GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ja pójdę- postawa solidarności rodzinnej:) - w dniach szczególnych doświadczam w tych światyniach takiego zgromadzenia pragnień i lęków, że aż mnie zgina wpół z chęci ich spełnienia.
Zresztą bogom pod moim dębem już zostawiłem światlo i pokarmy:)Oleg Pawliszcze edytował(a) ten post dnia 11.04.09 o godzinie 17:13
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ja chyba pójdę, ale to trochę "na odfajkowanie".

Primo: nieludzki tłok "od święta"

Sekundo: 3 letnie dziecko szaleje
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ja chodzę tylko w Welką Sobotę święcić pokarmy;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Na mnie w kościele nie mają co liczyć. Nie moja bajka, nie moje rytuały, nie moje deklaracje i nie moje opowieści.

Lubię kościoły, kiedy je zwiedzam - podziwiam wtedy kunszt mistrzów kamieniarskich, geniusz architektów, czasem czuję ich pasję, także religijną - chęć uchwycenia absolutu.

Ale rytuał mszy sam w sobie jest dla mnie pusty, tak jak pusta i w pewien sposób odczłowieczona jest pragnienie zbliżenia się do boga poprzez nieustające korzenie się przed nim. Zdecydowanie bardziej rozumiem Olega, który zostawia bogom pod dębem pokarmy - bo oni też mają pragnienia, bardziej ludzkie niż pragnienie nieustającej czci.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Kościół to też nie moja bajka, jednak mam jakąś mahamudrę kiedy stoję pośrodku tłumu czujac energię ich pragnień. Widze w nich utresowaną na gładko dzikość i szlaeństwo, ale zbyt często chodzić tam nie lubię. Powtarzane z ołtarza nauki nie trafiają do mnie.
Mimo to, gdy wzywają imiona swego boga i świętych - czuję, że powietrze się nimi zagęszcza.

Zresztą chodze głównie by zrobić przyjemność tym, z którymi chodzę
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

A nie jest przypadkiem tak, że każdy z nas widzi w kościelnych zgromadzeniaach to, co chce w nich zobaczyć? Uwielbiam się temu tłumowi przyglądać ;-)Ewa B. edytował(a) ten post dnia 11.04.09 o godzinie 17:45
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ewa B.:
A nie jest przypadkiem tak, że każdy z nas widzi w kościelnych zgromadzeniaach to, co chce w nich zobaczyć? Uwielbiam się temu tłumowi przyglądać ;-)Ewa B. edytował(a) ten post dnia 11.04.09 o godzinie 17:45
Om Guru:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Om Guru:)

Nie nabijaj się ;-P
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ewa B.:
Om Guru:)

Nie nabijaj się ;-P
Nie podważaj MOICH doświadczeń:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

A podważam je??
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Ewa B.:
A podważam je??
Znowu zaczynasz Rebe:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Pozostaje mi tylko otworzyć paszczę w niemym zdziwieniu...jeśli cokolwiek Twojego PODWAŻAM..... wybacz... ;-)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

To zdziwienie wcale nie jest nieme, to ja prędzej znów sie oniemiam, otrzymując odpowiedź zaklętą w pytaniu:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Mmmmm.... ;-)
Link do wypowiedziLink
Beata M.

Beata M. Darth Miracle

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Jarosław Markieta:
Na mnie w kościele nie mają co liczyć. Nie moja bajka, nie moje rytuały, nie moje deklaracje i nie moje opowieści.

Lubię kościoły, kiedy je zwiedzam - podziwiam wtedy kunszt mistrzów kamieniarskich, geniusz architektów, czasem czuję ich pasję, także religijną - chęć uchwycenia absolutu.

Ale rytuał mszy sam w sobie jest dla mnie pusty, tak jak pusta i w pewien sposób odczłowieczona jest pragnienie zbliżenia się do boga poprzez nieustające korzenie się przed nim. Zdecydowanie bardziej rozumiem Olega, który zostawia bogom pod dębem pokarmy - bo oni też mają pragnienia, bardziej ludzkie niż pragnienie nieustającej czci.

podpisuję się
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

mnie nie zobaczą w kościele...

nudy

żadnej magii

no może by COŚ było
w czasie śpiewu chóru

innych wrażeń nie ma
w kościele

no tak
o ile to jest dobra architektura
to można obejrzeć

ale rzadko kiedy jest...
Link do wypowiedziLink
Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Nie.
Nie identyfikuje sie ani z tlumem, ani panem chlapiacym, ani z samym pomyslem.
Pomysl swiecenia, o ile mnie pamiec nie myli, zostala wymyslona przez kk, aby zlagodzic poganski zwyczaj pisankowo-jajkowy i nadac mu chrzescijanska "wymowe", przez jakis czas zakazywano malowania jajek w swieta, choc zwyczaj ten siega chyba jakies 5k lat do tylu, az do czasow asyrii.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

ale czy malujesz jajka?
bez święcenia
ich...

;-)

bo zabawa w kolorowanie
przednia
o ile w grupie lub rodzinie
czyniona
to tym bardziej

można dostosować tradycję do swych poglądów?
a bez kościoła się obyć
Link do wypowiedziLink
Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

Pewnie.

W tym roku moje jajko jest nowowczesne, ma na sobie ubranko flamastrowe. Tylko jedno, ale konkretnie.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kto pójdzie jutro do kościoła?:)

W końcu byłem. Ale nie mogłem się skupić na mszy. Skupiałem się za to na ludziach.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj