Edyta Lewandowska

Edyta Lewandowska wyposażanie wnętrz
biurowych i budynków
użyteczności publ...

Temat: proszę o pomoc

Mam 7 tygodniową suczkę Nikę. Jest u mnie tydzień. Od środy agresywnie mnie gryzie i drapie. Żadne znane mi metody nie pomagają. Ani piszczenie i zabieranie rąk, ani komenda 'puść'+smakołyk w drugiej, ani izolacja na chwilę. Najgorzej jest wieczorem, kiedy rozkładam łóżko i zdejmuję Ją do swojego legowiska. Wtedy się po prostu wścieka, gryzie, szarpie i warczy nawet niekiedy. Już nie wiem, co mam robić . Dzisiaj cały dzień spędziłyśmy razem, było dobrze: pobawiłyśmy się (choć trochę gryzła, ale reagowała na ww. metody), pospała u mnie na kolanach. Proszę o pomoc, bo czasami z bezsilności myślę o "najgorszej" rzeczy, czyli o oddaniu Jej...
To nie jest mój pierwszy pies. Miałam ratlerka przez 18 lat. Przyszła do nas, gdy ja miałam 5 lat. Nie pamiętam, by Perełka była taka agresywna kiedykolwiek.
Co mam robić z Niką? Jak nam pomóc? I z czego Jej zachowanie może wynikać?

Pozdrawiam z nadzieją.

PS.
A co 'zabawniejsze' - niedawno przyszła na kolana... i teraz śpi obok na łóżku...



edit:
właśnie przeniosłam Ją na legowisko, szeptem mówiłam: "dobra Nika, śpi Nikusia, ładnie sobie śpi..." i śpi słodko. Wygląda ślicznie . Dlaczego wieczorem/nocą musi być taka agresywna...?