Temat: Czym jest ZŁO dla poganina?
To może ja się wypowiem, bo znam cokolwiek temat. Otóż to nie jest tak, że poganie są relatywni w swoim postępowaniu zawsze i wszędzie, nie mają systemu wartości i nie uznają istnienia zła. Podzielam punkt widzenia Pana Władysława. W tym miejscu należy jasno powiedzieć co jest uznawane za zło. Zaznaczam, że pogan można podzielić z grubsza na dwie grupy: prezentujących konkretną ścieżkę, jak również eklektyczny New Age (ale to tylko duże uproszczenie - pamiętajcie o tym - bo sprawa jest bardziej złożona).
DLA ZNACZNEJ CZĘŚCI POGAN REPREZENTUJĄCYCH EKLEKTYCZNY NEW AGE, złem jest wszystko to, co krzywdzi najbliższych, a więc naszą rodzinę i naszych przyjaciół (czy po prostu ludzi), ich samych i przyrodę.
DLA ZNACZNEJ CZĘŚCI POGAN REPREZENTUJĄCYCH KONKRETNĄ ŚCIEŻKĘ, złem jest wszystko, co krzywdzi nie tyle rodzinę, przyjaciół, przyrodę, czy ich samych, co naród i/lub etnos (czy też po prostu ludzi). Nie należy mylić tego z nacjonalizmem i rasizmem, które można odnaleźć w większości systemów religijnych i politycznych w tej, czy innej postaci.
Jeśli zaś chodzi o sferę Sacrum, należy pamiętać, że wszystkie przynależące do niej istoty, jak również znajdujące się na granicy światów (Bogowie, duchy, demony), są dla pogan ambiwalentne, a więc mogą być zarówno ludziom przychylne, jak i nieżyczliwe.
Maciej B. edytował(a) ten post dnia 14.07.10 o godzinie 16:01