Szczepan J.
Marek P. Browar Piwoteka!
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Pierwsze słyszę, a kontakt z tysiącami klientów mam. Trochę enigmatycznie to opisałeś, bo problemy z wątrobą mogą być różne, a my ani lekarzami, ani detektywami nie jesteśmy, żeby ot tak wiedzieć co jeszcze te osoby robiły, że tak to się na ich zdrowiu odbiło...konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Zero Twoich - Szczepan - doświadczeń.Piwo jak piwo.
Przynajmniej te, ktore ja piję.
Odczuwalny, to byl dramatyczny i trzyletni spadek jakości Źywca gdzies kolo 1996 roku. Polskim rolnikom nie obrodziło i Zywiec kupil chmiel od Amerykanow. Piwo przez 3 lata smierdzialo kiszona kapusta. Albo jak wtedy, gdy ci dentysta SPIRALKA wycioga zatrutego nerwa. Obrzydliwosc.
Zadnych zmian nie zauwazylem. Zywiec jest zywcem, okocim okocimiem, tyskie jest tyskim, a moje ulubione na dzialce czy w gorach - Tatra mocne - wciaz smakuje li i jedynie z puszki ;)
konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Odczuwalny, to byl dramatyczny i trzyletni spadek jakości Źywca gdzies kolo 1996 roku. Polskim rolnikom nie obrodziło i Zywiec kupil chmiel od Amerykanow. Piwo przez 3 lata smierdzialo kiszona kapusta.
Takich durnoctw dawno nie czytałem.
konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Piotr Kowalski:
Odczuwalny, to byl dramatyczny i trzyletni spadek jakości Źywca gdzies kolo 1996 roku. Polskim rolnikom nie obrodziło i Zywiec kupil chmiel od Amerykanow. Piwo przez 3 lata smierdzialo kiszona kapusta.
Takich durnoctw dawno nie czytałem.
Bo?
Pamietasz moźe ten smak?
:P
konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Bo polscy browarnicy nie korzystali ani w latach 90-tych ani nigdy wcześniej z chmieli amerykańskich - jedyne piwo które było w takowe zaopatrzone to "Atak Chemielu" uwarzony kontraktowo w browarze na Jurze w maju tego roku. Teoria zakupu jakichkolwiek surowców ze stanów jest absurdalna - nie ma ani uzasadnienia ekonomicznego ani żadnego innego. PO drugie nie ma chmielu który dawałby aromat kiszonej kapusty - smaki/zapachy warzywne mogą pochodzić od prekursorów DMS (dimetylo-siarczku) które mogą pojawić się w piwie przez np zbyt krtótkie gotowanie brzeczki lub gotowanie w nie dosć wysokiej temperaturze. Ponadto amerykańskie gatunki chmielu są jednymi z najbardziej porządanych w piwowarstwie (Citra, Amarillo..) ale ich głównym przeznaczeniem są piwa górnej fermentacji, nie kontynentalne lagery. NO ale skąd mogłęś to wiedzieć, na puszkach Tatry takich infortmacji nie zmaieszczają.A smaków pamiętam wiele, dość wiele by nie babrać się w bezsmakowych koncerniakach.
konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Piotr Kowalski:
Bo polscy browarnicy nie korzystali ani w latach 90-tych ani nigdy wcześniej z chmieli amerykańskich - jedyne piwo które było w takowe zaopatrzone to "Atak Chemielu" uwarzony kontraktowo w browarze na Jurze w maju tego roku. Teoria zakupu jakichkolwiek surowców ze stanów jest absurdalna - nie ma ani uzasadnienia ekonomicznego ani żadnego innego. PO drugie nie ma chmielu który dawałby aromat kiszonej kapusty - smaki/zapachy warzywne mogą pochodzić od prekursorów DMS (dimetylo-siarczku) które mogą pojawić się w piwie przez np zbyt krtótkie gotowanie brzeczki lub gotowanie w nie dosć wysokiej temperaturze. Ponadto amerykańskie gatunki chmielu są jednymi z najbardziej porządanych w piwowarstwie (Citra, Amarillo..) ale ich głównym przeznaczeniem są piwa górnej fermentacji, nie kontynentalne lagery. NO ale skąd mogłęś to wiedzieć, na puszkach Tatry takich infortmacji nie zmaieszczają.
A smaków pamiętam wiele, dość wiele by nie babrać się w bezsmakowych koncerniakach.
Nie znam sie na teorii piwa jak Ty, ale jako praktyk powiem Ci, źe wczasach Twojego dziecinstwa byly ze trzy lata, gdy Zywca sie nie dalo pic. Ot, po prostu smierdzial okropasnie kiszona kapucha i tyle. I moge Ci przedstawic dowolna liczbe swiadkow, ktorzy to poswiadcza, bo w tych czasach Zywca spozywali/sprzeawali jako barmani.
A co do uwarunkowan ja tam nie wiem - slyszalem tylko (nie sprawdzalem) ze ponoc sie naszym rolnikom (z przyczyn meteorologicznych) plony nie udaly. I Zywiec nie mial gdzie chmielu kupic.
I nie obchodzi mnie to, czy to plotka, czy fakt (bo nie podchodzilem do tematu, znam go jedynie jako piwosz), ale naprawde przez 3 lata Zywiec byl bardziej niz obrzydliwy i zepsutym zebem capil okrutnie ;P
Ale za zapal, zawzietosc i "DMS" szacun :D :D :D :D :D :D :D :D :DJerzy K. edytował(a) ten post dnia 13.06.11 o godzinie 22:33
Krzysztof S. geodeta
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Jerzy K.:
Nie znam sie na teorii piwa jak Ty, ale jako praktyk powiem Ci, źe wczasach Twojego dziecinstwa byly ze trzy lata, gdy Zywca sie nie dalo pic.
a teraz da się pić?
Piłem żywca z beczki kilka dni temu nad morzem i powiem szczerze, ze jak gówniano smakował tak gówniano smakuje nadal.
chyba, ze ja konsekwentnie trafiałem ta jakieś kiepskie partie
Małgorzata
Musiał
sprzedaż/nieruchomoś
ci/komercja/ubezpiec
zenia/media
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
yyyyyyyyyyyy Szczepan, nie znasz innych trunków?po drugie mój kolega sam robi piwko w domciu - więc działaj
zrób kilka smakowych
ja chętnie ocenię
;-)))))))))))))))))))))))0
Szczepan Maślanka:
Od jakiegoś czasu
słyszałem to od jednej to od drugiej osoby, ze nabawiła się kłopotów z Wątrobą pijąc Piwko (Niezaleznie od Marki) i nie chodzi o permanentnych ochlejtusów, ale o osoby, które wypijaą po. kilka piw w ciągu imprezy a imprezują nie intensywniej od przeciętnego śmiertelnika.
;-)
czy coś sie zmieniło od ostatniego czasu?
:-/
Czy macie jakieś doświadczenia?
konto usunięte
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Nie znam sie na teorii piwa jak Ty, ale jako praktyk powiem Ci, źe wczasach Twojego dziecinstwa byly ze trzy lata, gdy Zywca sie nie dalo pic.
Nie twierdzę że spadku formy nie było ale z całą pewnością przyczyną nie był amerykański chmiel.
A co do uwarunkowan ja tam nie wiem - slyszalem tylko (nie sprawdzalem) ze ponoc sie naszym rolnikom (z przyczyn meteorologicznych) plony nie udaly. I Zywiec nie mial gdzie chmielu kupic.
Chmiel uprawia się w różnych częściach Polski, zbiera co roku w okolicach sierpnia. Żeby Żywiec nie mógł go kupić przez 3 lata to zbiorów nie mogłoby być przez kilka lat - nie znam rolnika/hodowcy który 3-4 lata mógłby żyć bez przychodu. PO drugie browary używają granulatu chmielowego i ekstraktu chmielowego, którego trwałość sięga gdzieś koło 2 lat. Korzystajać z surowców o terminie przydatności dłuższym aniżeli zwykła chmielowa szyszka browary doskonale planują swoją politykę by nie być zaskoczonym właśnie takimi niespodziankami. Poza tym POlska jest trzecim producentem chmielu na rynku światowym - dwa pierwsze miejsca to Czechy i Niemcy. Gdyby nastąpiła jakaś katastrofa to chmielu można poszukać znacznie bliżej bo tuż za miedzą. No i przede wszystkim - warunki uprawowe chcmielu nie są dużo bardziej wymagające od zbóż, owoców czy warzyw. A z tego co pamiętam mozna je było wszystkie spokojnie kupić pod koniec lat 90-tych i to często taniej niż obecnie.
Zbigniew
W.
asystent, Wydział
Prawa i
Administracji UŁ
Zakład Krymina...
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Żywiec bardzo się popsuł w latach 90-tych, chyba rzeczywiście to był ca. '96. Popsuł się na stałe, ale w tamtych latach była to kompletna tragedia.Piłem wtedy,a właściwie przestałem wtedy pić Żywca, ostatecznie gdy zamiast piwa dostałem coś przypominającego kolorem i zapachem płyn do mycia naczyń
Z tego co kojarzę, wówczas zmieniali technologię, chyba wtedy wprowadzili HGB. O zmianie technologii świadczyła m.in. zmiana ilości alkoholu - z dawniej chyba 4,5.
Piotr Andrzej Krzysztof
S.
Inżynier
Aplikacji/Programist
a
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Jeśli chodzi o Żywiec, to ja z kolei słyszałem, że zaczęli używać jakiejś innej wody i to jeszcze wtedy, kiedy piwa z dużych browarów dało się pić. No ale to też może być plotka :)Co do bólu wątroby to też nie słyszałem, żeby akurat po piwie bolała. Każde procenty jej nie służą niestety. Może to zwykły przypadek, a może po prostu najedli się czegoś sztucznego lub tłustego (to chyba też jej nie służy, ale lepiej będą wiedzieli chłopaki, którzy się na tym znają, a my tu kilku na forum :)
Szczepan J.
Szczepan J.
Adam
L.
"A fakty to
najbardziej uparta
rzecz pod słońcem."
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Piotr Andrzej Krzysztof S.:
Jeśli chodzi o Żywiec, to ja z kolei słyszałem, że zaczęli używać jakiejś innej wody i to jeszcze wtedy, kiedy piwa z dużych browarów dało się pić. No ale to też może być plotka :)
Browary teraz mogą zrobić sobie "swoją" wodę jak tylko chcą. Nawet gdyby pobierali bezpośrednio z sieci, to problem później mieliby wszyscy, którzy dany obszar zamieszkują.Adam Ludowski edytował(a) ten post dnia 14.06.11 o godzinie 09:04
Adam
L.
"A fakty to
najbardziej uparta
rzecz pod słońcem."
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Szczepan Maślanka:
Problem z piwem w beczkach jest taki, że 99% instalacji jest nieczyszczonych, zasyfionych i nieszczelnych - w wyniku czego piwo jest do niczego po kilku godzinach od otwarcia beczki. i Tak jest w wiekszość knajp.
A skąd takie informacje, że 99%?
Szczepan J.
Szczepan J.
Adam
L.
"A fakty to
najbardziej uparta
rzecz pod słońcem."
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Szczepan Maślanka:
Chodziło mi o to, ze w znacznej wiekszości. Kierdyś nawet był materiał na ten temat w Prasie...., że nie spełnione są żadne warunki sanitarne. po zbadaniu iluśtam knajp jakiś nieliczny odsetek spełniał tylko wymogi.
iluśtam knajp... nieliczny odsetek...
Nie twierdzę, że wszędzie żyją w zgodzie z higieną, bo po prostu wszędzie nie byłem. Ale dziennikarze, nie mówię, że wszyscy potrafią pewne sprawy wyolbrzymiać, tak żeby było głośno. W jakiej gazecie dokładnie był ten artykuł? W knajpach, w których mają duży obrót nie ma raczej takiego problemu, bo przewody się same płukają pod wpływem lania piwa. A i tak są myte (powinny być) środkami utleniającymi, alkaliami w regularnych odstępach czasu. A jeśli tego nie robią, to niezależnie sanepid i klienci wyrażą swoje niezadowolenie, jedni papierami, drudzy butami.
Adam
L.
"A fakty to
najbardziej uparta
rzecz pod słońcem."
Temat: Czy coś sie porobiło z Polskim Piwem???
Szczepan Maślanka:
Prosty przykład. każdy z gatunków piwa waży się na innej wodzie, Pilsnery waży się na wodzie miekkiej, Ale i lagery na twardszej lub zupełnie twardej. Portery zaś, aby smakowały jak nalezy powinno się ważyc na wodzie o dużej ilości minerałów (prawie mineralnej).
Pilznery to są lagery...
Podobne tematy
-
Piwo » Mocne czy zwykle? -
-
Piwo » Czy lubicie Portera z Cytryną?? -
-
Piwo » Przepraszam czy tu piją ?? -
-
Piwo » Czesi o polskim piwie -
-
Piwo » Piwo, leczy czy szkodzi ? :) -
-
Piwo » jest chmiel w skladzie czy go nie ma ?!? -
-
Piwo » Jaki pub wybierzecie - z palarnią czy bez ? -
-
Piwo » Czy znacie może fajną gazetę/magazyn o piwie ? -
-
Piwo » Oktoberfest 2010 rozpoczal sie ... -
-
Piwo » jak myślicie czy to może smakować -
Następna dyskusja: