszę się, że podobają się Panu przegięte cioteczki. Mnie też się podobają, bo są odważne i potrafią, mimo częstych na nie ataków, zachować dobry humor i twarz.

I niech się Pan, na litość boską, tak nie przeraża tą męską golizną.
Ona jest często na prawdę piękna.
Ja mógłbym zaprotestować przeciw czemuś tak obrzydliwemu jak kulturystyka. Tam faceci eksponują swoje praktycznie nagie ciała z mięśniami przerośniętymi tak obrzydliwie, że ciężko mi opanować mój odruch wymiotny.
Nie będę jednak protestował, w końcu zdaję sobie sprawę, że publiczne popisy kulturystów są niczym innym tylko wspaniałą możliwością dla krypto homoseksualistów aby nacieszyć się widokiem gołego męskiego ciała w sposób jak najbardziej akceptowany.

A teraz pytanie; czy widok napakowanego faceta, nasmarowanego olejem i jakąś brązową farbą, ubranego w coś co z trudem przykrywa mu genitalia, jest dla Pana akceptowalnym zachowaniem?

itp.)

Życie jest fajniejsze i ciekawsze, gdy jest różnorodne. Gorzej, gdy ktoś w imie różnorodności nawali komuś kupsko na głowę...

Ale w jaki sposób ma to zrobić?
My tutaj dyskutujemy nad zachowaniami zgodnymi z prawem.
Tak jak wspomniałem, to ma swoje granice. Pytanie, czy fakt, że trudno je ustalić upoważnia nas do tego, by je rozwalać w imię "wyższych idei".

Rozwalać należy to co szkodzi. A zachowania których Pan broni po prostu szkodzą.


Ja nie pisałem o homo jako przyczynie zagłady mocarstw :)
Jedynie o braku spoiwa społecznego. Możemy się historycznie sprzeczać, jaki to miało wpływ, ale proszę spojrzeć. Malutka grupka chrześcijan rozrosła się rozwaliła od wewnątrz Rzym doprowadzając do tego, że cesarz został ochrzczony!!
Wielki bezwładny rozlazły Rzym i mała zdyscyplinowana, kierująca się Zasadami grupka... Daje do myślenia, prawda?

No niechże Pan nie upraszcza. Gdyby nie matka Konstantyna, to nie byłoby Chrześcijaństwa. I gdyby nie SYTUACJA POLITYCZNA RZYMU, też nie byłoby Chrześcijaństwa.
A więc proszę Pana aby nie gloryfikować mocy sekty Jezusa.


Ja się zupełnie zgadzam Panie Januszu, że krzywda wyrządzana bliźniemu jest nieetyczna. Jestem libertarianinem i jest mi to bliskie bardziej niż się wydaje. Ale krzywda jest nie tylko cielesna ale i psychiczna. Także wtedy, gdy jakieś ścierwa atakują cudzy śwatopogląd z pozycji zwycięzcy pomagając sobie przy tym publiczną golizną.

Niechże Pan nie obawia się aż tak bardzo tych ataków.
Jeśli pozycja Pańska nie jest wtopiona w beton, to nie będzie się Pan obawiał żadnych zagrożeń. Tym bardziej, że w tym kontekście żadnego zagrożenia nie ma.
Niechże Pan również nie boi się tej golizny. Ludzkie ciało jest piękne.

I nie jestem w żadnym razie jakimś homożercą. Ale mam swoje poglądy na ten temat.
Panie Januszu, ja Pana szczerze lubię. Jest Pan dla mnie inteligentnym facetem, ot co. To, że jest Pan gejem nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Rozumiem, że są ludzie, którym to nie jest obojętne i będą robić wszystko, żeby zepsuć fajny dzień. Ale to dla mnie ludzie należący do podobnej kategorii co pedały. Nazwijmy ich kretynami/idiotami. :)Mariusz Gabriel Kamiński edytował(a) ten post dnia 18.08.09 o godzinie 13:10

Dziękuję Panu za miłe słowo i za to, że mnie Pan lubi. Nigdy nie uważałem, że jest Pan homo-żercą. Powiem Panu, że uważam, że lubi Pan gejów i zna ich Pan wielu.
Jednak trochę luzu by się Panu czasami przydało:)
Wpaść do gej klubu też.
Zapraszamy, ja i mój Partner. :)

Następna dyskusja:

Śmierć obrońcy krzyża




Wyślij zaproszenie do