Temat: Sarkozy w Polsce
Polemizowałbym ze stwierdzeniem, że wszyscy się tam dobrze czują. Ale to temat na inna dyskusję. A o tolerancji tam sie tylko duzo mówi, a robi dokładnie coś odwrotnego. Dyskryminacja emigrantów we Francji jest ogromna. Niedawno głośna była sprawa TV publicznej, gdzie od dziesięcioleci wolno było zatrudniac tylko rodowitych Francuzów. Opinia publiczna nieustannie zarzuca Polsce antysemityzm, ale nie ma drugiego takiego kraju w Europie - jak Francja - gdzie tak często płoną synagogi i cmentarze zydowskie sa dewastowane. Jednak o Francji nikt nie mówi, że jest antysemicka. A już to co Francuzi robili z Żydami w czasie II wojny światowej pozostawie bez komentarza. Jesli chcemy byc uczciwi w naszych ocenach, to trzeba jasno stwierdzić, ze najbardziej antysemickiem krajem Europy jest Francja - nawet jeśli to stwierdzenie jest niepoprawne politycznie, bo ponoć nie wypada wytykac słabości francuskiej demokracji. O nietolerancji we Francji mógłbym pisac godzinami, bo sam jej wielokrotnie doświadczyłem, doświadczali jej moi znajomi, ale nie będe zbytnio sie rozpisywał, żeby nie urazić co niektórych. A już słynne stwierdzenie co drugiego Francuza: "A czy wiesz, że jeszcze 100 lat temu na wszystkich dworach na świecie mówiono po francusku?" Fracuzi żyją swoja bujną przeszłościa i miniona potęgą. Wściekają się, kiedy ktoś im wypomni, że w wielu są 50 lat za Amerykanami. Po tym względem żal mi ich.