konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Kulty pogańskie, w obszarze nie wchłoniętym przez chrześcijaństwo, weszły na "ciemna stronę" nowego porządku, zaludniając piekła i inne diable osiedla. Judaistyczny Szatan nie miał pojęcia, że w Europie przyprawią mu rogi i dadzą postać pierwotnie kojarzoną z niebiańskim bóstwem męskim.
Sami poganie często mówią, że "oswajają" z świadomością ludzką współczesnego Europejczyka to, co dotychczas postrzegane jako mroczne i grzeszne, jest po prostu ludzkie...

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Ja tak właśnie postrzegałam. Potem chodziłam na wykład do mojej obecnej promotorki na temat dawnych religii Europy i okazało się to wcale nie demoniczne tylko bardzo ciekawe, bogate i głębokie.
Ale i tak uważam, że powrotu do przeszłości nie ma.

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Anna Gabor:
Ja tak właśnie postrzegałam. Potem chodziłam na wykład do mojej obecnej promotorki na temat dawnych religii Europy i okazało się to wcale nie demoniczne tylko bardzo ciekawe, bogate i głębokie.
Ale i tak uważam, że powrotu do przeszłości nie ma.

A ja znam ludzi, którzy wchodzą w relacje z dawnymi energiami, odnajdują je w starych pogańskich miejscach kultu, w górach i lasach.

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Jung twierdził, że chrześcijaństwo wyparło mroczne elementy, co utrudnia chrześcijaninowi zintegrowanie własnego cienia. Podobnie było z energią kobiecą czyli animą dopóki nie pojawił się kult Maryi.

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Marcin P.:
Jung twierdził, że chrześcijaństwo wyparło mroczne elementy, co utrudnia chrześcijaninowi zintegrowanie własnego cienia. Podobnie było z energią kobiecą czyli animą dopóki nie pojawił się kult Maryi.
Może coś w tym jest.. Coś mi ostatnio chodzi po głowie, żeby mroczne elementy we mnie wreszcie odkryć..;-))

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Marcin P.:
Jung twierdził, że chrześcijaństwo wyparło mroczne elementy, co utrudnia chrześcijaninowi zintegrowanie własnego cienia. Podobnie było z energią kobiecą czyli animą dopóki nie pojawił się kult Maryi.

Pewnie dlatego tyle tu bóstw chtonicznych i prawdziwe zatrzęsienie boginek - rusałek, południc, wiłów - jednych przyjaznych, innych groźnych.

Poza tym raczej nie spotykano czarowników, tylko czarownice. Kapłani mieli z bogami kontakt "oficjalny", czarownice bezpośredni - potrafiły ich sobie skutecznie zjednać.

konto usunięte

Temat: Mit mrocznej religii

Ale ruskie Szeptuny poczynali sobie z nimi jak szamani - bez wstepów:)

Następna dyskusja:

Poszukiwanie religii dzikiej




Wyślij zaproszenie do