Temat: „NA KONIEC ŚWIATA” – WYPRAWA Z JOGĄ NA SAHARĘ

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.07.14 o godzinie 20:36

Temat: „NA KONIEC ŚWIATA” – WYPRAWA Z JOGĄ NA SAHARĘ

Panie Tomku:-) Cóż ... to chyba lekka przesada proponować wyjazd do Maroko w obecnej sytuacji. Na 23 lutego planowana jest tam demonstracja przeciw korupcji, a gniew ludzi narasta tak, jak w Egipcie. Myślę, iż reklamowanie (dość - przyznam - hmm ... natrętne ... (sic!) - takiej eskapady jest odrobinę niestosowne. EAD

Temat: „NA KONIEC ŚWIATA” – WYPRAWA Z JOGĄ NA SAHARĘ

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.07.14 o godzinie 20:41

Temat: „NA KONIEC ŚWIATA” – WYPRAWA Z JOGĄ NA SAHARĘ

Panie Tomku, moja wiedz oparta jest na wnikliwej obserwacji i przysłuchiwaniu się wypowiedziom cenionych arabistów, choćby prof. Daneckiego. Jestem osobą urodzoną w 1964 roku zatem formułowanie wniosków w oparciu o nagłówki czegokolwiek, a tym bardziej nagłówki portali internetowych w ogóle nie wchodzi w grę.
Ja czytam prasę papierową ... tak, tak ... starą dobrą gazetę. Tak mam.

Teraz jeżeli idzie o "nachalność": nie miałam na myśli łamania prawa czy dobrych zasad zamieszczanie treści reklamowych, ale jedynie pewien absmak, który odczuwam czytając Pana zajawkę, na tle zaistniałej sytuacji geopolitycznej i - przede wszystkim - społecznej w tamtych krajach. Dodatkowo, panie Tomku, sama traktuję ćwiczenia psychofizyczne jako trening, a nie "poszukiwanie", "medytowanie", etc ... etc ... proszę mi wybaczyć ostry język, ale dodawanie filozofii do ćwiczeń uważam za ... pocieszne:-)

Pozdrawiam i już więcej nie komentuję Pańskich ekspiacji:-)
EAD