Magdalena K.

Magdalena K.
www.nocnyprzewodnik.
pl

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

wow! to sie nazywa miłośc do zwierzat !

Pani Joanno! ile razy weterynarz kazał mieć szczeniaki? Co cieczkę?

A wie Oani może co słychać u tego "jedynaka", ktorego opchnęła Pani poprzednim razem? Rozumiem, że skoro tak kocha Pani zwierzęta, to zrobiła Pani juz conajmniej 5 wizyt poadopcyjnych i Pani piesek czuje się znakomicie!

Jako odpowiedzialny sprzedający da Pani sobie rękę uciąć, że pies nie znajduje się tutaj:

http://huskyadopcje.pl/husky-do-adopcji.html

Mam nadzieje, ze kiedys, allegro zmadrzeje, a polskie prawo zmieni sie na tyle, ze osoba, ktora pisze ze weterynarz kazal zapladniac i sprzedawac dla zysku, za kare pojdzie na miesiac prac spolecznyh do schroniska jak rowniez zostanie porzadnie wyedukowana. Dorzucilabym jeszcze chloste za błędne myślenie, albo rozmnażanie samej Pani Joanny co "cieczkę".

konto usunięte

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Tydzień temu w okolicach Wołomina została znaleziona około roczna sunia w typie dalmatyńczyka, była zakleszczona i wycieńczona. Obecnie szybko wróciła do zdrowia, tymczasowo mieszka u mnie z moją sunią i kotem, świetnie sobie razem egzystują:). Mimo to nie może zostać u mnie na stałe (jestem studentką i finansowo nie dam rady z dwoma psiakami). Nutka jest grzeczna, nie załatwia się w domu, chodzi na smyczy w obroży, szelkach, je sucha karmę, mokrą i co tylko spadnie ze stołu;). Nie przejawia agresji, np. kąpiel zniosła bez żadnego sprzeciwu, to samo wizyta u weterynarza, czyszczenie uszu.Wydaje mi się, że ma problemy ze słuchem, nie reaguje na dźwięki dookoła niej, co nie powoduje dużych utrudnień w kontakcie z małą. Oddam sunię do kochającego domku, gdzie będzie miała kogoś kto zawsze podrapie za uchem, poszaleje z piłeczką na spacerze i ODPOWIEDZIALNIE będzie się nią zajmował. Nutka nie nadaje się na psa podwórkowego!
Więcej informacji:
505743176
Zastrzegam sobie prawo do wizyty u potencjalnych nowych właścicieli psinki oraz wizyty kontrolnej!!!!
a tu fotki: http://www.dogomania.pl/threads/183964-Sunia-w-typie-d...

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

dwuletnia rasowa nowofundlandka do oddania, szczegoly tutaj

http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=19029
Paweł Robert S.

Paweł Robert S. Green-Line
Florystyka
Profesjonal. Dekor.
Kwiatowe

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

NIEAKTUALNEPaweł Robert Siedlecki edytował(a) ten post dnia 09.06.11 o godzinie 00:14

konto usunięte

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Zapraszam....

http://www.goldenline.pl/forum/adopcje-psow/1601488
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Semka ma około 3 lat. W listopadzie 2009 roku jako efekt przedświątecznych porządków została wyrzucona do śmietnika. Razem ze starymi kapciami i wczorajszą gazetą. I ze swoją zniszczoną smyczą, która niczym mocna pępowina łączyła ją z kontenerem.

Obrazek

Semka jest przemiłą, kontaktową sunią w typie american staffordshire teriera, z iście buldożkowatym wyrazem pyszczka.
http://www.youtube.com/watch?v=-fz7CMsJeX0
Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Irasiad - Zagubionym
http://www.irasiad-zagubionym.pl
513-909-909, fundacja@irasiad-zagubionym.pl

konto usunięte

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

http://www.allegro.pl/item1049682046_labrador_przeciez...

"zakochałam" się w tym psie.
Niestety mam strasznie upartego męża który nie chce słyszeć o psie, wytłumaczenie jego jest takie, że mieszkamy w bloku i Labrador by się męczył.
Może ktoś z Was go przygarnie.
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Pies, który kocha zbyt mocno…

Jest taka książka, ale jest też taki pies, a w zasadzie dwa. Kajtek i Bajtek… Dwa psy – dwie różne historie, ale zakończenie jedno, wspólne dla obu. Oba psiaki straciły swoje domy, straciły środowisko, które znały, straciły poczucie bezpieczeństwa. Znalazły się w warunkach obcych dla nich, ekstremalnych dla każdego psa – w schronisku. Ale nie to jest najgorsze, takie rzeczy przytrafiają się wielu psom – najgorsze jest to, że ani Kajtek, ani Bajtek nie potrafią sobie poradzić ze schroniskową rzeczywistością i z samotnością. Bo kochały zbyt mocno swoich opiekunów, bo były przez nich kochane…

Pies, który kochał zbyt mocno, kiedy trafi do schroniska nie ma zbyt wielkich szans ani na adopcję, ani na przeżycie. Uzależniony od człowieka, czeka aż ten go nakarmi, przytuli, powie ciepłe słowo. Kiedy pojmie, że to nigdy nie nastąpi, że to, co było nie wróci już nigdy, kiedy straci nadzieję – zaczyna powoli umierać. Najpierw wpada w apatię, depresję, brzydnie – a nikt przecież nie chce brzydkiego psa. Potem przestaje jeść, osłabiony i apatyczny staje się celem ataków silniejszych psów. Do smutku dołącza strach… Pies, który kochał zbyt mocno – przestaje wtedy wychodzić z budy. A nikt przecież nie chce psa, którego nie ma. A potem, potem podczas wiosennych porządków w budzie można znaleźć kości psa, który kochał zbyt mocno…

Objawy stresu i początki depresji zostały odpowiednio wcześnie zdiagnozowane u Kajtka i Bajtka. Psy mają szansę na powrót do zdrowia, ale tylko w pozaschroniskowych warunkach. Stąd nasz apel – to człowiek je skrzywdził uzależniając od siebie, to człowiek spowodował, że kochały go zbyt mocno. I tylko człowiek może je teraz uratować. Swoją obecnością przy nich.

Oba psiaki są klinicznie zdrowe. Kajtek ma ok. 1-1,5 roku. Bajtek – ok. 3-4 lat, wykastrowany, po leczeniu zapalenia gruczołów okołodbytowych, ostrzyżony.

Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Irasiad - Zagubionym
tel. 513 909 909
fundacja@irasiad-zagubionym.pl
http://www.irasiad-zagubionym.pl

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Witam serdecznie,

Poszukujemy dobrego i spokojnego domu dla owczarka niemieckiego. Ares niedawno stracił właściciela i bardzo potrzebuję nowego domu, najlepiej z ogródkiem. Piesek ma 8 lat, jest posłuszny i reaguje na komendy.

Jeśli znacie kogoś kto mógłby zaopiekować się Aresem bardzo proszę o kontakt!


Obrazek

konto usunięte

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Shadow to 3 letni pies


Obrazek


Shadow ma w sobie wiele miłości, którą stara się przelać na człowieka. Uwielbia się bawić, w szczególności aportować.
Jego imię oznacza po angielsku cień i nie przez przypadek dostał takie imię..chodzi za człowiekiem krok w krok czasami bardzo dyskretnie jak cień.
To młody pies niezwykle wesoły i energiczny.
Dlaczego, wiec stoi przed nim widmo eutanazji?

Więcej na Dogomanii:
http://www.dogomania.pl/
lub kontaktujac sie:
piankaa@interia.pl
kom. 501028670Dorota Jaskulska edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 23:55
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

BARRY i WHITE
szukają domu


Dotychczasową historię tych niespełna 10-tygodniowych szczeniaków można określić krótko – niechciane i porzucone, jak niepotrzebne rzeczy. Była ich trójka, jednak skrajne wyczerpanie organizmu spowodowało śmierć jednego ze szczeniaków…

Obrazek

Barry i White dostały jeszcze szansę. Obecnie przebywają u mnie, w domu tymczasowym, gdzie zostały podleczone i odkarmione. Pieski są radosne, przyjazne i zachowują względną czystość w domu. Są odrobaczone, posiadają również pierwsze szczepienia ochronne (następne za 2-3 tygodnie). Wyrosną na średniej wielkości psy.

Poszukiwane są odpowiedzialne i najlepsze domy. Dlatego, zanim zdecydują się Państwo zgłosić się, proszę przede wszystkim odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy jest to świadoma decyzja i czy przewidziane jest miejsce dla psa w życiu Państwa rodziny na okres kilkunastu lat? Po zgłoszeniu się otrzymają Państwo ankietę przedadopcyjną. Zastrzegam sobie prawo wyboru odpowiedniego opiekuna, z którym zostanie podpisana umowa adopcyjna.

Barry i White przebywają w Gdańsku. Odbiór – tylko osobisty.

Kontakt do mnie:
poprzez GL lub mailowy km_pieski@wp.pl
Ana Bieszczad Imam

Ana Bieszczad Imam właścicelka,
Prestige Egoist z
zawodu
wizażystka-stylistk.
..

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Mam 3 lata i nazywam się Tusia. Jestem z Wroclawia. Jest mi bardzo smutno, bo moj Pan musial wyjechac i nie moglmnie zabrac ze soba do nowego miejsca pracy. Moja Pani musi opiekowac sie swoimi rodzicami ktorzy mieszkaja daleko i nie moze zabierac mnie tam ze soba. Szukam nowego kochającego domu. Uwielbiam się przytulać i bawić się z dziećmi. Lubię długie spacery i zabawy na świeżym powietrzu.

Czujnie pilnuję mojego domu.

Bardzo zalezy mi na znalezieniu dobrych ludzi, ktorym bede mogla oddac psa. Tusia jest kochanym psem rasy cane corso, niestety niezalezne ode mnie okolicznosci zmuszaja mnie do znalezienia dla niej nowego domu. Zainteresowane osoby prosze o kontakt pod nr 0502 453 975 Barbara
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Karina M.:
BARRY i WHITE
szukają domu


Obrazek

Kontakt do mnie:
poprzez GL lub mailowy km_pieski@wp.pl

White (teraz Marley) poszedł dzisiaj do swojego nowego domu ;-)))

Obrazek

Przekochany Barry nadal czeka na swojego człowieka.
Karina M. edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 02:02
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Powiem tak... Niektórzy są bardzo nieodpowiedzialni - White wraca z adopcji, bo pani "nic nie czuje", mimo że pies jest grzeczny, nic nie niszczy i generalnie jest fajny, a tydzień przed adopcją chodzili na rzęsach i na pytania odpowiadali śpiewająco, żeby tylko go adoptować. Czasami nie rozumiem ludzi...

Zdecydowałam odebrać psa, a ni...e czekać aż go mili państwo raczą pokochać. Bo albo się kocha, albo nie. Wieczorem bąbel będzie już u mnie. Czyli nadal mam dwa brzdące do adopcji.
Dagmara M.

Dagmara M. Rozliczam ...:)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Karina M.:
Powiem tak... Niektórzy są bardzo nieodpowiedzialni - White wraca z adopcji, bo pani "nic nie czuje", mimo że pies jest grzeczny, nic nie niszczy i generalnie jest fajny, a tydzień przed adopcją chodzili na rzęsach i na pytania odpowiadali śpiewająco, żeby tylko go adoptować. Czasami nie rozumiem ludzi...

Zdecydowałam odebrać psa, a ni...e czekać aż go mili państwo raczą pokochać. Bo albo się kocha, albo nie. Wieczorem bąbel będzie już u mnie. Czyli nadal mam dwa brzdące do adopcji.

No co Ty... Szybcy byli :( Szkoda słów, zastanawiam się ciężko nad jednym z piesków, ale czy podołam - muszę to przeanalizować :)
Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Szybcy, szybcy.

Zgłosili się przed 20 czerwca. Byli u mnie na spotkaniu, wypełnili ankietę. Prosiłam, żeby się zastanowili jeszcze. Byliśmy w kontakcie telefonicznym codziennie (to oni dzwonili, żeby się wypytać, co i jak, co z drugim szczepieniem, czipowaniem...). Przygotowania pełną parą. 24 zawieźliśmy White'a do nich do domu, wszystko było dobrze. Dzwoniłam 25, żeby się dowiedzieć, co i jak - wszystko dobrze. A wczoraj dostaję maila, że wszystko w porządku, piesek (a gdzie imię?!) czuje się coraz lepiej, ale pani coraz gorzej. Od razu zadzwoniłam, żeby się dowiedzieć, co znaczy to gorzej. No i dowiedziałam się, że pies ideał, ale ona jednak nie czuje nic do pieska. Od razu pojawiła się u mnie myśl, żeby odebrać pieska. Przespałam się jeszcze z tym i dzisiaj odebrałam. Od trzech godzin White jest u mnie. Przyjechał smutny, trochę wychudzony i ogólnie widać, że nie za bardzo chciany, chociaż się zastanawiam, po co wcześniej był ten cały cyrk. Przepraszali, ale po co to komu? Mnie nie trzeba przepraszać, tylko pies miał niepotrzebny stres. Ale nic, 15 minut w domu, dogadał się z tym drugim szczeniorem (który już zdążył się przyzwyczaić do tego, że jest sam) i wszystko wróciło do normy. Najważniejsze, że oba są u mnie.
Dagmara M.

Dagmara M. Rozliczam ...:)

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Dobrze zrobiłaś:) trzymam kciuki, żeby jednak znalazły odpowiedzialny dom:)
Paulina Berska

Paulina Berska Dział Marketingu
Presspublica sp. z
o.o.

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Uwaga, Uwaga...Ahtung, Ahtung...[!!!]
30 czerwca w godzinach popołudniowych na świat przyszły 4 małe puchate psy rasy bliżej nieokreślonej, wielkości (na razie) małego kabaczka:)Dwie panienki i dwaj panowie. Czekają na zgłoszenie się dobrego opiekuna.
Dla zainteresowanych zdjęcia małych i matki dostępne pod linkiem.

http://picasaweb.google.com/100445849254668126883/Psiaki#

Kontakt na priv.

Pozdrawiam
Paulina
Anna J.

Anna J. Specjalista ds
pozyskiwania i
rozliczania
projektów unijn...

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

Dlaczego te maluchy leżą na gołej ziemi:(Anna Jaśkiewicz - Waloszczyk edytował(a) ten post dnia 05.07.10 o godzinie 11:31
Paulina Berska

Paulina Berska Dział Marketingu
Presspublica sp. z
o.o.

Temat: Przygarnij mnie- adopcje psów...

mama niestety nie urodziła na przygotowanym miejscu, a teraz nie pozwala podejść do małych:( Zdjęcie zrobione ukradkiem...

Następna dyskusja:

Adopcje psów




Wyślij zaproszenie do