konto usunięte

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Hej. Do założenia tematu zainspirowała mnie wczorajsza wizyta w Irish Pubie na rogu Miodowej i Koziej w Wawie. Strasznie się ucieszyłem, że mają czerwonego Kilkenneya... ależ on spirytusem walił! Zdecydowanie nie polecam.

Proponuję następujący porządek wypowiedzi:

Miasto: Warszawa
Lokal: Irish Pub / róg Koziej i Miodowej
Piwo: lany Kilkenney czerwony
Traumatyczne doświadczenie: zepsuty / dawno chrzczony
Alternatywa: butelkowe w tym samym lokalu
Marek P.

Marek P. Browar Piwoteka!

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Proponuje nie pić piwa w każdym pubie, który proponuje tylko koncernowy pseudo-piwny napój typu Tyskie, Okocim i Żywiec. Przekonujmy bramanów, kelnerów, właścicieli pubów i restauracji, że chcemy dobrego piwa, a nie koncernowego sikacza. I zachęcajmy do takiego samego działania wszystkich naszych znajomych!
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Proponuje nie pić piwa w każdym pubie, który proponuje tylko koncernowy pseudo-piwny napój typu Tyskie, Okocim i Żywiec.

niestety takie lokale stanowią zdecydowaną większość! niedawno było świadkiem takiego oto zdarzenia (pub, w którym koncernowych produktów brak):

wchodzi człowiek i zaczyna się rozglądać, po chwili pytanie barmana "co podać" klient na to, że chciałby Lecha, na to barman "mamy tylko dobre piwa"...chwila rozmowy i okazało się, że koleś był pracownikiem KP i chciał wypić coś "swojskiego"

generalnie jak ktoś lokalu nie zna to w pierwszej chwili nie wie co zamówić, wybór jest naprawdę duży, ale nie ma tych wszystkich żywców lub innych okocimiów co wszędzie

konto usunięte

Temat: Gdzie piwa NIE pić

A ja tak może na odwrót. :)
Gdy byłem dużo młodszy i nie mogłem jeszcze pić piwa, chodziłem z moim bratem do jakieś knajpy gdzie brat (wraz ze swoimi kolegami) zamawiali piwo, a ja dostawałem ich ciastka. Knajpka ta jak i wiele innych w tamtych czasach wydawała mi się "spelunką".Ale wtedy nie było dużego wyboru , zwłaszcza dla mnie :)
Dziś, tj. jest parę dni temu byłem ( z moim bratem ) w tej samej knajpie. Nie wiem czy właściciel jest ten sam, czy też inny.Wygląda ona prawie tak samo jak wtedy z różnicom , że palić w środku nie można ( dla mnie wielki plus ).No i wybór piw mnie zaskoczył. Są do wyboru nie tylko piwa typu Lech , Żywiec, ale również piwa niepasteryzowane : choćby Świeże czy Żywe.To tego ceny nie są wzięte z kosmosu tylko trochę wyższe niż w sklepie - wiadomo.
Nie pamiętam nazwy tej knajpki, ale mieści się ona na Andrzeja Struga przy Piotrkowskiej.

PS.Tylko ciastek obowiązkowych już nie dodają do piwa :(
Zbigniew W.

Zbigniew W. asystent, Wydział
Prawa i
Administracji UŁ
Zakład Krymina...

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Paweł, piszesz chyba o kultowym barze Anna.
Klimat trochę spelunkowy, ale bardzo fajnie, w lodówce coś ciekawego się znajdzie i dają z kija m.in. portera żywieckiego. Palić tam od dawna nie można. Jako dziecko tan nie chodziłem, ale bywałem na początku lat 90-tych, to już trzeba było fajczyć na zewnątrz.
Jedno z niewielu miejsc gdzie można się napić dobrego piwa, a nie tylko koncerniaków. W sklepach jest coraz lepiej, w knajpach nadal wszędzie to samo.

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Marek P.:
Proponuje nie pić piwa w każdym pubie, który proponuje tylko koncernowy pseudo-piwny napój typu Tyskie, Okocim i Żywiec. Przekonujmy bramanów, kelnerów, właścicieli pubów i restauracji, że chcemy dobrego piwa, a nie koncernowego sikacza. I zachęcajmy do takiego samego działania wszystkich naszych znajomych!


Dobry postulat, ale zauważ że w większości pubów np. w Warszawie jak chcesz napić się piwa z beczki innego niż piwa typu Lech, żywiec, Tyskie to śmiało możesz zrezygnować.

Niedawno spróbowałem Łomży niepasteryzowanej, Niezłe jest Świeże ( browar warmiński), Kasztelan niepasteryzowany.
Az się chce spróbować takiego piwa z beczki, ale nie. lepiej lać ludziom sieciowe szczyny.
Paweł J.

Paweł J. Architekt, Project
Manager, Handlowiec

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Konrad Sass:
Hej. Do założenia tematu zainspirowała mnie wczorajsza wizyta w Irish Pubie na rogu Miodowej i Koziej w Wawie. Strasznie się ucieszyłem, że mają czerwonego Kilkenneya... ależ on spirytusem walił! Zdecydowanie nie polecam.

Proponuję następujący porządek wypowiedzi:

Miasto: Warszawa
Lokal: Irish Pub / róg Koziej i Miodowej
Piwo: lany Kilkenney czerwony
Traumatyczne doświadczenie: zepsuty / dawno chrzczony
Alternatywa: butelkowe w tym samym lokalu
Kiedyś kultowa knajpa...

konto usunięte

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Ja nie pije nigdy piwa z kija.
Do tej pory ZAWSZE zdarzalo sie rozcienczone (wszedze w Poznaniu, gdzie bylam i na duzych eventach muzycznych).
Zawsze wybieram butelkowane, przewaznie Heinekena, Calsberga, zeby nie wspierac Kompani Piwowarskiej.
Marek P.

Marek P. Browar Piwoteka!

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Anna B.:
Ja nie pije nigdy piwa z kija.
Do tej pory ZAWSZE zdarzalo sie rozcienczone (wszedze w Poznaniu, gdzie bylam i na duzych eventach muzycznych).
Zawsze wybieram butelkowane, przewaznie Heinekena, Calsberga, zeby nie wspierac Kompani Piwowarskiej.
Rozumiem, że wspierasz 2 i 3 miejsce w rankingu najgorszych piw: Grupę Żywiec i Carlsberg Sp. z o.o. Szkoda, tyle jest dobrego piwa w naszym kraju...
Zbigniew W.

Zbigniew W. asystent, Wydział
Prawa i
Administracji UŁ
Zakład Krymina...

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Anna B.:
Ja nie pije nigdy piwa z kija.
Do tej pory ZAWSZE zdarzalo sie rozcienczone (wszedze w Poznaniu, gdzie bylam i na duzych eventach muzycznych).
To pójdź może sobie do Brovarii i zobacz jak potrafi smakować piwo z kija.
Tomasz Kaczanowski

Tomasz Kaczanowski Ot, programista

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Anna B.:
Ja nie pije nigdy piwa z kija.
Do tej pory ZAWSZE zdarzalo sie rozcienczone (wszedze w Poznaniu, gdzie bylam i na duzych eventach muzycznych).

Raczej źle przechowywane, albo stare (beczka dawno otwarta), nie wygodnie podłączać rurkę z rozcieńczalnikiem, dodatkowo narazić się na kary od jakiejś pierwszej lepszej inspekcji. Gra nie warta świeczki.

Zawsze wybieram butelkowane, przewaznie Heinekena, Calsberga, zeby nie wspierac Kompani Piwowarskiej.


Hehehe - nie wspieram kampani piwowarskich i w sumie wymieniasz jedne z największych na świecie... Nie powiem, aby były złe, ale warto na Crasberga pojechać do Danii, albo przejść się do jakiegoś małego importera, też mają dobre piwa, ale w normalnych sklepach w Polsce nie do dostania. Może to kwestia alkoholowości, bo większość z nich jest poniżej uznanych u nas 4-5% alkoholu....

konto usunięte

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Marek P.:
Rozumiem, że wspierasz 2 i 3 miejsce w rankingu najgorszych piw: Grupę Żywiec i Carlsberg Sp. z o.o. Szkoda, tyle jest dobrego piwa w naszym kraju...

Wiem, uwielbiam Lecha i Żubra.
Ale ostatnio je ograniczyłam.
Rankingow nie przegladam, mam swoje upodobania:)Anna B. edytował(a) ten post dnia 05.06.10 o godzinie 10:37

konto usunięte

Temat: Gdzie piwa NIE pić

Zbigniew W.:

To pójdź może sobie do Brovarii i zobacz jak potrafi smakować piwo z kija.

Jasne, ze sie wybiore. Do tej pory w Brovarii bylam raz i chyba akurat pilam tylko herbate;)

Następna dyskusja:

Troche Prywaty czyli co rob...




Wyślij zaproszenie do