konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Czy kult maryjny w Polsce jest odbiciem/przeniesieniem kultu jakiejś konkretnej bogini pogańskiej na grunt chrzescijanski...?
Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu a dziś zobaczyłam podobny temat na grupie Quo Vadis i chciałabym poznać zdanie pogan i neo pogan.. i innych też ;-)

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Moim zdaniem to najbliżej kultu Makoszy, matczynej bogini, choc rodzicielstwo młodego boga nie wiem, azali tu podpasuje...
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Kiedyś znalazłem takie info:
"Hebrajczycy wyznawali od wieków kult Wielkiej Matki, podobnie jak inne plemiona neolityczne na całym obszarze ówczesnego świata i po przyjęciu wiary w jednego Boga Jahwe niechętnie rozstawali się z dawnymi wierzeniami Oto fragment Księgi Jeremiasza (44 17-19): "Ale odtąd jakośmy przestali kadzić królowej niebieskiej (Reginae caeli) i sprawować jej ofiary mokre, na wszystkiem nam schodzi, a od miecza i od głodu niszczejemy." Czyli ofiary lud składał nadal Wielkiej Matce i pragnie dalej to czynić, bowiem niełaska tej wielkiej bogini jest w skutkach nader dotkliwa. I nie tylko prosty lud, bowiem Jeremiasz wspomina ojców, królów i książęta tegoż ludu, a więc wszyscy nadal trzymali się twardo dawnego kultu. Było im dobrze z dawnych czasach, a teraz nastały wojny i głód."
http://zbigkurzawa.tripod.com/megali.htm
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

może nie w Polsce,
ale są miejsca, gdzie kult maryjny konkuruje z kultem Marii Magdaleny

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Trzeba się temu dokładniej przyjrzeć. Kult religii dominacji osobnika jednej tylko płcu jest dla mnie nienaturalny. I zapewne tak samo odebrali go Słowianie przemycając 4-ta osobe Boga - Marię.

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

To ciekawy punkt widzenia ;-)

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

To również jungowski punkt widzenia. Chrześcijanie wyparli dwa ważne archetypy: cień i animę.

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Ciekawi mnie z kulturowego punktu widzenia dlaczego...

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Anna Gabor:
Czy kult maryjny w Polsce jest odbiciem/przeniesieniem kultu jakiejś konkretnej bogini pogańskiej na grunt chrzescijanski...?
Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu a dziś zobaczyłam podobny temat na grupie Quo Vadis i chciałabym poznać zdanie pogan i neo pogan.. i innych też ;-)

Pewnie i jest. Wszystkie kulta są odbiciem Bogini-Matki, z czasów neolitycznych. To, można powiedzieć, takie protopogaństwo. Dopiero później zaczęto Matkę kroić na kawałki i nadawać jej różne imiona. Ale źródło ciągle jest jedno. :)

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Joachim słusznie prawi. Przykład z najbliższego koszyczka. Jezus=Dziewica, Bóg Ojciec=Bogini Matka, Duch Święty=Starucha Śmierć.

Czyli dobrze nam znane 3 aspekty Wielkiej, tylko pokrojone i tuningowane maskulinistycznie. A ciążenie prowincji ku kultowi maryjnemu jest w gruncie rzeczy całkiem pocieszające. Jak to ktoś mądrze powiedział: w końcu chrześcijanie zdadzą sobie sprawę, kogo przedstawiają madonny na ich obrazach :)
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Anna Gabor:
Ciekawi mnie z kulturowego punktu widzenia dlaczego...
Bo chrześcijaństwo "skodeksowali" twardzi faceci ;)
Kiedy powstała biblia? I gdzie? Odpowiedź na te pytania dużo wyjaśnia.Anka G. edytował(a) ten post dnia 09.06.09 o godzinie 18:42
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

A jeśli chodzi o Wielką Boginię... czczona była pewnie wszędzie, z racji tego, że kobiety rodzą dzieci, jak ziemia rodzi nasze pożywienie.

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Na temat Wielkiej Bogini warto przeczytać dwie pozycje: James Frazer "Złota Gałąź" oraz Robert Graves "Biała Bogini"
Ciekawy artykuł na poruszony temat przewodni znajduje się pod linkiem
http://psr.racjonalista.pl/kk.php/s,204
gdzie zamieszczono zdjęcie Matki Boskiej z Dzieciątkiem, egipskiej bogini Izydy z Horusem, oraz rzymskiej Mater Matuta

Obrazek
SAGA D. edytował(a) ten post dnia 05.09.09 o godzinie 12:33

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Warto warto. Z jednym tylko zastrzeżeniem - pozycja Frazera to już archaizm i nikt jej poważnie nie traktuje, a książka Gravesa, co sam chyba przyznał, jest wolną jazdą bez trzymanki a nie naukowym tekstem. :) Równie dobre mogą być i "Mgły Avalonu" M.Zimmer Bradley ;)
Józefina Jagodzińska

Józefina Jagodzińska Astrolog, kursy
astrologii i tarota,
Warszawa

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Joachim Snoch:
a książka Gravesa, co sam chyba przyznał, jest wolną jazdą bez trzymanki a nie naukowym tekstem. :)


Einstein też twierdził, że der Herrgott wü rfelt nicht, bo nie rozumiał, co odkrył :P

By the way, pogaństwo jest naukowe? O Makoszy :P
Równie dobre mogą być i "Mgły Avalonu" M.Zimmer Bradley ;)


Moim zdaniem Marion Zimmer Bradley ewidentnie miała przebicie z przeszłości. Jeśli się porówna tę książkę z innymi pozycjami, jakie napisała - a nie da się ukryć, że to gnioty, to już robi wrażenie. Poza tym poznałam wystarczająco dużo osób, które miały podobne przebicia nie znając ani Gravesa, ani Bradley, nie czytając fantastyki, nie znając angielskiego, nie będąc ani w Czechach ani na Wyspach, że nauczyłam się dostrzegać takie niuanse.

Niuanse całkowicie absurdalne dla zarażonych akademickim podejściem neopogan :PJózefina Jagodzińska edytował(a) ten post dnia 08.09.09 o godzinie 22:51

konto usunięte

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Joachim Snoch:
Warto warto. Z jednym tylko zastrzeżeniem - pozycja Frazera to już archaizm i nikt jej poważnie nie traktuje, a książka Gravesa, co sam chyba przyznał, jest wolną jazdą bez trzymanki a nie naukowym tekstem. :) Równie dobre mogą być i "Mgły Avalonu" M.Zimmer Bradley ;)
To może daj przyklad jakiejś naukowej publikacji, chętnie przeczytam :)

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Już odpowiadam :)
By the way, pogaństwo jest naukowe? O Makoszy :P

Pogaństwo przede wszystkim nie jest jednorodne. Nie da się powiedzieć "jestem poganinem" i załatwić sprawę. Są przecież wiccanie (mowa oczywiście o inicjowanych), są ludzie zajmujący się czarostwem jako takim, są druidzi, są szamaniący, są Asatru, rodzimowiercy, etc. etc. etc. :)

Jednakowoż wielu pogan pozostaje w zgodzie z paradygmatem naukowym; powiem więcej - większość ludzi z tego środowiska, jakich znam, w tym i moja skromna osoba, unika tzw. ezoteryki i koncentruje się na konkretnych działaniach, czy to magicznych czy gnostycznych. :)
To może daj przyklad jakiejś naukowej publikacji, chętnie
przeczytam :)

No i tu pojawia się problem, dlatego że mało komu się chce tym zajmować. ;) Wiem o książce "Trzy kolory Bogini", ale to też pozycja raczej popularno-naukowa. Było też coś o kulcie Bogini w Polsce, Niemczech etc., ale niestety nie pamiętam tytułu.

Od biedy da się na pewno znaleźć coś w Szyjewskim czy Wiercińskim, ale to będą raczej odpryski, aniżeli temat główny. :)Joachim Snoch edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 13:03
Krzysztof W.

Krzysztof W. Szukam pracy.
Specjalista ochrony
środowiska.

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Ciekaw jestem jak się pozostaje w zgodzie z paradygmatem naukowym praktykując magię? No i pewną nowiną jest dla mnie to, że magia i gnoza przestały być wiązane z ezoteryką...

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Krzysztof W.:
Ciekaw jestem jak się pozostaje w zgodzie z paradygmatem naukowym praktykując magię?

Gdy Indianie napotykali amerykańskich strzelców, karabiny nazywali "kijami miotającymi pioruny". :) Niech to wystarczy za odpowiedź.

Jako bonus, artykuł znajomej, pewną krawędzią dotykający tematu.
http://www.druidyzm.pl/index.php?option=com_content&vi...

EDIT:

Aha - może zdefiniujmy ezoterykę, bo mam wrażenie, że mówimy o dwóch różnych rzeczach i przez to mamy dużą ilość "szumu dyskursywnego" ;)Joachim Snoch edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 13:36
Krzysztof W.

Krzysztof W. Szukam pracy.
Specjalista ochrony
środowiska.

Temat: Wielka bogini i jej pochodne...

Oczywiście można w praktykach magicznych szukać pierwiastków naukowych, ale co to ma wspólnego z pogaństwem? Sądzę wręcz, że jeśli odrzucamy ingerencję sił zewnętrznych (duchów, bóstw, różnych istot) w praktyki magiczne, to tym samym podkopujemy ich pogański fundament. A jak można być poganinem nie uznając działania tych sił zewnętrznych?
Definiować ezoterykę? Ależ ona jest zdefiniowana, vide: słowniki, encyklopedie. W tym zdefiniowanym już pojęciu ezoteryki magia z pewnością jest zawarta. No bo trudno powiedzieć, że wiedza magiczna jest wiedzą egzoteryczną. Z gnozą jest podobnie, choć tu oczywiście mogą byc różne zdania. Moim zdaniem gnoza zawiera się w naukach ezoterycznych, a nie egzoterycznych. No ale to moje zdanie.

Następna dyskusja:

Rodzić jak bogini - offtop?




Wyślij zaproszenie do