Przemysław Kowalczewski

Przemysław Kowalczewski PhD, Poznań
University of Life
Sciences

Temat: Prośba o radę ws. nauki j. angielskiego

Witam,

nie wiedziałem kogo zapytać, zatem postanowiłem zapytać tutaj...

Mam problem, który chcę naprawić. Nie znam języka angielskiego, tzn. jak ktoś coś mówi do mnie, to jako tako rozumiem, nie jestem w stanie jednak nic powiedzieć. Mój angielski jest w stanie opłakanym (jestem bardziej niemieckojęzyczny) i muszę się go nauczyć.

Nie udało mi się z korepetycjami, gdyż trafiam na dziwnych nauczycieli, zatem chcę zacząć naukę sam.

I tu moja prośba:
Czy możecie polecić mi jakieś książki czy coś innego dzięki czemu będę mógł zacząć sam się uczyć angielskiego w wolnych chwilach? Nie wiem jakie są dobre książki do nauki, bo jest ich tyle, że nie sposób wymienić, a może ktoś będzie bardziej rozeznany ode mnie...

To w sumie sprawa dość ważna, bo dziś bez angielskiego... Każdy wie jak jest :)

konto usunięte

Temat: Prośba o radę ws. nauki j. angielskiego

Jesli chodzi o podszkolenie gramatki, mogę polecić książkę Raymonda Murphy'ego (tę w czerwonej okładce - poziom podstawowy). Tam zawsze po lewej masz objaśnienie zagadnienia gramatycznego, a po prawej ćwiczenia. Co kilka "unitów" jest też test.
Jeśli chodzi o słownictwo, to jest fajna seria książek autorstwa Małgorzaty Cieślak - Repetytorium tematyczno-leksykalne. W pierwszej części znjduja się bardzo proste teksty z najczęściej uzywanymi słowami, pod każdym tekstem jest lista słówek i pytania do tekstu, bardzo przejrzysta i przystępna forma.
Pamiętaj jednak, że samodzielna nauka jest najtrudniejsza. Nikt Ci nie narzuci systematyczności ani nie będzie kontrolował Twoich postepów. No i samemu nie podszkolisz też bardzo waznej w języku umiejętności, jaką jest mówienie (nie będzie cię miał kto poprawiać).
Tak czy inaczej - życzę powodzenia i świetnych efektów!
Katarzyna Szatkowska

Katarzyna Szatkowska Ekspert ds. prawa
żywnościowego,
technolog żywności,
diet...

Temat: Prośba o radę ws. nauki j. angielskiego

Zapomniales ze masz mnie? Z niezla kolekcja ksiazek do angielskiego?
Paweł Kamocki

Paweł Kamocki Student, Uniwersytet
Warszawski

Temat: Prośba o radę ws. nauki j. angielskiego

Ja polecam "dwutorową" naukę języków. Sam ją stosuję z bardzo satysfakcjonującymi wynikami.

Po pierwsze: uczymy się gramatyki. Po prostu wkuwamy książkę z regułkami - budowa czasów, trybów, deklinacja, koniugacja, strona bierna, okresy warunkowe. Szablony muszą się nam wypalić w głowie płonącymi zgłoskami, zanim zostaną tam na zawsze i będzie z nich można swobodnie korzystać. No pain, no gain.

Po drugie: uczymy się słówek. Polecam gorąco serię programów multimedialnych z serii "Profesor" (do angielskiego: Henry). Intensywnie pracując uczymy się (efektywnie!) 100 słówek dziennie. Pułap, od którego moim zdaniem można zacząć mówić o tym, że zna się język, to 3500-4000 tysiące słów (dominuje opinia, że granica znajduje się nieco niżej). Uczmy się słówek bez względu na to, czy uznajemy je za przydatne - bo nigdy nie wiadomo, czy znajomość angielskiego odpowiednika słowa "gzyms" nie uratuje komuś życia.

Jednocześnie - ale z mniejszą intensywnością - syntetyzujmy oba poziomy, czytając teksty, słuchając radia i... tłumacząc. Tak jest, tłumaczenie to najważniejsza umiejętność i korona językowej biegłości, ale przecież nie musimy od razu tłumaczyć Joyce'a - spróbujmy dla zabawy przetłumaczyć coś prostego, np. teksty ulubionego zespołu.

Uważam, że uzdolniona osoba, poświęcając na język codziennie po 2 godziny, jest w stanie opanować go biegle w ciągu roku lub półtora, od podstaw.

Pozdrawiam, Paweł Kamocki.

konto usunięte

Temat: Prośba o radę ws. nauki j. angielskiego

https://sites.google.com/site/szylarmethod/Dawid Szylar edytował(a) ten post dnia 03.10.10 o godzinie 10:19

Następna dyskusja:

samouczek do nauki angielsk...




Wyślij zaproszenie do