Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Piwo z kaszką kukurydzianą?

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Piwo-czyli-zloci...

szokują mnie takie informacje, a w szczególności to, że NIE wolno podawać nazw podmiotów, które uprawiają podobne praktyki! czy jest kara kilkunastu tysięcy złotych dla dużego (lub nawet mniejszego) browaru?

konto usunięte

Temat: Piwo z kaszką kukurydzianą?

Czytałem ten artykuł i napiszę tyle od siebie:
Żeby ten kukurydzuiany przetwór to było jedyne oszustwo, którego dopuszcają się piwowarzy i stojące za nimi koncerny to by było git.
Piwo stają się coraz mniej atrakcyjne jeśli spojrzymy na rozwój konkretnej marki na przestrzeni lat czy dekad. W smaku..., bo czystość jest wyższa.
Z tych marek, co przeszły korzystną metamorfozę [które dane mi było pić dawniej i dziś-rzecz jasna] to rozwój KASZTELANA do pewnego momentu, gdy stał się równie nieatrakcyjny jak w latach 90-tych.
Po KRÓLEWSKIM nie miewam już zgagi, od momentu, gdy wynieśli się z mojej dzielnicy i produkują je tam gdzie woda lepsza i -być może - trawa bardziej zielona. Nie kupuję go jednak. A "niepasteryzowane" w puszkach to po prostu kicz dekady.

Ale to nie jest jedynie kwestia piwa...
Cała ideologia w stylu ===> dobre bo polskie była i jest promocyjnym oszustwem, bo każdy kraj robi jedne rzeczy lepsze, a inne mu gorzej wychodzą. Kiedyś mówiłem obcokrajowcom, że np. wódkę i piwo mamy dobre...; juz od dawna tak nie mówię, a bywa, że odradzam.

IGła
PS Teraz nie napiszę, co mi jeszcze smakuje w trosce o to, aby się za chwilę nie popsuło;-)
Piotr Maliszewski

Piotr Maliszewski serwisant,
Alcatel-Lucent

Temat: Piwo z kaszką kukurydzianą?

Dobrą analizę przeprowadził Kopyr i cięzko mi nie zgodzić się z jego spostrzeżeiami:
http://blog.kopyra.com/index.php/2013/02/08/co-trzecia...

Po KRÓLEWSKIM nie miewam już zgagi, od momentu, gdy wynieśli się z mojej dzielnicy i produkują je tam gdzie woda lepsza i -być może - trawa bardziej zielona.

Lokalna woda jest w dzisiejszych czasach bez znaczenia dla warzenia piwa.

To jest tendencja ogółnoświatowa, nie tylko charakterystyczna dla Polski. Wielkie marki zostają przejęte przez wielkie koncerny i stają się mainstreamowo nijakie (Budvar, Kozel, Beck's i wiele więcej). Receptą jest nowofalowe piwowarstwo rzemieślnicze które od kilku dekad przechadza się po świecie. Polska straciła kilkadziesiąt małych i śrenich browarów, portery, koźlaka krotoszyńskiego czy kultowe grodziskie. Ale w ostnich latach zyskaliśmy Rowing Jacka, Imperium Atakuje, Dziadka Mroza, Altbiera z manufaktury, Jak w Dym - piwa kóre nigdy wczęsniej w Polsce nie warzono i które spokojnie mogą ubiegać się o tytuł najlepszych piw powojennej Polski. Mimo tylu strat i "trupów" piwna scena AD 2013 jest znacznie bogatsza, bardziej urodziwa i obfit w ciekawostki niż np w roku 85'Piotr Maliszewski edytował(a) ten post dnia 08.02.13 o godzinie 15:31

Następna dyskusja:

Gdzie piliscie najagorsze p...




Wyślij zaproszenie do