Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Poezja pogańska

Moją ulubiona pieśnią pogańską jest:
Oj dana dana nie ma szatana
życie jest forma istnienia białka
i tylko w kominie czasem coś załka

uwielbiam tego pogańskiego ducha...

z poezji zaś chylę czoła przed Netzalhuatlcoyotlem, władcą texcoco (jedno z iast azteckiego trójprzymierza). Pozwolę sobie zacytować:

Matko moja, kiedy umrę
Pochowaj mnie koło swego ogniska
A gdy chleb będziesz piekła,
placz po mnie

Gdy ktoś Cię zapyta
Matko moja czemu płaczesz?
Odpowiedz mu:
Zielone jest drzewo
i dym
łzy mi wyciska

oraz znacznie obszerniejszy mój ulubiony:

Purpura tronu jest płomieniem róży, co jeden dzień olśniewa,
dpokóki krążą w jej łodydze soki dające życie
Później, Tonatiuh ściemnia nagle lomień, tłumi go i gasi z wolna
Kolory róży, która więdnie i zasmucona gubi płatki

Gdyż kruche sa królestwa kwiatów
Tak jak nietrwała jest władza ludzi
władza, majątek, Honor
Wraz z umarłymi ida na dno
Ziemia jest wielkim cmentarzyskiem,
Choć wielu żywi litościwie

Rzeki, dopływy i strumienie
Biegną przed siebie, lecz nie mogą
Zawrócić wstecz do własnych źródeł
Więc dalej toczą się, aż wreszcie
Przestają sobą być gdy w morze,
Rzucają się, aby odpocząć.
Tak świat się toczy dzien za dniem
Podążając w swoje jutro.

Cytuję z pamięci, więc jeszcze będę musiał to sprawdzić :-)Bartłomiej Kubiaczyk edytował(a) ten post dnia 16.04.09 o godzinie 15:19

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie.
Jaki nam koniec gotują bogowie,
I babilońskich nie pytaj wróżbiarzy.
Lepiej tak przyjąć wszystko, jak się zdarzy.
A czy z rozkazu Jowisza ta zima,
Co teraz wichrem wełny morskie wzdyma,
Będzie ostatnia, czy też nam przysporzy
Lat jeszcze kilka tajny wyrok boży,
Nie troszcz się o to i ... klaruj swe wina.
Mknie rok za rokiem, jak jedna godzina.
Wiec łap dzień każdy, a nie wierz ni trochę
W złudnej przyszłości obietnice płoche.

(Horacy, Księga I, Oda XI)

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

Muzy pięknowłose

Muzy pięknowłose,
opuśćcie swój złoty pałac
i przybądźcie do mnie.
Przybywajcie też delikatne Charyty
różanopalce, córy Zeusa.
Teraz, gdy mroczny sen
opada na powieki,
a pożądanie rozpala moje ciało.

(Safona)

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

A to ze szczególną dedykacją dla wszystkich cudownych forumowiczek, zwłaszcza tych, które wybierają się na Noc Kupały ;-)

Piękne! Pomnąc o starości
wyzyskujcie każdą chwilę.
Czeka was, gdy zapragniecie,
szczęścia i upojeń tyle!...
 
Płyną lata jako fale...
Woda nie wraca do źródła.
Kobiety, co dziś są piękne,
jutro będą - stare pudła.  

Dziś odtrącają kochanków
nieprzejednanie a hardo.
Kiedyś - same opuszczone,
obdarzone będą wzgardą.

Wspomną wówczas,
jak się nocą do ich domów dobijano. 
Jak na progu znajdowały 
kwiaty wonnych róż co rano.   

Dziewice! Dopóki pora, 
żyjcie szczęściem i rozkoszą. 
Kochankom się nie odmawia
tego, o co grzecznie proszą. 
 
Czyż pochodnia traci światłość, 
gdy się nią inną zapali? 
Czyż kto lęka się wyczerpać 
wodę z oceanów fali?   

Czyż może danie miłości 
wyczerpać czułą kochankę? 
Czyż wyczerpuje Ocean, 
gdy wziąć z niego wody szklankę?   

Nie doradzam wam rozpusty,
lecz podkreślam z całą siłą, 
iż szafowanie miłością 
nikogo nie zubożyło.

(Owidiusz, "Sztuka kochania", Księga III, rozdz. III)

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

czas mi
gaj swój wyszukam
i omotam, oplotę
grabów i akacji
żyworosłym płotem

zgasły
uśmiech od ucha
czaszek malowanych błotem
zbłąkanym bez racji
drogę da spowrotem

będą mnie nieludzie wiedzić
zwierze i bogi u mnie będą siedzieć
strzeżcie się, nie wchodźcie
toć lepiej nie wiedzieć...Oleg P. edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 10:44

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

cicho tak...
że krew posłyszę
w żyłach..
aleć ta niecicha
nigdy nie była
granic jej brak
gdy tak ciszę
zwietrzyła
ej do licha...

co mi gwiazdy przywołać?
gdzie tam księżyce
czarować?
gdy mi srebrzyste podkowy kować
gdy mi noce iskrzące
wywracać na nice..
i Jej zrazu przynosić
by mogła
je w ciszy
rachować...

aż czy mojaś Ty
Szeptuszeńko czornobrewa?
bogom nie znajmować..
ale krew moja
rubinna, dzikokrewa..
Twoja ona
bo gdzie mi kłamać sam
do siebie
gdy ona sama
tak śpiewa?

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

**
w moim zgiełku
wieczność się nie rozchodzi
a tylko snuje nić
wróżąc nowe dole
na cztery strony światła patrzy
ze wszystkich nawołuje
żeby podnosić posągi
zbyt długo ślepi
prowadzili ku swojemu światłu
żeby tylko was nie opętała
nowa wiara bo będzie jak sznur
na drzewie
dla nas wszystkich

więc trzeba się cieszyć
że zakwitają gwiazdy
w które nas wzbijają
płonący krzyżem
niech pije wasz jeden bóg
naszą błękitną krew
wcale się nie nasyci
ale niech go nie skusi
słodycz mojej krwi
bo się poparzy
a mój proch narodzi się w tobie
jako kwiat paproci
 * **
Arkadiusz T.

Arkadiusz T. Product Manager

Temat: Poezja pogańska

W sumie Żmij aka Zmej jest pogański

Polskie przekłady wiersza "Jabberwocky"

Nie mogę się zdecydować na wersję, niech będzie Barańczaka

Dziaberliada

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.

"O strzeż się, synu, Dziaberłaka!
Łap pazurzastych, zębnej paszczy!
Omiń Dziupdziupa, złego ptaka,
Z którym się Brutwiel piastrzy!"

A on jął w garść worpalny miecz:
Nim wroga wdepcze w grzębrną krumać,
Chce tu, gdzie szum, wśród drzew Tumtum
stać parę chwil i dumać.

Lecz gdy tak tonie w dumań gląpie,
Dziaberłak płomienistooki
Z dala przez gąszcze tulżyc tąpie,
Brdli, bierze się pod boki!

Ba-bach! Ba-bach! I rach, i ciach
Worpalny brzeszczot cielsko ciachnął!
A on wziął łeb i poprzez step
W powrotny szlak się szlachnął.

"Tyżeś więc ubił Dziaberłaka?
Pójdź, chłopcze, chlubo jazd i piechot,
Objąć się daj! Ho-hej! Ha-haj!",
Rżał rupertyczny rechot.

Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogovie
I rcie grdypały z mrzerzy.
Arkadiusz T.

Arkadiusz T. Product Manager

Temat: Poezja pogańska

Lao Che - Komtur

… kraj to dzikien był, borem ponurem porosły,
gdzie smolarz w wądole siarkę tlił,
gdzie stukot stawidła i bas tura doniosły,
gdzie żeremia bobrowe, kosze wiklinowe,
Światowida i Swarożyca posągi granitowe,
… i nie cenion tam kruszon, czy kruszec,
Tam kołacz i miód, wnyk, pług i czepiec.

I spokojny to kraj, śród jezior tonący.
I przaśny ten chleb w piecach wyrosły.
I prawe to ramie pług dzierżące.
I skromne warkocze koromysła kołyszące.

I czysta ta toń jezior spokojnych.
I czysta ta myśl pogan wolnych.
I zacny ten lód, choć prosty.
I dobry ten bóg w świata cztery strony patrzący.

Jakem Dietrich Halstark von Kniprode… Gott mit uns !!!

Mrok, gangrena, mór, zaraza, trup, pożoga.
Szpon zakonny krucyfiks dzierży, krtań zdławiona.
Kruk na płaszczu z czarnym krzyżem, z pawim czubem.
Dąb zakwitły w kwiat wisielczy, tkany sznurem.

I trupi to jad, co jezior toń struł.
I krzyżem ten znak, co trąd naniósł.
I obłędna ta łza w oku krąży.
I nowy to bóg, co zacny lud dybem ciąży i… dobry ten bóg?
Gott mit uns.
Arkadiusz T.

Arkadiusz T. Product Manager

Temat: Poezja pogańska

PIEŚŃ ŻERCÓW

Swaroże,
Słowiański prawy Boże,
Włodyko nasz!
Przyjm dary nasze krasne,
Ukaż nam lica jasne
I drużbą darz

Swaroże,
Tyś jest Wolą co tworzy
Wszechrzeczy byt!
Żertwą, pieśnią - zdrawicą
Sławim Cię, Czworolicy,
Tyś Święty Pan!

Swaroże,
Praojców naszych Boże,
My ludem Twym,
Chrobre z chrobrych Lucice
Twoje nieśli stanice,
Niesiem i my.

Swaroże,
Słowiańskie kędy morze,
Arkony chram,
Gdzie prochy Jaromarów,
Radogoszcz gdzie Radarów -
Myśl nasza tam!

Swaroże,
Wolności modlim zorze,
Modlimy tak:
Na świętą rać pobiedną
Niech złączy Słowian w jedno
Świąszczycy znak!
Swaroże,
Wierni my Tobie Boże
W dobrym i złym,
Mir Tobie, cześć i sława!
A wróżda, wróżda krwawa,
A śmierć - niedrugom Twym!

zwinąłem z jakiegoś bloga:
http://shaman36.bloog.pl/d,4,m,4,r,2008,index.html?tic...

konto usunięte

Temat: Poezja pogańska

"Where grows the Great Tree
In the Sunrise Land
The Climber upon’s Shadow
Therein I stand

No More.

I am the Osprey, with rain on his wing
I am the Tempest, with Thunder I sing
I am the Coyote, who cries by moon’s light
I am the Smoke, which drifts to the Heights
I am the Bison, Lord of the Plains
I am the River, empowered by rains
I am the Eagle, watching the nest
I am the Bear, laid down to rest
I am the Human, new to the earth
I am Death, I am Rebirth

I am what was, what is and will be
I am the Wave, on the Eternal Sea
I am the Squirrel, black as the Night
I am the Robin, greeting the Light
I am the Whirlwind, I am the Flame
I am the Word, within the Name
I am the Warmth, I am the Cold
I am the New, I am the Old

But once shall I speak it,
Though few understand
I am the Arrival
I am Changing Man."

Wiersz, który wyrzucił z siebie mój znajomy Czirokez po swojej ceremonii Ustulisk (Vision Quest/Quest for Medicine). 4 dni i 3 noce bez pożywienia i wody, spędzone na modlitwie w ciemnościach. Uderzające podobieństwo do Pieśni Amairgena, jak pewnie zauważyliście.

Następna dyskusja:

Pogańska muzyka.




Wyślij zaproszenie do